Moj dom – wasze opinie

Udalo sie nam kupic dzialke, tzn czekamy jeszcze tylko na odpowiedz czy agencja rolna nie chce tego kupic, ale podobno jest to bardzo malo prawdopodobne, wiec czujemy sie juz wlascicielami. I na poczatku chcielismy dzialke odsprzedac z zyskiem a teraz myslimy, zeby wybudowac narazie malutki domek, bo mieszkanie w bloku nas meczy, mimo ze mieszkanko ladne i duze, to sasiedzi rozni. I znalezlismy taki projekt:
[Zobacz stronę]
Wprowadzimy napewno kilka zmian, po pierwsze domek bedzie mial okolo 7 m szerokosci, po drugie zmiana ukladu, jak na zalaczniki (zrobione na szybko przezemnie wiec sorki za jakosc).
I jestem ciekawa waszych opini, co byscie zmienily, jak Wam sie wogole podoba itd… Bede wdzieczna za wszystkie, nawet krytyczne zdania, sugestie itd.
Oto projekt po zmianach:

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Moj dom – wasze opinie

  1. ja mam dom prawie 180 m a do tego piwniczke ziemnianke i szope ( wlasnie sa w trakcie realizacji )
    pomieszczen na graty nigdy za wiele, kosiarki, sprzety, widelki, szpadle, jakies farrby sruty pierduty 🙂 warto to wziasc pod uwage,
    domek na projekcie ladny, ale dla mnie ciut przymaly. jestesmy 3 os rodzina i mamy dwa pokoje totalnie puste, ale nie wiem co przyniesie zycie moze trzeba bedzie schorowanych rodzicow wziasc pod dach?
    mieszkac z dorosla corka nie planuje ( z jej rodzina ) 🙂

    pomieszczenie gospodarcze w domu – ogrzewanie pompa ciepla 🙂

    • Zamieszczone przez swiki

      No chyba ze gdzies rzucil sie komus w oczy malutki domek, parterowy z dachem plaskim, jedno lub dwuspadowym (bez bajerow na dachu) to chetnie obejrze 🙂

      A nie chciałabyś mojego odkupić? 😉

      Fakt, ze góra jest zaadaptowana i wyszły dodatkowe 3 sypialnie, ale może się skusisz? 🙂 Z pewnych względów, o których część foremek zapewne wie, mam małą awersję…

      Tak na serio to ten projekt nie jest zły, jesli szukacie czegoś małego, bez dodatkowych pokoi na poddaszu.
      Ja przerabiałam kuchnię (wywaliłam spiżarnię) i zamieniłam łazienkę na pralnię, a jedną sypialnię na łazienkę.
      Kotłownia mała, ale to projekt z myślą o gazowym ogrzewaniu (my mamy ogrzewanie na pellety).
      W takim stanie, jak na projekcie, dla niezbyt wymagających osób, dom ten jest całkiem dobry.

      • Zamieszczone przez oliweczka
        A nie chciałabyś mojego odkupić? 😉

        Fakt, ze góra jest zaadaptowana i wyszły dodatkowe 3 sypialnie, ale może się skusisz? 🙂 Z pewnych względów, o których część foremek zapewne wie, mam małą awersję…

        Tak na serio to ten projekt nie jest zły, jesli szukacie czegoś małego, bez dodatkowych pokoi na poddaszu.
        Ja przerabiałam kuchnię (wywaliłam spiżarnię) i zamieniłam łazienkę na pralnię, a jedną sypialnię na łazienkę.
        Kotłownia mała, ale to projekt z myślą o gazowym ogrzewaniu (my mamy ogrzewanie na pellety).
        W takim stanie, jak na projekcie, dla niezbyt wymagających osób, dom ten jest całkiem dobry.

        dzieki za dobre checi, domek ladny :), ale w naszym przypadku byloby bezsensu, jakbysmy mieli kupowac gotowy projekt. Ja szukam tylko pomyslu, koncepcji itd a reszte zrobi maz…
        A tak z ciekawowsci, dlaczego tak Ci nie odpowiada ten projekt?? Jezeli moge oczywiscie spytac…

        • Zamieszczone przez swiki

          A tak z ciekawowsci, dlaczego tak Ci nie odpowiada ten projekt?? Jezeli moge oczywiscie spytac…

          Jeżeli jeszcze istniałby ten watek, to odesłałabym Cię prosto do niego 🙂 Ale kazałam skasowac, by nie wpadł czasami w niepożądane ręce 🙂

