49 odpowiedzi na pytanie: Monitor oddechu się przydał
Re: Monitor oddechu się przydał
pewnie mailas dusze na ramieniu……dawidek znowu wyje??? dwa dni mnie nie bylo a juz podpis inny….
ASIA MAMA 11 MIESIECZNEJ EWUNI
Re: Monitor oddechu się przydał
Smoki wiem co czujesz.
Jak moja mała miała 6 miesięcy o 24.00 włączył się alarm… gdy porwałam ją na ręce dopiero zaczęła się budzić i wzięła głeboki oddech…. może sama też podjęłaby oddychanie…. ale nie mam zamiaru się nad tym zastanawiać……
Ja poczułam wtedy strach, a po sekundzie wielką ulgę, że miałam szansę zareagować.
Re: Monitor oddechu się przydał
Jak to dobrze, że kupiłam ten monitor…
Joanna mama Julci (ur. 8.08.2002r.)
Re: Monitor oddechu się przydał
A ja nie mam tego aparatu….mam nadziję, że nie będę żałować……że go nie kupiłam………
Niewyspana Julka , mama 5 miesięcznego chyba ząbkującego Karolka
Re: Monitor oddechu się przydał
Wiesz co, ja go kupiłam, bo moja Julcia śpi wyłącznie na brzuszku, a ta pozycja zwiększa niebiezpieczeństwo :).
Joanna mama Julci (ur. 8.08.2002r.)
Re: Monitor oddechu się przydał
Byłam PRZERAŻONA a później do rana nie mogłam zasnąć….
Dobrze, że Julka mnie rano kawą napoiła……..
A Dawidek WYJE………….. Kolkę ma straszliwą………..
Pozdrowienia
zdesperowana smoki i wyjący Dawidek
(2 miesiące!)
Re: Monitor oddechu się przydał
A Wy macie ten aparat, który kosztuje ponad tysiąc złotych??
Re: Monitor oddechu się przydał
Kosztuje 500 zł, można zamówić przez internet – właśnie dzisiaj mi dostarczyli :).
Joanna mama Julci-aniołka (ur. 8.08.2002r.)
Re: Monitor oddechu się przydał
po jakim czasie od zamówienia?
Pozdrawiam
Ewa i synuś
termin 2.12.2002
Re: Monitor oddechu się przydał
Realizują w terminie 24 godzin od złożenia zamówienia (chodzi o dni robocze). Więcej informacji na stronie [Zobacz stronę].
Pozdrawiam,
Joanna mama Julci-aniołka (ur. 8.08.2002r.)
Re: Monitor oddechu się przydał
Jezu, nie wiem, może powinnam zamówić taki monitor……..
Re: Monitor oddechu się przydał
Wiesz co, ja bym tego monitora nie zamawiała. Zdecydowałam się tylko z tego względu, że Julia śpi na brzuchu (wyłącznie) i mnie to niepokoi, że coś mogoby się jej przytrafić. Gdyby spała na pleckach, albo na boczku, nie zamawiałabym bo to jednak trochę kosztuje… Julia już przesypia całe noce, ale nie jej mamusia, bo ciągle sprawdza, czy dziecko oddycha hi hi hi, więc jest to bardziej prezent dla mamusi :).
A ty Helgo na spokojnie przemyśl ten zakup i nie podejmuj decyzji pod wpływem postów.
Życzę Ci szczęśliwego i terminowego rozwiązania.
Joanna mama Julci-aniołka (ur. 8.08.2002r.)
Re: Monitor oddechu się przydał
Tp wszystko zależy od indywidualnych doświadczeń. Moje dziecko spało na pleckach, ale mam znajomych, którym podczas snu zmarło 6 miesięczne dziecko wcześniej uważane przez lekarzy za całkiem zdrowe…. Ja nie wyobrażałam sobie jak mogłabym nie mieć takiego urządzenia. Dopiery gdy miałam monitor mogłam … sama spać.
Życzę wszystkim dużo zdrówka Ania
Re: Monitor oddechu się przydał
miałam taką samą sytuację już ze 3 razy,zawsze mówię że to fałzywy alarm,ale jak jest naprawdę kto wie…
POzdrawiam
Magda i Alex
Re: Monitor oddechu się przydał
Ja mam AngelCare za 500zł
Pozdrowienia
zdesperowana smoki i wyjący Dawidek
(2 miesiące i 1/4!)
