Ale mam doła dziewczyny:(:(
Nawet nie wiecie jakiego strasznego:(
Niektóre pewnie pamiętaja jak całkiem niedawno pisałam o pracy mojego męża – spędza mi całe tygodnie w delegacjach bo dostał zmianę stanowiska w firmie. Ale to jeszcze nic. Miał ustalony urlop i mielismy plany wyjazdowe a wczoraj dowiedział się że jaki urlop? są tematy do zrobienia i urlopu nie dostanie:(Na tydzień przed naszym wyjazdem:(:( I co wy na to? Ja to nazywam ku…stwo! Miałam nawet zamiar coś wymyśleć i wykupic jakiś drogi wyjazd (fikcyjnie) żeby musieli nam zwrócić kasę ale niestety mamy za mało czasu:(:(
Łudzę się jeszcze że może jednak serce szefowi zmieknie ale on nie ma serca więc pewnie nic z tego.
Na dodatek wyjeżdżają moi rodzice na wczasy a mama zajmuje się Izą jak ja pracyuję więc zostaję na placu boju samiusieńka i nie mogę nawet przesunąć urlopu bo mama ma rezerwację:(:(
A miało byc tak pieknie…. Iza pierwszy raz nad morzem… my pierwszy raz od 3 lat na wczasach…
Dlaczego jest tak? Dlaczego ludzie nie potrafią innych zrozumiec? Czy tylko kasa się liczy i nic wiecej? gdzie te inne wartości np. miłość, rodzina?
Szlag mnie trafia i mam straszny żal do świata:(
Monika i Iza 2 latka i miesiąc!
38 odpowiedzi na pytanie: Nasz urlop, którego nie bedzie:(
Re: Nasz urlop, którego nie bedzie:(
Oj współczuję wiem jak to jest jak sobie ktoś planuje a tu dupa……….. ale niestey takie czasy :((
Jedyna nadzieja faktycznie z szefowi serducho zmięknie jesli go ma :((
Re: Nasz urlop, którego nie bedzie:(
;-(((((((
jak mi przykro….
a moze jeszcze się uda?? trzymam kciuki!!!!
Ola z Natalią- 2.06.2003
Re: Nasz urlop, którego nie bedzie:(
coś wiem na ten temat niestety, ale na szczęście nie z autopsji… takie czasy k…ie!
można mieć tylko nadzieję, że burakowi “zmięknie serce”
Kasia mama Kuby (24.01.03)
Re: Nasz urlop, którego nie bedzie:(
Przykro mi bardzo, żr Twój mąż ma tak nieczułego szefa 🙁
Niestety, taka jest nasza rzeczywistość…
Może jak w tym roku się nie uda, to za rok da radę?
Tego Wam życzę!
Re: Nasz urlop, którego nie bedzie:(
Wspolczuje!! Szczerze, moze jeszcze jakas nadzieja na urlop. Z calego serca zycze aby wyjazd doszedl do skutku.
Ania i Bianca
Re: Nasz urlop, którego nie bedzie:(
Ojej, wspolczuje. Moze jeszcze sie uda i szefowi cos sie odmieni?
Ej szefowie, szefowie.
Karina i Kubus <10.06.2004>
Re: Nasz urlop, którego nie bedzie:(
Strasznie ci współczuje…..ojjjj dobrze znam takie sytuacje. Mój mąż nie miał urlopu wypoczynkowego od 3 lat!!!!! Zeby było ciekawiej coroku go wybierał ale musiał chodzic do pracy :((( Przez ostatnie pół roku wziął może 4 dni wolnego, w sytuacjach kiedy musiał zostac z Olka jak ja pracowałam. Zazwyczaj zajmowała się nia moja mama no ale wiadomo czasem cos jej wypadło. Ja nie wiem co to wczasy rodzinne od 3 lat 🙁 W zeszłym roku byłam sama z Olą 2 tygodnie na wsi u rodziny. W tym roku zanosi sie na to samo.
