Na temat chrzcin.

Mam pytanko…
Chrzcilyscie swoje dzieci.
Powiedzcie mi czy goscie zproszeni,dali jakies upominki.
My Oluta ochrzcilismy w Polsce.
Skromny obiad,wino,ciasto…i tyle.
Bylo ok.22 osob…
Powiedzcie szczerze,czy wciaz jest ta tradycja dawania prezentow…
Krzyzykow,pieniedzy, zabawek?
Zprosilam wszystkich znajomych,rodzine i przyjaciol i zaden z nich nawet glupiej kartki z zyczeniami nie dal.
Niewiem czy czegs nie ominelam,moze juz nie ma tego zwyczaju…
Sama juz nie wiem.
Jak to jest teraz z przyjeciem chrzcinowym?

Paloma & Alex(10.3.03)

26 odpowiedzi na pytanie: Na temat chrzcin.

  1. Re: Na temat chrzcin.

    No Paweł dostał dość dużo prezentów: biblię, łańcuszek złoty z medalikiem (bo krzyżyków się nie powinno dawać), srebrną monetę z papieżem, dość dużo kasy, albumy, kartki i inne pamiątki.
    I wszędzie gdzie obiło mi się, maluchy coś dostały. Szkoda, że Aleź nie dostał. To chyba niezbyt ładnie ze strony gości. Miałby coś przecież na pamiątkę.

    JoannaR i Pawełek 19.09.2003

    • Re: Na temat chrzcin.

      chmm to dziwni jacys goscie…
      na chrzcinach Natalki było niewiele osób- ale kazdy coś przyniósł, nawet taka pierdołkę -jak grzechotka, i nie była to jakaś huczna impreza – obiad, deser
      chmm…..
      do dziś kiedy ktoś do nas przychodzi to zawsze ma coś dla Natalki
      nie wiem, u nas zwyczaj istnieje.

      to granda jakaś z tymi goścmi
      pozdrawiam

      Ola z Natalią- 2czerwca2003

      • Re: Na temat chrzcin.

        Ja chrzcilam terasz na swieta. Zaprosilsmy najblizsza rodzine i kazdy dal kartke i albo jakis upominek, albo pieniadze. Mysle, ze trafdycja tala jest dalej, wiec jestem zdziwiona tym co napisalas
        pozdrawiam

        Aga i Jagódka ur. 28.10.2003

        • Re: Na temat chrzcin.

          U nas tez było podobnie. Marcelek dostał prezencik jedynie od chrzestnej. Chrzciny robilismy w Warszawie ze względu na rodzinę męża, mojej rodziny nie było. No ale my zapraszając gości podkreślaliśmy zeby niczego nie kupowali. No i oni tak zrobili. Szkoda tylko, że nie mamy nawet ani jednej kartki z życzeniami. W mojej rodzinie (ze Śląska) jest to nie do pomyslenia. Zawsze jak gdzieś idziemy czy na wesele, czy chrzciny, czy urodziny to z jakims upominkiem, większym czy mniejszym. Znajomi ze strony męża(ze stolicy) takowej tradycji nie mają. Potrafią przyjść na wesele z pustymi rękami. Napisałam to jakbym coś wypominała. Ale tak nie jest. Pisze po prostu jaka była sytuacja. Podkreślam też, że zawsze przy takich okazjach mowimy wlasnie gościom tak z grzeczności zeby się nie trudzili i nic nie kupowali. No i oni tak robią Przynajmniej nie mam problemu z nietrafionymi prezentami.

          Agata i Marcelek (21.06.03)

          • Re: Na temat chrzcin.

            No to teraz pozabijam.
            -ale jestem zla!!!
            Banda Redneck’ow!!!
            Tego to sie nie spodziewalam.
            …-hmmm moje dziecko to niby gorsze??!??!?!?!
            Wscieklam sie i az mi wstyd…za takich ludzi i rodzine.

            Paloma & Alex(10.3.03)

            • Re: Na temat chrzcin.

              Gabrysia dostala sporo prezentow i pieniazkow. Ja tylu sie nie spodziewalam!

              To przykre ze Alex nic nie dostal… moze goscie mysla, ze jak mieszkasz za granica to masz duzo pieniedzy i to co potrzebujesz, to sama kupisz… Wiem, ze to nieladnie, ale sama mam okropny klopot, zawsze jak trzeba cos kupic komus, kto ma pieniedze (nie wiem jak jest w twoim przypadku, tak tylko teoretyzuje..)

              pozdrawiam
              PS. przesylam buziaki Aleksowi, ktory urodzil sie tego samego dnia co ja

              Dana&Gabi (23.09.03)

              • Re: Na temat chrzcin.

                Gabrysia tez dostala medalik… Ale dlaczego nie powinno sie dawac krzyzykow????

                Dana&Gabi (23.09.03)

                • Re: Na temat chrzcin.

                  my tez chrzcilismy w te swieta i bylam bardzo zaskoczona prezentami.kartkami i kasa…
                  tradycja wciaz istnieje tylko nie kazdy chce o tym pamietac

                  KaSieK z Martusia 26.10

                  • Re: Na temat chrzcin.

                    oj, brzydko się zachowali goście:((
                    a może ktoś im coś zasugerował, skoro tak zgodnie, nieładnie się zachowali???

