Może mnie wyśmiejecie!

Może mnie wyśmiejecie ale trudno. Wiele razy czytałam na temat bioenergoterapeutów, o ich pomocy w zachodzeniu w ciążę. Mojej mamy znajoma zajmuje się tym, sama zwróciła uwagę, że możemy być zdrowi ale jeśli mamy złą polaryzację to nam sie nie uda. Na początek wzięła nasze zdjęcie i powiedziała,że według niej mamy oboje męską, a powinny być różne bo inaczej jajeczko i plemnik sie nie przyciągają! Teraz zaproponowała, że może przyjść do nas i to zmienić. Co wy o tym myślicie, może byłyście już w takiej sytuacji i wiecie na czym to polega, może komuś to faktycznie pomogło?

14 odpowiedzi na pytanie: Może mnie wyśmiejecie!

  1. Re: Może mnie wyśmiejecie!

    Ja nie wierzę w takie cuda, ale jeśli ma Ci to w jakis sposób pomóc – psychicznie, to spróbuj. Dla mnie to bujda…

    • Re: Może mnie wyśmiejecie!

      Nie znam sie na tym i ja osobiscie podchodze do tego sceptycznie, no ale tonacy chwyta sie… wszystkiego 🙂
      Na pocieszenie Ci powiem ze znam dziewczyne, ktora chodzila do bioenergoterapeuty i polecila swojej kolezance, ktorej lekarze odebrali nadzieje, w obu przypadkach pomoglo. Nie wykluczam, ze jesli i mi dlugo nie bedzie wychodzilo, to sie przelamie. Powodzenia

      magda

      • Re: Może mnie wyśmiejecie!

        ja Cię nie wyśmieję-skoro komuś to pomogło, dlaczego nie? I nieważne dla mnie, czy działa to w jakiś tajemniczy sposób czy pozwala na odblokowanie psychiki czy przywraca wiarę-ważne,że działa.
        Może z tym jest tak jak w dowcipie;
        odwiedził matematy matematyka (wiadomo, umysły ścisłe i w żadne fiku-miku nie wierzą), nad drzwiami mieszkania zobaczył podkowę, pyta się więc “:
        -po co ci to?
        -na szczęscie
        -jak to na szczescie??? Ty matematyk i wierzysz w takie bzdury????
        – wiesz, podobno PRZYNOSI SZCZĘŚCIE NAWET TYM CO W TO NIE WIERZĄ

        I może to tak jest?
        Życzę powodzenia i czekam na Ciebie i inne dziewczyny na mamuśkach
        buźka

        • Re: Może mnie wyśmiejecie!

          Wiesz Kamelia ja mam taką zasadę, że jeśli nie mam na dany temat nic do powiedzenia to się nie odzywam! Ty natomiast widzę wyznajesz inne zasady i powiem Ci, że mnie one drażnią!!! Nie jestem “psychiczna” w ciągu 4 lat tylko raz się załamałam, a poza tym jak ktoś czegoś bardzo pragnie i długo na to czeka to ma prawo sprubować wszystkiego. Ty chyba długo nie czekałaś stąd ten Twój lekceważący ton. Wogóle nie rozumiem po co odpisywałaś i jeszcze te słowa cuda,bujda, myślałam, że to forum jest po to żeby pomagać podtrzymywać na duchu ale ty widocznie lubisz dołować -Żegnam cię kamelia

          • Re: Może mnie wyśmiejecie!

            Myszo, są różne opinie na temat pomocy bioenergoterapeutów w temacie starań o Maleństwo. Moja bliska przyjaciółka starała się ponad 2 lata i w końcu odwiedziła takiego specjalistę. Też mieli z mężem takie same pola, a powinne być odwrotne. W ich przypadku pomogło. Są teraz rodzicami dwójki wspaniałych chłopaczków (jeden za drugim hi hi…). Teraz zastanawiają się czy można odwrócić z powrotem…..:):):)

            pozdrawiam

            Alpaga

            • Re: Może mnie wyśmiejecie!

              Dziękuję za miłe słowa, ja podchodzę do tego tak jak ty, jeśli nie zaszkodzi a może pomóc to dlaczego nie sprubować. Aha -dziękuję i czekaj na NAS -mamuśki przyszłe. Nie wiem dlaczego ale jak już wcześniej czytałam Twoje wiadomości to wydałaś mi się bardzo sympatyczna i się nie pomyliłam. Buziaczki

              • Re: Może mnie wyśmiejecie!

                O polaryzacji nie słyszałam i nie będę dalej o tym pisać, niemniej jednak u bioenergoterapeuty też byłam, na pewno pomogło mojej psyche w końcu mogłam się wyżalić komuś z problemów w staraniach i wizji IVF przed nami
                Na pewno nie zaszkodziło a może pomogło
                Mąż do tej pory się piekli gdy o tym wspomnę

                Ewa i Przemek (15.07)

                • Re: Może mnie wyśmiejecie!

                  ależ mi miło, aż sie zarumieniłam.
                  Szoruj więc do tego bioenergoterapeuty, szybciutko melduj sie z dwoma kreseczkam, a potem…będzie miód.
                  Basia wysyła Ci nieporadne całuski, ja trzymam kciuki i pozdrawiam serdecznie.
                  A że ja jestem z tych, co to w ciążę zachodzą nieomal wiatropylnie, więc wysyłam duuuużo tych ciążowych pyłków

                  • Re: Może mnie wyśmiejecie!

