Nie chce jeść mięsa

No właśnie tak jak w temacie – mój dzieć ma 3 latka i za nic w świecie nie chce zjesć mięsa. Jak mial 1,5 roczku jadł wszystko, potem ja do pracy on jadł obiady u babci a babcia jako to babcia zupki pichciła zmiksowane twierdzac ze dla dziecka lepsze. Niestety nie chciala mnie sluchac mimo wielu sprzeczek. Maly od wrzesnia poszedl do przedszkola ale miesa nie chce nawet tam jest. Nie wiem juz jak mu to mieso wcisnac. Na sile? Przeczekac? Ziemniaki je, surówke tez ale miesa nie i to w zadnej postaci. Jak mu schowam mieso pod ziemniaki to wezmie do buzi ale zaraz chowa w polikach jak chomik doslownie i potrafi tak z pelna buzia godzine siedziec. Dodam ze ja zaczelam jesc mieso jak w ciaze zaszlam a wczesniej mieso od wielkiego dzwonu. Nie jestem wegetarianka czy cos w tym stylu poprostu mi mieso nie smakowalo.
Maly ma niska hemoglobine i powinien to mieso jesc.
dziewczyny poradzcie mi co robic bo ja osiwieje z tym moim niejadkiem.

21 odpowiedzi na pytanie: Nie chce jeść mięsa

  1. Eeeee, taki niejadek to on nie jest, pucki ma i brzuszek też 😉
    A mięsa w gulaszu też nie chce?
    A klopsy w sosie jarzynowym?
    I jakie mięso dostaje?
    Może spróbuj inny rodzaj mięsa, może nie chce bo mu nie służy jakiś rodzaj mięsa.

    Dodatek dietetyczny (hihi):
    Moja córa na przykład nie chciała mięska do 3,5 lat, a zwykle dawałam jej kurczaka i wieprzowinę, najczęściej smażone w formie kotletów lub mielonych.
    I też dostawała najczęściej mięso w połączeniu z surówką. A to jest bardzo ciężkostrawny zestaw.

    Od kiedy mała dostaje tylko wołowine, cielęcinę i indyka, czasem gęś albo królik (klopsy),
    porządnie przyprawione,
    i to zawsze w zestawie z gotowanymi jarzynkami,
    to zrobiła się baaaaaardzooooo mięsożerna. Dzień bez mięsa to dzień stracony. Musze ją trochę oszukiwać, bo ciągle domaga się mięsa. Aż się boję żeby jej nie zaszkodziło.

    A babcia wiedziała co robi, mięso powinno się jeść tylko z gotowanymi jarzynami a nie z surówką.

    • Zamieszczone przez kamieniek
      A mięsa w gulaszu też nie chce? Klopsów w sosie jarzynowym też?
      I jakie mięso dostaje?
      Może spróbuj inny rodzaj mięsa, może nie chce bo mu nie służy jakiś rodzaj mięsa.

      Wedlin nie je – sciaga z chleba zadne proszenie nic nie daja jest placz ze on nie chce. Chleb tylko z maslem.
      Drób, Wołowina, Wiepszowina tez byla i tez nie chce. Ostatnio zjadl pol zawijanego wiec ucieszona kilka dni pozniej tez zrobilam zawijane i juz ich nie chcial. Na obiad sa 2 talerze zupy a na drugie ziemniaki i surowka. Placki ziemniaczane, nalesniki, itp. Ciasta to wszystko je az mu sie uszy trzesa a miesa zero.

      Teraz to wasciwie miesa nie dostaje, tzn na talerz klade ale nie zjada, a wmuszac na sile sie boje zeby nie zrazic go ale sama juz nie wiem moze trzeba na sile?

      • Siłą nic nie zdziałasz, dziecko będzie miało uraz. Moja córka też z tych to mięso ledwo toleruje, choć…. ostatnio wiedzę poprawę i to znaczną! Tak więc najlepiej problem najlepiej przeczekać ale też nie odpuszczać dziecku, czyli z uporem maniaka dawać mięso na talerz i zachęcać do jedzenia. Przemycanie u nas się nie sprawdzało (może czasami w zupie) bo Ala od razu wyczuwała mięso i w efekcie nic nie chciała zjeść 🙁
        A może jakieś drobne przekupstwa lub uatrakcyjnienie jedzenia pomogą Twojemu mięsnemu niejadkowi?
        U nas szynka np. służy jedynie do robienia dziur – tzn. składam plastrek na 4, powstający róg Młoda gryzie, powstaje na środku plastra dziura. DZiecko ma radochę a ja też bo trochę szynki zniknęło w gardzieli dziecia :D. Później robimy coraz większą dziurę ażw końcu znika cały plaster szynki

