Macie tak czasem, ze praca tak Was wciągnie,że nie chcecie wychodzić?Ja właśnie musze wyjść a właśnie załapałam taki klimat, tak mi dobrze idzie, nie mogę doczekać się co będzie dalej, jestem szalenie zadowolona z siebie i kurde mam w sobie tyle adrenaliny by to skonczyć, a musze iśc. Musze bo to już czas, bo jestem w ciąży i powinnam isc poleżec, bo dziecko czeka, bo obiad czeka, bo… A ja chce tu zostać i robić to dalej:) Czy jestem nienormalna, ze myślę żeby odwołać dzisiejsze kino(a chodzimy 2 razy do roku) i zasiąść wieczorem do kompa i robic dalej?
Macie tak czasem?
No dobra to posyłam tym które jeszcze pracują moją energię i idę… Ale w glowie i tak pozostanie ten mój nowy cudny projekt – ech skromnośćią to ja dziś nie grzeszę :D:D
33 odpowiedzi na pytanie: Nie chce mi się wychodzic z pracy – macie tak czasem?
Super mieć taką pracę!!
🙂 Tylko się cieszyć 🙂
Aggi, zazdroszczę jak nie wiem co 😀
Ale słuchaj, projekt w głowie zostanie i nie ucieknie, a Ty idź do kina 🙂 Też zazdroszczę, bo nie mam z kim dzieciaków zostawić. I baw się dobrze 🙂
nie mam tak,
pomimo ze lubie swoja prace – czekam na 17 az wyjde do domu.
Do mojej ostoi.
Eee, chyba nie! zawsze choolernie tęskniłam do dziecka!
taki mamuch ze mnie;)
Aga nie jeden może Ci pozazdrościć i interesującej pracy i takiej ciąży.:)Bo ja przez pierwsze 3 mies w kazdej ciąży nie wyobrażam sobie,żebym w ogóle pracowała i dobrze,że tego nie musiałam robić.tak paskudnie się czułam,a Ty widzę jestes pełna wigoru, zapału i zdrowia:)G r a t u l a c j e !!! Agusia:)
Ano chyba szczęściara ze mnie;)
No i ide ide też mi się trafiło, ze się siostra zgodziła zostać:)A że idziemy na Lejdis to będzie na pewno wesoło.
Zazdroszczę takiej pracy. Ja niestety ostatnio tak swojej nie lubię, że już po godzinie pracy zaczynam odliczać godziny do końca.
Miłego ubawu z filmu 🙂
Mam tak, nie zawsze oczywiście, ale miewam…i wzbudza to u mnie poczucie winy:( że nie biegnę do domu, ze to, że tamto… Ale poprostu tak mam :)) i mówię sobie, że mama zrealizowana lepsza nawet od tej w domu non stop
ps. mam od kiedy zmieniałm pracę, dawniej…. No zupełnie nie przeszkadzało mi 9 miesięcy w domu, teraz jakos trudniej mi to sobie wyobrazic;))
Wszystko zależy od pracy. Mam nadzieję, że kiedyś też taką będę miała, w której zacznę się realizować. Cholernie zazdroszczę.
Tylko raz tak mialam. Najczesciej odliczam minuty (godziny;) ) do wyjscia:)
Musisz mieć fascynującą pracę. Mnie niestety umowa się skończyła w trakcie ciąży i teraz cały czas poszukuję pracy. Życzę sobie żeby w końcu coś się ruszyło.
no ja tak niestety nie mam…
zazdroszczę!
pozazdrościć roboty i klimatu
pracowalam kiedyś w takiej firmie było tak fajnie że nawet w sobote jak nie było roboty to umawialiśmy się na kawe w robocie 😉
Film był nie zły przyznaje 🙂
tylko czemu na koniec same sceny do ryczenia- wyszłam mokra i opuchnięta jak bóbr 🙂
Ufff no to nie jestem nienomralna, a tak serio to chyba nie zly pracohoilk ze mnie bo wrocilam tu chocby spojrzeć na projekt i mieć o czym śnić 🙂
nie źle, ja na wspolpracowników nie moge narzekać bo wiekszość to moja rodzina 🙂
No cóż-tylko pozazdrościć:)
pozdrowionka
AGGI, czasem…;)
Ja mam tak:) Jak zaczne pracowac nad nowym projektem to moge nawet siedziec cala noc a rano jestem zeska i pelna energi. Ale to tylko jak mam jakis ciekawy projekt… bo jak sa jakies szarostki w pracy to kiepa…
Znasz odpowiedź na pytanie: Nie chce mi się wychodzic z pracy – macie tak czasem?