Cześć. Bardzo często przeglądam to forum, ale raczej nie udzielam się osobiście. Dzięki Wam, dowiedziałam się o różnych objawach ciąży i połączyłam je z moimi. No i dziś rano-czerwona kreska na teście (38 dc). Chciałabym dodach otuchy tym z Was którym tak ciężko zajść w ciąże. Po skończeniu studiów, 3 lata temu bardzo chciałam mieć dziecko, tak bardzo że 9 miesięcy starań nic nie dało. Potem zaprzestałam starań, bo zaczęłam pracować i miałam inne sprawy na głowie. Dostałam pracę, którą bardzo lubię i chodzę do niej z przyjemnością i myślałam nawet że tak naprawdę to ja nie chcę mieć dzieci. I pewno gdyby nie to że moja firma niedługo pewno się rozleci, nie pomyślałabym nawet o ciąży. Pomyślicie, że zdecydowałam się na dziecko, bo mogę stracić pracy i jest to w zasadzie prawda. Dlatego nie wiem czy nadaje się na matkę, może instynkt macierzyński przyjdzie z czasem..
Reasumując, gdy się za bardzo chce, nic z tego nie wychodzi, czego jestem najlepszym przykładem
Lea
4 odpowiedzi na pytanie: moje podejrzenia okazały się słuszne
Re: moje podejrzenia okazały się słuszne
Gratulacje!!!!! A teraz jak najwięcej słońca!!!
Ania i malutka fasolka 03-05-2004
Re: moje podejrzenia okazały się słuszne
Wiesz tak czytalam to z uwaga i jestem zdumiona.
Nie odbieraj tego jakos negatywnie ale ja nigdy nie potrafilam zrozumiec kobiet ktore nie chca miec dzieci a te ktore nie czuja zadnego macierzynskiego instynktu sa dla mnie jakies takie niekobiece.
Mam nadzieje, ze u Ciebie wszystko sie zmieni i ulozy, czego Ci z calego serca zycze:)
A co do tych pragnien to fakt nic na sile, ale kiedy sie czegos bardzo chce to predzej czy pozniej sie to osiagnie.
Monia
Re: moje podejrzenia okazały się słuszne
Monia, trochę wiecej tolerancji. Ja zawsze staram sie zrozumieć ludzi, każdy ma inne pragnienia, co innego chce w życiu osiągnąć. Nie uważam że każda kobieta musi mieć dziecko. Myśłę że mój instynkt przyjdzie z czasem, na razie całą miłość przelałam na kotka ( i męża oczywiście). Pozdrawiam.
Lea
Re: moje podejrzenia okazały się słuszne
A ja Lea troche Cie rozumiem… Duzo pracujac mozna bardzo latwo zepchnac swoje instynkty gdzies na dalszy plan i potem zastanawiac sie czy ja sie wogole nadaje, czy bede zla matka bo nie czuje instynktu macierzynskiego i tak dalej… mysle jednak ze ten gleboko schowany instynk pojawi sie u Ciebie z taka sila ze az sama bedziesz zaskoczona… moze stanie sie to na piewszym USG, moze dopiero jak urodzisz…. Wierze ze bedziesz cudowna, zakochana w swoim dziecku mamusia. Natury nie da sie oszukac
Zycze powodzenia.
Zuza
Znasz odpowiedź na pytanie: moje podejrzenia okazały się słuszne