Jestem ciekawa co Wy sobie obiecacie.
Co roku sobie coś obiecuje, planuje, szkoda tylko, że potem zapominam podsumowac.
W 2005 chcialabym:
1. nie zaprzestać zdrowego jedzenia – jestem na Montim, co jest ok:)
2. znaleźć w końcu siłe, motywacje, czas aby byc aktywna fizycznie – mysle o zapisaniu sie na basen i siłownie /aerobic…
3. wypracować w sobie pokłady cierpliwości i wiekszego spokoju na codzień
4. ZAJŚĆ W CIĄŻĘ (poród już planuje w 2006):)
5. rozkręcić pewien interes i troszke na tym zarobić:), co zaczynam od stycznia:)
6. włozyc wiecej czasu i siebie w moje małżenstwo, co ścisle wiąze sie z pkt.3:)
chyba tyle:)
sporo, ale nie taki diabel straszny…
osobiscie uważam, ze najgorzej bedzie z pkt.2 i może od razu po sylwestrze wezmę sie za to…
pozdrawiam i czekam na Wasze obietnice noworoczne:)
Bruni i Filipek 20mcy!
49 odpowiedzi na pytanie: MOJE POSTANOWIENIA NOWOROCZNE, a Wasze???
Re: MOJE POSTANOWIENIA NOWOROCZNE, a Wasze???
Ja sobie obiecywalam niczego nie obiecywac…
Potem jednak wpadlam na fajne – jak uwazalam – postanowienie, ktoremu warto byc wierną…
i nawet mialam sie z kims nim podzielic…
i wyobraz sobie – zapomnialam, co to bylo! buhahahah wobec tego kiepsko widze szanse na wytrwanie w postanowieniu…
ale sobie i Tobie zycze, bysmy piekne i zdrowe weszly w rok 2006 z brzuzkami, wypracowanymi (bynajmniej nie nad talerzem…) w 2005 :-)))))
i niech nasz mąż 😉 znowu zostanie podwojnym ojcem 😉
Re: MOJE POSTANOWIENIA NOWOROCZNE, a Wasze???
Widzę, że nasze postanowienia są podobne !
1. zdrowe żywienie – chcę schudnąć na Montim ok. 20 kg
2. aktywny tryb życia
3. rozkręcanie biznesu
6 też, no i może 4., ale to zależne od 3..
Noworoczne pozdrowienia!
Re: MOJE POSTANOWIENIA NOWOROCZNE, a Wasze???
Ja też mam postanowienia
1. mniej się wszystkim przejmować (czytaj naszymi rodzinnymi finansami)
2. zmienić to co mojego męża denerwuje (niezakręcanie wody, nie gaszenie światła)
3. wziąć się za angielski (i tak muszę bo u mnie w firmie ma być test już w styczniu a ja jestem zielona )
4. zacząć ćwiczyć (to ma być oderwanie od cociemmych spraw, zrobienie czegoś dla siebie, przed ciążą ćwczyłam 3 razy w tygodniu, wykupiłam już nawet karnet na styczeń zaczynam już w niedzielę)
5. ROZKRĘCIĆ JAKIŚ WŁASNY INTERS ABY BYĆ NIEZALEŻNĄ (ale brak mi pomysły Bruni może poszukujesz wspólniczki)
6. zajść w drugą ciążę (będziemy starać się dopiero ok listopada bo wtedy podpiszą ze mną umowę na czas nieokreślony)
7. nie dawać Majce oglądać TV (oprócz Teletubisi o 7 rano na BBC-tylko wtedy jest możeliwe wyszykowanie się do pracy)
i to chyba tyle
Paulina i Maja 15 m-cy
Re: MOJE POSTANOWIENIA NOWOROCZNE, a Wasze???
oj tak – ten nasz mąż to tak swoją drogą niezły jest – KAMUFLANT:)
tu zrobi brunecika, tam blondyna:)
musimy z nim pogadać…
Boże, a może ufo macza w tym “palce”??????
bo dałabym sobie głowe uciąc, ze moj mąz to tylko praca/dom…
hmmm
Bruni i Filipek 20mcy!