          Projekt projektem, choć przyznam, ze dzis budowałabym sobie coś zupełnie innego. Umiejscowienie wc zupełnie mi nie podeszło – prawie w salonie, żadnej prywatności. Zrobiłam z tego szafę z fajnymi szklanymi drzwiami.
          Korytarz długi i waski – działa mi na nerwy, ale tutaj już nie bardzo się dało cos zrobić.
          Kotłownia klitkowata, nie wiem jak tam zmieściłabym pralkę i inne akcesoria (bo wg projektu tam miała być tez pralnia).
          Maleńka łazienka – zupełnie nie widzę możliwości ustawienia wanny i swobodnego do niej dostępu. A może to budowane pod prysznic było?… 🙂

          Anyway – moja awersja wynika z tego, ze dom zbudowali teściowie pod siebie, kiedy my byliśmy na zagranicznych wojażach. Zamierzali chyba tu zamieszkać, skoro taki projekt wybrali.
          Po naszym powrocie zaproponowali, abyśmy go wykończyli i mieszkali, bo oni jednak nie chcą.
          Pytani o formalności, przepisanie i inne tego typu rzeczy, nabierali (i nadal nabierają) wody w usta. Cisza.
          Mieszkamy od roku w domu, który należy do tesciów. Włożyliśmy tu 350 tys. i nie wiadomo co dalej zrobić. Teściowie się nagle obudzili i zaproponowali, byśmy oddali im 200 tys. z racji tego, ze mąż ma jeszcze dwójkę rodzeństwa.
          Wartość domu w stanie surowym zamknietym, czyli takim, w jakim my weszliśmy z wykończeniówką, oszacowali na – uwaga – 300 tys. PLN
          Oczy mi wylazły, bo dom postawiony był w 2004r. kiedy jeszcze nie było bumu budowlanego i ceny stały o wiele niżej.
          Podejrzewam, ze policzyli sobie wartośc na stan teraźniejszy, tzn. na 2007 rok, kiedy my go kończyliśmy.

          Sorry, ale ja przegladam różne fora i projekty domów i jeszcze takiego, który by wyniósł 300 tys. za stan surowy jeszcze nie znalazłam…

          I mam problem, bo szlag mnie jasny trafia z tą małza rodzinką.

          Ale rozpisałam się niepotrzebnie, a to nie mój watek przecież 🙂

          • A sama spytalam. No a 300 tys w stanie surowym hm… no niezle sobie powiedzieli. Nawet w tym okresie super bumu ekipy braly maks 80 tys za robocizne, to powiedza, ze 220 kosztowaly materialy (a i cena ekipy wysoka na tak maly domek). Moj m liczy ze postawienie takiego domku jak Ty pokazalasz w stanie surowym to okolo 100 tys-120 maks z robocizna, no ok powiedzmy ze 150. Ale napewno nie 300…
            To by wyszlo, ze za maly domek daliscie ponad 600 tys… to lepiej niech oni wam splaca te wasze 300 co wy wlozyliscie i wybudujcie nowy dom, taki jak bedziecie chcieli itd.
            No a niestety, jak nieureguluje sie pewnych rzeczy prawnie odrazu, to tak czasem wychodzi. Ja mialam dostac mieszkanie po dziadkach, dokupi zyl dziadek to bylo dla wszystkich oczywiste, dziadek umarl a babcia fochy stawia. Juz nawet o mieszkaniu nie mysle. Tylko ze ona zwrocila mi t pieniadze, co ja tam wsadzilam…

            • Zamieszczone przez oliweczka
              moja awersja wynika z tego, ze dom zbudowali teściowie pod siebie, kiedy my byliśmy na zagranicznych wojażach. Zamierzali chyba tu zamieszkać, skoro taki projekt wybrali.
              Po naszym powrocie zaproponowali, abyśmy go wykończyli i mieszkali, bo oni jednak nie chcą.
              Pytani o formalności, przepisanie i inne tego typu rzeczy, nabierali (i nadal nabierają) wody w usta. Cisza.
              Mieszkamy od roku w domu, który należy do tesciów. Włożyliśmy tu 350 tys. i nie wiadomo co dalej zrobić. Teściowie się nagle obudzili i zaproponowali, byśmy oddali im 200 tys. z racji tego, ze mąż ma jeszcze dwójkę rodzeństwa.
              Wartość domu w stanie surowym zamknietym, czyli takim, w jakim my weszliśmy z wykończeniówką, oszacowali na – uwaga – 300 tys. PLN
              Oczy mi wylazły, bo dom postawiony był w 2004r. kiedy jeszcze nie było bumu budowlanego i ceny stały o wiele niżej.

              wspolczuje serdecznie
              widze, ze tesciowie typu “z rodzina najlepiej na zdjeciu”
              mam nadzieje, ze uda Wam sie to jakos rozwiazac…

              • Zamieszczone przez oliweczka
                Jeżeli jeszcze istniałby ten watek, to odesłałabym Cię prosto do niego 🙂 Ale kazałam skasowac, by nie wpadł czasami w niepożądane ręce 🙂