        • Właśnie wiem ze sila nic nie zdzialam bo pamietam jak ze mna bylo 🙂 jak mi dawali na sile to na zlosc nie zjadlam nic i tak w kolko.
          Musze sprobowac z tymi dziurami w szynce 🙂 moze sie uda
          Kasper tez jak wyczuje mieso to koniec jedzenia ale wtedy jakos nam sie tak udalo ale niestety tylko raz.
          Chyba musze zrobic tak jak mowisz, zachecac i czekac az pewnego dnia sie skusi 🙂

          • A jak wrzucisz mięso do zupy (w kawałku) to też nie chce?
            Takie ugotowane w zupie na przykład golonka z indyka, szyjka z indyka do obgryzania (moja córa ma straszną radochę jak jej dam szyjkę do ogryzania)..

            A tak poza tym to bym nie zmuszała ani nie przemycała.
            Tylko dawałabym warzywa i kasze bogate w żelazo dopóki mu się nie odwidzi.

            Spróbuj zrobić gulasz mięsno-jarzynowy, dobrze doprawiony (na przykład klopsy duszone w jarzynkach – marchewka, pietruszka, kapustka włoska, cebulka, koncentrat pomidorowy + przyprawy – mięso musi mieć gorzkie – szczyptę kurkumy, majeranku, tymianku, kwaśne – natkę pietruszki, bazylię, łyżeczkę koncentratu z pomidorów, ostre – imbir, pieprz, szczyptę chilli, i koniecznie kminek.).

            Moja córa kiedyś nie chciała mięsa bo kompletnie nie potrafiłam gotować 😉
            Źle doprawiałam..ech.

            • Zamieszczone przez kamieniek
              Eeeee, taki niejadek to on nie jest, pucki ma i brzuszek też 😉

              ma ma 🙂 on nie to ze niejadek tylko chodzilo mi o niejadek miesny 🙂 gdyby nie ta niska hemoglobina to bym sie pewnie az tak bardzo nie przejmowala ale lekarka mnie postraszyla ze jak mu nie wzrosnie hemoglobina to znow hemofer dostanie. A bral go od urodzenia przez 1,5 roku i strasznie ma zabki od tego slabe 🙁 dentystka mowila ze po hemoferze duzo dzieci tak ma ale coz zabkow szkoda 🙁

              Ja raczej kotletow smazonych mu nie dawalam u nas czesciej pieczone lub duszone bo ja bezworeczkowiec jestem i staram sie malo smazonego robic.
              Zazwyczaj may pulpety, zawijane albo cos w tym stylu 🙂
              co do surówki to nie wiedzialam u nas na przemian surowka z gotowana marchewka. Teraz juz bede wiedziala zeby raczej to drugie robic.

              Co do babci moze i wiedziala ale dawac 2,5 latkowi zupki zmiksowane (TYLKO) to dla mnie sosobiscie przesada. Dziecko jadlo juz obiady zwykle tzn kawalek ziemniaczka i pulpeta, radzilo sobie i super, a u niej tylko zupki miksowane i to jeszcze ona za nim latala z lyzka i go karmila. No ale coz. Bylo minelo.

              • Zamieszczone przez anulka00
                Co do babci moze i wiedziala ale dawac 2,5 latkowi zupki zmiksowane (TYLKO) to dla mnie sosobiscie przesada. Dziecko jadlo juz obiady zwykle tzn kawalek ziemniaczka i pulpeta, radzilo sobie i super, a u niej tylko zupki miksowane i to jeszcze ona za nim latala z lyzka i go karmila. No ale coz. Bylo minelo.

                No to faktycznie niezła babcia 😉

                • Zamieszczone przez kamieniek
                  A jak wrzucisz mięso do zupy (w kawałku) to też nie chce?
                  Takie ugotowane w zupie na przykład golonka z indyka, szyjka z indyka do obgryzania (moja córa ma straszną radochę jak jej dam szyjkę do ogryzania)..

                  A tak poza tym to bym nie zmuszała ani nie przemycała.
                  Tylko dawałabym warzywa i kasze bogate w żelazo dopóki mu się nie odwidzi.

                  Spróbuj zrobić gulasz mięsno-jarzynowy, dobrze doprawiony (na przykład klopsy duszone w jarzynkach – marchewka, pietruszka, kapustka włoska, cebulka, koncentrat pomidorowy + przyprawy – mięso musi mieć gorzkie – szczyptę kurkumy, majeranku, tymianku, kwaśne – natkę pietruszki, bazylię, łyżeczkę koncentratu z pomidorów, ostre – imbir, pieprz, szczyptę chilli, i koniecznie kminek.).

