Nawilżacz powietrza…

Jak w temacie…muszę sobie to sprawić ale nie mam pojęcia jaki. Upatrzyłam PhilipsAvent,ma któraś?… Może jakiś inny? Ma chodzić przez 8-10godz i ma być cichy.

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Nawilżacz powietrza…

  1. Witam,
    Ja niestety muszę w wyborze uważać mocna na cenę.

    Wszędzie jest standardowo funkcja jonizacji i dużo innych. Zastanawiam się nad ostatnim, bo nie wiem, czy wykorzystałabym wszystkie bajery…

    • Zamieszczone przez Hanka80
      Witam,
      Ja niestety muszę w wyborze uważać mocna na cenę. Z tego, co sprawdzałam, te są nawet niezłe:

      Wszędzie jest standardowo funkcja jonizacji i dużo innych. Zastanawiam się nad ostatnim, bo nie wiem, czy wykorzystałabym wszystkie bajery…

      Ale ja nie szukam zabawek, ani mebli dziecięcych, więc proszę nie wyskakuj tu z reklamą takiej stronki

      • Witam,
        Trzeba być bardzo ostrożnym przy stosowaniu nawilżacza w mieszkaniu. Zbiornik z wodą jest doskonałym środowiskiem do namnażania się drobnoustrojów oraz zarodników pleśni. Możemy się nieżle rozchorować wdychając takie powietrze. Nawilżacz powinien być wyposazony w oczyszczacz powietrza. Takie urzadzenia produkuje Zelmer. My proponoujemy rozwiązanie nawilżacza z jonizatorem Sharp’a (posiada certyfikat Instytutu Matki i Dziecka), ale ze względu na rozwiązania technologiczne są to dosyć drogie urządzenia. 🙁
        Pozdrawiam,
        Ejon

        • Ejon, dziękuję bardzo za Twoją uwagę, ale to nie to czego szukam.

          • Jak natknę sie na coś ciekawego i taniego podeślę linka.
            Powodzenia. 🙂
            Ejon

            • Odnosnie jeszcze tego nawilzacza co mam (i nie zebym polecala bo naprawde ciezko stwierdzic czy jestem z niego tak naprawde zadowolona) to my go wlaczamy takze przy zasypianiu malego i chodzi kilka godzin a czasem do rana (szczegolnie teraz jak ma katarek dolewam kropli Olbas do cieplej wody i super inhaluje) no i dzis w nocy mysle sobie wylacze go pospimy w ciszy no i…obudzil sie Grzes jak tylko go wylaczylam i wola: bu ma bu bu bu no i musialam go zalaczyc i spal dalej 😉 Wiec jego chyba ten dzwiek uspokaja 😉

              • Muxa- jak mam ten sam co Kasiulka- i jestem z niego baardzo zadowolona!!
                cichy, szybko nawilża,jonizacja. Mycie może do najłatwiejszych nie należy ale da się;)
                polecam!!

                • Swiki – bardzo możliwe, że taki jednostajny dźwięk uspokaja. Ale ja jednak stawiam na ciszę w nocy:)

                  Lola – tak mi coś świtało, że Ty tez masz ten nawilżacz, dzięki za opinię:)
                  PS – ale fajny podpisik pod nickiem:)

                  • Zamieszczone przez Vala
                    Jak w temacie…muszę sobie to sprawić ale nie mam pojęcia jaki. Upatrzyłam PhilipsAvent,ma któraś?… Może jakiś inny? Ma chodzić przez 8-10godz i ma być cichy.

                    To ja polecę Triadę:

                    Rewelacja. pod każdym względem.
                    Astmatykom/alergikom zwłaszcza.

                    • Moim zdaniem kluczowe jest tutaj podanie budżetu w jakim możemy się obracać,ponieważ przekrój cenowy nawilżaczy powietrza jest naprawde szeroki. Często zależy to od firmy. Możesz poczytać opinie na temat tego PhilipsAvent,ale wg mnie można trafić lepiej-szczególnie cenowo.

                      • Zamieszczone przez Mamrotka
                        To ja polecę Triadę:

                        Rewelacja. pod każdym względem.
                        Astmatykom/alergikom zwłaszcza.

                        A czy mogłabyś napisać w kilku słowach, jak wygląda kwestia czyszczenia go? Ciężko się to w nim robi, czy też łatwo można go rozłożyć na części i wszędzie dotrzeć? Będę wdzięczna za info, bo chyba jednak będę zmuszona kupić jakieś ustrojstwo tego typu, a ta Triada wygląda przekonująco.

