Nadzieja zgasła

Robiłam badanie hcg wynik 13200,spadło o 10 tys.od ubiegłego tyg. Z usg wynika ze to 6,5 tc.Echa w dalszym ciągu nie słychać. Więc moja nadzieja zgasła pewnie czeka mnie zabieg i łzy.Juz nie wiem jak dam sobie z tym rade.W pracy czeka na mnie juz wypowiedzenie.
ps. Mam pytanie jeszcze do mamuśki2 miałaś wczoraj miec usg mam nadzieje ze u Ciebie jest wynik pozytywny
pozdrawiam

Edzia

18 odpowiedzi na pytanie: Nadzieja zgasła

  1. Re: Nadzieja zgasła

    Edzias bardzo mi przykro! Wiem co czujesz, przytulam Cię mocno.

    Ewa, Jakubek 12.02.2004 i Aniołek 30.04.2007

    • Re: Nadzieja zgasła

      Współczuje, więcej sie nie da powiedzieć bo ból i tak zostaje
      POzdrawiam
      Cudak+aniołeczek Michaś 13.05.2007

      • Re: Nadzieja zgasła

        Cześć Edzias,
        Zastanawiałam się przez chwilę co mam Ci napisać. Przykro mi, naprawdę bardzo. Żadne słowa tutaj nie mają większego znaczenia bo nic na pewno Cię nie pocieszy, mnie też by nie pocieszyły. Domyślam się co czujesz i szczerze Ci współczuję, ja czułabym się przybita i obdarta z wszelkich nadziei. Rzeczywiście jeżeli potwierdzi się najgorsze pozostaje jeszcze zabieg i… łzy. Ale jestem przekonana, że dasz radę. Kobiety są naprawdę silne, bardzo silne często przekonujemy się o tym właśnie w tak tragicznych okolicznościach. Tutaj pomóc może tylko czas…. Jestem przekonana, że dla Ciebie także zaświeci słońce,… już wkrótce.
        Dzięki za Twoją troskę choć niezręcznie mi pisać w tych okolicznościach o mojej radości. byłam w poniedziałek na USG i wyszło OK, to 8,3 tg – plamienia ustały co zawdzięczam pewnie progesteronowi. Moje przypuszczenia, odczucia się nie potwierdziły a intuicja się myliła…. chyba pierwszy raz jest to powód do radości.

        Edzias naprawdę, bardzo ciepło Cię pozdrawiam. Na pewno każda z forumowiczek, która przeczytała dzisiaj Twoją smutną wiadomość myśli teraz o Tobie.
        Wszystkiego, wszystkiego dobrego

        • Re: Nadzieja zgasła

          Edzia, bardzo mi przykro. Wiem co czujesz, jak cierpisz. Przeżywałam rozstanie z moim “sierpniowym słoneczkiem” w styczniu. To było moje pierwsze poronienie, którego w ogóle się nie spodziewałam.
          Pozwól sobie na płacz… łzy oczyszczają duszę.
          Kiedy masz iść do lekarza?
          Badania hcg robiłaś na zlecenie lekarza czy z własnej inicjatywy?
          A to wypowiedzenie to dlaczego? Dlatego, że byłaś w ciąży?
          Jaki ten świat jest okrutny.
          Mocno przytulam. Napisz co u Ciebie.

          johanka

          • Re: Nadzieja zgasła

            Wiem jak bardzo jest to koszmarne przeżycie bo dwukrotnie mnie spotkało. Pamiętam właśnie rozpacz i łzy. Ale Ściskam za Ciebie kciuki – bo jeśli się czegoś z całej siły pragnie, jeśli się w coś bardzo mocno wierzy to cały wszechświat skłania się by pomóc Ci w realizacji marzeń.. mi pomógł..
            zdjęcie poniżej
            Uściski!!!

