Nie wiem co mam zrobić i jak tłumaczyć,moja córcia za nic w świecie nie zrobi kupki do nocnika. Mam wrażenie,że jest jedyna na tym forum która robi kupkę do pieluchy,w wieku prawie trzech latek. Siusiu pięknie do nocniczka,wpadek nie ma zawsze woła.Jak tylko poczuje,że chce kupkę prosi o włozenie pieluchy i do pół minuty mamy kupkę. Próbowałam juz różnych sposobów i nic nie pomaga. Potrafi usiąść na nocnik i siedzieć pół godziny i wstrzymuje. Próbowałam ją przetrzymać i efekt był taki,że jak nie założyłam jej pieluchy,to potrafiła wstrzymywać trzy dni. Po czym zakładałam jej pieluchę,bo bałam się żeby nie dostała jakiegoś skrętu jelitek. Pomóżcie co ja magę jeszcze zrobić. Nie krzyczę na nią tylko spokojnie tłumaczę i ona mówi, ze wie iż musi robić kupkę do nocniczka,bo nie pójdzie do przedszkola,ale na tym się kończy. Czekam na Waszą pomoc. Pozdrawiam
Jessi i Weroniczka z 20.03.2003
3 odpowiedzi na pytanie: My też mamy problem z kupą.Pomóżcie proszę !
Re: My też mamy problem z kupą. Pomóżcie proszę !
ech, to ja cie nie pociesze, lacze sie tylko w bolu:( u nas problem z kupa powstal kilka miesiecy temu. Fran od lipca jest 100% odpieluszony, kupke robil ladnie do tolalety, w pewnym momencie, po jakiejs infekcji polaczonej z luznymi kupkami cos sie pokrecilo i kupa w wiekszosci rpzypadkow laduje…w majtach. czasem rece mi opadaja, prosze, tlumacze, Fran z teorii jest swietny, potrafi wszystko opowiedziec, co i jak, obiecac, ze juz nie bedzie i…pol godziny pozniej kupa w majtach….przychodzi skruszony i mowi: kupa w majtkach, nie mam sie czym chwalic….. A mnie szarpie w srodku. i tez nie wiem, nie mam pomyslu jak z tym walczyc. to jest juz nawykowe, podobnie jak u twojej corci, niestety, zadne moje pomysly na pozbycie sie zlego nawyku nie zadzialaly:(((
tak sie tylko pocieszam, ze przeciez nie bedzie to trwac wiecznie….
Effcia, Frań(20.08.03) i…(30.08.06)
Re: My też mamy problem z kupą. Pomóżcie proszę !
Uprzedziłaś mnie tym postem… ja mam ten sam problem, mój synek zachowuje się dokładnie tak jak Twoja córeczka (proszenie o pieluchę, wstrzymywanie kilka dni). Właściwie Sylwkowi jeszcze nie zdarzyło się zrobić kupę do nocnika, czy toalety więc nie jest to problem taki jak u effci, nie wiem jak u Was. U nas to trwa od września (od tego czasu korzystamy systematycznie z nocnika) i ja miałam nadzieję że to taki etap w nauce korzystania z nocnika. Może jest ktoś na forum kto miał taki problem i sobie z nim poradził, też chętnie skorzystam z pomysłów. Pozdrawiam
Kasia, Sylwek 15.09.2003 i Ola 29.09.2005
Re: My też mamy problem z kupą. Pomóżcie proszę !
Podobno jest to uwarunkowanie psychicznie, czyli jakieś mało przyjemne skojarzenie dziecka z wykonywaniem tej czynności. Mój Szym mial zaparcie i od tej pory słowo “kupa” w naszym domu jest zakazane:( Na widok nocnika dostaje spazmów, mimo, że już spokojnie robiła wszystko do nocnika. Podobnież trzeba czekać. Trzeba nie robić zadymy wokół sprawy. Nie krzyczeć. Nie zmuszać. Wysadzać często, ale nie za często. Odwracać uwagę, ale bez przesady. Nagradzać, gdy się uda, chwalić. Nie mądrkuję się – gdzieś to doczytałam, sama też mam taki problem. Chetnie poczytam inne opinie.
Beata + Szymek (25.04.2004)
Znasz odpowiedź na pytanie: My też mamy problem z kupą.Pomóżcie proszę !