Re: Monitor oddechu się przydał
Zgadzam się 🙂
Monitor przydaje się mamie do spania 🙂
Pozdrowienia
zdesperowana smoki i wyjący Dawidek
(2 miesiące i 1/4!)
zastanawiam sie nad kupnem
sama byłam dzieckiem które przestało oddychać w roku 1986. Na szczęście było to w dzień. Jeden z trójki mojego rodzeństwa 14 letni brat zauważył, że nie oddycham. Była to dla wszystkich podpadająca cisza, gdyż jak wspominają w dzieciństwie ciągle płakałam. Nie obyło się bez wyjazdu do lekarza.
Dziś sama jestem w ciąży- 8 miesiąc. Cena za urządzenie jest konkretna przeważnie od 300 zł. Pytanie czy nie nawali. Jak głośny jest alarm. czy alarm wyje tylko przy dziecku , czy jedna cześc bierze sie ze sobą do sypialni ? I jak przekonać drugą połowę ze to konieczne. Konieczne, żeby przynajmniej spokojnie zasnąć.
sama byłam dzieckiem które przestało oddychać w roku 1986. Na szczęście było to w dzień. Jeden z trójki mojego rodzeństwa 14 letni brat zauważył, że nie oddycham. Była to dla wszystkich podpadająca cisza, gdyż jak wspominają w dzieciństwie ciągle płakałam. Nie obyło się bez wyjazdu do lekarza.
Dziś sama jestem w ciąży- 8 miesiąc. Cena za urządzenie jest konkretna przeważnie od 300 zł. Pytanie czy nie nawali. Jak głośny jest alarm. czy alarm wyje tylko przy dziecku , czy jedna cześc bierze sie ze sobą do sypialni ? I jak przekonać drugą połowę ze to konieczne. Konieczne, żeby przynajmniej spokojnie zasnąć.
Są różne modele. Jedne wyją przy dziecku, inne tam, gdzie zabierzesz odbiornik. Alarm obudzi Cię na pewno. Ja bym bez tego urządzenia chyba całe noce czuwała przy moim wcześniaczku.
Odswiezam temat. bo sama zamierzam kupic to urzadzenie z niania w zestawie.
ja też polecam monitoring w nocy kiedy sie obudze sprawdzam czy miga sie swiatelko!
alarm wlączył sie juz raz!
Ja już w ciąży miałam stracha o to że mi dziecko umrze w tzw.
śmierci łóżeczkowej ale potem jakoś zapomniałam o tym.
Teraz po przeczytaniu tego wszystkiego wczoraj zakupiłam go bo jakby coś się stało mojemu smykowi chyba bym sobie nie darowała że go nie kupiłam :Boje się:
Mi monitor dzisiaj zawył… Całe szczeście młody po prostu tak się położył, że płytka przestała go wyczuwać. Bo jak do niego podleciałam, to się akurat przeciągał i wylądował w nogach łóżka w poprzek. Dzięki monitorowi jestem spokojniejsza, np. jak wychodzę do łazienki. Paweł nie miał do tej pory żadnego bezdechu, monitor ma profilaktycznie, jako wcześniak. Ale nawet chwili się nie zastanawialiśmy nad jego kupnem.
Ja nie kupowałam monitoringu. Takie tańsze nie są wiarygodne, a i często wyją bez powodu. Jak ktoś woli, żeby wył ot tak, to luz. A takie porządne, jak w szpitalach, to sporo kosztują. Zresztą, nie miałam w sobie takiego lęku. Może dlatego, że wiedziałam, że “wyczuję” moment. Zuzia potrafiła sobie odłączyć tlen przez sen, nie przypinałam jej na noc pulsoksymetru i zawsze od razu się budziłam, słyszałam każdy szmer. Instynkt macierzyński potrafi być tak silny.
