Dziewczyny poradźcie…
Bo ja już całkiem zgłupiałam….
Niby branżowo pracuję z dziećmi, niby się znam, ale pomysłu nie mam… Moja lekarka też nie.
Chodzi o poważny regres w zakresie sikania….
Misiek mieła przepracowany trening czystości bardzo wcześnie. 16 miesięcy- odstawiona w dzień (łącznie ze spaniem pielucha). Na noc została, choć między 24 a 30 miesiącem była w 80% przypadków sucha.
Misiek cudnie wołał, że chce siku od mniej więcej 17 miesiąca.
A od kilku miesięcy (nie umiem dokładnie uchwycić kiedy to się zaczęło) jest co raz gorzej. Na początku nie zwracałam na to uwagi, bo uznałam, ze to rozwojowe… No wiecie- tak był zajęty zabawą, że za późno zgłaszał i na majtkach lądowało parę kropel. Nie za dużo, ale na tyle, że trzeba było zmienić majty… Potem działo się stopniowo, dopiero teraz widze to z perspektywy czasu…. Najpierw coraz częściej te parę kropel, potem coraz mniej wołał siku…. Od kilku dni 2- 3 razy dziennie moczy się całkowicie…. I skojrzyłam, że nie pamiętam kiedy ostatnio zasygnalizował siku…. Odmawia pójścia do ubikacji- walczy, płacze, że nie chce mu się, a potem moczy się…..
Poza tym cały rozwój 100% ok….
Myślałam, że to może jakiś siusiakowy problem- ale nie wszystko ok, byłam u lekarza…
Myślałam, że coś z nerkami… też nie – badania idealne.
Próbowałam motywować nagrodami…..
Próbowałam w formie zabawy- (Misiu strażak zgasi pożar w muszli)
Cholera, czasem mam wrażenie,że postępuje mu jakieś porażenie zwieraczy….. Strasznie się boję…….
Proszę – poradźcie coś…..
bratek- Michałowa mama (01.04.2004 r.)
Słyszał ktoś o czymś takim?
3 odpowiedzi na pytanie: MOczenie- regres- RATUNKU!!!!
Re: MOczenie- regres- RATUNKU!!!!
przechodzilismy z Kuba
dokładnie tak samo
jak miał 3 latka
im bardziej zwracałam na to uwage tym było gorzej
pomoglo zupelne nie zwracanie uwagi…..zasikał-mowilismy ze trzeba zmienic majtki – ze tak naprawde nic sie nie stało…. Aby sie przebrał i wytarl podloge…..
bez ker
bez nagrod
bez moralow i pogawedek
bez tlumaczenia
musielismy zagryzc zeby i udawac ze nas to nie niepokoi…
trwało to wszysto 1,5 miesiaca
kiedy przestlalismy zwracac na to uwage przeszlo w ciagu tygodnia
bratku – odpuscie – to moja rada
Re: MOczenie- regres- RATUNKU!!!!
ostatnio czytałam o podobnym problemie tutaj:
[Zobacz stronę]
Może te odpowiedzi coś Ci pomogą.
pozdrawiam
Asia + Hania 19 m-cy + synek 37 tc
Dzięki!, ale…..
Dzięki dziewczyny!
Wypróbowuję teraz faktycznie to wygaszanie tematu… Zobaczymy- może pomoże, jeżeli nie to zacznę chodzić po lekarzach.
W tych postach odnośnie regresu wszędzie była mowa o taki rzędu do miesiąca… nas trwa to już trzy, więc w sumie zmartwiłam się jeszcze bardziej.
W każdym razie dzięki i zobaczymy co wyniknie z mojego zagryzania zębów i ignorowania sprawy:)
Pozdrawiam – Bratek – Michałowa mama (01.04.2004)
Znasz odpowiedź na pytanie: MOczenie- regres- RATUNKU!!!!