Młode matki nienawidzą Cichopek ;)

Wiem że źródło takie sobie 😉 ale jak Wy odnosicie się do wymienionych w artykule pań?
[Zobacz stronę]

Ja o ile Cichopek nie widuje obecnie w telewizji i nie mam opini o niej – tak Reni jakoś wybitnie gra mi na narwach w czasie sniadania gdy jej słucham w DDTVN 😉

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Młode matki nienawidzą Cichopek ;)

  1. Zamieszczone przez beamama
    Pewnie dlatego, że dziś mam 20 rocznicę ślubu
    Łącznie z “chodzeniem” to już ćwierć wieku razem….
    To już kazirodztwo 😀
    😉

    Moje Gratulacje!!! I jeżeli jest ok – to oby tak dalej!!!

    Zamieszczone przez agalu
    Akurat matki-celebrytki ani mnie ziębią, ani grzeją; mam spory dystans do tego, co opowiadają w telewizjach śniadaniowych i zdaję sobie sprawę zarówno z tego, ze żyją w innych realiach (chociażby finansowych), jak i z tego, ze pod pewnymi względami mogą mieć gorzej, niz inne mamy… Mamy – artystki, które mają mocną pozycję, talent, dorobek, propozycje zawodowe, nie biegają z dziećmi po telewizjach, nie piszą poradników, po prostu czasem znikają na jakis czas, nawet kilka lat, ale bez obaw, ze ktoś o nich zapomni. Celebrytki ciągle muszą o sobie przypominać, halo, jestem, w dobrej formie, wez mnie! Poniekąd wyprzedają swoje prywatne zycie. Nie wiem, czy to sa sytuacje do pozazdroszczenia

    Podpiszę się – to inny świat a czy lepszy czy gorszy tego tak naprawdę nie wiemy.

    • Kompletnie mam to gdzieś:D

      Tylko zdziwił mnie fragment o “niezbędności babć”- jakoś obeszłam się bez tej ‘niezbędności”- a od pomocy to mam męża! I ojca dzieci- jakiś dziwny ten tekst

      • Zamieszczone przez beamama
        Ja tego tak nie odbieram, tych książek, wypowiedz itp. Jako przymusu, narzucania, jedynej słusznej linii postępowania, ot, dzielą się tym, co osiągnęły, a że mają większe możliwości choćby finansowe, to osiągają więcej tam, gdzie kasa się przydaje 😉
        Jakoś tak pokojowo nastawiona do świata jestem ostatnio 😀

        Pewnie dlatego, że dziś mam 20 rocznicę ślubu
        Łącznie z “chodzeniem” to już ćwierć wieku razem….
        To już kazirodztwo 😀
        😉

        Bea wszystkiego najlepszego 🙂
        U nas K. dziś świętuje – okrągłe urodziny 😉

        • Zamieszczone przez beamama
          No dobra 🙂 To czemu ludzie się oburzają? Z zazdrości? 😉
          Bo jak macierzyństwo nie jest pełne poświecenia, trudu, potu i krwi (słynna matka polka;)) to już nie macierzyństwo? 😉
          Przypomniała mi się nagonka na Martynę Wojciechowską 😉

          bodajże w sobotnim DDTVN odnosiła się do artykułu Magda Mołek;
          zdziwiona, dlaczego po urlopie macierzyńskim matki nie idą na urlop wychowawczy… skoro można; ignorancja i brak realiów mnie osobiście rażą

          • Zamieszczone przez chilli
            dla mnie matka celebrytka mowiaca o macierzynstwie jest troche jak kaczynski w sklepie osiedlowym albo szczypinska mowiaca o sytuacji pielegniarek (a niby pielegniarka – tylko od 16 lat nie miala w rece wacika)

            tu się zgodzę

            • Az sobie poogladałam ten wózek Muchy – fajny, mogłabym taki mieć 😉 ma kasę to sobie kupuje

              Nie mam tv wiec ciężko mi się wypowiadać w kwestii tego czy mnie to drażni czy nie

              Kiedyś poogladałam wypowiedź pani Cichopek gdzie pewnie wypowiadała sie w roli eksperta w temacie, w którym kompletnie pojęcia nie miała – i tak zdrazniło mnie to 😉

