Muszę to z siebie wyrzucić:-(((

Mija rok jak się staramy z mężem o dziecko. Takiego doła nie miałam jeszcze żadnym cyklu. Mam chyba apogeum wszystkich dołów. Płakać mi się chce codziennie od tygodnia, tj. od dnia @. Nie wierzę, że mi się uda.
Jestem zrezygnowana i taka smutna.
Kiedy w końcu zdarzy się…?
ines

18 odpowiedzi na pytanie: Muszę to z siebie wyrzucić:-(((

  1. Re: Muszę to z siebie wyrzucić:-((

    Wprawdzie nic Ci nie poradzę, ale z całych sił trzymam kciuki, żeby się w końcu udało
    pozdrawiamy
    Aśka i Bartoszek

    (za chwilkę 18 miesięcy)

    • Re: Muszę to z siebie wyrzucić:-((

      ines:)
      podnies sie, nie dołuj:)
      my sie staralismy prawie tyle co Wy..
      zrobilismy wszelakie badania ( z moczu, krwi, spermy)…
      myslelismy też, ze nici z naszego biologicznego potomka, choć badania były ok…
      ale co z tego ze badania ok, jak nam sie wciaz nie udawalo…
      gdy po 11 mcach staran spoźnial mi sie okres, to coś mi podpowiadało, ze jestem w ciazy, ale ROZSADEK mówił, ze to niemożliwe po tylu miesiacach, wylanych łzach i pogrzebanych nadziejach…
      stał sie nasz mały cud:)
      dzisiaj jest fajowskim niespelna 3 latkiem:)
      życze Wam takiego szczescia i tego byś wierzyła, ze ono moze w kazdej chwili zaistniec:)
      choć dla nas zaistniało, gdy calkowicie straciłam nadzieje, wyluzowałam…
      zawsze myslalam ze wystarczy raz sie ‘zapomniec’ i gotowe…
      rzeczywistosc jednak nie jest taka prosta…
      powodzenia:)


      POZDRAWIAM 🙂 bruni

      • Re: Muszę to z siebie wyrzucić:-((

        bardzo mi przykro że tak długo to trwa…
        życzę ci żebyś jak najszybciej została mamą!

        Marta 2i pół roku!

        • Re: Muszę to z siebie wyrzucić:-((

          Z całego serducha życzę Wam aby maleństwo na które tak czekacie zagościło w Twoim brzuszku jak najszybciej :)) POWODZENIA i jak to pisze forumowa Effcia cycuchy do góry

          Ania i Mati

          • Re: Muszę to z siebie wyrzucić:-((

            Kochana

            doskonale rozumiem co czujesz Na pocieszenie powiem Ci że nam mijają dwa lata. Tak jak i Ty nie potrafię uwierzyć że sytuacja może się zmienić mimo że raz (za pierwszym razem) udalo nam się doczekać dwoch kreseczek Niestety radość trwała krótko Teraz wszystko wydaje mi sie beznadziejne i niemożliwe Nie mam siły dalej walczyć i pragnę by ten koszmar wyczekiwania wreszcie sie skończył Chcę abyśmy stali się pełną rodziną w jakikolwiek sposób. Podobno każde cierpienie ma sens ale życzę Ci aby Wasze trwało jak najkrócej Trzymaj się

            • Re: Muszę to z siebie wyrzucić:-((

              trzeba mieć nadzieję i wierzyć bardzo mocno w szczęście

              trzymam kciuki


              Juleczka

              • Re: Muszę to z siebie wyrzucić:-((

                Uda sie Ines, na pewno się uda, nie trać wiary, 3mam za Ciebie kciuki!

                Dorota 08.08.04

                [Zobacz stronę]

                • Re: Muszę to z siebie wyrzucić:-((

                  Ines kochanie, a zaglądałaś do nas na “niepłodność” jeśli nie to podejrzyj nas, tam mamy swoje plany, trochę inne niż na starających, ale odkąd tam jestem i mam PLAN DZIAŁANIA, mam nareszcie zrobione wyniki swoje i mojego M. wiem na czym stoję Może od którejś z nas coś podpatrzysz i stwierdzisz że Ty też chcesz mieć podobny plan Ja zapraszam z całego serducha Trzymaj się cieplutko.

