naga prawda- quantity vs. quality!

uslyszalam w wiadomosciach wczoraj o wynikach dlugoletnich badan ameryk., otoz:
NIE ILOSC CZASU A JAKOSC CZASU SPEDZANEGO Z DZIECKIEM MA DUZY WPLYW NA JEGO ROZWOJ
okazuje sie ze mamy co pracuja spedzaja EFEKTYWNIEJ czas z dzieckiem niz te mamy co siedza w domu. mamy niepracujace zazwyczaj zajmuja sie sprzataniem domu czy grzebaniem w internecie, pozwalaja dziecku na zabawy na wlasna reke. mamy pracujace, powracajac z pracy zajmuja sie bardzo EFEKTYWNIE dzieckiem. czyli powiedzenie, ze dziecko sie lepiej ksztalci w domu jest obalone!
wniosek nie ilosc czasu a jakosc czasu spedzonego z dzieckiem okazuje sie miec duzy wplyw na rozwoj dziecka!
KOBIETY DO ROBOTY;)

pozdrawiamy
Mattie- 20miesiecy za soba i jego MaMa

86 odpowiedzi na pytanie: naga prawda- quantity vs. quality!

  1. Re: naga prawda- quantity vs. quality!

    od dawna jest obalowny mit o lepszym rozwoju dziecka ktore siedzi w domu z matka przez trzy lata.

    Ja zakladalm ze bede siedziec rok-poltora i tak mi wyszlo :-)))

    madzia i roczna www

    • Re: naga prawda- quantity vs. quality!

      o, tego to jestem pewna! nie ilosc a jakosc;-)

      gucia i Nina 27 IV 03

      • Re: naga prawda- quantity vs. quality!

        Dla mnie nic nie jest obalone… zadne to odkrycie, ze nie liczy sie ilosc tylko jakosc… tak samo matka pracujaca moze w ogole nie poswiecac czasu dziecku tylko wracac do domu i isc spac z wyczerpania.

        Mateuszek (14.03.2003)

        • Re: naga prawda- quantity vs. quality!

          ja to wiem od dawna 🙂
          Niestety, doświadczenia własne to potwierdzają. Jak siedzę z małą cały dzień to nie poświęcam jej tyle czasu jak wtedy, gdy pół dnia mnie nie ma. Smutne to, ale prawdziwe. Bycie z dzieckiem w domu jest frustrujące na dłuższą metę. Przynajmniej dla mnie. Już się nie mogę doczekać pójścia do pracy. Póki co, postanowiłam posyłać Małgosię do przedszkola, przynajmniej na 3 godziny dziennie. Obu nam dobrze to zrobi.

          Jane, Malgosia 22 m i

          • Re: naga prawda- quantity vs. quality!

            ale,
            wiekszosc matek jednak nie idzie spac po pracy, skoro podali takie wyniki. to orzeczenie padlo w wyniku badan i sondazy. jak w kazdym sondazu o wynikach dominuje wiekszosc.

            pozdrawiamy
            Mattie- 20miesiecy za soba i jego MaMa

            • Re: naga prawda- quantity vs. quality!

              wiekszosc… czyli uogolnienie… 😉
              ja tylko mowie, ze takie wyniki nie sa mi potrzebne do przekonania sie, czy sie ktos zajmuje dzieckiem 😉

              Mateuszek (14.03.2003)

              • Re: naga prawda- quantity vs. quality!

                mysle, ze to poszukiwanie na siłe usprawiedliwienia dla mam, które czują sie winne, że zamiast spedzac czas z dzieckiem wracaja do pracy:(

                dla mnie niestety nie jest ta teza przekonująca!
                Wg.mnie liczy się i ilośc i jakość.
                Ostatnio usłyszałam tez fajna opinie jednej z mam, że mama jest tez po to by z nią się ponudzić, bo nawet to jest fajnie robić RAZEM… i takie chwile też są ok i potrzebne:)

                Nikt mi nie powie, że moje godziny od 8 do 22 to jest to samo, co 4 godziny miedzy 18 a 22…
                Chyba, że połozylabym sie na kanapie i zostawiła dziecko samemu sobie w tych godzinach…

                Nie chce urazić mam, które MUSZĄ pracować lub po prostu CHCĄ – ich wybór i nie mówię, że są GORSZYMI MATKAMI.
                Po prostu nie mozna niczego generalizować, ani na sile wmawiac osłu, że jest np. zającem…

                bruni i Filipek 23mce !

