Hej dziewczyny. To mój debiut na tym forum. Na początku pozdrawiam Was wszystkie. Poroniłam w 22 tygodniu (po dwóch miesiącach leżenia “przykuta” do łóżka). Teraz jestem wreszcie po prawie rocznym leczeniu – spowodowanym głównie głupotą mojej lekarki a nie samym poronieniem. Czekałam jak na zbawienie na ten moment kiedy znów będę mogła zacząć się starać o dziecko. Błagam trzymajcie kciuki. Żebym zaszła i żeby się udało
8 odpowiedzi na pytanie: może teraz uda się?
Re: może teraz uda się?
Wierzę, że juz nacierpałaś się wystarczająco dużo i teraz będzie już z górki. Ze swojej strony wysyłam fluidy ciążowe i mocno zaciskam kciuki by jak najszybciej udało się zajść w szczęśliwą ciąże zakończona we właściwym terminie Nosek do góry, wszytsko będzie dobrze
Acha i skoro miałaś taką ginekolog to pomyślałas o wymianie na kogoś bardziej dla ciebie zaufanego??
pozdrawiam serdecznie
ika z małym słoneczkiem marcowym
Re: może teraz uda się?
Dzięki Ikkunia. Ginekologa zmieniłam oczywiście. Szkoda, że tak poźno. Być może byłabym już teraz w ciąży.
Re: może teraz uda się?
Witam Cię bardzo serdecznie! fajnie ze jesteś z nami, ja też poroniłam w marcu tego roku- ciąża obumarła, w połowie października już bym urodziła. To jest nasz pierwszy cykl starań i tak jak ty marzę aby się znowu udało i aby sytuacja nie powtórzyła się, lęk przed ponownym poronieniem tkli sie gdzies we mnie, więc jesli Ci bedzie troche raźniej to nie martw się nie jestes sama. Trzeba wierzyć że tym razem bedzie inaczej i uda sie ja w to wierzę, że nas los wynagrodzi zobaczysz. Zapraszam Cie na kącik starające się są tam kochane dziewczyny i fajna atmosfera wspólnie wspieramy się w staraniach o dzidzię. Trzymam za Ciebie kciuki obyś szybciutko przeszła na oczekujące i urodziła zdrowa niunię pozdrawiam
Kasiek
Re: może teraz uda się?
No czesc! Ja tez cie witam serdecznie. Widze, z e juz zaczynasz sie zadomawiac, bo widzialam twoje posty na starajacych sie! Fajnie, zobaczysz bedzie ci razniej z nami. Ja jestem ‘swiezo’ po zabiegu – dokladnie19 dni temu. Czekam teraz na malpke i do roboty!.
Mam nadzieje, z e wspolnie z innymi dziewczynami znajdziemy sie szybko znowu na ‘oczekujacych’. Ikkunia ma za zadanie trzymac nam tam miejsca – prawda ikkuniu??
Gosia
Re: może teraz uda się?
Czesc:) Ja tez niestety wywodze sie z tego kacika i wlasnie zaczynam pierwszy cykl staran. Zycze nam wszystkim powodzenia.
Ninka
[Zobacz stronę]
Re: może teraz uda się?
Witaj, my też właśnie zaczynamy nowe starania po trzymiesięcznej przerwie po poronieniu. Udało się przetrwać najgorsze, teraz już musi być dobrze. Do zobaczenia na starających się i byc może wkrótce wśród oczekujących. Pozdrawiam, Agata
Re: może teraz uda się?
Witaj, trzymam kciuki za czas teraźniejszy i przyszły….wiem, że wspomnienia są nieprzyjemne ale może właśnie to jest ten moment by “iśc do przodu”. Pozdrawiam serdecznie,
Kasia
Re: może teraz uda się?
Cholernie mocno trzymam za Ciebie kciuki… i pamiętaj, zawsze jest nazieja i w nią trzeba mocno wierzyć !!! Pozdrawiam i powodzenia.
Znasz odpowiedź na pytanie: może teraz uda się?