Mam pytanie może trochę głupie, ale jednak nie dające mi spokoju. Jestem w 9 tyg. ciąży mam remont i straszny syf w domu. Chciałam Was zapytać czy mogę myć okna i czy to nie zaszkodzi dzidziusiowi. Przepraszam za tak infantylne pytania, ale to moja pierwsza ciąża i trochę się wszystkiego boję. Czekam na odpowiedź.
23 odpowiedzi na pytanie: Mycie okien
Re: Mycie okien
Nie chcę Ciebie straszyć, ale gdyby nie mycie okien miała bym brata 🙁
Radzę sie oszczędzać
Ania
Re: Mycie okien
Witam!!!
Spokojnie możesz myć okna… tylko uważaj i nie wchodź na ruchome stołki bo nigdy nie wiadomo…..lepiej dmuchać na zimne…..
Pozdrowienia
Ewka
Re: Mycie okien
jesli dobrze sie czujesz, nie masz zadnych plamien ani boli to jasne ze mozesz… ja od poczatku ciazy az do tej pory zasuwam jak maly motorek, tez mialam remont wiec wiem co to znaczy…..musisz tylko uwazac zeby sie nie przewrocic, czy przegrzac…..odpoczywaj pomiedzy sprzataniami a bedzie wszystko ok…
ps. wczoraj np wieszalam firanki i mylam okna a jestem juz w 24 tygodniu…:)
pozdrawiam
Ania
<img src=”/pregticker/42D8/images/obrazek.gif”>
Edited by shady on 2005/06/30 12:08.
Re: Mycie okien
Wiesz, pewnie dostaniesz kilka odpowiedzi, a kazda bedzie inna. Coz, zdania sa podzielone…
Napisze Tobie, jak bylo ze mna, ok? Ale to wcale nie znaczy, ze Tobie radze, zebysmy sie dobrze zrozumialy.
Bylam w ciazy bardzo aktywna. Mycie okien zupelnie mnie nie przerazalo. Majac juz pokazny brzuch (prawie polowa 8mego miesiaca) ostatni raz szorowalam okna. Wszystko oczywiscie w rozsadny sposob, tak, zeby sie nie przemeczac (czyli nie wszystkie okna na raz) i majac absolutna pewnosc, ze jestem stabilna i nie spadne z drabinki.
Mnie nie zaszkodzilo, no alw to oczywiscie tylko Twoja decyzja.
Pozdrawiam.
Re: Mycie okien
nie polecam tego oczywiście Tobie,ale ja w pierwszym tygodniu kiedy jeszcze nie wiedziałm że jestem w ciąży bo plamiłam myślałam że to zwykła miesiączka poszłam na siłownię i nieświadomie narobiłam sobie zakwasów na brzuchu.Widocznie ciąża się bardzo dobrze zagnieżdziła. Nic się z ciążą,ani z dzieckiem nie stało. Myj okna,ale w zwolnionych obrotach i nie przesilaj się tak żebyś nie zmęczyła się
Re: Mycie okien
A u mnie nadmierne sprzatanie skonczylo sie przedwczesnymi skurczami i lezeniem, a pozniej szpitalem. Ja radze poprosic kogos z bliskich zeby ci umyli okna. To wrecz pozorom jest spory wysilek i dla tak wczesnej ciazy moze sie zle skonczyc. A lezenie plackiem nie pomaga w innych porzadkach, mniej uciazliwych.
Pozdrawiam :))
Monika, Adaś i
Re: Mycie okien
Od kiedy sie dowiedziala, ze jestem w ciazy sprzatanie pozostalo dla meza, czyli odkurzanie, mycie lazienki, do okien sie nawet nie dotykam. Wlasnie skonczyl mi sie remont i jedyne co robie to wycieram jakie kurze w dostepnych miejscach, tak zeby nie unosic rak ani za bardzo sie nie schylac. W sprzataniu po remoncie pomagal mi maz (myl okana) i brat, ktory wypucowal mi cale mieszkanko :)). Ja tylko nadzorowalam ;))). Także jak widzisz masz kilka roznych odpowiedzi, ja wole sie nie dotykac do mycia okien czy dzwigania wiaderka przy myciu podlogi. Zawsze gdy troszeczke przesadzilam ze sprzataniem, mialam potem straszne wyrzuty czy nie zaszkodzilo to dzidzi i duzy stres. Takze oszczedz sobie, popros kogos z najblizszych aby Ci pomogli.
Pozdrawiam
Edyta i Aniołek oraz
Re: Mycie okien
Ja odkąd wiedziałam, że jestem w ciązy, unikałam ciężkich prac domowych (mycie okien, podłóg, podnoszenie ciężkich rzeczy, włażenie na krzesła itd.) Po prostu się bałam… 😉
Zrobisz jak uważasz.