                  Moja córa kiedyś nie chciała mięsa bo kompletnie nie potrafiłam gotować 😉
                  Źle doprawiałam..ech.

                  Mały w sierpniu skonczyl 3 lata i wazy 14 kg to chyba nie tak najgorzej 🙂 tak mysle 🙂 Co do zup to on ma takie wymagania ze w zupie poza ziemniakami/makaronem ma nic nie byc 🙂 jak dodam majeranek albo pietruszke to krzyczy ze bleee i wyciaga paluchami. Ale przyznam sie ze miesa gotowanego w zupie mu nie dawalam tzn tesciowa mu zrobila zupe chyba jarzynowa i pokroila mieso na bardzo drobno. Ale nie przeszlo – chyba za duzo miesa bylo bo zupa nie smakowala jak jarzynowa tylko jak miesna jakas 🙂 Musze sprobowac z mniejsza iloscia miesa. Kombinujemy obie jak mu to mieso podac.

                  Ale ten gulasz miesno-jarzynowy to musze zrobic bo brzmi fajnie 🙂

                  • Zamieszczone przez kamieniek
                    No to faktycznie niezła babcia 😉

                    Ahhhh na babcie to osobny watek 🙂 hihih ale teraz jest ok bo maly w przedszkolu wiec babcia ogranicza sie do wizyt i zabaw z wnukiem.
                    Obym nie wykrakala.

                    • Zamieszczone przez anulka00
                      Mały w sierpniu skonczyl 3 lata i wazy 14 kg to chyba nie tak najgorzej 🙂 tak mysle 🙂 Co do zup to on ma takie wymagania ze w zupie poza ziemniakami/makaronem ma nic nie byc 🙂 jak dodam majeranek albo pietruszke to krzyczy ze bleee i wyciaga paluchami. Ale przyznam sie ze miesa gotowanego w zupie mu nie dawalam tzn tesciowa mu zrobila zupe chyba jarzynowa i pokroila mieso na bardzo drobno. Ale nie przeszlo – chyba za duzo miesa bylo bo zupa nie smakowala jak jarzynowa tylko jak miesna jakas 🙂 Musze sprobowac z mniejsza iloscia miesa. Kombinujemy obie jak mu to mieso podac.

                      Skoro tak lubi ziemniaki, makaron i ciasto, to może pizza albo zapiekanka z ziemniaków i warzyw z kawałkami mięska.?? Tylko to trochę pracochłonne…

                      A gulasze u nas najlepiej wchodzą, robię na okrągło zamieniając warzywa (raz dorzucę fasolkę, raz groszek ziel., por, kabaczek, paprykę…….)
                      I są lekko strawne, nie obciążają układu pokarmowego tak jak mięso+surówka.

                      • Zamieszczone przez anulka00
                        Wedlin nie je – sciaga z chleba zadne proszenie nic nie daja jest placz ze on nie chce. Chleb tylko z maslem.
                        Drób, Wołowina, Wiepszowina tez byla i tez nie chce. Ostatnio zjadl pol zawijanego wiec ucieszona kilka dni pozniej tez zrobilam zawijane i juz ich nie chcial. Na obiad sa 2 talerze zupy a na drugie ziemniaki i surowka. Placki ziemniaczane, nalesniki, itp. Ciasta to wszystko je az mu sie uszy trzesa a miesa zero.

                        Teraz to wasciwie miesa nie dostaje, tzn na talerz klade ale nie zjada, a wmuszac na sile sie boje zeby nie zrazic go ale sama juz nie wiem moze trzeba na sile?

                        Spróbuj zrobić koreczki, na tórych będzie też wędlina. Może mu przejdzie przez gardło. Na moją córę to skutkuje

                        • Zamieszczone przez anulka00
                          tesciowa mu zrobila zupe chyba jarzynowa i pokroila mieso na bardzo drobno. Ale nie przeszlo – chyba za duzo miesa bylo bo zupa nie smakowala jak jarzynowa tylko jak miesna jakas 🙂

                          Zbyt drobno to nie krójcie tego mięsa, bo się robi mięsna mamałyga.
                          No i kawałek taki jak łyżka stołowa 15ml powiedzmy, nie więcej na początek.
                          Zobaczycie czy w ogóle załapie 🙂

                          • Zamieszczone przez HaKami
                            Spróbuj zrobić koreczki, na tórych będzie też wędlina. Może mu przejdzie przez gardło. Na moją córę to skutkuje

                            Za godzine koncze prace, myk do miesnego i bede tworzyc owe cuda co mi tu popisalyscie 🙂 oj mam tylko nadzieje ze chociaz ich posmakuje ten moj królewicz 🙂

