Nadzieja umiera ostatnia – moją nie żyje:((((((

Tak mówią, że nadzieja umiera ostatnia, moja umarła dzisiaj rano w toalecie; zobaczyłam pierwsze objawy tej wrednej małpy
Takiego doła to ja chyba jeszcze nie miałam (do tego stopnia, że prawie wymiotowałam z rozpaczy). Mój organizm, to paskuda, dawał mi sygnały, które tylko podsycały moją nadzieję
A tak wierzyłam, że się udało

Kasia

76 odpowiedzi na pytanie: Nadzieja umiera ostatnia – moją nie żyje:((((((

  1. Re: Nadzieja umiera ostatnia – moją nie żyje:((((

    Też to samo przeżyłam, byłam pewna że jestem… a tu potem@, bleeeeeee. Ale pociesz sie tym kochana że nadchodzi grudzień miesiąc cudów i spełnienia marzeń. POzdrawiam

    JOVI_z nadzieją na grudzień

    • Re: Nadzieja umiera ostatnia – moją nie żyje:((((

      Kasiu, nadzieja ma to do siebie że zawsze wraca, tak Ci się wydaje że umarła, ona się schowała ale pamięta o Tobie i w grudniu przyjdzie, znajdziesz ją pod choinką.

      [Zobacz stronę]

      • Re: Nadzieja umiera ostatnia – moją nie żyje:((((

        Nie smuc sie tak bardzo. Wiem co czujesz, naprawde. U mnie tez jeszcze straszny dol i nie chce mnie opuscic.. Ale glowa do gory i juz za dwa tyg. mozesz znowu rozpoczac nowe starania..
        Pozdrowienia

        Majka z Alexandrem (3 latka)

        • Re: Nadzieja umiera ostatnia – moją nie żyje:((((

          Hej, ja dziś miałam dwie kreski, po pół roku oczekiwania. Bardzo się cieszę i boję jednocześnie. Chciałam Wam wszystkim powiedzieć, szczególnie tobie Kasiasta, że z każdym cyklem coraz mniej czekałam na “nie dostanie” @, a raczej skupiałam się na tym że na pewno dostanę a w następnym cyklu to spróbuje jeszcze to i tamto żeby się udało. I wiesz, było lżej. Ten dziesiejszy wynik to było zaskoczenie, bo nastawiłam się na @. Nie poddawaj się.

          • Re: Nadzieja umiera ostatnia – moją nie żyje:((((

            OJEJ KASIUNIU, KURKA WODNA!SMUTNO MI! NO WEŹCIE, BO ZARAZ ZŁAPIĘ DOŁA GIGANTA! CZY NIE MOZE KTOŚ DZISIA ZAJŚĆ W CIAŻĘ???

            erica – błagająca o cud

            • Re: Nadzieja umiera ostatnia – moją nie żyje:((((

              ja tez dzisiaj zrobilam test w 26 dc (28 dniowe cykle) i nie ma zadnej drugiej kreski.
              mam takiego dola ze chce mi sie krzyczec nie moge sie skupic wogole na pracy
              staram sie 1,5 roku w a w tym cyklu mialam hsg (jest ok) i mialam test po stosunku (tez wynik dobry) teraz mnie czekaja badania immunologiczne LCT i MLR
              ja juz nie chce

              karina d

              • Re: Nadzieja umiera ostatnia – moją nie żyje:((((

                “Gdy popatrzysz w niebo, przekonasz się, że na miejsce każdej spadającej gwiazdy rodzi się nowa – silniejsza i piękniejsza. Gdy spojrzysz w siebie, zrozumiesz, że każda utracona nadzieja jest kamieniem położonym pod budowę nowej – trwalszej i mocniejszej.” (Marek Aureliusz)
                Głowa do góry!!! Będzie dobrze!!! Pozdrawiam,
                Kawi

                kawi

                • Dziękuję

                  Dziękuję Dziewczyny, wiedziałam że mogę na Was liczyć, gdyby nie Wy to bym porządnie ześwirowała.
                  Dziękuję

                  Kasia

                  • Re: Nadzieja umiera ostatnia – moją nie żyje:((((

                    ale przeciez rodzi sie nowa:)przeczekaj te pare dni,moze warto zrobic cos tylko dla siebie i do dziela!!!:))

                    wiesiolek.castagnus.witB.E

                    • Re: Nadzieja umiera ostatnia – moją nie żyje:((((

                      nie wiem czy to cie pocieszy ale jak cie czytam to tak jakbym ja to napisala. mialam to w niedziele. pisalam o tym. to byl jakis koszmar. wiesz ze ta franca tak sie przyczaila, ze w niedziele rano mialam tempke prawie 37,0, od 15 dni mniej wiecej na stalym poziomie, a popoludniu przylazla????wyobrazasz sobie????przezylam szok, zwlaszcza ze naprawde bylam nastawiona na tak.