              I pewnie drażniłoby mnie tak jak chili pisze brak odnoszenia się do realiów

              ufff, dobrze, ze tv nie mam 😉

              Myślę, że macierzyństwo to w ogóle kontrowersyjny temat, a złapanie złotego środka, który zadowalałby wszystkich jest po prostu niemożliwe

              Ale jad na rożnych forach pod względem celebrytek, babć, teściowych jest, to prawda 🙂

              • Zamieszczone przez beamama
                Pewnie dlatego, że dziś mam 20 rocznicę ślubu
                Łącznie z “chodzeniem” to już ćwierć wieku razem….
                To już kazirodztwo 😀
                😉

                Bea, najlepszości

                Genialny staż macie.

                My rocznicowo nieco skromniej. Ale znamy się “całe” życie. Miałam 4,5 m-ca jak pierwszy raz pojechałam do babci. A mój P. miał niespełna rok i mieszkał u sąsiadów. I tak to się zaczęło.

                Ania i dzieciaki – Asia, Jaś i Kubuś

                • BEA-JESZCZE WIELU LAT RAZEM WAM ŻYCZĘ:)

                  • Zamieszczone przez kruszyna

                    My rocznicowo nieco skromniej. Ale znamy się “całe” życie. Miałam 4,5 m-ca jak pierwszy raz pojechałam do babci. A mój P. miał niespełna rok i mieszkał u sąsiadów. I tak to się zaczęło.

                    Ania i dzieciaki – Asia, Jaś i Kubuś

                    Aniu-podobnie jak u nas:)Mój mąż jest ciotecznym bratem mojej przyjaciółki-znamy się od małego:)
                    W październiku-13 rocznicę obchodzić będziemy:)

                    • Zamieszczone przez beamama
                      Chillli, ale dlaczego? Myślisz, że jak mają więcej kasy i możliwości, to już matkami być nie mogą? 😉

                      bea, a skad to wywnioskowalas?

                      kaczynski nie moze zrobic zakupow w osiedlowym sklepie tylko dlatego ze ma od tego ludzi? czy szczypinska krytykujaca “roszczeniowa” postawe pielegniarek, ktore zarabiaja 1500 podczas kiedy jej podsatwowa dieta wynosi 8000 i mowiaca ze ona tez jest pielegniarka jest ok?

                      chodzi mi o to, ze ludzie zyjacy w roznych strefach ekonomicznych nie dogadaja sie. Reni Jusis stac na wszystkie eko-szalenstwa, ma na to czas – podczas kiedy przecietna/statystyczna matka po macierzynskim staje przed dylematem wracac do pracy i oddawac 80% zarokow na opieke dla dziecka czy isc na wychowaczy i zacisnac pasa bardziej ale spedzic czas z dzieckiem (psychologie bija na alarm ze 3 pierwsze 3 lata sa kluczowe, dzieci placowkowe sa kalekami emocjonalnymi, niepewne i gorzej sie ucza itd. itd.)

                      • Zamieszczone przez gobin
                        to jest nas więcej

                        nie wiem czemu ale mnie też
                        chyba dlatego że oglądając ją mam poczucie winy że nie dbam o dziecko i jego zdrowie oraz środowisko tak jak powinnam i że używając pampersów zabijam naszą planetę
                        :Młotek:
                        Na szczęście po sekundzie poczucie winy mija

                        Zamieszczone przez beamama
                        Ja tego tak nie odbieram, tych książek, wypowiedz itp. Jako przymusu, narzucania, jedynej słusznej linii postępowania, ot, dzielą się tym, co osiągnęły, a że mają większe możliwości choćby finansowe, to osiągają więcej tam, gdzie kasa się przydaje 😉
                        Jakoś tak pokojowo nastawiona do świata jestem ostatnio 😀

                        Pewnie dlatego, że dziś mam 20 rocznicę ślubu :Boje się:
                        Łącznie z “chodzeniem” to już ćwierć wieku razem….
                        To już kazirodztwo 😀
                        😉

                        Gratulacje dla Ciebie i Małżonaka
                        co planujecie? Jakaś większa imprezka
                        weekend w spa sma na sam

