Nie wiem już czy to normalne, czy to faza przejściowa, czy też może taka cecha charakteru (!!!!!), ale moje dziecko jest coraz gorsze. Już nie mam do niego sił. Cały dzień jest zły i niezadowolony, na wszystko reaguje złością i płaczem, a jak próbuję z nim o tym rozmawiać to krzyczy na mnie,,nie loźmawiaj do mnie, nie intelesiuj sie mnie, ziajmij sie śwoim męziem, a nie mną” itp itd,,miałczy gdy się ma iść kąpać, marudzi gdy ma wyjść z wanny, a już kiedy trzeba iść spać rozlega się takie darcie jakby go ktos ze skóry obdzierał, gdy zwracam mu uwagę lub o coś proszę to udaje że mnie nie słyszy… Jestem załamana, poradźcie, co z nim począć, żeby był grzeczniejszy.
Annka i Maciek 2,5 roku
18 odpowiedzi na pytanie: Mój synek jest niegrzeczny:-((
Re: Mój synek jest niegrzeczny:-((
normalne, przejściowe, cechy charakteru maja duży wpływ na takie zachowania.
Niegrzeczny to on jest w twoich oczach, mnie tutaj zastanawia dlaczego on mówi że masz się zająć swoim mężem a nie nim?? Takie przemyslenia dziecka w tym wieku? Jak dla mnie zbyt dojrzałe.
aby ocenić czy pewne zachowania dziecka są normalne dobrze jest się zapoznać z jego rozwojem psychicznym, emocjonalnym. Wtedy bedzie ci łatwiej zrozumiec wlasne dziecko i przeprowadzic je w tak trudnym dla niego okresie.
Re: Mój synek jest niegrzeczny:-((
Napiszę to co w innym poscie……….sprawdż robaki, kandydozę i wyeliminuj cukier z diety……..u mojego synka powodem była najpier kandydoza, teraz robaki………po podaniu pyranthelu mam inne dziecko………
Poza tym z takim małym dzieckiem się nie negocjuje….tłumaczenie tak, ale kiedy dziecko nie jest w stanie “szału”…….bo wtedy i tak nic do niego nie dociera………. Nie znaczy nie i już……….co nie znaczy, że nie możesz iśc na usteptswa w błachych sprawach……….poza tym może byc zazdrosny o męża………syn mojej koleżanki zachowywał się w podobny sposób…….wszelkie czułości musieli przelożyć na wieczór……….i nie chodzi mi to o seks, tylko o zwykłe przytualnie czy nawet całusy na powitanie…….u nas było tak : Lolek krzyczał, a po pewnym czasie i ja zaczynalam.bardzo bal się mojego krzyku……potem zawziełam się w sobie i kiedy znowu krzyczał, ja próbowałam coś wytłumaczyć, a kiedydalej wrzeszczał po prostu nie zwracałam na niego uwagi……..miałam wrażenie, że chce, dąży do tego, aby na niego wrzasnęła.dopiero wtedy się uspokajał……….po prostu horror…….
Julka i mój trzylatek
Re: Mój synek jest niegrzeczny:-((
Julka moja w takim razie robaczycę ma co jakiś czas, a potem się wyprowadzają, hihi na zimę odlatuja do ciepłych krajów ;-).
Rozumiem, można sprawdzić robaki w organiźmie, ale nie zwalajmy na nie zachowań dzieci bo mogłoby wynikac z tego że 99 proc maluchów ma pasożyty w organiźmie. Ale zaznaczam rozumiem, ja w tej chwili chwytam sie wszystkiego w zwiazku z chorobą Zuzki.
Osobiście nie raz usłyszłam że mam dziwne i nienormalne dziecko, bo nie chce dzielić się zabawkami, bo histerycznie reaguje jak mąż da mi buziaka na dowidzenia. Pewne zachowania trzeba zaakceptować, przeczekać i uczyć. One mijają bo dziecko dojrzewa, zaczyna rozumieć.
Moja jest córeczka mamusi, swego czasu mąż nawet spojrzec na mnie nie mógł ;-).
Re: Mój synek jest niegrzeczny:-((
to ja idę mojego odrobaczyć, może mu nadpobudliwość przejdzie
[i]Ewa i Krzyś (2 lata i 10 mies.)