                      Kasia, ja myslalam w niedziele ze umre z rozpaczy. minelo dwa dni. i co? i juz czekam na wizyte u lekarza, na owu i na caly ten cyrk. a odgrazalam sie tu na forum ze jak teraz sie nie uda to koncze z tym wszystkim, nie wiem, biore urlop, planuje sylwestra,narty itd. wiesz ile wytrzymalam? dwa dni. i juz kielkuje we mnie nadzieja.

                      Kasia – ona nigdy nie umiera!!!!!!!!
                      obiecuje ci ze za kilka dni bedzie juz lepiej.uwierz mi.

                      buziaki,

                      Ola

                      • Re: Nadzieja umiera ostatnia – moją nie żyje:((((

                        Kasiu,
                        bardzo mi przykro, że nie udało. Ja wiem, że trudno znieść rozczarowanie, trudno się przestawić, kiedy już myślą byłaś w ciąży….. Wtedy nic się nie chce robić.
                        Z drugiej strony to nie był Twój ostatni cykl, tym razem nie wyszło ale wierz głęboko, że się uda w następnym.
                        Trzymam mocno kciuki i będę o Tobie myślała.
                        Buziaki,

                        Dominikka… Pierwsza próba ! 😉
                        [Zobacz stronę]

                        • Re: Nadzieja umiera ostatnia – moją nie żyje:((((

                          Kasiu,

                          Niestety tak właśnie jest, że 1 dc nadzieja obumiera… Ale tylko obumiera bo my chcemy czy nie idziemy dalej i staramy się dalej…bo my silne jesteśmy i wspieramy się nawzajem!
                          Proszę…otrzyj łezki….ja w Tobie zasiewam teraz ziarenko nadziei i zobaczysz za kilka dni już pierwsze jej oznaki….

                          Buziak,

                          Marti z aniołkiem i wielką nadzieją

                          • Re: Nadzieja umiera ostatnia – moją nie żyje:((((

                            Karinko,

                            Dawno CIę nie widziałam….fajnie, że wpadłaś…:-))
                            Test zrobiłaś za wcześnie więc na razie główka do góry…
                            Powiedz mi….jak tam HSG? Gdzie robiłaś i czy bolało?
                            Nie wiem czy mnie nie czeka więc zbieram na ten temat wiadomości :-))

                            Ja ciągle trzymam za Ciebie kciuki…..
                            Buziak.

                            Marti z aniołkiem i wielką nadzieją

                            • Re: Nadzieja umiera ostatnia – moją nie żyje:((((

                              Marti, to ziarenko już kiełkuje, wszystko wywraca mi się do góry nogami, nic nie rozumiem i nic nie piszę by czasami nie zapeszyć, muszę czekać – a to jest najgorsze!

                              Kasia

                              • Nadzieja nie umiera!!!!!

                                Pochowałam moją nadzieję, a mój organizm w ten sposób mi pokazał że jestem przy nadziei:) (taką przynajmniej mam nadzieję:)

                                Kasia

                                • Dokładnie DWA lata temu

                                  Musiałam odszukać tego posta, wtedy byłam taka załamana, a to Dorota już działała

                                  • Re: Dokładnie DWA lata temu

                                    ty mnie nawet nie strasz – jak zobaczyłam tytuł tego posta to sie przestraszyłam że cos sie stało…..ojjj babo 🙂

                                    ILONA I KUBEK3,5roku

                                    • Re: Nadzieja umiera ostatnia – moją nie żyje:((((

                                      Znam swietnie to uczucie i wiem, że jest okropne. Wspolczuje i mam nadzieję, że następna juz nie przyjdzie i przejdziesz na oczekujące:)

                                      Kacperek 12.02.04

                                      • Re: Nadzieja umiera ostatnia – moją nie żyje:((((

                                        Ciku, zobacz na datę posta 😉 Autorka ma już śliczną córeczkę 🙂

                                        Kaśka z Natusią (3,5 roku 🙂

                                        • Re: Dokładnie DWA lata temu

                                          Ty to potrafisz napędzić stracha ;))) no.. No.. No.. niedobra Kasia….tak kolezanki nastraszyć ;)))

                                          Aga z Szymkiem (24.03.1999) i Julcią (12.06.2004) !

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Nadzieja umiera ostatnia – moją nie żyje:((((((

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general