                        • Dziękuję za kolejne opinie – widzę, że Triada ma swoich zwolenników, może jednak warto?;)
                          Wstrzymałam się na razie z kupnem, bo chciałam się skonsultować z alergologiem – dziś wizyta, może mi coś poleci konkretnego.

                          • Zamieszczone przez Mata_Hari
                            A czy mogłabyś napisać w kilku słowach, jak wygląda kwestia czyszczenia go? Ciężko się to w nim robi, czy też łatwo można go rozłożyć na części i wszędzie dotrzeć? Będę wdzięczna za info, bo chyba jednak będę zmuszona kupić jakieś ustrojstwo tego typu, a ta Triada wygląda przekonująco.

                            Jezeli chodzi o czyszczenie, to to jest wielka misa i jak w kazdym nawilzaczu nalezy codziennie wymieniac wode – podczas wymiany poprostu oplukujesz lub przecierasz na sucho, jedynym “ciezszym” elementem do czysczenia jest taka cienka rurka, ktora po zalozeniu pokrywy chyba (taksobie mysle) pobiera ta wode – tam dotrzesz tylko patyczkami do uszu i wyczyscisz wtedy spokojnie, ja ostatnio kupilam krole (Olbas??? chyba takie) i zrobilam nawilzaczowi “kapiel” tzn nalalam prawie do pelna wody bardzo cieplej (nawilzacz wylaczony) i duzo kropli wlalam i tak postalo sobie troche. I teraz poprostu raz na kilka dni daje 4 kropelki do nawilazacza i widze ze po pierwsze powietrze naprawde fajne i przyjemne jest i “pachnie” w calym pokoju a po drugie nie ma tego brudu co zbieral sie w tej rurce.

                            Aha od jakiegos czasu zaczelam wlewac wode z kranu no i kamien sie pojawil – takze polecam jednak jakas wode lepsiejsza troche (uzywalam wczesniej wode z filtra) kamien usunac sie da spokojnie – bo to zwykly plastik jest.

                            Dla mnie Triada m swoje ogromne plusy – bo naprawde super nawilza – zawsze jak sezon grewczy byl to budzilam sie rano z bolacym gardlem i zatkanym nosem – jak narazie cisza i spokoj. Ale ma takze swoje minusy: wielkosc – jest naprawde duzy ten nawilzacz no i ta misa – nie jest zbyt poreczna. Aha no i halas – my przyzwyczilismy sie i spimy nawet przy nim cala noc, ale mamy poranki, gdy budzimy sie i wkurza nas bardzo ten dzwiek i natychmiast musimy go wylaczyc.

                            • Dzięki za dokładny opis. Mam jeszcze jedno pytanie – jak jest z dostępności filtrów do niego. Przecież tam są chyba jakieś filtry. Można je dostać normalnie w sklepie, czy są z tym problemy?

                              Mamy od alergologa zielone światło na nawilżacz, ale muszę wybrać dobry, łatwy do czyszczenia i z łatwo dostępnymi i wymienialnymi filtrami.

                              • Zamieszczone przez Mata_Hari
                                Dzięki za dokładny opis. Mam jeszcze jedno pytanie – jak jest z dostępności filtrów do niego. Przecież tam są chyba jakieś filtry. Można je dostać normalnie w sklepie, czy są z tym problemy?

                                Mamy od alergologa zielone światło na nawilżacz, ale muszę wybrać dobry, łatwy do czyszczenia i z łatwo dostępnymi i wymienialnymi filtrami.

                                On nie ma typowych filtrow bo filtrem jest tutaj poprostu woda – dlatego musi byc ona wymieniana codziennie, ew jest taka hm “gabka” ktora niby zatrzymuje kurz, ale to nic innego jak zwykla taka jakby fizelina czy cos takiego – nie wiem (chyba na stronie triady pisze) ze do okapow tez to jest stosowane… To jest glownie po to by wiekszy kurz nie dostal sie do wody tylko zatrzymal na tym niby filtrze. W zestawie sa 2 sztuki tego i podobno wystarczy raz na pol roku wymieniac – mi sie wlasnie skonczyly wiec musze pomyslec by kupic cos nowego wlasnie wiec okaze sie czy to takie golnodostepne ale wydaje mi sie ze tak – ze kazdy sklep z wkladami do okapow takie cos bedzie mial wlasnie.

                                • Kontaktowałam się z producentem Triady i filtry są u nich normalnie dostępne i koszt dwóch sztuk to jest ok 15 zł. Trzeba je wymieniać tak, jak zalecają, bo inaczej do wody dostanie się syf.
                                  Jak z dostępnością w innych sklepach nie wiem. Na stronie mają info, że w sklepach medycznych powinny być i może w sklepach AGD.
                                  Tylko gwarancja trochę krótka mi się wydaje.