Re: Mój synek jest niegrzeczny:-((
Właśnie miałam pisać posta o takim samymy tytule. U nas problem jest troche inny, gdy jestesmy w domu jest praktycznie ok. Problem pojawia się gdy jesteśmy np. w sklepie czy restauracji. JA wiem że moje dziecko należy do bardziej energicznych, ale na ten week nawet mój mąż wysiadał psychicznie. Pojechaliśmy do Zakopca, pogoda piękna w sam raz na wycieczki… No ale nasze dziecko na KrupÓwkach zaczęło się zachowywac tak że mi po prostu było wstyd:((( Po 15 minutach biegania za nim wróciliśmy do samochodu. Podobnie było w restauracji w hotelu. Na szczęscie, bądź nieszczecie był tam plac zabaw, no i się zaczęło popisywanie przed starszymi dziećmi. W koncu spadł ze ślizgawki czym wywołał okrzyk na ustach większości gości i krzywe spojrzenia na nas. Mój mąż w tym czasie podchodził do Filipa i po prostu nie zdążył:((( Po całym zajściu nasz synek oczywiście nie to że płakal i byl biedny on chciał dalej sie “kotłować” z 10-ltkami. O posiłakch nie wspomnę…tu nawet 5 minut nie wysiedział. i nie chodzi o to że go wszytsko interesowalo on miał jeden cel-plac zabaw. NO poprostu jesteśmy tak zmęczeni tym weekendem że wolę nawet nie mówić, ale jeszcze bardziej przerażeni zachowaniem Filipa-a to dopiero początek tej drogi:((
Mam nadzeiję że to przyslowiowy wiek 2 latka, ale czy napewno????
Pozdrowienia
Anita i Filip ur.25.09.03
Re: Mój synek jest niegrzeczny:-((
tak się zastanawiam nad tym co napisałaś i myślę sobie, że nie ma nic nadzwyczajnego w “koźlej chorobie” u dwulatka. chyba każdy w większym lub mniejszym natężeniu przez to przechodzi i to co pomaga przetrwać ten czas dziecku i rodzicom to miłość, spokój, cierpliwość i konsekwencja. to my uczymy dzieci zachowań, więc złością złości się nie pokona.
niepokoją mnie natomiast wypowiedzi Maćka. one wydają mi się kluczem do problemu. może problem tkwi we wzajemnych relacjach w domu? skąd Maciek mógł “wziąć” takie zdania? nie sądzę, by dwulatek samodzielnie mógł coś takiego wykombinować…
nie wiem, nie wiem jakie relacje panują u was w domu, ale może warto spróbować popatrzeć na to z boku, by znaleźć odpowiedź….
życzę spokoju i cierpliwości
Effcia i HANEK 2 latka i 2/12)
Re: Mój synek jest niegrzeczny:-((
hmm, no nie wiem….wyglądałoby na to, że mamy dni z pasożytami i bez
Effcia i HANEK 2 latka i 2/12)
Re: Mój synek jest niegrzeczny:-((
Wydaje mi się, że stosunki panujące w naszym domu są dość normalne, nie powiedziałabym, żeby charakteryzowało je coś szczególnego. Oboje z mężem pracujemy, Maciek siedzi do południa z moim tatą, którego raczej lubi.
Od pewnego czasu Maciek zakochany jest w tatusiu i to właśnie on jest dla niego najważniejszy, czasami to nawet mam wrażenie, że gdy jest tatuś to ja mogę nie istnieć. Niby zawsze woła (np gdy się przebudzi w nocy) mnie, ale najczęściej za chwilę pyta, gdzie Łafał. Kiedy tatusia nie ma (bo jest w pracy) tęskni za nim ale ze mną ładnie się bawi (w większości). A jeśli chodzi o te teksty, to jest ich wiele i pewnie nie uwierzyłybyście w większość z nich (ja sama czasami nie wierzę że padają z ust 2,5-latka), kiedyś gdy miał zły nastrój moja mama chciała go poprawić i zaczęła go zagadywać, a Maciek wystrzelił jak z armaty: masz swojego męzia to się nim ziajmuj a nie mnie” wszyscy parskneliśmy śmiechem- Maciek razem z nami, złość przeszła ale tekst się zadomowił w jego głowie, później były takie teksty do mnie i do mojego szwagra (którego uwielbia) w podobnej sytuacji jak z babcią wykrzyczał do niego: ty się intelesiuj śwoją ciólką i zioną, a nie mnie…
No, ale może to i we mnie tkwi prblem, sama nie wiem…
Annka i Maciek 2,5 roku
Re: Mój synek jest niegrzeczny:-((
no własńie mnie też to zastanowiło… moze dziecko widząc ciebie i meża np. przytulających się, całujących, jest po prostu o was zazdrosne. Ma poczucie własnego zagrożenia. To sa jakies naturalne odruchy, ale trzeba nad nimi popracować i wyprostowac je. Chyba musisz blizej przyjrzec się waszym rodzinnym relacjom, a małego jeszcze bardziej uswiadomić kim dla siebie sa rodzice a jednocześnie jak baaardzo ważnym jest on sam dla was.
no taki wiek, troche pod górke, ale z czasem zacznie sie prostowac, a praca którą teraz wkładacie w wychowanie małego przyniesie z czasem rezultaty.