                    Nie rozumiem dlaczego jesteś dla mnie niegrzeczna… Pytałaś forumowiczki co sądzą o pomocy bioenergoterapeuty. Ja jestem jedną z forumowiczek i mam swoje zdanie na ten temat. Dlatego pozwoliłam sobie je ujawnić. Czego się spodziewałaś? Że wszyscy napisza Ci, że bioenergoterapeuta to świetny pomysł?

                    Napisze Ci tak. Jedni wierzą w bioenergoterapie i odwracanie polaryzacji… Drudzy w ziołolecznictwo. Inni w homeopatię. Jeszcze inni wierzą tylko w farmakologię i metody medyczne. Inni wierzą po prostu w Boga i modlą się o cud narodzin…
                    W jedno wierzę, w drugie nie, a Ty spytałaś po akurat o odwracanie polaryzacji… Dla mnie bujda… Jeśli jednak ma Ci pomóc, to czemu nie?! Nie wiem czemu odebrałaś to negatywnie… Nie znam Cię i wogóle nie kojarzę po nicku. Nie mam powodu żeby Cię dołować, zwłaszcza w tak delikatnej materii jak poczęcie dziecka. I tyle. Sama jestem starająca i znam te odczucie, gdy przychodzi kolejne krwawienie miesięczne…

                    • Re: Może mnie wyśmiejecie!

                      Myślę, że nikt nie powinien (a nawet nie ma prawa) Cie tu wyśmiać. Osobiście do spraw bioenergoterapii podchodzę raczej sceptycznie, ale mam koleżankę, która po kilku wizytach u bioenergoterapeuty zaszła w ciążę. Może to zbieg okoliczności, a może rzeczywiście pomógł. Nie chodziło u niej o polaryzację, ale o “złą energię” w okolicy podbrzusza – chyba tak to ujęła (może to to samo?)
                      Czasami myślę, że nie zaszkodziłoby i tych metod spróbować… Może kiedyś – jeśli inne metody zawiodą…. Ale pamiętaj, że jest mnóstwo oszustów w tej dziedzinie, więc lepiej iść do kogoś polecanego i “sprawdzonego”
                      Pozdrawiam serdecznie
                      Marcysia

                      • Re: Może mnie wyśmiejecie!

                        Kamelio-a ja napiszę Ci tak PRZEPRASZAM ale mnie poniosło – mam nadzieję, że nie jesteś na mnie zła!? Trochę poczułam się urażona. Ja tego nie traktuje jako cuda więc może dlatego. Słyszałam, że innym to pomogło, nieważne w jaki sposób ale pomogło. Każda z nas oczekuje pocieszenia i potwierdzenia, że dobrze robi, mysli… Mam nadzieje, ze nie czujesz do mnie urazy i… powodzenia niech Twoje krwawienia miesięczne pójdą sobie w siną dal… Uściski

                        • Moniczko z Basią orazMarcysiu

                          Moniu więc z takim poparciem szoruje a raczej ona przyszoruje do mnie! Ucałuj mocno Basie, za pyłki “nie dziękuje” i trzymaj kciuki, moja sympatia do Was ciągle rośnie -co sie dzieje??? Marcysiu -to jest znajoma mojej mamy,wię o oszustwo sie nie boje ale dziekuje za poradę. POWODZENIA

                          • Re: Może mnie wyśmiejecie!

                            Absolutnie się nie gniewam.
                            I miło się zrobiło po przeczytaniu Twojej odpowiedzi.

                            • Re: Może mnie wyśmiejecie!

                              wiesz…jesli moze to pomoc, to dlaczego nie warto sprobowac, co??
                              ja ci powiem, ze sama w to nie wierze, ale….i tu sama sie dziwnie za tydzien mam tez wizyte u kogos tego typu.Uwazam, ze skoro po 3 latach lekarze rozni nie mogli mi pomoc, to moze ona, ktora 5 lat temu powiedziala mi, ze bede miala problem z zajsciem w 2 ciaże.Wiec teraz z badaniami mam sie u niej zjawic i pojade.Ona jednak jest lekarzem, ale leczy ziolami i..ma chyba jakis dar, skoro kilka rzerzy teraz mi sie sprawdza.
                              Zycze powodzienia!!

                              37cykl/ 13po zabiegu
                              Mama Damianka 29.05.1998 i Aniolkow V 2002, I 2004

                              Znasz odpowiedź na pytanie: Może mnie wyśmiejecie!

                              Dodaj komentarz

                              Angina u dwulatka

                              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                              Czytaj dalej →

                              Mozarella w ciąży

                              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                              Czytaj dalej →

                              Ile kosztuje żłobek?

                              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                              Czytaj dalej →

                              Dziewczyny po cc – dreny

                              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                              Czytaj dalej →

                              Meskie imie miedzynarodowe.

                              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                              Czytaj dalej →

                              Wielotorbielowatość nerek

                              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                              Czytaj dalej →

                              Ruchome kolano

                              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                              Czytaj dalej →
                              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                              Logo
                              Enable registration in settings - general