Natomiast moja przyjaciółka, tak bardzo się bała o swoją córcie, bo pierwsza jej zmarła, że gdyby nie monitoring, to nie spałaby, tylko ciągle patrzyła, czy ok. Są różne sytuacje. I różne potrzeby. Jednak nie nazwałabym tego urządzenia, jako niezbędne.
pozdrawiam:)
No i już mam ten monitor
ANGELCARE
i faktycznie to czujne urządzenie
jak zapomnę wyłączyć biorąc dziecko z łóżeczka to
włącza sie alarm 🙂
Teraz wreszcie mogę spać spokojnie :Hura!:
:Fiu fiu:ja sobie życia nie wyobrażam bez tego!
W nocy jak się zapomnę przy karmieniu
to wyje ostro!
Ja nie kupowałam monitoringu. Takie tańsze nie są wiarygodne, a i często wyją bez powodu. Jak ktoś woli, żeby wył ot tak, to luz. A takie porządne, jak w szpitalach, to sporo kosztują. Zresztą, nie miałam w sobie takiego lęku. Może dlatego, że wiedziałam, że “wyczuję” moment. Zuzia potrafiła sobie odłączyć tlen przez sen, nie przypinałam jej na noc pulsoksymetru i zawsze od razu się budziłam, słyszałam każdy szmer. Instynkt macierzyński potrafi być tak silny.
Nie wiem jakie masz doświadczenie z tymi monitoringami i na jakiej podstawie wystawiasz opinie o braku wiarygodnosci, ale jestym z popularniejszych w Polsce i rewelacyjnie sprawdzających się jest monitoring firmy Angel Care i póki co ani razu nie spotkalam sie z opinią, żeby zawiódł i sie nie włączyl. Wprost przeciwnie, wyje jak wsciekly, ale nie kiedy popadnie, tylko we właściwych momentach.
napisalas o instynkcie macierzynskim, mozna to i tak nazwac, ale prosciej mozna tez prosciej: spanie na szpilkach, i niby spanie, ale tak naprawde notoryczne czuwanie. A Monitoring ma własnie dać matce te odrobine spokoju na sen i chociaz minimum poczucia bezpieczeństwa. Wole stres związany z czuwaniem przy łóżeczku zamienic na chociaż godzine spokojnego snu, by potem cieszyc sie spokojną laktacją, bez stresów i narzekań np. na brak pokarmu.
Wszystkie matki, które go zakupily sa bardzo zadowolone, niektóre stosuja przez 3 miesiące, inne do ukonczenia przez dziecko 6 czy 9 miesiecy. Zauwazylam, ze jedynie matki, które nie kupily sprzętu wypowiadaja się o nim negatywnie. Ciekawe na jakiej podstawie :Fiu fiu:
Wszystkie matki, które go zakupily sa bardzo zadowolone, niektóre stosuja przez 3 miesiące, inne do ukonczenia przez dziecko 6 czy 9 miesiecy. Zauwazylam, ze jedynie matki, które nie kupily sprzętu wypowiadaja się o nim negatywnie. Ciekawe na jakiej podstawie :Fiu fiu:
nie mialam monitora, wiec pewnie w twoich oczach potwierdze twoja teorie
ale
rowno z moim pierwszym synem przyszlo na swiat dziecko mojej dobrej znajomej – sila rzeczy wymienialysmy sie spostrzezeniami
kupila monitor (nie wiem jaki, ale znam ja na tyle, zeby powiedziec, ze kupila monitor z gornej polki cenowej)
ktory wywolywal jej alarmy mniej wiecej raz na dwa, moze trzy tygodnie (kazdorazowo falszywy)
kazdy taki alarm przyplacala nerwowka wieksza niz mozna sobie wyobrazic – ktoregos razu zadzwonila do mnie o 3 nad ranem, bo “znowu alarm zawyl”
wypracowala sobie niezla psychoze, niechec do lekarzy (kazdy alarm konczyl sie wizyta na pogotowiu / u lekarza, ktorzy nie mogli poradzic sobie z hormonalnie nabuzowana matka zadajaca calego zestawu badan) i jakis nieopanowany strach o wlasne dziecko
naturalnie poluznily sie nasze kontakty, bo ja sie chyba az tak tragicznie o dziecko nie zamartwialam
to jest tylko jeden pewnie srednio adekwatny przyklad, ale usiluje przekazac moze lekko inne przeslanie: nie dajmy sie zwariowac