Re: MOJE POSTANOWIENIA NOWOROCZNE, a Wasze???
mogę byc Twoją wspóliczką ale do tego wysiłku fizycznego -gdzie i kiedy i za ile ten karnet???
a co do interesu – wspólnika już mam – męża:)
i na razie na wiecej wspólników ten interes nie zarobi:(
pozdrawiam juz chyba Noworocznie:)
Bruni i Filipek 20mcy!
Re: MOJE POSTANOWIENIA NOWOROCZNE, a Wasze???
Twoj praca/dom, widzisz, moj tylko dom – i co? Jak? Kiedy? I czemu u mnie zdjec nie robi?
PS Palce…? hihihi
Re: MOJE POSTANOWIENIA NOWOROCZNE, a Wasze???
2. znaleźć w końcu siłe, motywacje, czas aby byc aktywna fizycznie – mysle o zapisaniu sie na basen i wodny aerobic
3. wypracować w sobie pokłady cierpliwości i wiekszego spokoju na codzień – obiecałam to już nawet dzisiaj mężowi i synowi 😉
4. ZAJŚĆ W CIĄŻĘ (poród już planuje w 2006):)
5. rozkręcić jakiś interes i troszke na tym zarobić 🙂
6. włozyc wiecej czasu i siebie w moje małżenstwo, co ścisle wiąze sie z pkt.3:) ale to oznacza mniej czasu na swoją pasję, hmmm…
Przekopiowałam Twoje, bo jako rasowa bliźniaczka nic innego przecież nie mogłam wymyśleć
Od siebie dodam tylko punkt 1. rozwijać swoją pasję, ale wtedy pada punkt 6. I bądź tu kobieto mądra
Re: MOJE POSTANOWIENIA NOWOROCZNE, a Wasze???
a po co Ci az 20kg????….z tego9 co widzialam to gdybys zrzucila te 20kg to juz niewiele by zostalo…
Re: MOJE POSTANOWIENIA NOWOROCZNE, a Wasze???
ja postanowilam sobie przede wszystkim
1.WIECEJ CIERPLIWOSCI…bo z tym u mnie ostatnio bardzo cienko… Nie wiem tylko jak to zmienic…chyba cos na uspokojenie sobie kupie…
2. drugie postanowienie to zrzucic 5kg…przy pierwszym postanowieniu to pestka…zrobi sie w dwa miesiace.
3.tak jak Ty cwiczyc… Ale to juz zaczelam tzn kupilam sobie karnet na basen…zaczynam od stycznia…
4. oszczedzac na pierdolach typu gazetka, blyszczyk, pilniczek itp….przez to nie mam na nic porzadnego i nie mam np sie w co ubrac…
5…..zajac sie porzadnie mezem bo czuje ze ostatnio juz zupelnie o nim zapomnialam…
Re: MOJE POSTANOWIENIA NOWOROCZNE, a Wasze???
Hahahahaha! Bardzo miły komplement, ale od wagi sprzed ciąży dzieli mnie właśnie 20 kg!
Buziaczki dla chłopaczka-Małgosia i jego Mamy! Ala też po fryzjerze.
Re: MOJE POSTANOWIENIA NOWOROCZNE, a Wasze???
20kg? to ile Ty wazylas przed ciaza? 40kg??
Re: MOJE POSTANOWIENIA NOWOROCZNE, a Wasze???
NIE POWIEM! Ale dużo więcej niż 40.
Sylwestrowe uściski!
Re: MOJE POSTANOWIENIA NOWOROCZNE, a Wasze???
Dlaczego odrzucasz zdrowe jedzenie? 😉
Re: MOJE POSTANOWIENIA NOWOROCZNE, a Wasze???
wzajemnie i mam nadzieje do szybkiego zobaczenia po nowym roku.
Re: MOJE POSTANOWIENIA NOWOROCZNE, a Wasze???