                • Re: naga prawda- quantity vs. quality!

                  Tak jest! Zgadzam się w stu procentach. Czy rzeczywiście dla rozwoju dziecka nie ma znaczenia kto jest z nim w domu kiedy ono śpi, ogląda bajkę albo kto prowadzi wózek na spacerze? Czy sama obecność mamy, która nawet sprząta czy gotuje a dziecko w tym czasie bawi się samo w pobliżu, to to samo co taka obecność obcej osoby? Nie sądzę, zwłaszcza że żadna mama nie zostawia malucha rzeczywiście samego, tylko, powiedzmy, mówi do niego, zerka, co jakiś czas podchodzi…. przynajmniej ja tak robię. Nikt mi nie wmówi, że dla rozwoju mojego dziecka nie ma znaczenia, czy dwa metry od niego zamiatam podłogę ja, czy obca pani. Zwłaszcza, że zazwyczaj robimy to razem 🙂
                  Pozdrawiam.

                  Antoś i fasolka 16.09.2005

                  • Re: naga prawda- quantity vs. quality!

                    magduxia, bruni – sama nie ujęłabym tego lepiej…

                    • Re: naga prawda- quantity vs. quality!

                      Masz rację.

                      Aga i Kuba (25.06.2003)

                      • Re: naga prawda- quantity vs. quality!

                        bruni, nie ujelabym tego lepiej…

                        ‘dlugoletnie amerykanaskie badania’- jak slysze taka fraze to zastanawiam sie co tym razem odkrywczego wymyslili… na pewno jakis inny zespol naukowcow niedlugo oglosi, ze jednak czas spedzany z mama jest bardzo cenny i nie musi byc on bardzo intensywny, wystarczy sama obecnosc

                        To czy jestesmy z dziecmi do ukonczenia 3 lat, czy wracamy do pracy- to nasz wybor i nie szukajmy usprawiedliwien naszych decyzji w amerykanskich badaniach. To jest NASZ wybor, a same wiemy co jest dla nas i dla naszych dzieci najlepsze, prawda?:)

                        Aga i jej dziatki: Jaś 16m-cy i Igusia (18.02.05) <– Kruszynko nareszcie jestes!

                        • Re: naga prawda- quantity vs. quality!

                          hehehehe znam te AMERYKAŃSKIE badania i moim zdaniem stwierdzenie “mama w pracy = lepszy rozwój dla dziecka – jest mocnym uogólnieniem”, nie znam mam które przychodza z pracy i tryskajac energią zaczynają sie z dzieckem bawić i poświęcają mu cały swoj czas. Zgadzam że jakość ponad ilość, ale wnooski z tych badań mnie nie przkonują. Wiadomo, jeżeli dziecko powyzej 2, 3 roku zycia siedzi tylko z matką w domu to sie bedzie gorzej rozwijać (społecznie, intelektualnie) niż to, które w pewnym wieku bedzie miało zapewniony kontakt z rówieśnikami, czy bedzie uczęszczało do żłobka czy przedszkola. Ale z z tego co wiem to do 2, 3 roku zycia dla dziecka najwazniejsza jest matka i to z nia dziecko powinno spedzać czas lub z opiekunką, a nie w instytucji żłobka czy przedszkola bo nie jest do tego gotowe. no i to słowo “efektywniej” cóz ono oznacza? Badania maja to do siebie że nie sprawdzaja wileu korelatów, np że matki pracujace są zwykle lepiej wykształcone (a co za tym idzie stosuja inne metody wychowawcze – tak przynajmniej wskazuja badania), maja lepszy status ekonomiczny, i to wsztystko też wpływa na rozwój dziecka.

