nasze prawa w szpitalu

Mam pytanie, w zasadzie chodzi mi tylko o Polskę (nie chcę niczego porównywać, ale prawa akurat generalnie mogą być różne…). Czya się o tylu różnych sprawach, badaniach, obowiązkowych rzeczach przed porodem oraz o możożliwości lub nie – wykonania cc lub znieczulenia. Do tego jestem na świeżo po rozmowie z dziewczyną, która niedawno rodziła w szpitalu, w którym niestety prawdopodobnie i ja będę rodzić. W związku z tym moje pytania…

1. Czy można dopuścić nas po porodu bez wykonania usg (położenie dziecka) oraz pomiaru miednicy? (Mojej znajomej tego nie wykonano, choć był jeszcze czas… efekt – była porozdzierana bardziej, niż musiała być).
2. Czy nasza osoba towarzysząca przy opłaconym porodzie rodzinnym może być obecne przy szyciu i lewatywie? Czy wolno ją wyprosić z sali podczas II fazy porodu (nie ze względu na jej złe zachowanie – po prostu taki jest standard…).
3. Czy osoba towarzsząca ma prawo być obecna przy mierzeniu i ważeniu dziecka?
4. Czy wolno nam odmówić znieczulenia podczas szycia krocza? (wiele razy o tym słyszałam i okazało się, że moja znajoma w naszym szpitalu tez własnie tak miała, mimo nawet wewnętrznych uszkodzeń; szyła ja pani doktor, która podczas porodu miała dyżur, na którym spała… a potem przyszła zeszyć taka zaspana – bez znieczulenia).
5. Czy wolno odmówić zzo, kiedy mamy papiery na to, iz jest ono u nas zdecydowanie wskazane?
6. Jak to jest z goleniam i lewatywą? Uważam je za pożyteczne, ale podono nie wolno nas do tego zmusić, a mimo to się zmusza.. zaś w niektórych placówkach wręcz przeciwnie – odmawia się tego nam, ponieważ “już nie trzeba, jest niewskazane”. Czy naprawdę mamy wolny wybór?

Nie chcę nikogo straszyć, po prostu takie spotkałam przypadki i chciałabym wiedzieć, czego się mogę ja (i mąż) domagać w trakcie porodu. Może są na to wszytsko jakieś podstawy, przepisy? Moja znajoma wspomina swój poród calkiem dobrze, mimo że wiele było uchybień, z częsci nawet sobie nie zdawała sprawy. Nie opowiada o porodzie jak o horrorze… ale nie chcialabym iśc do szpitala z nastawieniem, ze nie wiem, co się może zdarzyć ze strony personelu… chcę być pewna, ze coś mi się nalezy… I nie chodzi tu o Polskę czy porównywanie… wg mnie w każdym szpitalu mogą być wpadki, niemiłe sytuacje, które potem przesłaniają cały pobyt…
Nie liczę juz na takie rzeczy, jak czuwanie lekarza przy porodzie, położna chyba opłacę – więc i tak naginam kark do naszej chorawej rzeczywistości… Ale odmowa znieczulenia.. albo po prostu nie doinformowanie pacjentki, ze się go jej nie poda… wbrew jej życzeniu – to chyba przegięcie?

Lea i dzieciątko płci zmiennej acz niezmiennie kochanej (11.03.03)

3 odpowiedzi na pytanie: nasze prawa w szpitalu

  1. Re: nasze prawa w szpitalu

    Jest tak:
    – w moim szpitalu gdzie pracuję na sali porodowej jest dokładnie mierzona miednica a w gdy nie da się wybadać części przodującej robione jest usg(ale bardzo rzadko,dobry poloznik na oko moze stwierdzić ze 100 pewnąścią co przoduje na jakim jest etapie w miednicy itp)
    -osoba towarzysząca jest na sali bezplatnie,a gdy mama jest szyta tata idzie z dzidzią na pierwsze badanie obok do pokoju noworodkow
    -lewatywka na życzenie pacjentki, a golenie tylko malutki kawaleczek w miejscu nacięcia w osobnej toalecie w intymnych warunkach(tak na wszelki wypadek
    -znieczulenie w przypadku wskazan nie istnieje metodą z wyboru jest cc
    -znieczulenie przy szyciu krocza zawsze najpierw lignocaina w sprayu a potem nasiękowe 2% lignokainą nierozcieczoną potem dopiero szycie na tkanki takie jak mięsię szwy rozpuszczalne pojebyncze a na skórę ciągły kosmetyczny blizny prawie nie widać szwy są na skórze rozpuszczalne lub do zdjęcia ale to zależy od pacjetki
    _ wypis w 3 dobie po porodzie na zdjecie szwow przychodzi polożna środowiskaowa do domu a jak nie to na izbie przyjęć
    Kaśka i 25 tyg Nadia

    • Re: nasze prawa w szpitalu

      Zapomniałam zapytać – szwy nie są rozpuszcalne?

      Lea i dzieciątko płci zmiennej acz niezmiennie kochanej (11.03.03)

      • Re: nasze prawa w szpitalu

        Są ale lekarz pyta się pacjentki czy chce, te nierozpuszczalne po 5 dniach zdejmują a rozpuszczalne mogą uwierać do 2 tyg
        Kaśka i 25 tyg Nadia

        Znasz odpowiedź na pytanie: nasze prawa w szpitalu

        Dodaj komentarz

        Angina u dwulatka

        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

        Czytaj dalej →

        Mozarella w ciąży

        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

        Czytaj dalej →

        Ile kosztuje żłobek?

        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

        Czytaj dalej →

        Dziewczyny po cc – dreny

        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

        Czytaj dalej →

        Meskie imie miedzynarodowe.

        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

        Czytaj dalej →

        Wielotorbielowatość nerek

        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

        Czytaj dalej →

        Ruchome kolano

        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

        Czytaj dalej →
        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
        Logo