Najwiekszy obciach!!

Jakie mialyscie sytuacje, w ktorych chcialyscie zapasc sie pod ziemie ze wstydu??
Opisze moja, dla zachety: Kiedy mialam okolo 17 lat, przez znajomych poznalam chlopaka, ktory pochodzil z bardzo malej podgranicznej wsi, a ze pracowal w miescie, wynajmowal pokoj od tych wlasnie znajomych. Zaprosil mni e on na imprezke sylwestrowa, organizowana przez jego znajomego, we wsi, z ktorej pochodzil. Imprezka sie udala, nad ranem wrocilismy do domu tego chlopaka. Rano okazalo sie, ze toaleta jest drewniana, na zewnatrz (a snieg po kolana, brrrrrr, ale do przezycia). Chcialam sie umyc, okazalo sie, ze wode trzeba zagrzac w garze (do przezycia). Koles nalal mi wody do miski, zasunal taka kotare w kuchni, niby ze prywatnosc, a ja, po umyciu sie, wylalam te wode do zlewu…. Po kilku sekundach zobacztlam wode cieknaca z szafki. Okazalo sie, ze zlew byl, ale bez odplywu – rura konczyla sie w szafce, pod nia stalo wiadro – ot panienka z miasta wybrala sie na polska wies

Alex 28.06.06

10 odpowiedzi na pytanie: Najwiekszy obciach!!

  1. Re: Najwiekszy obciach!!

    Już chyba kiedyś był podobny wątek i chyba opisywałam dokładnie tę historię, no ale widać to był mój największy obciach ( lub jeden z wiekszych 😉 ) skoro go tak pamiętam….

    Byłam wtedy studentką, walczyłam z trądzikiem młodzieńczym 😉 i posmarowałam się rano maścią cynkową ( białą jak pasta do zębów- dla niewtajemniczonych ) nie posmarowałam całej buzi tylko punktowo co trzeba było przysuszyć. Zajęłam sie domowymi obowiązkami i nagle zorientowałam się, ze już na mnie pora..wyskoczyłam więc z domu tak jak stałam Owszem, widziałam zainteresowanie ludzi ale próżnie sądziłam, ze najwyraźniej muszę nieźle wyglądać
    Zorientowałam się w atobusie ujrzawszy swe nakrapiane odbicie w oknie….

    ALUSIA,23 m-ce

    • Re: Najwiekszy obciach!!

      Pamietam jak mi to opowiadalas:D
      Juz gdzies to pisalam,ale zrobie to jeszcze raz, rzecz dziala sie kilka (chyba 4 ) lat temu:
      Pewnego wieczoru czualam sie taka zmeczona, ze rozbierajc sie wieczorem przed prysznicem zdejmowalam z siebie wszystko naraz. nastepnego dnia zalozylam te same jeansy i poszlam z kolezanka na zajecia( Z Magda:)) Po drodze wstapilysmy do sklepu i gdy z niego wychodzilysmy(ja pierwsza Magda zaczela sie glosno smiac. Okazolo sie, ze cala droge ciagnely mi sie z nogawki rajstpy:D
      A pamietasz jak sciagalam u Zojki?(sciage mialam pod spodnica:D)

      Ania i 20.09.2005

      • Re: Najwiekszy obciach!!

        wiecie co,ja niedawno miałam taką sytuacje stojąc przy kasie w markecie auchan.marcin siedział w tym wózkowym siedzonku i cos gadał jak to on zwykle czyni…byłam chyba 3-cia w kolejce i wykładałam towar na tasme nachylając sie co chwile nad marcinem…w pewnym momencie jak miałam ręce zajęte towarem marcin chcąc mi coś powiedzieć złapał za dekolt mojej trykotowej bluzeczki i pieknie obnazył moje wdzieki w rozmiarze 75 “d”(oczywiście stanik miałam…)…..zanim połozyłam towar na tasmie i bluzeczka wróciła na swoje miejsce panu przede mna zaswieciły się świńsko oczka….
        tak to marcin zrobił starszemu panu przyjemnosc…. A mnie bardzo głupio było.,…

        m&m15.01.04

        • Re: Najwiekszy obciach!!

          Hahahaha
          Ciesz sie, ze nie masz mojego rozmiaru;)

          Ania i 20.09.2005

          • Re: Najwiekszy obciach!!

            hehe….. dobry temat 🙂
            Obciach nr 1 – po bardzo długiej podróży z mężem i córeczką (jakieś 7 lat temu) zawitaliśmy do rodziny męza na wsi 🙂 baaaaaaaardzo oboje potrzebowaliśmy skorzystać z toalety (zaznaczam że była to bardzo “konkretna sprawa”. Rodzina miała gospodarstwo i przy tym bardzo ładny, dosyć zabrany domek, ale mnie najbardzije interesowała łazienka, a konkretnie kibelek 🙂 zasiadłam, zrobiłam to o czym marzyłam przez ostatni etap podróży… dziwiłam się że woda się nie spuszcza, ale nie było czasu na pierdoły bo do łazienki dobijał się już mąż z podobną potrzeba….. “załatwił” co trzeba…. no i ten sam problem…. jak się spuszcza wodę???? Po zaalarmowaniu rodziny okazało się, że kibelek jest jedynie atrapą, a potrzeby załatwia się z wychodku 🙁
            Dolaszy ciąg jest conajmniej niesmaczny więc na tym zakończę 🙂