nacisk na ryzyko smierci lozeczkowej jest zupelnie podobny do rozdmuchiwania sprawy pneumokokow (i idacych za nimi szczepionek, naturalnie)
osobiscie nie kupilabym monitora, bo wiem, ze kazdy alarm wywolalby u mnie reakcje podobne do reakcji aski, ktorej przypadek znam
gdyby moje dziecko w jakikolwiek wpisywalo sie w grupe ryzyka (wczesniactwo, zaburzenia oddychania), pewnie bym po taki monitor siegnela
piszesz o spokojnym snie, masz zupelna racje, ale z drugiej strony nie mozna stwierdzac, ze monitor jest jego gwarantem
a matka niemowlecia jest wybitnie podatnym na wizualizacje smierci jej dziecka targetem reklamowym
dodam, ze spalam spokojnie bez monitora
i tak jak wspominal wasyl – jakos sie obudzilam instynktownie, kiedy trzytygodniowy alek zawinal sie w koldre jak w kokon
Nie no twoja znajoma to faktycznie ciezki przypadek 🙂 ale z pewnościa powód jakis byl, ze monitor sie wlaczal. Wiesz, moja znajoma narzekala ze sie monitor wlaczal 2 razy w miesiacu, a jak bylam w odwiedzinach okazalo sie, ze kladla dziecko na brzegu maty monitorujacej i maluszek sie po prostu po jakims czasie z niej osuwal na bok. Wówczas moitor sie wlaczal. Ludzie sa rózni i róznie u nich z mysleniem, ale jesli o mnie chodzi, nie ma na mnie wplywu reklama, bo – szczerze mówiąc ani razu nie spotkalam sie z reklama urzadzenia w tv czy prasie. Dowiedzialam sie o jego istnieniu z relacji mam na forach i juz kilka lat temu wiedzialam, ze kiedy tylko pojawi sie dzidzius, to go kupię. Wierzę w swoje mozliwości opiekuńcze i “instynkt matki”, ale wiem tez jak bardzo mozna byc nieprzytomnym ze zmeczenia i w najwlasciwszym momencie po prostu sie nie obudzic. Zreszta, nie chodzi tylko o noce. Moja kumpela odratowywala swoje sine juz dziecko po tym, jak poszla do wc na chwilowo dluższe posiedzenie, a jak wyszla okazalo sie, że maluch zwymiotowal lezac na pleckach. Siedziala w kibelku dobrych kilka minut, nie wie dokladnie w którym momencie dziecko zwymiotowalo, ale gdyby monitoring posiadala, wyskoczylaby z klopa jak z procy i przynajmniej bylaby kilkanascie sekund niedotlenienia mózgu do przodu.
Wszystko jest dla ludzi i każdy decyduje za siebie. U nas monitoring oddechu i elektroniczna niania to podstawowe wyposazenie wyprawki 🙂
P.S. Na pneumokoki nie zamierzam szczepic, na kilka innych rzeczy tez nie 🙂
Też zastanawiam się nad kupnem tego sprzętu,ale chyba warto wydać te pieniążki i spać spokojnie bez czuwania i niepokojenia się przy łóżeczku.
MONITOR ODDECHU SIE PRZYDAL
Dziewczyny dzisiaj o 2 w nocy przeżyłam
chwile grozy.
Włączył się monitor oddechu
i jak dopadłam małego to był bladziutki ale zaczął oddychać
od samego dźwięku monitora.
Ale jaki zbieg okoliczności….
wczoraj wieczorem przeczytałam że umarła 9 miesięczna dziewczynka na bezdech….
o 23 przyszedł sms taki podobny do pierwszego dźwięku monitora ale ja zaspana od razu dopadłam łóżeczka bo myślałam że to monitor ale mały różowiutki smacznie sobie spał i dopiero jak spojrzałam na monitor że spokojnie mruga zielona lampka dotarło do mnie że to tylko sms
a o 2 alarm monitora ,
myślałam że zawału dostanę
do rana już nie mogłam spać i co trochę zerkałam na monitor czy miga zielona lampka.
Mały też co trochę budził się jak by mu się coś złego śniło.
Ojojoj to horror poprostu wiem coś o tym bo sama to przeżyłam i nie jedna noc nie przespałam po tym jak się alarm włączył:Strach:
A takie porządne, jak w szpitalach, to sporo kosztują.