Monika + Julka 7 lat i Antoś 23 m-ce
Re: Mój synek jest niegrzeczny:-((
to chyba wszystko wyjasnia, wiem oczym piszesz bo to ja estem ukochaną mamusią, tatuś swego czasu nie mógł spojrzeć na dziecko ;-), a ja jestem zajeżdżana przez córeczkę :).
Co do tekstu to moze gdzies usłyszał dzieci zawsze wiedzą kiedy powtórzyć, zobaczył że wszystkich to bawi, więc pewnie powtarza.
Dlatego ja staram nie parskać śmiechem na teskty mojej córy, bo wtedy katuje je do upadłego.
Re: Mój synek jest niegrzeczny:-((
My też się staramy nie śmiać, ale niestety nie zawsze dajemy radę i takie tego efekty… Ale nie o tekst chodzi tylko o to, dlaczego mój syn jest wiecznie niezadowolony i zły i wszystko mu nie pasuje??
Annka i Maciek 2,5 roku
Re: Mój synek jest niegrzeczny:-((
zawsze taki był czy ostatnio idzie mu na gorsze??
Wiesz moja jak weszła w 2,5 roku stała się, na samo wspomnienie włos jezy mi się na głowie, brrrr. Pół roku małego horroru ;-). Przeżyłam jak widać :).
Dziś nawet z uśmiechem wspominam sławny bunt dwulatka 🙂
Cóż mogę ci powiedzieć przyjać to za normalność, łagodzić jak sie da napady złości a nawet im wybiegać – ja z czasem nauczyłam się co moje dziecie wyprowadzało z równowagi, dużo cierpliwości i przede wszystkim konsekwencja. W niektórych sprawach pozwalaj decydować dziecku, niech widzi że jego zdanie też się liczy :), ja w paru przypadkach gdy widziałam że nie dopnę swojego pozwalałam na decyzje, ona zadowolana a ja zachowałam twarz :).
Ja w tamtym okresie codziennie balansowałam na cienkiej linie a moje motto: “albo ja albo ona” 😉
potem mi sie dziecie wyciszyło
Re: Mój synek jest niegrzeczny:-((
Dzięki za słowa otuchy, mam nadzieję, że kiedyś będzie lepiej 🙂 Czy zawsze taki był?? Myślę, że zwariował na punkcie tatusia odkąd przestałam go karmić piersią, czyli gdy miał 10 mcy, i chyba jednak jest dość rozpieszczony. Czasami jest jak aniołek i potrafi bawić się przecudownie. Najgorsza jest jednak ta jego okropna upartość i zawziętość. Dziś na przyklad dał popis podczas ubierania się na spacer. Ubierałam go 0koło godziny, bo wciąż albo zmieniał zdanie (nie idziemy na dwól buuuu, za chwilę idziemy na dwól buuuu….) albo znajdował sobie różne ważne zajęcia i udawał że mnie nie słyszy, myślałam, że zwariuję, oczywiście były łzy i krzyki, nawet ja się w końcu poryczałam z bezsilności na ten jego upór!!!!!
Re: Mój synek jest niegrzeczny:-((
oo pamietam to niezdecydowanie, zazwyczaj w połowie: idziemy nie idziemy, mówiłam dość NIE IDZIEMY, rozbierałam się i zostawałyśmy w domu. Gorzej jak trzeba było rano wyjsć do pracy
z sekundy na sekudnę w aniołka potrafiła zmienić się w diabełka i odwrotnie, niestety trzeba przeczejkac ten okres i obrać jakąś drogę wychowawczą dostosowaną do osobowości dziecka. Dla pocieszenia ten stan rzeczy minie za jakiś czas. Trzymaj się, wrazie czego pisz, będę podtrzymywać Cię na powierzchni
Izka i Zuzia 3,5 latka 🙂
Re: Mój synek jest niegrzeczny:-((
mój jest teraz bardzoooooooooo niegrzeczny
czasem juz nie mogę
szczególnie na spacerkach
w domu jako tako
i do tego on nic nie mówi
do tej pory mi to nie przeszkadzało, ale juz zaczynam sie zastanawiac czy to nadal jeszcze normalne?
Aga i Wojtuś (23.07.2003)
Re: Mój synek jest niegrzeczny:-((
Dzięki ;-)))
Re: Mój synek jest niegrzeczny:-((
Ja wyznaję zasadę, że każde dziecko ma swój własny rytm i w odpowiednim czasie uczy się wszystkiego, znam przypadki kiedy dzieci nie mówiły do trzeciego roku życia, a potem wszystko było ok.
Ja czasami tęsknię za tym okresem kiedy nie mówił, teraz buzia nie zamyka mu się ani na chwilkę.
Pozdrawiam
Annka z Maćkiem 2,5 roku
Re: Mój synek jest niegrzeczny:-((
kochana, trzymaj się ;-)) mija, naprawdę mija!
Ola i Natalka [2czerwca2003]
Znasz odpowiedź na pytanie: Mój synek jest niegrzeczny:-((