Re: Mycie okien
Widzę, że dostałaś różne odpowiedzi, ja jednak przychyle się do tych, że jeśli ciąża nie jest zagrożona to możesz jak najbardziej, ale z umiarem i po robocie połóż sie i poodpoczywaj sobie, najlepiej z nogami do góry. Ja tak robiłam. Ja osobiście nie tylko myłam okna, wieszałam pranie ale też odgruzowywałam mieszkanie po remoncie. Co prawda nie dźwigałam dużych ciężkich wiader tylko takie mniejsze sobie wzięłam. Nachodziłam się więcej razy i trwało to dużej, ale za to nie dźwigałam ciężko. Dodam jeszcze, że mam już swoje lata (całe 32) może nie jestem taka stara, ale jak na pierworódkę też nie taka młoda i z ciążą jest wszystko idealnie.
Re: Mycie okien
Ja mylam w 2, w 4 w 7…w ogole ciagle mylam – nie tylko okna 🙂
Oczywiscie z glowa, nie zginalam sie zbyt intensywnie, nie nadwyrezalam jak sportowiec w biegu na 100m przez plotki ;))
Pod koniec 8 miesiaca pralam jeszcze dywany :]
Ludziki roznie mowia – jedne babeczki nie pieszcza sie ze soba do samego konca ciazy inne od momentu informacji o ciazy uwazaja sie za “jajko”
Jesli czujesz sie na silach to myj te okna, tylko spokojnie i powoli 🙂
Buziaki.
Monika i roczna Laurcia
Re: Mycie okien
Widzę, że zdania są podzielone. Jednak radziłabym Ci zostawić to komuś innemu. Nic się chyba nie stanie jak raz to facet będzie zasuwał ze szmatką a Ty będziesz odpoczywała? A mycie okien po remoncie to nie to samo co mycie okien zabrudzonych od deszczu. Lepiej się nie rwać do takich rzeczy, bo jak tfu tfu odpukać coś się stanie to nigdy sobie nie wybaczysz. Po co kusić los? Leż i odpoczywaj, teraz masz do tego prawo 🙂
Re: Mycie okien
Ja nie chcę Ci pisać żebyś myła czy nie myła, bo powinnaś pokierować się swoją intuicją. Ja na początku ciąży jedno okno umyłam,mąż resztę choć nigdy tego nie robił ;), ale bałam się za bardzo przeciążać. Myślę, że to mycie szkodzi w zaawansowanej ciąży bardziej – ku zastanoweniu opiszę przypadek znajomej mojej przyjaciółki. Ona chciała sobie przyspieszyć poród i myła okna. No i zaczęła krwawić – okazało się, że łożysko się odkleja i od razu miała cc. Każda kobieta może inaczej zareagować,ale trzeba naprawdę uważać. Ja mam teraz ogromny brzuch i jak niosę nawet lekką siatkę ze sklepu to czuję to w brzuchu.Za mycie okien bym się teraz absolutnie nie wzięła,choć wszystkie inne domowe prace wykonuję.
Re: Mycie okien
mnie w 8 miesiącu dopadł instynkt wicia gniazdka i MUSIAŁAM umyć okna! bo miały kilka zacieków, teraz pewnie nawet przez lupę bym ich nie zobaczyła… niektórym ciężarówkom rozum odbiera Jeżeli czujesz potrzebę mycia okien, to myj. nie przemęczaj się tylko. a tak swoją drogą to ciąża to jedyny czas kiedy bezkarnie możesz się obijać jak nie teraz to kiedy?? z dzidziusiem na zewnątrz nie będziesz miała już takiej okazji
pozdrawiamy
marchewkowa i kubuś
Re: Mycie okien
Kraza zabobony ze kobiety w ciazy nie powinny myc okien,ale co zrobic jezeli zmusza do tego sytuacja.Ja jestem juz drugi raz w ciazy i sama myje okna. Co innego jezeli jest to ciaza zagrozona.Fakt nie zdecydowalabym sie robic tego z bardzo duzym brzuchem-ostatni miesiac,ale tak dlaczego nie.W koncu ciaza to nie choroba!
Re: Mycie okien
Zdecydowanie odradzam! Mnie dzis, głupiej, przyszło do głowy wysprzątać porządnie mieszkanie, bo jutro przyjeżdżają moi rodzice, a mąż nie miał czasu mi pomóc. Starałam się nie przeciążać, ale przesunęłam szafkę i uprałam firanki, a potem cały dzień aż do teraz miałam skurcze – gdyby nie to, że chcę powitać w szpitalu rodziców, już bym dawno sie tam wybrała! Jak do jutra nie przejdzie, jadę do lekarza. Jeśli więc nie musisz robić tego sama, nie rób!
Re: Mycie okien
Ja myje okna 😉
Ja myje okna zwykłym płynem i letnią wodą ale moim sekretem jest to że używam taki zbieracz wody firmy karcher jest to małe urządzenie dzięki czemu strasznie poręczne.
Ja myje okna zwykłym płynem i letnią wodą ale moim sekretem jest to że używam taki zbieracz wody firmy karcher jest to małe urządzenie dzięki czemu strasznie poręczne.
No ja bym odradzała. wiadomo, że ciąża to nie choroba, ale przemęczać też się nie wolny. A jednak mycie okien wymaga schylania się, stania na parapecie…
No ja bym odradzała. wiadomo, że ciąża to nie choroba, ale przemęczać też się nie wolny. A jednak mycie okien wymaga schylania się, stania na parapecie…
Znasz odpowiedź na pytanie: Mycie okien