Na powstające choróbsko dla dorosłych………

…..polecam “winko czosnkowe” mojej babci prosto ze Lwowa!!!! Kielonek (czytaj kieliszek) rano, po południu i do łóżka (mąż raczej nie będzie zachwycony!!!!) a rano choróbsko zażegnane! Dla chętnych podam przepis!!!!!

Anka i Basiulec (10 MIECHÓW!!!)

13 odpowiedzi na pytanie: Na powstające choróbsko dla dorosłych………

  1. Re: Na powstające choróbsko dla dorosłych……

    Ja poproszę, bo mój mąż często się przeziębia.
    Pozdrawiam

    Marta i Anastazja (04.01.03)

    • Re: Na powstające choróbsko dla dorosłych……

      i ja i ja! A ciązarówki moga to stosowac:)? Jesli to nie wymaga duzego nakladu pracy, to chętnie zrobie cos takiego dla mojego nazyczonego, lubi czosnek:)
      Pozdrawiam!

      Kate, 24 IV 2004!

      • Re: Na powstające choróbsko dla dorosłych……

        Brzmi intrygująco. Jeśli możesz, to proszę prześlij mi przepis.

        • Re: Na powstające choróbsko dla dorosłych……

          No ipo co ja Lykam tebletki czosnkowe,takiego winka to bym sie z przyjemnością napiła,daj prosze ten przepisik

          Juik z Piotrusiem 12.04.03

          • Re: Na powstające choróbsko dla dorosłych……

            i ja poproszę:) zazwyczaj leczę się syropem z cebuli, do którego moja mamusia przemyca czasami zabek czosnku (wyobraź sobie zapach!!)…taką miksturę zrobiła mi kiedyś jak leżałam w szpitalu na podtrzymaniu, słoiczek był nieszczelny i trochę się wylało… Na sali można było z tego smrodu paść (zima, nie można otwierać okien)… Nie bedę opisywala min tych biednych osmiu lekarzy, którzy przyszli na obchód 🙂

            Ola i Igorek 25.03.2003

            • Re: Na powstające choróbsko dla dorosłych……

              prosze o przepis na to winko


              Ala i Filipek
              ur.29.07.2003

              • Re: Na powstające choróbsko dla dorosłych……

                Również poproszę o przepis.

                Asia i Kuba(rok i cztery miesiące)

                • Przepis!!!!!

                  Puchar dla mojej babci Zosi!!!!!!

                  24 ząbki czosnku trzeba rozdrobnić (u nas przez taki giberes, co to się wkłada i wyciska). Ten czosnek już rozdrobniony zalewamy sokiem z 4 dużych cytryn. Mieszamy. I teraz dolewamy wodę 1 litr przegotowanej ciepłej (nie gorącej) wody!
                  Pozostawiamy pod przykryciem w cieple przez 24 godziny.
                  Następnie odcedzamy przez jałową gazę i dodajemy 6-7 łyżek miodu (najlepiej gryczany), ale żaden tam sztuczny!!!!
                  Przelać do ciemnej, szklanej butelki ( ja mam po whisky, hihihihihihi) i do lodówki na 24 godziny!
                  I już można walić kielichy. Uprzedzam przed zapachem z ust!!!!!!

                  Acha, bym zapomniała, babcia ma wersję dla “mocniejszych”.
                  Zamiast litra wody w przepisie, można dodać 800 – 900 ml wody a do litra dolać wódeczki lub spirytusiku. Uwaga, nieźle w łeb wali, babcia poleca tylko na noc, dobrze rozgrzewa!!!!!! Z tej wersji jeszcze nie korzystałam, ale pamiętam jak dziadek to walił, to łuuuuuuuch!!!!
                  Polecam gorąco!!!!Anka i Basiulec (prawie 11 m-cy)

                  • Re: Na powstające choróbsko dla dorosłych……

                    Puchar dla mojej babci Zosi!!!!!!

                    24 ząbki czosnku trzeba rozdrobnić (u nas przez taki giberes, co to się wkłada i wyciska). Ten czosnek już rozdrobniony zalewamy sokiem z 4 dużych cytryn. Mieszamy. I teraz dolewamy wodę 1 litr przegotowanej ciepłej (nie gorącej) wody!
                    Pozostawiamy pod przykryciem w cieple przez 24 godziny.
                    Następnie odcedzamy przez jałową gazę i dodajemy 6-7 łyżek miodu (najlepiej gryczany), ale żaden tam sztuczny!!!!
                    Przelać do ciemnej, szklanej butelki ( ja mam po whisky, hihihihihihi) i do lodówki na 24 godziny!
                    I już można walić kielichy. Uprzedzam przed zapachem z ust!!!!!!

                    Acha, bym zapomniała, babcia ma wersję dla “mocniejszych”.
                    Zamiast litra wody w przepisie, można dodać 800 – 900 ml wody a do litra dolać wódeczki lub spirytusiku. Uwaga, nieźle w łeb wali, babcia poleca tylko na noc, dobrze rozgrzewa!!!!!! Z tej wersji jeszcze nie korzystałam, ale pamiętam jak dziadek to walił, to łuuuuuuuch!!!!
                    Polecam gorąco!!!!

                    Anka i Basiulec (prawie 11 m-cy)

                    • Re: Przepis!!!!!

                      Nie wiem co to się porobiło???

                      Anka i Basiulec (prawie 11 m-cy)

                      • Re: Na powstające choróbsko dla dorosłych……

                        dzieki wielkie! Bedziemy probowac:)
                        !

                        Kate, 24 IV 2004!

                        • Re: Na powstające choróbsko dla dorosłych……

                          jestem mamą dwumiesiecznej coreczki i wlasnie sie zastanawiam czy jej cos nie trafi jak mamusia wypije taka miksture, nie dosc ze czosnek to jeszcze cytryna i miodzik 🙂

                          Marta i Amelka(7.09.03)

                          • Re: Na powstające choróbsko dla dorosłych……

                            hmmm…brzmi nieźle…jak skończę karmić to będę się leczyla tylko ta drugą wersją:))

                            Ola i Igorek 25.03.2003

                            Znasz odpowiedź na pytanie: Na powstające choróbsko dla dorosłych………

                            Dodaj komentarz

                            Angina u dwulatka

                            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                            Czytaj dalej →

                            Mozarella w ciąży

                            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                            Czytaj dalej →

                            Ile kosztuje żłobek?

                            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                            Czytaj dalej →

                            Dziewczyny po cc – dreny

                            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                            Czytaj dalej →

                            Meskie imie miedzynarodowe.

                            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                            Czytaj dalej →

                            Wielotorbielowatość nerek

                            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                            Czytaj dalej →

                            Ruchome kolano

                            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                            Czytaj dalej →
                            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                            Logo
                            Enable registration in settings - general