                        • Ten artykuł to tylko uogólnienie, opisane na podstawie jakiejś ankiety. Do kilku fragmentów chętnie się odniosę:

                          1. babcie – wszystko co tam zostało napisane, z mojego punktu widzenia, nie jest prawdą. Po porodzie żadna mi nie pomagała, niczego mnie nie uczyła, a fragmnet:

                          – Babcie wywierają na nich ogromną presję, ale z drugiej strony trudno wyobrazić sobie bez nich macierzyństwo – tłumaczy Łucja Krzyżanowska, socjolożka i współautorka raportu. – Są nieodzowne na każdym etapie życia dziecka.

                          wprawił mnie złość – to wciskanie takiego samego kitu, jak to, co chwilę dalej jest krytykowane, czyli wmawianie kobietom, że karmienie piersią jest najlepsze…. Nie uważam, aby babcia do macierzyństwa była potrzebna. Ani mi nie pomagają, ani nie doradzają, ani nie krytykują…. wystarczy, że kochają wnuka 🙂

                          2. doradcy z mediów

                          Eksperci z mediów i celebryci to druga najbardziej wkurzająca matki grupa ”doradców”.

                          Gdyby mnie denerwowali, to zwyczajnie bym się nie katowała ich oglądaniem. I się nie katuję, a to dlatego, że denerwują mnie same programy, w których występują 😉 Nie będę ich krytykować, tak samo jak nie chcę, by ktokolwiek krytykował mnie, na podstawie swoich własnych wyobrażeń. Nie znam ich, nie wiem, ile czasu poświęcają swoim dzieciom, nie wiem nic, więc nie mam prawa wydawać opinii.

                          3. “ekologia”

                          Jeszcze bardziej wkurzające są gazety i programy telewizyjne, które promują karmienie piersią, poród naturalny czy ”ekologiczne macierzyństwo” (czyli noszenie dzieci w chustach, tetrowe pieluchy i pranie w orzechach albo płatkach mydlanych). – Zdaniem matek te rzeczy powinny pozostać w sferze indywidualnych, a nawet intymnych wyborów, a nie podlegać modzie – tłumaczy dr Sikorska.

                          Kiedyś przejmowałam się tą całą kampanią promującą karmienie piersią – tak bardzo się przejmowałam, ze straciłam pokarm. Ale trafiłam na mądrą lekarkę, która mi uświadomiła, że to ja wiem, co dla mojego dziecka jest najlepsze.

                          4. tatusiowie

                          Wróg numer jeden to gry komputerowe. Jedna z mam znalazła radykalne rozwiązanie problemu. – Wróciłam z pracy, dziecko siedzi w pampersie, z którego coś wyłazi. A mąż przed komputerem gra – wspomina Beata. – Okno było otwarte, więc wywaliłam monitor

                          Moim marzeniem jest tak kiedyś zrobić. Mój co prawda nie gra, ale po forach chodzi…. i przegina z tym!

                          5. kampanie społeczne przeciw przemocy – nigdy się nad tym nie zastanawiałam specjalnie, zawszy myślałam, ze dobrze, iż są i kropka. Kiedyś młody mi powiedział, że na dzieci nie wolno krzyczeć, bo tak pan w telewizji powiedział 😉 ale więcej w tym temacie się nie działo.

                          A krótko mówiąc – cieszę się, ze jestem mamą i bym tego nie zmieniła.

                          • Zamieszczone przez kokunia
                            BEA-JESZCZE WIELU LAT RAZEM WAM ŻYCZĘ:)

                            Dziękuję wszystkim 🙂
                            Dostaję życzenia w wątku o celebrytach

                            😉

                            • Zamieszczone przez chilli
                              bea, a skad to wywnioskowalas?

                              kaczynski nie moze zrobic zakupow w osiedlowym sklepie tylko dlatego ze ma od tego ludzi? czy szczypinska krytykujaca “roszczeniowa” postawe pielegniarek, ktore zarabiaja 1500 podczas kiedy jej podsatwowa dieta wynosi 8000 i mowiaca ze ona tez jest pielegniarka jest ok?

