Dziewczyny, mam nadzieję, że pomożecie i tym razem 🙂 Martusia (prawie dwa latka) nie umie sobie poradzić z mokrym kaszlem, tzn. prawie w ogóle nie kaszle, no bo po co… Miała już kilka podobnych infekcji. Najpierw lekki katar (od razu frida, teraz od niedawna za radą Kluchy płuczemy nos) i w sumie wydaje się być zdrowa. Kataru prawie nie ma. Potem zaczyna trochę pokasływać (najczęściej w nocy). Bez krztuszenia się, nie słychać żadnych świstów – ot taka nie groźna infekcja. Parę dni mija i słyszę, że coś jej zaczyna się odrywać – dostawała zawsze pecto drill albo flegaminę (do tej pory mało skuteczna).
I co? I nic. Ona prawie w ogóle nie chce kaszleć. Robimy inhalacje z soli (nigdy nie miała wziewów). Teraz jest podobnie. Scenariusz identyczny. Jak zaczęła pokasływać, dałam jej Zyrtec i przez 3 dni w ogóle nie kaszlała. Ale rano jak wstanie, to słyszę, że coś jest nie tak,. że jednak coś jej tam siedzi. Dostaje flegaminę + Zyrtec. I boję się, że będzie tak sobie pokasływać z tydzień albo dwa i skończy się zapaleniem oskrzeli (tak było 2 razy).
Pytam Was dlatego, że jak ja czegoś nie zasugeruję lekarce, to dostanę co najwyżej Pulneo i Bioaron C (aha, Pulneo do tej pory w ogóle na Martę nie działało).
Starsza córka zupełnie inaczej reaguje na te same leki i inaczej wygląda sama infekcja / alergia. Dlatego jestem trochę zielona.
Z góry dziękuję 🙂
64 odpowiedzi na pytanie: Mokry kaszel
Aha, oczywiście ją oklepuję.
-oklepywanie
-Mukosolwan{u nas w formie nebulizacji}lub syrop Ambrosol
są to leki wykrztuśne na dzień w naszym przypadku jeśli chodzi o kaszel mokry pomagają.
rozumiem że rano po wstaniu kaszle mokro
w sumie to dajesz jej na rozrzedzenie
i nie wiem co tak napradwę ci poradzić
może spróbować innych leków rozrzedzajacych wydzielinę
może mucosolvan do inhalacji (tylko on na receptę)
może acc (tylko nie pamiętam od jakiego wieku jest)
Ja także oklepuję i daje Herbapect z tych bez recepty jeśli już coś podłapie.
ACC dopiero od 6 roku życia można.
Można wcześniej
Nam lekarka przepisała jakiś czas temu, J. miała ok. 4,5 roku
Zu brała o wiele wczesniej
jako jeden z niewielu mukolityków nie “zalewał jej”
Ja nie twierdzę, że młodszym dzieciom dawać nie można. Napisałam tylko, co mówi ulotka. Jeśli więc ktoś daje wcześniej, robi to na własną odpowiedzialność.
Na mnie ACC praktycznie nie działa. Mogę go sobie brać i brać, a jak jestem zaśluzowana, tak jestem. Emskie są zdecydowanie bardziej efektywne w moim przypadku. Faktem jest natomiast, że ich efektywność jest bardzo widoczna, co może nieraz stanowić problem.
A ja wprost przeciwnie, na ACC reaguje mega dusznościami i na bank leku tego żadnemu z dzieci nie podam
Jest ACC dla dzieci
dawkowanie:
dlatego zawsze piszę
że lek nalezy dobierać indywidualnie
moja np. mucosolvanu nie może, ani w inhalacji, ani w syropie
a ja mucosolvan toleruję tylko w tabletkach
itd.
Ja spotkałam się z opinią, że z mukolitykami wogle ostrożnie, zwłaszcza u astmatyków i właśnie u astmatyków nie powinno się ich podawać drogą wziewną
to prawda
ale np. ja nie jestem astmatykiem 🙂
i też nie mogę wszystkich rozrzedzajacych
Bo to leki i ja zawsze jestem zdania od leków najdłużej jak sie da
Na kaszel najbardziej sól właśnie polecam i najbezpieczniejsza i badanie potwierdzają, ze to sól w inhalacjach wykazuje największą skuteczność w zapaleniu oskrzeli – oczywiście inhalacje systematyczne a nie dwa razy dziennie, sól wcześniej ogrzana w rękach
Jeśli jest specjalne ACC dla dzieci, to ok. Ja akurat zerknęłam na trzy różne dawki ACC jakie mam w domu i na nich akurat było, że dopiero od 6 lat.
Sól w ogóle jest bardzo dobra i nie tylko na kaszel, ale na zwykły ból gardła również. Tylko, że wtedy to najlepiej płukanki robić (jeśli ktoś je toleruje).
Poza tym, trzeba zobaczyć samemu jak się reaguje na daną rzecz, bo u mnie sól np. wzmaga kaszel i jeszcze bardziej wysusza i podrażnia gardło. (Mam zakaz od laryngologa nawet.)
🙂 to się dogadałyśmy
Ja pisałam w skrócie o soli fizjologicznej nie o NaCl
Taka inhalacja z samej soli, tak prosto z ampułki miałaby mieć tak dobre skutki?
Tak zwykły roztwór soli fizjologicznej, pomaga nawilżyć drogi oddechowe, ułatwiając oczyszczanie a tym samym ułatwia usuwanie zalegającej wydzieliny. CO, klima wysusza nabłonek, śluzówki i kicha, przez mikrouszkodzenia syfy mają łatwiej – sól je nawilża, poprawia ukrwienie śluzówki, nabłonek lepiej ukrwiony i oczyszczony jest zdrowszy i mniej przepuszczalny dla intruzów a więc bardziej odporny.
To tak coś na zasadzie podrażnisz oko – zły zadziałają naprawczo
Znasz odpowiedź na pytanie: Mokry kaszel