                Projekt projektem, choć przyznam, ze dzis budowałabym sobie coś zupełnie innego. Umiejscowienie wc zupełnie mi nie podeszło – prawie w salonie, żadnej prywatności. Zrobiłam z tego szafę z fajnymi szklanymi drzwiami.
                Korytarz długi i waski – działa mi na nerwy, ale tutaj już nie bardzo się dało cos zrobić.
                Kotłownia klitkowata, nie wiem jak tam zmieściłabym pralkę i inne akcesoria (bo wg projektu tam miała być tez pralnia).
                Maleńka łazienka – zupełnie nie widzę możliwości ustawienia wanny i swobodnego do niej dostępu. A może to budowane pod prysznic było?… 🙂

                Anyway – moja awersja wynika z tego, ze dom zbudowali teściowie pod siebie, kiedy my byliśmy na zagranicznych wojażach. Zamierzali chyba tu zamieszkać, skoro taki projekt wybrali.
                Po naszym powrocie zaproponowali, abyśmy go wykończyli i mieszkali, bo oni jednak nie chcą.
                Pytani o formalności, przepisanie i inne tego typu rzeczy, nabierali (i nadal nabierają) wody w usta. Cisza.
                Mieszkamy od roku w domu, który należy do tesciów. Włożyliśmy tu 350 tys. i nie wiadomo co dalej zrobić. Teściowie się nagle obudzili i zaproponowali, byśmy oddali im 200 tys. z racji tego, ze mąż ma jeszcze dwójkę rodzeństwa.
                Wartość domu w stanie surowym zamknietym, czyli takim, w jakim my weszliśmy z wykończeniówką, oszacowali na – uwaga – 300 tys. PLN
                Oczy mi wylazły, bo dom postawiony był w 2004r. kiedy jeszcze nie było bumu budowlanego i ceny stały o wiele niżej.
                Podejrzewam, ze policzyli sobie wartośc na stan teraźniejszy, tzn. na 2007 rok, kiedy my go kończyliśmy.

                Sorry, ale ja przegladam różne fora i projekty domów i jeszcze takiego, który by wyniósł 300 tys. za stan surowy jeszcze nie znalazłam…

                I mam problem, bo szlag mnie jasny trafia z tą małza rodzinką.

                Ale rozpisałam się niepotrzebnie, a to nie mój watek przecież 🙂

                Oliwka współczuję serdecznie.
                Nie ma to jak rodzina .Ja budowałam się w 2004 roku i ceny były kilka razy mniejsze – dziś już by mnie na ten dom nie było stać.

                • Oliweczka- ranyyyyyy!!!!!!! Teraz to nabiera jescze innych kolorów

                  Zaproponuj im odsprzedanie- że oni wam mogą te 200tys dać i sobie tam zamieszkać-skoro i tak jest ich.

                  Mąż ma jeszcze JAKIEKOLWIOEK wątpliwości?????

                  • Dziekuje wszystkim za cenne rady, rzeczywiscie, pewnych rzeczy nie przmyslalam i tak teraz myslac, to mam zawalona rupieciami cala piwnice i taki “wychodek” na korytarzu a jeszcze by sie mniejsca przydalo na rupiecie 🙂 A w domu to jeszcze wiecej sie tego dziadostwa gromadzi.
                    Jeszcze raz dziekuje serdecznie 🙂

                    • Zamieszczone przez ahimsa

                      Mąż ma jeszcze JAKIEKOLWIOEK wątpliwości?????

                      Co najgłupsze ma – i to całkiem sporo, niestety 🙁
                      Wczoraj mi powiedział, że zapłaci im 100 tys. – ale co powie i jak uargumentuje, to nie wiem.
                      Tak cholernie załuję tego kroku, że nie macie pojęcia 🙁

                      • Zamieszczone przez oliweczka
                        Co najgłupsze ma – i to całkiem sporo, niestety 🙁
                        Wczoraj mi powiedział, że zapłaci im 100 tys. – ale co powie i jak uargumentuje, to nie wiem.
                        Tak cholernie załuję tego kroku, że nie macie pojęcia 🙁

                        No zrób jak mówiłam-z usmiechem powiedz, że niech to onie WAM zapłacą i biorą chałupę w cholerę. Albo niech cyrku nie robią…. No bo w koncu rodzenstwo musi oddac wam koszty remontu ( spooore). No bo jak oni to widza????? czyli wy im ta czesc niby ich a oni wam kwote, jaka tam władowliściem i…wyjdzie kwita;) albo z plusem dla was. Ja bym sie nie poddała tak łatwo….koszmar. Naciagają was jak cholera!!!!!