                              chodzi mi o to, ze ludzie zyjacy w roznych strefach ekonomicznych nie dogadaja sie. Reni Jusis stac na wszystkie eko-szalenstwa, ma na to czas – podczas kiedy przecietna/statystyczna matka po macierzynskim staje przed dylematem wracac do pracy i oddawac 80% zarokow na opieke dla dziecka czy isc na wychowaczy i zacisnac pasa bardziej ale spedzic czas z dzieckiem (psychologie bija na alarm ze 3 pierwsze 3 lata sa kluczowe, dzieci placowkowe sa kalekami emocjonalnymi, niepewne i gorzej sie ucza itd. itd.)

                              Ok, ale nie zgadzam się z twierdzeniem, że jak celebrytka, to o samym macierzyństwie nic nie wie. Raczej o realiach życia codziennego przeciętnej “matki polki”.

                              • Zamieszczone przez beamama
                                Ok, ale nie zgadzam się z twierdzeniem, że jak celebrytka, to o samym macierzyństwie nic nie wie. Raczej o realiach życia codziennego przeciętnej “matki polki”.

                                dokladnie to napisalam

                                Zamieszczone przez chilli
                                dla mnie matka celebrytka mowiaca o macierzynstwie jest troche jak kaczynski w sklepie osiedlowym albo szczypinska mowiaca o sytuacji pielegniarek (a niby pielegniarka – tylko od 16 lat nie miala w rece wacika)

                                • Chilli, jakoś nie mogę Cię zrozumieć 😉
                                  Macierzyństwo to nie tylko realia życia codziennego – bo o tym to faktycznie lepiej, żeby celebrytki się nie wypowiadały Ale inne kwestie? Wychowania, dyscyplinowania, psychologii itd., czemu nie?

                                  • Zamieszczone przez beamama
                                    Dziękuję wszystkim 🙂
                                    Dostaję życzenia w wątku o celebrytach

                                    😉

                                    No widzisz-takie rzeczy tylko na DI

                                    • Zamieszczone przez beamama
                                      Chilli, jakoś nie mogę Cię zrozumieć 😉
                                      Macierzyństwo to nie tylko realia życia codziennego – bo o tym to faktycznie lepiej, żeby celebrytki się nie wypowiadały Ale inne kwestie? Wychowania, dyscyplinowania, psychologii itd., czemu nie?

                                      pokaz taka co mowi o wychowaniu, psychologii albo dyscyplinowaniu – jedna z czeterech tu wymienionych

                                      • Zamieszczone przez chilli
                                        bea, a skad to wywnioskowalas?

                                        kaczynski nie moze zrobic zakupow w osiedlowym sklepie tylko dlatego ze ma od tego ludzi? czy szczypinska krytykujaca “roszczeniowa” postawe pielegniarek, ktore zarabiaja 1500 podczas kiedy jej podsatwowa dieta wynosi 8000 i mowiaca ze ona tez jest pielegniarka jest ok?

                                        chodzi mi o to, ze ludzie zyjacy w roznych strefach ekonomicznych nie dogadaja sie. Reni Jusis stac na wszystkie eko-szalenstwa, ma na to czas – podczas kiedy przecietna/statystyczna matka po macierzynskim staje przed dylematem wracac do pracy i oddawac 80% zarokow na opieke dla dziecka czy isc na wychowaczy i zacisnac pasa bardziej ale spedzic czas z dzieckiem (psychologie bija na alarm ze 3 pierwsze 3 lata sa kluczowe, dzieci placowkowe sa kalekami emocjonalnymi, niepewne i gorzej sie ucza itd. itd.)

                                        pamietam wywiad z Jopkową, w którym wypowiadała się że trzy pierwsze lata dziecka są najważniejsze, i uświadamiała słuchaczki aby nie wracały do pracy tylko tak jak ona zostały z dziećmi w domu.
                                        pamiętam swój uśmiech na mej twarzy 🙂

                                        • Zamieszczone przez beamama
                                          Dziękuję wszystkim 🙂
                                          Dostaję życzenia w wątku o celebrytach

                                          😉

                                          Bo Ty taka nasza celebrytka jesteś,
                                          niektóre o Tobie śnią nawet

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Młode matki nienawidzą Cichopek ;)

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general