Tez nie rozumiem tego co sie dzieje w firmie mężą….czasem juz nieraz się o to kłócimy, ale potem mi głupio, bo w koncu to nie wymysł męzą ale chora polityka firmy, a jemu poprostu zależy na pracy….wiadomo…w dzisiejszych czasach… Nie ma osób niezastąpionych ;-/
Ania i Oleńka ( 26.04.2003 )
Re: Nasz urlop, którego nie bedzie:(
Popierwsze życzę, aby szefuńcio zmienił jednak decyzję co do urlopu męża, a po drugie – jeśli wspólny wyjazd się nie uda to nie pozwól takiemu bucowi popsuć Wam urlopu i wymyślcie sobie “mini-wakaje” czyli nie wyjazdowe, takie z wyjściamy męża do pracy ale może z wypadami gdzieś w mieście czy poza miasto na popołudnia czy sob. lub nd. A przede wszystkim życzę ślicznej pogody i dobrego samopoczucia!
Pozdrawiam
Re: Nasz urlop, którego nie bedzie:(
I to właśnie jest Polska… Też mnie codzienne ch… strzela…
Trzymaj się!
lunea i Weronika (24.09.03)
Re: Nasz urlop, którego nie bedzie:(
:(( ostatnio mam wrażenie że tylko człowiek pracuje i pracuje a na zycie prywatne nie zostaje mu za duzo czasu :((
Izka i Zuzia 3 latka 🙂
Re: Nasz urlop, którego nie bedzie:(
Mam tak samo – Grzes mial miec urlop w lipcu… taaa… chyba przyszlego roku.
Re: Nasz urlop, którego nie bedzie:(
O rany! Też fajna sytuacja:(:(
Naprawdę coś musi sie zmienić w Polsce albo wszyscy trafimy do zakładów zamknietych:(
Monika i Iza 2 latka i miesiąc!
Re: Nasz urlop, którego nie bedzie:(
Kochana
Pewnie że byłoby fajnie – ale on urlopu ma nie dostać po to żeby siedzieć na okragło w terenie. Czyli mamy dla siebie co najwyżej sobote i niedzielę:(
Ale może bedzie jeszcze jakaś szanasa… jutro dam znać co szefuncio postanowił…
Monika i Iza 2 latka i miesiąc!
Re: Nasz urlop, którego nie bedzie:(
No właśnie…
A ma być podobno w Polsce polityka prorodzinna…
Dziwią się ze tak mało dzieci się rodzi…
Ja już dawno przestałam się dziwić:(
Monika i Iza 2 latka i miesiąc!
Re: Nasz urlop, którego nie bedzie:(
No to też pieknie:(
Chyba będziemy sobie mogły urządzić “lato w mieście”
Monika i Iza 2 latka i miesiąc!
Re: Nasz urlop, którego nie bedzie:(
Oj, chyba bedzie trzeba.
Re: Nasz urlop, którego nie bedzie:(
jeżeli jego urlop był w planie urlopów to mimo zmiany stanowiska należy sie jak psu buda – w przypadku odwołania urlopu pracownik musi dostać pisemne uzasadnienie dlaczego został zmieniony plan urlopów.
Jeszcze inna droga to rozchorować sie w planowanym czasie.
a jeszcze inna – zrócić sie pisemnie do przełożonego z kopią do kadr o uzasadnienie zmiany planu urlopów- w prawie pracy (mam nadzieje nadal) stoi że żeby odwołać pracownikowi urlop póżniej niż na 60dni przed jego rozpoczeciem musi zajść okoliczność która spowoduje że brak osoby urlopowanej zachwieje stabilnością pracy firmy
uffff
Re: Nasz urlop, którego nie bedzie:(
Dzieki za te przepisy. Niestety ten szef jest zawsze w stanie powiedziec że nie da mężowi urlopu bo mu wszystko pieprznie. i tyle. Natomiat to o planie urlopu da się wykorzystać – i groźba opłacenia nam wczasów dla całej rodziny zamiast tej kasy którą wpłaciliśmy na wyjazd.
Monika i Iza 2 latka i miesiąc!
Re: Nasz urlop, którego nie bedzie:(
Dzieki za te przepisy. Niestety ten szef jest zawsze w stanie powiedziec że nie da mężowi urlopu bo mu wszystko pieprznie. i tyle. Natomiat to o planie urlopu da się wykorzystać – i groźba opłacenia nam wczasów dla całej rodziny zamiast tej kasy którą wpłaciliśmy na wyjazd.
Monika i Iza 2 latka i miesiąc!
Re: Nasz urlop, którego nie bedzie:(
Moniko strasznie mi przykro- mam nadzieję, że jednak szef Twojego męża zmieni zdanie i uda Wam się wyjechać.
Agata i Wiktorek (13.04.2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: Nasz urlop, którego nie bedzie:(