            • Re: Nadzieja zgasła

              HCG zrobiłam gin. mi zlecił W poniedziałek mam wizyte i wiem co usłysze,nosze ze soba skierowanie do szpitala poniewaz lekarz sie spodziewał ze tak może się stać i wrazie krwotoku ma sie zgłosic do szpitala.Jak narazie nie mam siły i odwagi, zastanawiam sie czy nie pojechac jutro i miec to zasobą.Jest druga sprawa co mnie niecierpliwi wyczytałam o raku kosmówki i mam podobne obiawy beta nie spada prawidłowo wręcz przeciwnie raz wzrasta raz spada,pęcherz ciążowy cały czas rośnie z tyg na tydzień a echa seraca nie słychac więc może byc to niepokojące. Słyszałam tylko w biurze pogłoski że niem mam po co wracać wiedzą że nie ma jeszcze dzieci mam 32 lata buduje dom, pora więc na dzieci Nie wiedzą że staram sie od 10 lat i ciągle się lecze miałam in vitro,iseminacjie trzy operacje.
              Dziękuje za wsparcje,wiem że nie jestem sama i tysiące kobiet ma problemy.
              pozdrawiam

              Edzia

              • Re: Nadzieja zgasła

                Edzia, mocno przytulam.
                Ad raka kosmówki to jeśli zrobią Ci zabieg powinni oddać kosmówkę do badania histopatologicznego. Z tego badania wynika, czy kosmówka była zdrowa czy też zmieniona.

                Johanka mama Wojtusia

                • Re: Nadzieja zgasła

                  Dzwoniłam do lekarza jutro ide na zabieg.
                  pozdrawiam

                  Edzia

                  • Re: Nadzieja zgasła

                    kochana, przykro mi ale czasem tak sie dzieje, wiem ze trudno jest ci sie z tym pogodzic i napewno zadajesz sobie pytanie: dlaczego mnie to spotkalo. Ja tez niestety zadawalam sobie takie pytanie, byla rozpacz, lzy i wsciekosc dlaczego mi sie to przytrafilo, przeciez pierwsza ciaza byla wzorowa. Za nim mi ise to przytrafilo staralismy sie od 6 miesiecy, poronilam samoistnie w 6 tc, zaczelismy starac sie odrazu b wolno nam bylo i wsciekla bylam ze za 1 razem nie jestem w ciazy, za 2 tez nie i za 3 tak samo, nawet mialam urojenia ze jestem, obie wmawialam tak chyba ale test i beta potwierdzila ciaze dopiero po 5 miesiacach po poronieniu, byla szczesliwa. Akurat bylismy swiezo po slubie, wypoczeci po podrozy po slubnej, dzien po naszym slubie dostalam wlasnie okres i to byl moj ostatni jak do tej pory (karmie piersia i jeszcze nie mam). Podsumowujac: napewno bedziesz mamusia predzej czy pozniej, wiem ze bys chciala juz teraz, odrazu ale ja dzieki wcale nie krotkim staraniom (innym udaje sie szybciej) nauczylam sie pokory po tym poronieniu i chyba TEN w niebie to docenil i dal nam wkoncu wyczekanego synusia, czego i tobie zycze. Czas leczy rany ale niestety blizny w postaci pamieci zawsze zostana). Trzymam kciuki !!! 🙂

                    Asia mama Nikoli 11.01.2002 i Norberta 01.02.2007

                    • Re: Nadzieja zgasła

                      Edzia, będę o Tobie jutro myślała.
                      Jak wrócisz ze szpitala odezwij się tu jeszcze.
                      pozdrawiam

                      Johanka mama Wojtusia (20.09.2004)

                      • Re: Nadzieja zgasła

                        Dopiero dzisiaj przeczytałam informację ….
                        22.08 jest dzisiaj więc, myślę o Tobie.
                        Odezwij się jak już odzyskasz siły i znajdziesz chwilkę czasu.