                                  • Zamieszczone przez Mata_Hari
                                    Kontaktowałam się z producentem Triady i filtry są u nich normalnie dostępne i koszt dwóch sztuk to jest ok 15 zł. Trzeba je wymieniać tak, jak zalecają, bo inaczej do wody dostanie się syf.
                                    Jak z dostępnością w innych sklepach nie wiem. Na stronie mają info, że w sklepach medycznych powinny być i może w sklepach AGD.
                                    Tylko gwarancja trochę krótka mi się wydaje.

                                    Wyslalam meza do sklepu agd wlasnie po takie filtry i kupil dokladnie z tego samego zrobiony “material” wielkosc mneij wiecej 0,5 na 0,5 metra z ktorego zrobilam w sumie 13 wkladow do mojego filtra – zaplacil za to uwaga – 6 zl wiec nie oplaca sie u nich domawiac bo to na 100% ten sam “material” z ktorego oni robia swoje.

                                    A gwarancji to nawet nie wiem ile jest…

                                    • A ja po wizycie u alergologa mam dylemat – pani doktor nie poleca żadnych nawilżaczy, twierdząc, że lepiej zrobić dziecku nebulizacje z soli na noc, niż nawilżacza używać, z racji właśnie na możliwy rozwój bakterii w nim.
                                      I co o tym myślicie?
                                      Choruje ktoś więcej, odkąd ma nawilżacz w domu?
                                      Swiki, coś pisałaś na ten temat chyba, tylko nie pamiętam dokładnie co. Przypomnisz?

                                      • U nas jest problem o tyle złożony, że ja bardzo źle znoszę suche powietrze. Teraz np. mam kolejne zapalenie krtani z totalnym bezgłosem. Mam praktycznie zanik błony śluzowej w noso-gardzieli i żadne spraye do nosa, czy nawilżanie gardła nie wystarcza, bo nie jestem tymi środkami w stanie dotrzeć wszędzie.
                                        Moje dziecko natomiast jest uczulone na wiele rzeczy, np. pleśnie. Potrafi kaszleć całymi miesiącami. Obecne pokasływanie trwa np. od końca czerwca i nic nie pomaga. Ma inhalacje ze sterydów, a i tak poprawy brak (teraz zaczynamy brać silniejsze leki).
                                        Długo zastanawialiśmy się nad nawilżaczem i długo byliśmy przeciwni, ale ja już ledwo ciągnę. Do tego głos jest moim narzędziem pracy i jak stale będę mieć takie problemy, z jakimi borykam się już od kilku lat, to zostanę wyeliminowana z zawodu.
                                        Oglądali mnie interniści, laryngolodzy i foniatrzy. Poza stwierdzeniem zaniku przewlekłego zapalenia krtani i praktycznie 100%-wego zaniku śluzówki, wg tych specjalistów wszystko jest ok. Każdy z nich jest bezradny i odsyła do innych. Miałam robione wymazy i prześwietlenia zatok. Wszystko wychodzi w porządku, a ja CAŁY CZAS mam problemy z gardłem. Pomaga tylko zmiana klimatu, ale i nie na każdy i nie zawsze.
                                        Obecnie zaczęłam obserwację alergologiczną, bo już sama nie wiem, gdzie szukać. Będę mieć robione testy i spirometrię, ale czy coś wyjdzie, nie wiem. Wg mnie, jest to już ostatni punkt zaczepienia.
                                        Rozmawiałam z lekarzami i twierdzą, że być może podniesienie wilgotności pomoże, ale nikt nie daje gwarancji. Ja sama widzę, że uwielbiam wilgotne powietrze i świetnie się w nim czuję i dlatego chyba zaryzykuję nawilżacz.
                                        Czytałam o wielu przypadkach, gdy wprowadzenie nawilżania w domu, wyeliminowało kaszel u dzieci i inne problemy domowników. Wiążę z tym nadzieję, ale sprzętu jeszcze nie zamówiłam. Dziś mam wizytę u kolejnego laryngologa i też go zapytam, co o tym sądzi.
                                        Nasza alergolog dała nam zielone światło jeśli chodzi o nawilżacz, ale tylko pod warunkiem bardzo dużej dbałości o zachowanie jego czystości. Dlatego jeśli jeszcze kolejny lekarz to potwierdzi, to chyba zaryzykuję zakup.

