Dzisiaj rano zadzwonil do mnie zpracy i oznajmij, ze wszystkozaaranzowal….i..
W przyszlym tygodniu jedziemy na “odswiezenie naszego romansu..”
…
Miami Beach…plaza,palmy,nasze gorace serca i lampka wina na dobranoc… No moze 2..eeeok 5..!
ooooohhh…
Olo zostaje z babcia i jej cala swita do pomocy…
Hotel oplacony, zarezerwowane bilety na koncert…Wolne w pracy juz sobie zalatwil…
Wszystko jest zaaranzowane…WOW!
Wypad ma na celu odnowic nasz romans,mi oderwac sie od kociolka w domu i ma pomoc nam sie zrelaksowac.
Nie bede pisac szczegolow co sie tam bedzie dzialo,ale gwarantuje,wroce jako swiezo narodzona Paloma…hi.hi.hi…
Ale bedzie goraco…upss.. (eee Miami jest gorace)
Ale z tego mojego mezula jest spryciaz….
A juz myslalam, ze musze sie pogodzic z faktem, ze Pan Greg to “MISTRZ OD NIC NIEROBIENIA…” a tu.. No prosze.
Gdzies tam gleboko,siedzi ten mol ktory nie pozwala mu siedziec bezczynnie i wciaz przypomina o romansie…
Ale on jest kochany….
A niech tylko wroci z pracy.
Podziekuje mu za pomyslowosc…
Paloma & Olek ur.10 marzec 2003…
14 odpowiedzi na pytanie: Moj mezulo….
Re: Moj mezulo….
jak to się mówi….ORDER DLA MĘŻULA !!! 🙂
P. S. Miiiiiiiłego wieczou 🙂
Aga-mama Dominiki (5.12.2001)
Re: Moj mezulo….
Wspaniały ten Twój mąż.
Może wrócicie z 2 Olkiem
Izka i Zuzanka (12.V.2002)
Re: Moj mezulo….
Klucha….bez komentarza…
Lepiej tak nie zartuj,kochana…
cieplo…
Paloma & Olek ur.10 marzec 2003…
Re: Moj mezulo….
Będe się powtarzać ale : WSZYSTKIE GRZEŚKI TO FAJNE CHŁOPAKI!!!!
Jestem zazdrosna jak nie wiem co, fajnie by było wyjechac na taka randkę, choć do Mielna (jakies 5 kilometrów od mojego domu hi,hi) nie musi być zaraz Miami Beach… Ale masz fajnie:)
Mojemu Grzesiowi tez fantazji nie brakuje… za to jeżeli idzie o kasę.. to inna sprawa… ;-P
Re: Moj mezulo….
to już bez żartów
Życzę “gorącego” wypoczynku
Izka i Zuzanka (12.V.2002)
Re: Moj mezulo….
ech zazdroszcze… moj nawet nie ma pracy 🙁
czekamy na foto – reportaz hihihi
Re: Moj mezulo….
;-))) ja tez za tydzien bede swietowac nasza milosc…….;))bardziej prozaicznie, w zwyklej restauracji, ale i tak juz sie nie moge doczekac!:)) Bawcie sie dobrze! Pzdr!
guciak i Ninka 27.04.2003
Re: Moj mezulo….
super wyjazd, milego….
PS a w Chicago zima!!!!!! hihi
xoxo i KAYA 3.27.03
Re: Moj mezulo….
No to cudny taki mąż!
Taak, czasem spisujemy juz ich na straty, a to fajne chłopaki są 🙂
Ola+Staś+Tadzio+Basia
Re: Moj mezulo….
Och, jak fajnie. Zapowiada się fantastycznie.
Ja dzisiaj zorganizowałam romantyczny wieczór: świece, ulubiony placek po zdójnicku, winko, lody. Niesety mały brykał do dzisiątej, a o 22.10 mój ukochany padł w trakcie usypiania dziecięcia… I mój romantyczny wieczór kończę na FORUM a nie w objęciach męzulka.
CCCelinka
Re: Moj mezulo….
ja tez tak chce
Ala i Filipek
ur.29.07.2003
Re: Moj mezulo….
No to kochana, Twoja anemia niech ma się na baczności!!! Po takim naładowaniu akumulatorów będzie tylko wspomnieniem.
Kurczę, ale Ci zazdroszczę
GOHA i Dareczek 6 m-cy (02.04.03)
Re: Moj mezulo….
dziękuj, dziękuj, a intensywnie, jest za co, plaaaża super mogę jechać z wami??? dlaczego nie??? hi hi hi
ada77 i miki 20 maj 2003 – Miki dłubie w wirtualnym ząbku ;-))))
Re: Moj mezulo….
ale Ci dobrze, ech….
Magda mama Natalki ur19.03.03
Znasz odpowiedź na pytanie: Moj mezulo….