Dziewczyny jestem na siebie zła, znowu siedzę całymi dniami przed kompem i czytam posty Wrrrrrrr.
Było już tak pięknie miałam prawie miesiąc odwyku, byłam wolna a teraz znowu mnie ciągnie tutaj jak muchę do lepu.
Nie słucham ani nie czytam wiadomości w mediach (gazety, radio, telewizja), jedyne co mnie interesuje to nasze FORUM!!!
Czy ktoś mi wytłumaczy co takiego jest w tym forum, że tak uzależnia???
To, że tylko NASZE forum jest mnie w stanie uzależnić to już przetestowałam, nie wiem dlaczego tak się dzieje.
Też tak macie?
Siadam sobie przed kompem i myślę “a poszperam sobie w necie, poszukam ciekawostek zero forum”, wchodzę do netsprinta i już po chwili jestem gdzie??? Z Wami drogie forumowiczki!!!
Sobota, dziecko śpi małżonek niestety (niedoczekawszy się) też śpi, ja przed kompem, na forum :((((((
Najlepsze jest to, że ja innych nałogów nie mam. Może w tym tkwi sedno sprawy?
Aga i Olo (11.01.2002)
14 odpowiedzi na pytanie: NAŁÓG!!! NAŁÓG!!! NAŁÓG
Re: NAŁÓG!!! NAŁÓG!!! NAŁÓG
aga
u mnie dokladnie to samo
i tez czasem jstem n siebie zla…
no cóż – cos wsobie ma to forum nasze:-) nawet moj maż to mówi zawsze ze musi byc w nim to COŚ – skoro moge tu siedziec i siedzieć….
a ciebie chyba takie mysli naszły na przymusowym chwilowych odwyku dzisiaj (wczorja – wszak pozno juz ) kiedy nie mogłaś wejść i biała gorączka cię nachodziła??
bo wtedy najlepiej widac uzaleznienie – jak nie mamy tego co chcemy 🙂 hihihi znam to 🙂
Re: NAŁÓG!!! NAŁÓG!!! NAŁÓG
Też hi,hi….
Re: NAŁÓG!!! NAŁÓG!!! NAŁÓG
Oj tak bardzo wciągający nałog
Ela i Adaś 16.08.2003
Re: NAŁÓG!!! NAŁÓG!!! NAŁÓG
Nooo, ja tez mialam dlugasny odwyk kilkumiesieczny i jakos nie tesknilam, ale to raczej z powodu zbyt zlego samopoczucia… Teraz od 2 tyg. odchodze od forum jak MUSZE. Staram sie zajac czyms innym, poszukac czegos fajnego w necie. A tu nic z tego. Wracam jak przestepca na miejsce zbrodni 😉
I ze zgroza stwierdzam, ze juz niedlugo FINITO 2 malych dzieci raczej nie sprzyja calodobowemu pobycie na forum… Jejku, ja chyba nie bede chciala urodzic – moze dzieciak zaczeka chociaz do wrzesnia? 😉
Moze Cie pocieszy fakt, ze nie jest to tak niebezpieczny w skutkach nalog, jak papierochy czy alkohol (chyba) 😉
Re: NAŁÓG!!! NAŁÓG!!! NAŁÓG
ja też na odwyku, zresztą to chyba widać ;-)))))))
Izka i Zuzanka (12.V.2002)
Re: NAŁÓG!!! NAŁÓG!!! NAŁÓG
Dwa dni nie chodziło mi forum, siadałam go kompa, strona się nie otwierała, a we mnie panika – CO ROBIĆ?? Nie mogłam sobie miejsca znaleźć, jak się cieszę, że już działa!
Kotagus i Mati 28.01.04
Re: NAŁÓG!!! NAŁÓG!!! NAŁÓG
Ech,mam dokladnie tak samo-do tego kiedy od soboty wieczora mialam problemy z forum a potem wogole nie dzialalo bylam wsciekla i zalamana,ale w domu byl porzadek:)
Probowalam wejsc na babyboom,ale tam takie pustki,na e-dziecko jak zobaczylam post luty 2003 a w nim 3000 watkow stwierdzilam ze to nie dla mnie!!
Dobrze ze jest to forum:)
Nelly i Hubert16 miesiecy!!
Re: NAŁÓG!!! NAŁÓG!!! NAŁÓG
Taaaaaaaaaaaa…….
Poszłam do pracy i sądziłam, ze troszkę przystopuję i co… owszem nie mam kiedy za bardzo pisać, ale czytam na bieżąco i to w pracy.. 🙂 Teraz mogę już spokojnie, ponieważ zmieniłam miejsce ustawienia monitora i nikt nie wie co mam na ekranie 🙂
Za to wieczorkami w domu, jak mężuś zajęty zasiadam i czyta, czytam, czytam i czasem odpiszę 🙂
Chyba na nasz nałóg nie ma lekarstwa!!!!
Ale z tym nałogiem mi dobrze!!!
Anka i Basiulec z 17.12.2002
Re: NAŁÓG!!! NAŁÓG!!! NAŁÓG
Pikpok nie jesteś sama!!!!!!!
Najbardziej rozśmieszyło mnie to, że Twój mąż niedoczekawszy się zasnął- u mnie jest identycznie!!!!!!
Oj, nie wiem czy to nie grozi nam rozwodem
Re: NAŁÓG!!! NAŁÓG!!! NAŁÓG
Fakt, to ciekawe zjawisko… sama nie wiem co w tym jest?
Ja jestem uzależniona (?) nie tylko od tego forum, ale przyznaję, to jest jednym z najlepszych wśród wszystkich, na których kiedykolwiek gościłam…
Ale taki rodzaj uzależnienia kompletnie mnie nie przeraża, żeby tylko takie istniały… 🙂
A może spróbuj plastrów albo gum do żucia ułatwiających rzucenie forumowania?
Serdecznie Pozdrawiam,
Karolcia_
Re: NAŁÓG!!! NAŁÓG!!! NAŁÓG
z tym małzonkeim mam tak samo
Anies i Wojtuś (23.07.2003)
Re: NAŁÓG!!! NAŁÓG!!! NAŁÓG
oj nałóg… tyle ze u mnie ostatnio zarzucony…
ale brakuje oj brakuje… co do męża śpiącego- ja musze wykorzystywać chwile kiedy jest w domu hihi, więc nie zasypia beze mnie
pozdrawiam
Ola z Natalią- 2.06.2003
Re: NAŁÓG!!! NAŁÓG!!! NAŁÓG
Witaj AGA!!
czy ja nestem nalogowcem!! Chyba nie bo wole wyjsc z Pszczolka na spacer i chetnie wciskam Wylacz! Ale kiedy mam chwileczke (tak jak dzis)to siadam i czylam jakie problemy maja dziewczyny! Mysle ze jak Pszczolka byla mniejsza to czesciej zagladalam do forum a teraz chyba mamy inne problemy albo ja stala sie sztywna?!
Pozdrawiam i sciskam
Gosia
Gosia i Pszczołka Maja 10.11.2001i jeszcze moje starania o bobaska
Re: NAŁÓG!!! NAŁÓG!!! NAŁÓG
Eeeeeeeeee ty nie jesteś nałogowcem. Nie zapisujemy Ciebie do klubu JFN (Jawnych Forumowych Nałogówców) Farciara 🙂
Aga i Olo (11.01.2002)
Znasz odpowiedź na pytanie: NAŁÓG!!! NAŁÓG!!! NAŁÓG