                          • Re: naga prawda- quantity vs. quality!

                            podpisuje sie pod Waszym zdaniem.

                            • Re: naga prawda- quantity vs. quality!

                              I ja też:)
                              W sumie nic dodać, nic ująć:)

                              Ada 22m!
                              ps.friko.pl

                              • Re: moje zdanie

                                he he ciekawe wypowiedzi, a co ja o tym mysle?….
                                moim zdaniem troche prawdy w tym jest, ale…
                                w usa urlop macierzynski trwa AZ 6 tygodni i moze rzucili propagande dla mam, by sie nie zalamywaly. wybadali dlatego ze dziecko tak samo a nawet lepiej bedzie sie rozwijalo gdy po prostu spedza z nim czas po pracy.
                                no coz, dziekuje za dyskusje, a tak wogole to co ja tu jeszcze robie ide zajmowac sie malym ;P

                                pozdrawiamy
                                mama prawie dwulatka Matt’iego

                                • Re: naga prawda- quantity vs. quality!

                                  Po prostu powalające wyniki badań… długoletnich…
                                  Dowalamy se obowiązków i będziemy nalepszymi matkami świata – bo wtedy skoncentrowane 10 minut zabawy z moim maluchem powali go na kolana – a ja przez ten czas wtłoczę mu do główki wszystkie prawdy świata…

                                  Ale tak serio, bez przesady. jestem mamą dwójki, wiele lat spędziłam w pracy. Ok, być może wracając z pracy, nie bacząc na zmęczenie, jestem tylko dla swojego dziecka. Ale dlaczego nikt nie mówi o stresie i nerwach dotyczących pracy? Tak łatwo zamknąć o 16 drzwi w robocie i nie mysleć, nie przenosić emocji? Mnie się to nie udawało. Teraz wydłużam jak mogę swój urlop wychowawczy.

                                  Tak przy okazji – mój starszy syn zaczął lepiej się uczyć odkąd jest maluch. Mam po prostu czas (albo raczej po prostu jestem w domu), by sprawdzić z nim lekcje, by odpędzić od komputera, sprawdzić co robi w wolnym czasie. Niby nic – a działa :))

                                  A tak mi się skojarzyło – gdy nie ma mamy, ktoś musi opiekować się maluchem… To może po prostu opiekunki są takie dobre w tej Ameryce, lepsze niż… sorry za skojarzenia…

                                  Ania i Michałek (16.04.04)

                                  • Re: naga prawda- quantity vs. quality!

                                    Masz rację. A swoją drogą, co z wykształconymi matkami, które zostają z dzieckiem w domu?
                                    Naprawdę można wychować geniusza!

                                    • Re: naga prawda- quantity vs. quality!

                                      przeciez my wszystkie jestesmy wyksztalcone:) zreszta sama popatrz…przeciez wszystkie nasze forumowe dzieciaki to male geniusze:))

                                      • Re: naga prawda- quantity vs. quality!

                                        Bardzo ładnie to ujęłaś…… Nic dodać nic ująć…….mogę tylko dodac, że to pierwsze 3 lata dziecka są najważniejsze w jego rozwoju……..

                                        • Re: naga prawda- quantity vs. quality!

                                          i ja sie podpiszę pod tym co piszesz 😉
                                          prawie wszystko z Natalką robimy RAZEM, od zabawy do gotowania czy sprzątania, to ja uczę dziecko tych “pierwszych rzeczy” i chociaż moja mama po przyjsciu z pracy “efektywnie” zajmowała się mną to “niestety” wszystko najlepsze, to co pamiętam do dziś, było z babcią…
                                          pozdrawiam wiosennie

                                          Ola z Natalią- 2.06.2003

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: naga prawda- quantity vs. quality!

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general