                            • Zamieszczone przez kamieniek
                              Zbyt drobno to nie krójcie tego mięsa, bo się robi mięsna mamałyga.
                              No i kawałek taki jak łyżka stołowa 15ml powiedzmy, nie więcej na początek.
                              Zobaczycie czy w ogóle załapie 🙂

                              wlasnie wtedy takie cos wyszlo 🙂 szczerze mowiac sie nie dziwie ze nie zjadl bo sama bym tego nie tknela 🙂
                              dzis mu zupe ugotuje i zobacze 🙂

                              • Zamieszczone przez anulka00
                                Za godzine koncze prace, myk do miesnego i bede tworzyc owe cuda co mi tu popisalyscie 🙂 oj mam tylko nadzieje ze chociaz ich posmakuje ten moj królewicz 🙂

                                Aaaa!
                                Pamiętaj że im bardziej będzie ci zależało na tym, żeby mały jadł to mięsko, tym bardziej on będzie uparty żeby go nie jeść!!!
                                Musisz wyluzować (wiem, że trudno przed widmem podawania żelaza znowu..), rób te “cuda” dla siebie, dla rodziny, a małemu myk – tak przy okazji daj się po prostu poczęstować.
                                Zbytnie chcenie jest twoim wrogiem, wiem coś o tym 😉

                                • A może zareaguje gdy jakieś pyszne, pachnące mięsko położycie sobie na talerze, a jemu nie?
                                  Może sam poprosi??

                                  • Zamieszczone przez kamieniek
                                    A może zareaguje gdy jakieś pyszne, pachnące mięsko położycie sobie na talerze, a jemu nie?
                                    Może sam poprosi??

                                    zrobilam i zjadl 🙂 nie duzo ale zawsze cos. Bede probowac dalej 🙂
                                    Dzieki za rady 🙂

                                    • Kiedyś robiłam dzieciom takie “hawajskie” żarełko,
                                      taki gulaszyk z ananasem – na słodko – może podpasuje małemu??
                                      oryginalny przepis jest z kurczakiem, ale można by chyba też cielęcinę:

                                      pokrojone mięsko podsmażyć krótko z cebulką,
                                      dodać pokrojoną w słupki marchewkę, pietruszkę,
                                      dodać przyprawy – kminek, szczyptę pieprzu, imbiru, chilli, sól, kurkumę, tymianek,
                                      miękki ananas z puszki, pokrojony jak bądź albo całe talarki, wraz z zalewą
                                      podlać wodą i dusić ok 1h (cielęcina 1,5h)
                                      Pod koniec gotowania wcisnąć czosnek.
                                      Można dać łyżkę miodu lub cukru jeżeli będzie mało słodkie..
                                      Można dodać kilka łyżek kukurydzy z puszki, albo groszku zielonego, wtedy będzie bardziej kolorowe to jedzonko. Albo paprykę krojoną w paski.

                                      Wiem że dzieciaki lubią takie słodkie oryginalne przysmaki..

                                      Edytuję: ja bym dała jeszcze bulwę kopru włoskiego (fenkuła) ale to cholerstwo ciężko dostać..

                                      • Mój synek też nie chciał jeść mięsa ale przeczekałam to. Nie dawałam mu nic na siłę jadł jakies inne rzeczy z mięs tolerował kurcza nic innego nie chciał ale teraz już je wszystko. Wiec sądze że to kwestja czasu.

                                        • JAk nie chce jesc miesa sprobuj na jakis czas diete wegetarianska, wegetarianie zastepuja skladniki ktore wystepuja w miesie straczkowymi i soczewica przede wszystkim. Dawaj duzo soczewicy, grochu, groszku i nie zapomnij o jajkach, to wystarczy zeby podniesc hemoglobine. A zacznie wcinac mieso, przeczekaj po prostu, zaoszczedzisz sobie 🙂
                                          Ja do ciazy nie jadlam wogole miesa nie dlatego ze jestem wegetarianka, po prostu nie lubie miesa, w ciazy maz mnie zmuszal, ryczalam zujac mieso ale zulam, teraz juz jem normalnie ale nie ze przepadam.
                                          Co do przepisow z miesem to jest ich wiele takich zeby ukryc mieso w warzywach. Staraj sie tez zrobic balwanka z pulpetow gotowanych w warzywach, miotla z pietruszki co do nosa to marchewka i kapelusz z ziemniaka pokrojonego na ksztalt kapelusza i zobacz czy nie zje. Pogadaj z nim co mu w miesie nie smakuje, moze kolor, ksztalt, smak, czy konsystencja? JAk bedziesz wiedziala co nie podchodzi lepiej ci bedzie zaradzic.
                                          Pozdrawiam

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Nie chce jeść mięsa

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general