                        • bryła mi się podoba, lubię nowoczesne domy
                          tylko jak na moje oko ciut za mały
                          fajny przeszklony salon, też będę miała podobny

                          • Zamieszczone przez lettka
                            bryła mi się podoba, lubię nowoczesne domy
                            tylko jak na moje oko ciut za mały
                            fajny przeszklony salon, też będę miała podobny

                            Letka a jak tam Wasza budowa?

                            • Zamieszczone przez aggi
                              Letka a jak tam Wasza budowa?

                              jak dobrze pójdzie to ruszy od jesieni
                              projekt pozmieniałam deczko zgodnie z Twoimi sugestiami
                              slimaczy nam się sprzedaz mieszkania, ale w poniedziałek będzie finisz, więc wtedy to już jak zaczniemy to pójdzie szybko 🙂

                              • Zamieszczone przez lettka
                                bryła mi się podoba, lubię nowoczesne domy
                                tylko jak na moje oko ciut za mały
                                fajny przeszklony salon, też będę miała podobny

                                no wlasnie z tego co pamietam, to Ty tez mialas dosc nowoczesny projekt, tylk duzo wiekszego domku i wlasnie duzo oszklen. A zastanawialas sie, jak zaslonic ew te szyby? Czy bedziesz zostawiala to tak otwarte? (chodzi mi o jakies rolety czy cos??)

                                • Zamieszczone przez ahimsa
                                  No zrób jak mówiłam-z usmiechem powiedz, że niech to onie WAM zapłacą i biorą chałupę w cholerę. Albo niech cyrku nie robią…. No bo w koncu rodzenstwo musi oddac wam koszty remontu ( spooore). No bo jak oni to widza????? czyli wy im ta czesc niby ich a oni wam kwote, jaka tam władowliściem i…wyjdzie kwita;) albo z plusem dla was. Ja bym sie nie poddała tak łatwo….koszmar. Naciagają was jak cholera!!!!!

                                  Problem jest w sumie chyba tylko jeden – mój małz nie widzi w tym nic niestosownego.
                                  Chce zapłacić – czy to będzie 200 tys., czy 100… Honor mu nie pozwala, by chałupę od rodziców dostać (taki już z niego ambitny typ).
                                  Tylko są pewne zgrzyty – oni chcą to rozdzielić wedle prawa, że jest trójka dzieci i każdemu się jakaś częśc należy (swoją drogą ciekawe czy za jakiś czas będą na tej samej zasadzie dzielić swoje mieszkanie, o którym przebąkują, że będzie przepisane na najmłodszego syna). Mojego męża nie interesują natomiast takie pierdoły co komu, kiedy i za ile, tylko honorowo chce oddać rodzicom ich wkład pieniężny, by nikt nie miał mu w przyszłości za złe, że coś dostał.
                                  Nie jest to głupie podejście, rozumiem go, ale co będzie, jeśli kiedyś moja wersja wydarzeń się sprawdzi? Że on spłaci rodzeństwo, a oni i tak dostaną od nich swoje mieszkania?
                                  No bo na dobrą sprawę należałoby to wtedy wszystko również sprawiedliwie podzielić – najmłodszy musiałby znów spłacić swoje pozostałe rodzeństwo…
                                  Przerąbane. Nie ogarniam tego 🙁

                                  • Zamieszczone przez swiki
                                    no wlasnie z tego co pamietam, to Ty tez mialas dosc nowoczesny projekt, tylk duzo wiekszego domku i wlasnie duzo oszklen. A zastanawialas sie, jak zaslonic ew te szyby? Czy bedziesz zostawiala to tak otwarte? (chodzi mi o jakies rolety czy cos??)

                                    Będę miała rolety najprawdopodobniej rzymskie
                                    A przy tych megaprzeszkleniach z przodu i z tyłu domu zrobimy sobie żaluzje zewnętrzne takie drewniane

                                    • bo sie tak zastanawialam, czy sa jakies systemy, zeby w okno miedzy szyby wsadzic i jakos elektronicznie to bylo sterowane, bo nie wyobrazam sobie na takiej powierzchnia zasuwac i odsuwac recznie zaluzji. To chyba z pol dnia zajmie 🙂

                                      • Oliweczka- a z prawnikiem to skonsultować? w sensie by jakoś zadowolić obie strony- i byście WY mogli zbudować swój dom? na takie rozwiazanie sie nie zgadzaj…. Nie znam Waszych możliwości finansowych ale dla mnie 200tys to duuużo kasy- od biedy stan surowy nowego domku;)

                                        • Zamieszczone przez swiki
                                          bo sie tak zastanawialam, czy sa jakies systemy, zeby w okno miedzy szyby wsadzic i jakos elektronicznie to bylo sterowane, bo nie wyobrazam sobie na takiej powierzchnia zasuwac i odsuwac recznie zaluzji. To chyba z pol dnia zajmie 🙂

                                          kochana są też rolety na pilota dla leniwych 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Moj dom – wasze opinie

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general