Jakie sa wasze najwieksze marzenia i obawy zwiazane z przyszlym macierzynstwem? Czego MY jako przyszle mamy pragniemy dla siebie i dla naszych pociech?Tak sobie mysle czesto o tym jak to bedzie trzymac w ramionach dzieciatko i jak mu zapewnic bezpieczenstwo. Nieraz zastanawiam sie jak to sie dzieje ze z uplywem czasu w ciazy zmieniam sie jako czlowiek ze powaznieje i mimo obaw mniej po mnie widac ze cala jestem w nerwach.Kiedys bylam nerwowa teraz klopotow mi tez niebrak a jednak czuje w sobie jakas pokore. Teraz wiem ze bede cierpliwie znosic trudy macierzynstwa mimo tego ze nieraz pewnie z bezradnosci sie porycze. Co myslicie o sobie Oczekujac na DZIECKO?
Pozdrawiam ja i Olek(06.02.2004)
3 odpowiedzi na pytanie: Najwieksze marzenia i obawy
Re: Najwieksze marzenia i obawy
Tych marzeń jest wielle…boję sie gderliwości i bezradnośc.kuzynki, koleżanki często narzekaja jak im źle w domu same z dzieckiem…. A ja o tym marze!!!!chcę już być z tym maluszkiem,pierwsze 2 tyg mąż weżmie wolne i bedziemy razem w trójkę w swoim mieszkanku pelnym ciepła i miłości.. Naprawdę już nie moge się doczekać nieprzespanych nocy,śmierdzących kupek i karmienia obolałymi piersiami. Na sama myśl wypełnia mnie euforia!
A jeśli chodzi o troszkę późniejszy okres to nie chciałbym być gderliwa i niecierpliwa i to sobie obiecuję!zobaczym jak mi to wyjdzie!?
SIWA I DZIDZIA (22.12.2003)
Re: Najwieksze marzenia i obawy
Mi teraz tez sie wydaje ze bede to wszystko znosic-nie wiem jak to bedzie wygladac w prajktyce ale spokoj i wytrwalosc zbieram sobie do “kieszonki”. Mam nadzieje ze uda mi sie byc dobra matka taka do ktorej zawsze z checia sie wraca. Mysle ze mam przyklad mojej mamy ktora bardzo kocham niestety teraz jestesmy kilka tysiecy km od siebie. Mam nadzieje ze zdam ten zyciowy egzamin. Pozdrawiam Cie serdecznie i Twoje malenstwo :-)))
Re: Najwieksze marzenia i obawy
Marzenie: żeby dziecko było zdrowe. Obawy: czy będę się umiała dobrze dzieckiem opiekować (trzymać, kąpać, karmić, leczyć), bo nigdy się żadnym maluchem nie zajmowałam, czy nie popełnię dużych błędów, czy nie będę miała problemów z karmieniem, czy po pół roku będę miała do czego wracać w pracy i jak wytrzymam rozłąkę z malcem, (jak on ze mną się nie zastanawiam, bo wiem, że nie najlepiej 🙁
To tyle.
Kinga i maluszek [~08.02.2004]
Znasz odpowiedź na pytanie: Najwieksze marzenia i obawy