Moje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!…

Dla Zuzanki wszystko jest “MOJE”, niczym nie chce się dzielić. Dziś będąc w piaskownicy zarzuciła swoje zabawki i zjeżdżała na zjeżdżalni, jedna z bawiących sie dziewczynek pożyczyła sobie jej wiaderko, Zuzanka od razu do niej podbiegła i z głośnym “MOJE, Daj” zabrała swoją własność.
Czytałam że takie zachowanie jest jak najbardziej naturalne, że dziecko aby nauczyć się “dzielić” najpierw musi “posiadać”
Wśród najbliższych z dzieleniem się nie ma problemu, problem jest obcy na horyzoncie: koleżanka która przyszła ją odwiedzić, ciocia, czy dzieci na placu zabaw. Pamietam jak rok temu wszystkie dzieci z piaskownicy zabierały Zuzi zabawki – swoich nie chciały dać bo były ICH, a ta nie protestowała, dziś jest inaczej.

Wkurza mnie gdy słyszę od bliskiego otoczenia że Zuzia jakaś dziwna ostatnio się zrobiła bo nawet nóżki nie pozwala sobie dotknąć bo jest “MOJA” i ze inne dzieci to takie nie są, wrrrrr, tylko że to ja od zeszłego lata odwiedzam wszystkie lokalne piaskownice i wiem jak zachowują się inne dzieci i wiele razy było mi żal mojego dziecka gdy wydzierano mu zabawkę z rączki i nie pozwalano pożyczyć sobie łopatki :(((

Laski a jak u was??? Z tym dzieleniem się i posiadaniem, piszcie bo oszaleję 🙂

A tak na marginesie ten post jest MÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓJ” ;-)))))))))))))))))))))))))))))
… i musiałam się wygadać

9 odpowiedzi na pytanie: Moje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!…

  1. Re: Moje!!!!!!!…

    Właśnie dokładnie o tym czytałam czekając na wizytę u lekarza!!!!! Napisane było, że jak najbardziej normalne, naturalne.
    Ja dopiero za rok o tym będę mogła porozmawiać z praktycznego punktu widzenia

    GOHA i Dareczek 13 m-cy (02.04.03)

    • Re: Moje!!!!!!!…

      Tak,skąd ja to znam,od jakiegos czasu u mojego synka tez wszystko jest MOJE.Według mnie jest to zupełnie naturalne,tzw.okres przejściowy,minie, zanim dziecko nauczy się dzielić.
      U nas czasem pomaga zamiana,choc nie zawsze,myslę ze nie ma się co przejmować,a dziwaczny wzrok innych(czyt.zazwyczaj zbulwersowanych babć innych dzieci)poprostu ignorować. Najlepiej to widać gdy dojdzie do spotkania dwóch dwulatków.

      Aga i Robercik(7.V.2002)

      • Re: Moje!!!!!!!…

        oj tak! spotkanie dwóch dwulatków może się zakończyć burzą!!

        Kaśka z Natusią (2 lata + 1 miesiąc 🙂

        • Re: Moje!!!!!!!…

          No to teraz MOJA odpowiedź!!!!
          U nas to samo. Taki wiek. Nawet tłumaczenie “pozwól dziewczynce pobawić się twoją łopatką, zaraz ci odda ” nie pomaga.
          Mnie natomiast razi co innego. Mama, babcia, ciocia czy ktokolwiek inny, który jest z dzieckiem – siedzi sobie spokojnie i nie reaguje, gdy jego dziecko popycha inne dziecko albo zabiera jego zabawkę. Doprowadza mnie to do białej gorączki (no może nie dosłownie)
          U nas wygląda to teraz tak, że do piachu chodzimy z samym wiaderkiem z łopatką. No a z tym popychaniem, to osobna bajka.

          Gosia i Artek

          • Re: Moje!!!!!!!…

            tak te “plotkary ławkowe” – tak je nazywam – też działają mi na nerwy, wrrrrr.

            • Re: Moje!!!!!!!…

              My mamy to jeszcze przed sobą, ale ciekawa jestem czy wtedy skutkuje np. zagadanie dziecka, pokazanie FAJOSKIEJ babki z piachu czy innego cudnego kamyczka. Dalej się wścieka czy zmienia zainteresowanie sytuacją i przynajmniej można umiknąć tych komentarzy babciowych?
              A tak w ogóle to razem siedzicie w piaskownicy (my tak) czy Zuzia sama tam działa?

              Olcia (06.01.2003)

              • Re: Moje!!!!!!!…

                Zu jeszcze nie na tym etapie, ale miałysmy próbkę ze starszą (wtedy dwuipółletnią) koleżanką Zu. Nie pozwalała się bawic swoimi, a czasem nawet przywłaszczała zuzowe zabawki (Zu była totalnie zdziwiona, było to pare miesiecy temu). razem z mama tłumaczyłyśmy, że skoro Zu pozwala jej sie bawic swoimi zabawkami to ona też powinna. troszke pomagało, ale na krótko.
                Taki wiek…

                Kaśka

                • Re: Moje!!!!!!!…

                  też tłumaczę ale to nic nie daje 🙂 “MOJE” i koniec nie ma dyskusji.
                  Na całe szczęście nie przywłaszcza sobie zabawek innych dzieci – na razie hihi

                  • Re: Moje!!!!!!!…

                    niestety coraz trudniej jest odwracać Zuzi uwagę MOJE i koniec
                    co do siedzenia w piaskownicy rok temu warowałam przy niej jak pies, w tym roku jest inaczej, to zależy od sytuacji i nie moge jej przecież cały czas trzymać na mamusinej smyczy 🙂
                    1. gdy nie ma nikogo w piaskownicy bawi się sama, ale zazwyczaj po 5-10 min. woła mnie na wspólne robienie bab 🙂
                    2. Gdy w piaskownicy jest zaprzyjażnione dziecko razem z jego mamusią pozwalamy maluchom bawić się razem a my siedzimy sobie… obok w piaskownicy tak na wszelki wypadek 🙂 a i nieraz uczestniczymy we wspólnych zabawach
                    3. gdy piaskownica jest pełna dzieci waruję przy niej jak pies 🙂 jest jeszcze za mała aby poradzić sobie sama w tej dżungli

                    To czy siedzę z nią w piaskownicy zależy tylko od jej przepełnienia, w każdym razie jestem zawsze w pobliżu.
                    Cóż nasze słodkie bobasy rosną i musimy pozwalać im na coraz większą samodzielność :)) zresztą Zuzanka wymusza na mnie tą swoją samodzielność 😉

                    Znasz odpowiedź na pytanie: Moje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!…

                    Dodaj komentarz

                    Angina u dwulatka

                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                    Czytaj dalej →

                    Mozarella w ciąży

                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                    Czytaj dalej →

                    Ile kosztuje żłobek?

                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                    Czytaj dalej →

                    Dziewczyny po cc – dreny

                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                    Czytaj dalej →

                    Meskie imie miedzynarodowe.

                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                    Czytaj dalej →

                    Wielotorbielowatość nerek

                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                    Czytaj dalej →

                    Ruchome kolano

                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                    Czytaj dalej →
                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                    Logo
                    Enable registration in settings - general