                                        Wszędzie w sieci ludzie przeważnie piszą o dobroczynnym wpływie nawilżania. Owszem, zdania krytyczne też się pojawiają, ale ludzie sami przyznają, że to często kwestia konstrukcji urządzenia, dostępu do wszystkich elementów w celu ich wyczyszczenia i ich braku systematyczności w tymże działaniu.
                                        Jeśli wiecie o jakiś przypadkach pogorszenia zdrowia, gdzie samo nawilżanie, a nie konstrukcja nawilżacza i ludzkie lenistwo przyczyniły się do tego, napiszcie.

                                        • Zamieszczone przez Muxa
                                          A ja po wizycie u alergologa mam dylemat – pani doktor nie poleca żadnych nawilżaczy, twierdząc, że lepiej zrobić dziecku nebulizacje z soli na noc, niż nawilżacza używać, z racji właśnie na możliwy rozwój bakterii w nim.

                                          Choruje ktoś więcej, odkąd ma nawilżacz w domu?
                                          Swiki, coś pisałaś na ten temat chyba, tylko nie pamiętam dokładnie co. Przypomnisz?

                                          Tak tak pisalam wlasnie o tym – ten nawilzacz ktory ma Kasia ja mialam takze i wlasnie za kazdym razem jak uruchamialismy go, to chorowalismy wszyscy, ktorzy byli w tym pomieszczeniu (ba raz dostalismy 40 stopniowej goraczki w jeden dzien oboje z mezem i przeszlo zaraz na nastepny dzien a wtedy wlasnie go uruchomilismy, i mielismy gosci, okazalo sie ze z naszej rodzinki, ktora wtedy wlasnie byla, nei chorowala tylko jedna osoba, w przeciagu tygodnia rozlozyli sie wszyscy -9 osob plus nasza 2… ). W sumie nawilzacz chodzil kilka razy i chorowalismy conajmniej dwa razy – co scisle powiazalabym z praca wlasnie tego nawilzacza.

                                          Ale tamtego nawilacza nie da sie wlansie wyczyscic – nie ma dostepu do srodka misy z woda – nei ma dostepu do wylotu powietrza.

                                          Teraz mamy trade i ja np mam krzywa przegrode nosowa (do peracji jak stwierdziala laryngolog) i jak tylko zaczyna sie sezon grzewczy to codziennie rano budzilam sie z bolem gardla niesamoiwtym i zatkanym nosem (podobno spie z otwarta buzia i oddycham ustami) – odkad mamy ten nowy nawilzacz(a grzejniki u nas od ponad 3 tygodni chodza) to przedwczoraj pierwszy raz mialam zatkany nos – ale w nawilzaczu braklo w nocy wody…; )

                                          Zamieszczone przez Mata_Hari

                                          … Ale tylko pod warunkiem bardzo dużej dbałości o zachowanie jego czystości. Dlatego jeśli jeszcze kolejny lekarz to potwierdzi, to chyba zaryzykuję zakup.
                                          Owszem, zdania krytyczne też się pojawiają, ale ludzie sami przyznają, że to często kwestia konstrukcji urządzenia, dostępu do wszystkich elementów w celu ich wyczyszczenia i ich braku systematyczności w tymże działaniu.

                                          I bardzo madre zdanie wlasnie – na wielu nawilzaczach pisze, ze powinno sie wymieniac wode codziennie (a jak w misie wode to nie zawsze sie chce i tak powstaja potem jakies wlansie grzyby, plesnie itd) no a pozatym wiele nawilzaczy jest tak skonstruowanych, ze nie ma mozliwosci dotarcia do srodka misy z woda czy wylotu powietrza – wiec samo oplukanie przeciez nic nie da no i tworza sie…
                                          Triada ma jedno miejsce takie wlasnie trudne do czyszczenia – ta rurke ktora wyciaga wode – ale wlasnie raz na jakis czas mozna wymoczyc w kroplach i one dzialaja takze bakteriobojczo itd a ponadto patyczkami do uszu sie wyczysci. I wyraznie pisze w instrukcji triady ze wode nalezy wymieniac codziennie i umyc lub chociaz wytrzec mise.

                                          Aha jeszcze jedna rzecz wyczytalam na innym watku, ze podobno nalezy czesciej kurze wycierac bo ze nawilacze roznosza bardziej kurz (chyba ze podbijaja te pylki?? nie wiem) w sumie zastanawiam sie nad tym czy to prawda wogole…

                                          I sorki – godzina dosc pozna wiec moze byc zupelnie bez skladu i moga byc bledy – nie mam juz nawet sil drugi raz przeczytac tego – dobrej nocy 😉

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Nawilżacz powietrza…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general