Ja nie kupowałam monitoringu. Takie tańsze nie są wiarygodne, a i często wyją bez powodu. Jak ktoś woli, żeby wył ot tak, to luz.
szpitalny monitor jaki używają w naszym mieście m. inn. w szpitalu wojewódzkim i w szpitalu dziecięcym na oddziale noworodków to Apneal
koszt wypozyczenia to 250 zł, a koszt zakupu to 400 zł
strona: [Zobacz stronę]
szpitalny monitor jaki używają w naszym mieście m. inn. w szpitalu wojewódzkim i w szpitalu dziecięcym na oddziale noworodków to Apneal
koszt wypozyczenia to 250 zł, a koszt zakupu to 400 zł
strona: [Zobacz stronę]
U nas (szpital na Starynkiewicza) używali Babysens firmy Hisense i taki też młody ma w łóżeczku. Na allegro kupiliśmy nówkę za ok. 450zł. Wypożyczenie na pół roku to ok. 200zł. My swój sprzedamy, jak młody skończy rok.
U nas (szpital na Starynkiewicza) używali Babysens firmy Hisense i taki też młody ma w łóżeczku. Na allegro kupiliśmy nówkę za ok. 450zł. Wypożyczenie na pół roku to ok. 200zł. My swój sprzedamy, jak młody skończy rok.
To na tej samej zasadzie działa mój ,też ma dwie płytki sensoryczne.
Ostatnio jak włączyło sie tylko pip to dopadłam małego to aż miał
sine wokoło ust ale w dzień normalnie sie rozwija i zachowuje więc nie panikuję
ale na szczepieniu powiem o tym pani doktor.
czytam i czytam i az mnie strach naszedl ja tez mam ten monitor Angelcare ale mala na razie spi ze mna wiec go nie podlaczylam myslałam ze mam to za soba a czytam ze dzieciaczki nawet w 6 miesiacu zapominaja oddychac.
Monitor oddechu
Na allegro firma MediPartners ma tez fajny monitor oddechu, w zupelnosci wystarczajacy, a cena nie jest przerazajaca.
Ja polecam
Mama 13miesiecznego Krzysia
Monitor oddechu
Na allegro firma [usunieta nazwa] ma tez fajny monitor oddechu, w zupelnosci wystarczajacy, a cena nie jest przerazajaca.
Ja polecam
Mama 13miesiecznego Krzysia
Maja tez super rurki na kolke/wzdecia/gazy dla maluszkow. Nazywaja sie Medi Globe i tez dzialaja. Tyle je stosowalam u mojego malucha i mu przeszly kolki.
czytam i czytam i az mnie strach naszedl ja tez mam ten monitor Angelcare ale mala na razie spi ze mna wiec go nie podlaczylam myslałam ze mam to za soba a czytam ze dzieciaczki nawet w 6 miesiacu zapominaja oddychac.
Problem wstrzymania oddechu dotyka najczęściej dzieci do 1 roku życia.
Ostatnio słyszałam o dziewczynce 9 miesięcznej która umarła bo przestała oddychać w nocy 🙁
dziewczyny, z tego co piszecie, to chyba wszystkie macie monitory bazujące na płytce wkładanej pod materac. a co z monitorami dopinanymi do pieluszek? bo właśnie się zastanawiam, który wybrać, a boję się, że jak dziecko już będzie na tyle ruchliwe, żeby się samo obrócić lub będzie już chwytało różne rzeczy, to ten dopinany monitor będzie można do kosza wyrzucić, a do najtańszych nie należy, bo albo się odepnie jak maluch się będzie wiercił, albo sam go sobie zciągnie w ramach zabawy. czy ktoś może używał tych dopinanych i może coś poradzić?
Szczerze mówiąc to nigdy nie bałam się bezdechu. Jak tylko dziecko spało spokojnie ja spałam spokojnie bez monitorów
Moja koleżanka miała taki w kształcie aniołka ale włączał się bez powodu więc go odłączyła i tyle z tego wyszło. Mam wrażenie że monitor może wręcz wpływać stymulująco na strach. Zamiast nasłuchiwać oddechu nasłuc***esz alarmu bądź obserwujesz zielone lampki.
o rany ale cenzura 😉 nie spodziewałam się
Dodaj komentarz