                    • Re: Na temat chrzcin.

                      Jedyny chrzestny dal kase…-upss nie wspomnialam…
                      Reszta jelopow (cale 21 osob) nic.
                      Jerzeli byla jakas umowa…-ja jej napewno nie wymyslilam.
                      Przydalby sie jakikolwiek szacunek…-pal licho czy to do mnie (jezeli tak wszyscy sa poobrazali za to ze mam lepiej i wygodniej w USA,ok) ale dla mojego dziecka…

                      wstyd mi i to bardzo.

                      Paloma & Alex(10.3.03)

                      • Re: Na temat chrzcin.

                        U nas jest tak,że jeżeli ktoś przed chrzcinami był u dzidzi w odwiedzinach,to nie musi przynosić prezentu.Z regóły jednak wszyscy coś niosą(opróczprezentów kwiaty,alkohol).

                        Asia i Kuba(rok i sześć miesięcy)

                        • Re: Na temat chrzcin.

                          Bo danie krzyżyka oznacza, że dajesz komuś krzyż na życie (jako symbol męki). Za krzyżyk nalezy zapłacić, choć przysłowiowym grosikiem.
                          To oczywiście przesą, ale…..

                          JoannaR i Pawełek 19.09.2003

                          • Re: Na temat chrzcin.

                            Przepraszam, bo nie chciałam Cię buntować, ale też by mi było przykro na Twoim miejscu:-(

                            JoannaR i Pawełek 19.09.2003

                            • Re: Na temat chrzcin.

                              zupełnie niepotrzebnie jest Ci wstyd.
                              ktoś inny powinien się wstydzić. bo dziecku pamiątki się należą.choćby skromne….

                              • Re: Na temat chrzcin.

                                pomyślałam tak samo !!!
                                skoro mieszaksz w Ameryce to siedzisz na pieniądzach, więc po cholorę Twojemu dziecku cokolwiek kupować !!!

                                zazdrość? zawiść?
                                cokolwiek by nie kierowało rodziną, to zachowali się prostacko;

                                [i]Ewa i Krzyś (ROCZEK !!!)

                                • Re: Na temat chrzcin.

                                  To chyba troche przegiecie……..ja swoja core chrzcilam tutaj w Stanach, dostala drobne prezenty ale tylko od chrzestnych, nie robilismy zadnej imprezki, wiec i trudno sie dziwic. Nie zdazylismy nic zorganizowac, poniewaz chrzciny odbyly sie w ogromnym pospiechu.

                                  • Re: Na temat chrzcin.

                                    A ja nie pomyslalam, ze to dlatego, ze mieszkasz w Stanach… moze ja mam inne myslenie, nigdy bym po prostu tak nie pomyslala o dziecku, gdybym poszla na chrzciny… to tak, jakbym bogatemu dziecku z Polski tez niczego nie chciala dac 🙁 jak mozna nie dac nawet kartki? to smutne, choc nie jestem zwolenniczka kosztownych prezentow przy okazji przyjmowania sakramentu, jednak jestem bardzo negatywnie zaskoczona tym, co Cie spotkalo, przykro mi 🙁 musisz czuc sie fatalnie 🙁

                                    • Cheer up:)

                                      Hej
                                      mam inną radę: nie myśl o tym w ten sposób, bo to i tak już nic nie zmieni. Lepiej, żebyś zapamiętała ten dzień jako święto, gdy dziecko coś otrzymało raczej niż że czegoś mu zabrakło, a otrzymało przeciez imię. Może ludzie nie wiedzieli, co można podarować, aby nie urazić, obrazić, etc., na pewno nie było to nic personalnego, tak mi się wydaje. Może martwili się o nadbagaż:))?
                                      U nas też było raczej symbolicznie, sami zastrzegliśmy, że nie chcemy prezentów i rodzina i przyjaciele “posłuchali”.

                                      • Re: Na temat chrzcin.

                                        To, że masz lepij w USA to chyba nie powinno mieć związku z chrzcinami Alexa!!! Prawda? Przeciez, tu chodziło, żeby dziecko miało jakąś pamiątkę. Nie sądzę żebyś liczyła, na drigir kosztowne prezenty, ale takie drobne pamiątki też cieszą.
                                        Brzydko i nieładnie.
                                        Ja bym im chyba wygarnęła. Sorki, ale kurde, to niesprawiedliwe. Dziecko to dziecko!!

                                        JoannaR i Pawełek 19.09.2003

                                        • Re: Na temat chrzcin.

                                          “przynajmniej nie ma problemu z nietrafionymi prezentami” – jak napisała yoja…

                                          a tak na poważnie.. w głowie mi się nie mieści… tez nie jestem zwolennikiem drogich prezentów, czy 6 łańcuszków z krzyżykiem, ale uważam, że przynajmiej chrzestni powinni kupić łańcuszek z krzyżykiem na pamiątkę, a pozostali goście – przynajmiej kartki okolicznościowe…

                                          Dziwne… naprawde dziwne… bo jeszcze tak wszyscy “jak jeden mąż”… dziwne…

                                          Ola+Staś+Tadzio+Basia

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Na temat chrzcin.

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general