Moja nocna przygoda

Zaczne od poczatku.
Wieczorem wrocilam do domu, poznym od rodzicow. Maz pozyczyl film na dvd i ogladalismy ten film. Malenstwo w tym czasie wyczynialo harce w moim brzuchu, nawet maz stwierdzil, ze kopie dzisiaj bardzo mocno 🙂
Po filmie poszlam sie podmyc i szok. Wyczulam taka kulke wychodzaca mi z pochwy…..oczy zaszly mi lzami. Wzielam lusterko, zeby zobaczyc co to jest i o malo nie zemdlalam w wannie. Nie wygladalo za ciekawie…. Pierwsza mysl jaka mi sie pojawila w glowie, byla taka, ze to kawalek mojego dzieciatka, glowka, albo nozka, zupelnie irracjonalnie tak myslalam, bo ani nic mnie nie bolalo, ani nie krwawilam, ale wlasnie taka pierwsza mysl mi sie pojawila w glowie.
Wyszlam z wanny, zawolalam meza, ktory byl na balkonie i sie poplakalam….. w przerwach miedzy placzem, powiedzialam, ze musimy jechac do szpitala. Maz mnie uspokajal, zeby dowiedziec sie co sie dzieje, a ja plakalam i dukalam co mi jest.
Wiec zeszlismy do samochodu i do szpitala. (dobrze ze szpital widze z okna, wiec dlugo nie jechalismy:) ). W szpitalu poszlismy do Izby przyjec, a tam przywitala mnie taka polozna, ze chcialam zstamtad uciekac. Biedaczka zostala wyrwana ze snu, a tu przyjechala jej jakas panikara. Jak uslyszalam tekst w stylu, ze macica nie jest na zewnatrz, to mi ciarki ze zlosci na nia przeszly po plecach.
Zadzwonila po lekarza, po paru minutach zeszla pani doktor, powiedzialam z jakim problemem przyjechalam no i BARDZO MILA pani doktor zaczela mnie uspokajac. Wziela na badanie, przepadala bardzo delikatnie i caly czas do mnie mowila. Okazalo sie ze to taka uroda pochwy, a teraz w ciazy bardzo mi obrzekly gruczoly i sluzowka i z tego powodu poczulam zgrubienie. Szyjka twarda, dobrze zamknieta.
Kamien spadl mi z serca. Posluchalismy jeszcze na koniec z mezem tetna maluszka i wrocilismy spokojni do domu.
Sorry, ze tak troche chaotycznie, ale musialam sie z Wami tym podzielic, wczoraj az cala dygotaslam z nerwow, ze cos sie moze stac mojemu malemu. Ale przynajmniej po przebadaniu przez lekarza jest czlowiek eduzo spokojniejszy, ze wszystko w porzadku
Pozdrawiam Was wszystkie

Pantherka i kociatko 25.X.2003

8 odpowiedzi na pytanie: Moja nocna przygoda

  1. Re: Moja nocna przygoda

    O rany, w połowie czytania to aż mi prawie serce stanęło! Ty straszaku niedobry! No całe szczęście, ze to nic złego!!!!

    • Re: Moja nocna przygoda

      Ojej Pantherko! Pierwszy raz o czymś takim słyszę! Nie dziwię się twojej reakcji, wszystkie byśmy ryczały jak bobry i trzęsły się jak osiki:( Na szczęscie wszsytko skończyło się dobrze i Kociątko w świetnej kondycji:)
      Pozdrawiam i nie denerwuj się już więcej. Najważniejsze że wszystko dobrze się skończyło:)

      Aba i Okruszek (27.10.03)

      • Re: Moja nocna przygoda

        Ale mnie przestraszyłaś !
        NIe mogę sobie wyobrazić co czułaś
        Całe szczęście, że wszystko dobrze się skończyło.
        pozdrawiam gorąco

        Marta i Groszek (3 stycznia)

        • Re: Moja nocna przygoda

          Nie dziwie ci sie, ze bylas bardzo zdenerwowana… W koncu przeciez myslalas biedactwo, ze moglo sie sta cos twojej dzidzi… Eh ta nasza sluzba zdrowia.. Szczescie w nieszczesciu, ze znalazla sie mila pani dokotor.. Ja ostatnio bylam z moim mezem i z przyjaciolka w spzitalu na ostrym dyzurze… Moja psiapsiula miala ostry bol brzucha i balismy sie, ze to wyrostek.. Na izbie przyjec czekalismy 6 godz!!!!!! ale co ja bede tu pisac… szkoda gadac..
          Cie serdecznie..

          Asia i wrześniowa Hanna

          • Re: Moja nocna przygoda

            ufff.. Nie dziwne – ja tez bym sie najadla strachu!
            najwazniejsze, ze wszystko skonczylo sie dobrze:-)
            swoja droga to b. dobrze, ze szpital masz tak blisko – nie bedziesz sie tlukla prawie godzine tak jak ja kiedy jechalam w kurczach na druga strone miasta:-))))))
            pozdrawiamy
            ula i adaś

            • Re: Moja nocna przygoda

              Biedactwozdenerwowalas sie. Tez mialam kilka takich sytuacji,tzn.denerwowalam sie bo cos zauwazalam, ze jest nie tak.Jechalam wtedy to sprawdzic i kamien spadal mi z serca.Dlatego uwazam, ze wszelkie niepokoje trzeba sprawdzac u lekarza,mi za trzecim razem bylo juz glupio ale teraz wiem, ze trzeba jechac nawet na wyrost bo nie daj boze raz nie sprawdzisz i faktycznie cos bedzie nie tak. Teraz juz mi przeszlo,wszystko posprawdzane i nic sie nie dzieje,wiec jestem spokojna hihi. Pozdrawiam serdecznie

              Monia i chlopaczek (30.08.03)

              • Re: Moja nocna przygoda

                O BOZIU! az sie sama przerazilam czytajac twojego posta…
                Uffff. dobrze ze to nie byla dzidzia….
                Ciekawe jakie dziwactwa ze strony organizmu moga spotykac nas w czasie trwania ciazy !
                :-OOO

                pozdrawiam
                Ania i wrzesniowa corcia 26.09.03

                • Re: Moja nocna przygoda

                  Ja mam Pantherko tez od czasu do czasu taki objaw. Cale krocze robi sie wielkie i ma sie wrażenie jakby cos próbowało sie wydostać na zewnatrz.Ja mam jeszcze przy tym bol i parcie na krocze jak przed porodem. Tez sie wystraszyłam ale że to moja 3 ciąża nie spanikowałam i na najbliższej wizycie powiedziałam o tym ginowi.On stwierdził że czasami tak może być i to nic grożnego. NIE MARTW SIE gdy sie to powtórzy.
                  pozdrawiam

                  LESZCZYNKA I FASOLKA 8.10

                  Znasz odpowiedź na pytanie: Moja nocna przygoda

                  Dodaj komentarz

                  Angina u dwulatka

                  Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                  Czytaj dalej →

                  Mozarella w ciąży

                  Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                  Czytaj dalej →

                  Ile kosztuje żłobek?

                  Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                  Czytaj dalej →

                  Dziewczyny po cc – dreny

                  Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                  Czytaj dalej →

                  Meskie imie miedzynarodowe.

                  Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                  Czytaj dalej →

                  Wielotorbielowatość nerek

                  W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                  Czytaj dalej →

                  Ruchome kolano

                  Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                  Czytaj dalej →
                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                  Logo
                  Enable registration in settings - general