                        • Re: Nadzieja zgasła

                          Dziś rano miałam zabieg jestem juz w domu. Teraz czekam na wynik. To wszystko jest okropne brak mi juz łez a to wszystko tak cholernie boli .Ja się wypłacze,mówią że Bóg daje nam tyle ile jesteśmy w stanie znieść i wierze że tym razem da mi tyle siły abym nie straciła nadzieji i dzielnie przeszła po stracje i żyła nadzieja na kolejny cud.
                          Życze wam wszystkiego najlepszego abyście szcześliwie doczekały waszych dzidziusiów.Dzieci to najwspanialszy dar od Boga
                          pozdrawiam was ciepło i dziękuje za wszystkie miłe słowa.

                          Edzia

                          • Re: Nadzieja zgasła

                            Edzias, wiem jak boli strata. Będę pamiętać o Tobie w modlitwie. O Tobie i o Twoich nadziejach. Bądź silna i żyj nadzieją.
                            pozdrawiam

                            Johanka mama Wojtusia (20.09.2004)

                            • EDZIAS CO U CIEBIE? JAK SIĘ CZUJESZ?

                              Co u Ciebie, jak się czujesz. Mam nadzieję, że wkrótce się odezwiesz.
                              Pozdrawiam Cię ciepło.

                              • Re: EDZIAS CO U CIEBIE? JAK SIĘ CZUJESZ?

                                Staram wyciagnąc pozytwne wnioski,jest ciężko ale staram się wrócić do normalności.Jak dostane wynik z badania histopatologicznego będe wiedziec co dalej. Prawdopodobnie wróce do pracy za dwa tyg.Rozmawiałam z szefem i nie szykują mi wypowiedzenia tylko czekaja na mój powrót.Zmienia mi tylko stanowisko abym nie mósiała wyjeżdzać w delegacje.Wracam tez do staracących się a tu będe zaglądać. Podaje ci mój numer gg 6146926
                                pozdrawiam serdecznie

                                Edzia

                                • Re: EDZIAS CO U CIEBIE? JAK SIĘ CZUJESZ?

                                  Na pewno uda Ci się powoli wrócić do “normalności”. Na forum dla starających się znajdziesz wiele osób po takich przejściach, rozmowa z nimi też będzie miała dla Ciebie duże znaczenie.
                                  Cieszę się, że w pracy szefowie zmienili swoje stanowisko (no, przynajmniej na to wygląda), nie będziesz już musiała jeździć po Polsce tak więc chyba siedzenie na miejscu jest lepsze (ja tak wolę:)
                                  Jestem przekonana, że za kilka miesięcy powrócisz na to forum i pochwalisz się mi……. Pamiętaj aby być pod stałą opieką lekarza!! Edzias życzę Cię wszystkiego dobrego.

                                  • Re: Nadzieja zgasła

                                    badz silna… trzymam kciuki

                                    • Re: Nadzieja zgasła

                                      Wierze mocno, ze masz w sobie tyle wiary i nadziei, ze Ci sie uda i doczekasz sie swojego dzidziusia. Bede mocno trzymac za Ciebie kciuki. A Bóg naprawde nam daje tyle, ile jestesmy w stanie zniesc.
                                      Pozdrawiam serdecznie

                                      Znasz odpowiedź na pytanie: Nadzieja zgasła

                                      Dodaj komentarz

                                      Angina u dwulatka

                                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                      Czytaj dalej →

                                      Mozarella w ciąży

                                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                      Czytaj dalej →

                                      Ile kosztuje żłobek?

                                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                      Czytaj dalej →

                                      Dziewczyny po cc – dreny

                                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                      Czytaj dalej →

                                      Meskie imie miedzynarodowe.

                                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                      Czytaj dalej →

                                      Wielotorbielowatość nerek

                                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                      Czytaj dalej →

                                      Ruchome kolano

                                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                      Czytaj dalej →
                                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                      Logo
                                      Enable registration in settings - general