Moja prywatna wojna z Gerberem

Poniżej zamieszczam list, ktory właśnie do nich wysyłam…

__

Szanowni Państwo

Mój 15 miesięczny syn Dawid dostał kilka dni temu na podwieczorek „Kaszkę na dzień dobry- muesli jabłkowo-bananowe z jogurtem od 10 miesiąca”. Deserek bardzo mu smakował aż do momentu kiedy zakrztusił się, zaczął kaszleć, zsiniał na twarzy a po chwili zwymiotował z KRWIĄ. Przerażona po uspokojeniu dziecka przyglądnęłam się czym zwymiotował mój syn. W deserku były CAŁE ŁUSKI z ziaren owsa. Zajrzałam co słoiczka i w reszcie znalazłam kolejne takie łuski. Gwarantujecie Państwo, ze posiłki ze słoiczków są bezpieczne dla dzieci od 10 miesiąca życia czy w takim razie ImiD zaleca podawanie łusek ziaren od tego miesiąca???
Dodam, że Dawid potrafi gryźć a deserki konkurencyjnej firmy (Hipp) je bez problemu a cos takiego jak łuska nawet dorosłemu „stanęłoby w gardle”.

Czekam na odpowiedz bo przyznam się że boje się dawać Dawidowi słoiczki tej firmy. Skoro w deserku było nieoczyszczone ziarno to co znajdę w zupkach?

smoki i Dawidek (15 miesięcy)

40 odpowiedzi na pytanie: Moja prywatna wojna z Gerberem

  1. Re: Mpja prywatna wojna z Gerberem

    ciekawa jestem, co odpowiedza…. A swoja droga to dobrze ze dzisiaj ugotowalam sama zupke- przynajmniej wiem, co w niej jest……

    guciak i Ninka 27.04.2003

    • Re: Mpja prywatna wojna z Gerberem

      Kurcze,ale jestem w szoku!!!
      Powinni cie za to bardzo przeprosić,albo dać jakieś odszkodowanie,po twoim poście zastanowie sie nad Gerberem.

      Marzena z Julią 28.07.03

      • Re: Mpja prywatna wojna z Gerberem

        O ludzie! Dobrze, że Michał jedzie na cycu…

        • Re: Mpja prywatna wojna z Gerberem

          Dawid uwielbia Gerbera….. i przyznam się ze dalej daję mu zupki ale nie wierze juz w tą gwarantowaną 100% kontrole procesu produkcji…

          smoki i Dawidek (15 miesięcy)

          • Re: Mpja prywatna wojna z Gerberem

            A gdzie kupujesz warzywa na zupkę?
            Jestes pewna ich pochodzenia,ja ciągle zastanawiam sie czy kupowac Julii sloiczki czy moze gotowac jej sama.

            Marzena z Julią 28.07.03

            • Re: Mpja prywatna wojna z Gerberem

              ale przynajmniej wiem, ze sa ladnie umyte i nie maja jakis “zwiedlych “elementow…… A marchewke to nawet chodowana bez nawozow udaje mi sie kupic!;)) Pzdr!

              guciak i Ninka 27.04.2003

              • Re: Moja prywatna wojna z Gerberem

                rany – dobrze że dawidkowi nic więcej się nie stało!!!!!!!
                daj znać co odpowiedzą!!!!!!!!
                kurczę coś masz pecha do słoiczków – bo chyba to wam trafiły się kiedyś spleśniałe….i coś tam wtedy dostaliście w rekompensacie…..

                ILONA I KUBEK(21.02.02)

                • Re: Moja prywatna wojna z Gerberem

                  prawde mowiac, niezle sie zdziwilam,
                  choc subiektywnie rzecz biorac, nie mam zaufania do Gerbera, raczej do Hippa i Bobovity
                  wniosek: chociaz nie wiem jak bym chiala, nie uchronie przed wszystkim dziecka!

                  Ewa i Jula (9-08-02)

                  • Re: Moja prywatna wojna z Gerberem

                    nie nie

                    to nie nam

                    smoki i Dawidek (15 miesięcy)

                    • Re: Moja prywatna wojna z Gerberem

                      sorki…..to coś mi się pomyliło z inną mamą!!!!!!

                      ILONA I KUBEK(21.02.02)

                      • Re: Moja prywatna wojna z Gerberem

                        o Boze!
                        obys wygrala, a nie zostala olana
                        w mojej sprawie (deserkie ze sliwkami) niby cos odpisali, ale nie podjeli dzialan i poczulam sie olana
                        za dobrze im, bo dzieki promocji wszyscy ich kupowali

                        • Re: Moja prywatna wojna z Gerberem

                          A co bylo z tym deserkiem?

                          Soley i Laura Amelia 12 08 03

                          • Re: Moja prywatna wojna z Gerberem

                            taki deserek to i staremu by nie przeszedl
                            skandal!

                            claudia / prawie 7 miechow!/

                            • Re: Moja prywatna wojna z Gerberem

                              no nic… nie bylo go… w promieniu 100 km od mojego miasta
                              podali adres anjblizszej hurtowni, gdzie sie znajdowal – ponad 100km ode mnie
                              mialo sie to zmienic i nie zmienilo 🙁

                              • Re: Moja prywatna wojna z Gerberem

                                Dobrze że Dawidkowi nic się nie stało!!!
                                Jesteś kolejną osobą co znalazła “COŚ” w słoiczku “Gerbera”. Moja koleżnaka wyciągła ze słoiczkowej marcherwki kawałek sznurka… Ciekawe czy oni mielą marchew razem z workami?????????????
                                WRRR

                                Basia & Amelka 07.09.2003

                                • Re: Moja prywatna wojna z Gerberem

                                  wniosek jest taki, zeby nie kupowac Gerbera.

                                  • Re: Moja prywatna wojna z Gerberem

                                    Bożżeee!!!! Biedny Dawidek
                                    Chyba tylko dzięki forum można dowiedzieć się o takich kwiatkach!!! Informuj o dalszym przebiegu sprawy.

                                    GOHA i Dareczek 8 m-cy (02.04.03)

                                    • Re: Moja prywatna wojna z Gerberem

                                      Ciekawa jestem ich reakcji, czy w ogole taka bedzie? Daj znac jak cos odpisza, swoja droga wyslalas to mailem czy listem- na jaki adres, bo ja tez mam zamiar napisac do nich zazalenie

                                      Magda mama Natalki ur19.03.03

                                      • Re: Moja prywatna wojna z Gerberem

                                        Naprawdę? Boże… już kompletnie mnie to zniechęciło!
                                        A miałam naprawde wielkie zaufanie 🙁

                                        • Re: Moja prywatna wojna z Gerberem

                                          O rany!! Sama też podaję dziecku właśnie glównie produkty GERBERA.

                                          Agus i Kamilek (24.03.2003)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Moja prywatna wojna z Gerberem

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general