            Ociach nr 2 – był taki czas, że zawoziłam córkę do przedszkola na drugi koniec miasta autobusem. Najczęściej wygodnie zasiadałyśmy sobie przy oknie, córeczk u mnie na kolanach. Ponieważ podróż trwała około 20-25 min zawsze ucinałam sobie drzemkę 🙂
            Było lato. Któregoś razu przebudziłam się z drzemki (córka mnie budziła przystanek wcześniej) i jakoś dziwnie wzbudzałam zainteresowanie pasażerów i dziwne uśmieszki….. po dłuuuuuuużeszej chwili zauważyłam, że przepiękny top, który na siebie założyłam mam ściągnięty poniżej stanika (fajny był – taki elastyczny)….. wyglądałam “przepięknie”…. po prostu jakbym wybrała się w samym staniku….. wrrrr – jedyny plus tej historii to to, że stanik był ładny 🙂

            • Re: Najwiekszy obciach!!

              Ło Jezuuuuuuuuuuuu ale się uśmiałam z Twojego obciachu nr 2……..

              ALUSIA,23 m-ce

              • Re: Najwiekszy obciach!!

                Uh, największy obciach, a jednocześnie sprawa, która mogła skończyć się kiepsko.

                Jak miałam 18 lat pojechałam w wakacje na bazę studencką w Bieszczadach. Prowadzili ją znajomi, więc czułam się b. pewnie, mimo, że przyjechałam sama. Któregoś dnia, wracałam sobie z opalnka nad rzeką – bez okularów, no bo kto się opala w okularach? 😉 Zaznaczam, że okulary są mi zazwyczaj konieczne do życia. Z daleka zobaczyłam, że mój kolega rozmawia z jakimś przystojnym facetem, wydawało mi się, że znajomym. Uśmiechnęłam się do gościa… a on uśmiechnął się do mnie… Tyle, że brakowało my z przodu jedynek, a może i dwójek!!! No tak, takiego uśmiechu bym nie zapomniała, to nie był nikt znajomy. Gorsze, że gościu zapałał do mnie nagłym uczuciem. Dobrze, że jestem dużą, wredną babą, bo musiałam mu w pewnym momencie grozić oblaniem jajek wrzątkiem, który niosłam. A noc spędziłam profilaktycznie w namiocie koleżanek 😉 Na szczęście następnego dnia mojego Adonisa wywiało. 😉

                Cait + Alka (15 I 2003) + Olaf (06 XII 2006)

                • Re: Najwiekszy obciach!!

                  no mi było wtedy mniej do smiechu… ale za to dzisiaj smieję się z tego baaaaaaaardzo 🙂

                  • Re: Najwiekszy obciach!!

                    Będąc na studiach często, ba codziennie przesiadywaliśmy w bibliotece na UWr. I pewnego pięknego dnia wybrałam się w spodniach, które miały zamek na pupie. W pewnym momencie poczułam jakies rozluźnienie, ale sprawdziłam suwak- wszystko ok, wiec się rozluźniłam. Po chwili bilbliotekarka zawołała mnie po ksiązkę, która zamówiłam. Hmmm przez całą bibliotekę szłam z pupa na wierzchu z koronkowymi stringami przy pełnej bibliotece. O moim wystapieniu dowiedziłam sie dopiero jak wróciłam na miejsce. Do domu wracam z ksiązka przy pupie.

                    Pozdr.

                    Anita i Filip ur.25.09.03

                    • Re: Najwiekszy obciach!!

                      Ja,natomiast wprowadzilam nowa mode w moim malym misteczku w Polsce.
                      Pewnego pieknego dnia (zima) wybralam sie na zakupy.
                      Odzialam sie w swoj plaszcz, ktory mial “klamre” z tylu, na wysokosci pasa. Typowy wojskowy plaszcz.
                      Maszerowalam po miescie, robilam zakupy. Mijajacy mnie ludzie patrzyli na mnie z usmieszkiem.
                      Ja, zadowolona Palomcia, tez sie do nich usmiechalam.
                      Bedac przekonanym, ze ludzie sa mili i sie do mnie usmiechaja…

                      Co sie okazalo… chodzilam po pierunskim miasteczku z wieszakiem z szafy, zaczepionym z tylu mojego plaszcza.
                      Ot, nowa moda.
                      “Plaszcz z wieszakiem, zaczepionym na tylniej klamrze….”
                      Ale plama….

                      Paloma & Alex(10.3.03)

                      Znasz odpowiedź na pytanie: Najwiekszy obciach!!

                      Dodaj komentarz

                      Angina u dwulatka

                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                      Czytaj dalej →

                      Mozarella w ciąży

                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                      Czytaj dalej →

                      Ile kosztuje żłobek?

                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                      Czytaj dalej →

                      Dziewczyny po cc – dreny

                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                      Czytaj dalej →

                      Meskie imie miedzynarodowe.

                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                      Czytaj dalej →

                      Wielotorbielowatość nerek

                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                      Czytaj dalej →

                      Ruchome kolano

                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                      Czytaj dalej →
                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                      Logo
                      Enable registration in settings - general