                  [Zobacz stronę]

                  • Re: Muszę to z siebie wyrzucić:-((

                    hej ines!!
                    wiem co czujesz…jestem w takiej samej sytuacji.staramy sie usilnie o dziecko, i nic…wlasnie dzisiaj zrobilam sobie test i znowu BRAK… to jest straszne, mam juz dosyc tego starania sie… dlaczego inni nie starajac sie maja dzieci…?dlaczego wszystko jest takie niesprawiedliwe…:(
                    lekarka powiedziala, ze mam przyjsc w marcu… wtedy bedziemy sie martwic a na razie mamy sie wyluzowac… Ale jak tu sie wyluzowac jak tak bardzo sie tego pragnie!!!???

                    • Re: Muszę to z siebie wyrzucić:-((

                      Wysyłam moc fluidków dla was……… bedzie4 dobrze jszcze bedziecie się cieszyc szczesciem 🙂

                      • Re: Muszę to z siebie wyrzucić:-((

                        Dziękuję wszystkim dziewczynom za wsparcie. Tego mi było trzeba. Nati27 nie dziękuję za fluidki by nie zapeszyć.
                        ines

                        • Re: Muszę to z siebie wyrzucić:-((

                          Jasne jasne ma się rozumiec no i jak miło widziec usmiech na twarzy 🙂
                          Brawo trzymaj się 🙂

                          • Re: Muszę to z siebie wyrzucić:-((

                            INes! Jestem w identycznej sytuacji, jak ty… to już rok. Też mi smutno, ale jestem dobrej myśli!!! Uda nam się, zobaczysz!!!!!!!!Głowa do góry!!!

                            • Re: Muszę to z siebie wyrzucić:-((

                              Inesiu- wyobrażam sobie jak bardzo jest Ci trudno, doświadczam podobnych uczuć. Wiesz co mnie pociesza? Takie najbliższe mi przykłady. Obie moje przyjaciółki- zdrowe kobiety zaszły w ciążę dopiero po ponad roku wytężonych starań. Trzyma mnie tylko nadzieja, że i mi i nam wszystkim w końcu się uda tak jak im.A zaszły w ciążę jak już się niemal poddały i uznały, że nigdy się nie uda i w swojej wewnętrznej skrzyni biegów dały sobie na luz. Ściskam Cię mocno. K.

                              • Re: Muszę to z siebie wyrzucić:-((

                                I ja dorzucam fluidki~~~~ będzie dobrze, trzymamy kciuki nie załamuj się

                                Aga + aniołek i lutowe szczęście

                                • Re: Muszę to z siebie wyrzucić:-((

                                  Kochana Ines
                                  Uda się napewno. Mnie się udało po 2 latach dopiero kiedy przestaliśmy się starać. Mamy 6 miesięcznego Kamilka i wy też będziecie rodzicami Jestem pewna. Zróbcie sobie przerwę. zainwestuj w siebie,wyluzuj się i zajmij czymś przyjemnym a zobaczysz jak szybko pojawi się dzidzia w waszym życiu! gorąco

                                  • Re: Muszę to z siebie wyrzucić:-((

                                    Ja rowniez sciskam kciuki abyscie jak najszybciej cieszyli sie upragnionym malenstwem 🙂

                                    Aga, i Szymek

                                    • Re: Muszę to z siebie wyrzucić:-((

                                      Przede wszystkim nie trać nadziei. Miej wiarę, wszystko będzie dobrze.Ja jej nie straciłam i myślę,że się uda i mi i Tobie iwszystkim. Trzymaj się ciepło.Zyczę maleństwai wszystkiego dobrego.

                                      CIK.

                                      Znasz odpowiedź na pytanie: Muszę to z siebie wyrzucić:-(((

                                      Dodaj komentarz

                                      Angina u dwulatka

                                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                      Czytaj dalej →

                                      Mozarella w ciąży

                                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                      Czytaj dalej →

                                      Ile kosztuje żłobek?

                                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                      Czytaj dalej →

                                      Dziewczyny po cc – dreny

                                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                      Czytaj dalej →

                                      Meskie imie miedzynarodowe.

                                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                      Czytaj dalej →

                                      Wielotorbielowatość nerek

                                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                      Czytaj dalej →

                                      Ruchome kolano

                                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                      Czytaj dalej →
                                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                      Logo
                                      Enable registration in settings - general