Nie robię postanowień bo i tak pewnie nie wytrwam, ale myślę o tym żeby :
1. Wreszcie wrzucić na luz i brać życie takim jakim jest, czyt. – przestać przejmować się pierdołami i wyimaginowanymi sprawami…
2. Mniej krzyczeć na Adusię… trudno wykonać przy takim łobuziaku ale można się postarać chociaż…
3. Więcej czytać, bo teraz wolny czas spędzam głównie w internecie…
Chudnąć nie muszę, na ćwiczenia już chodzę, nad związkiem stale pracuje, dzieci więcej nie planuję, nic innego nie przychodzi mi do głowy…
A dla Was wszystkich życzę Szczęśliwego Nowego Roku, i aby Wasze postanowienia i marzenia spełniły się w 100%!
Ada 19m.
ps.friko.pl
Re: MOJE POSTANOWIENIA NOWOROCZNE, a Wasze???
To ja może trochę inaczej; nie napiszę o postanowieniach, ale o życzeniach noworocznych.
No więc chciałabym:
1. Schudnąc 5kg i z powrotem mieć płaski brzuszek (zawzięłam się i ćwiczę od ok. miesiąca);
2. Obronic magisterkę;
3. Znaleźć pracę w miarę w swoim zawodzie;
4. Mieć tak dobre układy z mężem jak mam teraz;
5. Mieć znacznie lepsze układy z teściową niż mam teraz;
6. Stopniowo acz konsekwentnie meblować/urządzać swoje mieszkanko.
No i to chyba tyle.
Pozdrowionka noworoczne i wytrwałości w postanowieniach!
lunea i Weronika (24.09.03)
Re: MOJE POSTANOWIENIA NOWOROCZNE, a Wasze???
Ach…
1) i najważniejsze w tym roku to stanąć na głowie, zeby dostać kredyt i zakupić coś właśnego, małe, ciasne, ale właśne(z dla od teściów!!!!!).
2. koniecznie zmienić pracę!!!!!!! (na lepiej płatną, bo niestety nie mam zdolności kredytowej, żadnej a to wiąze sie z pkt. 1)
3. Mniej stresów, więcej czasu (co wiąże sie z pkt. 2)
4. Zacząć jeść porządnie (co wiąze sie z pkt. 3 i 2), a nie tylko w pośpiechu śniadania.
5. Basiulec, Basiulec, Basiulec i być dla niej (co wiąze się ze wszystkimi powyzszymi pkt’ami)
6. No tak i moje małżeństwo doprowadzić do normalnego stanu a z tym wiąza sie również wszystkie powyższe punkty!!!
Jak widać wszystko zależy od wszystkiego!!!!!!!
A tak przyziemnie:
7. Nie zachodzić w ciążę!!!
8. Nie chudnąć!!!
9. A cierpliwosci…już sie nauczyłam!!!
Dla Was wszytskich moje drogie spełnienia tych zobowiązań noworocznych i stanowczości w ich realizacji!!!
Re: MOJE POSTANOWIENIA NOWOROCZNE, a Wasze???
Ja też sobie nic nie chciałam obiecywać, bo potem i tak o tym wszystkim nie pamiętam, a tym bardziej spodziewam się tego w tym roku, ktorego przebiegu nie mogę za bardzo przewidzieć,
Re: MOJE POSTANOWIENIA NOWOROCZNE, a Wasze???
a ja sobie nic nie obiecuję 🙂 NIgdy nie robiłam postanowień noworocznych i dobrze na tym wychodziłam 🙂
Kaśka z Natusią
Re: MOJE POSTANOWIENIA NOWOROCZNE, a Wasze???
1. Przytyc w tej ciazy nie wiecej niz 18kg;
2. Przy drugim dziecku za wszelka cene utrzymac laktacje przynajmniej pol roku i nie dokarmiac;
3. Oduczyc Natalie smoczkowac;
4. Wziac sie po porodzie za siebie: nowa fryzura, regularna kosmetyczka, fitness;
5. Jak wiekszosc: wiecej cierpliwosci!!!!
6. Przyzwyczaic sie ze maz czesto pracuje wiecej niz 10h dziennie i nie dzwonic co 5 minut z pytaniem “Misiu, juz wychodzisz?”
To chyba wszystko 🙂
Pozdrawiam i zycze wszystkim wytrwania w postanowieniach 🙂
Natalia(26.01.03)
+(~15.07.05)
Znasz odpowiedź na pytanie: MOJE POSTANOWIENIA NOWOROCZNE, a Wasze???