nie jest łatwo samej:(
Witajcie!Jakos ostatnio jestem troche przygnebiona,jestem sama tzn nie zyje z ojcem dziecka i nie chce z nim zyc ale nie jest latwo tym bardziej ze jakos mi troszke tak smutno..boje sie jak to bedzie w przyszlosci.. Napiszcie samotne mamy jak sobie radzicie moze podniesie mnie to na duchu..mam wspaniala,kochajaca rodzine ale gdzies w srodku brakuje mi bliskiej osoby,mam nadzieje ze przyszlosc okaze sie bardziej przyjazna i kolorowa dla mnie i mojego malenstwa.
<img src=”https://lilypie.com/days/041023/3/0/1/+1/images/obrazek.gif”>
Edited by otagaa on 2004/10/05 08:46.
Pytania jawne matura 2025. Pula zagadnień uległa dużym zmianom. Ma być trudniej
Przebranie na pierwszy dzień wiosny. Jaki strój przygotować na tę okazję?
Kiedy siać rzeżuchę na święta? Ten termin to gwarancja pięknej rośliny na święta
Zabawki edukacyjne na Dzień Dziecka. Najlepsze pomysły na kreatywny i oryginalny prezent
Odkryj siłę przyjaźni i weź udział w konkursie z Tomkiem i Przyjaciółmi
Jak dzielić się jajkiem wielkanocnym? To ważny moment podczas świątecznego śniadania
- Rodzice.pl
- Forum
- PRZYSZLI RODZICE
- Oczekując na dziecko
- nie jest łatwo samej:(
Angina u dwulatka
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie?
Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Mozarella w ciąży
Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Czy leczyć hemoroidy przed porodem?
Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Ile kosztuje żłobek?
Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży
Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć.
Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny po cc – dreny
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Meskie imie miedzynarodowe.
Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży??
Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej?
Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Śpi albo płacze – normalne?
Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →Wielotorbielowatość nerek
W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Ruchome kolano
Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
6 odpowiedzi na pytanie: nie jest łatwo samej:(
Re: nie jest łątwo samej:(
uszka do góry, gdzies na świecie chodzi Twoja druga połówka będzie dobrze, napewno Ci ciężko samej, ale pocieszając Cię napiszę, że każdy ma jakieś problemy. Ja mam cudownego mężusia, ale mamy inne kłopty… więc życie nie jest różowe. Uszka do góry!
buźka
Ewelina + Olgierd ( 15.10.2004)
Re: nie jest łątwo samej:(
Pewnie, że nie jest łatwo!!! I pomyhśl sobie, że takie stany przygnębienia tak jak i problemy zdarzą się w Twoim życiu jeszcze wielokrotnie. Wszystko jest przejściowe…. Z wyjątkiem Twojego maleństwa. Nigdy w życiu już nie będziesz sama, bo ONO będzie z Tobą, a z miłością też zdążysz, pamiętaj że najczęsciej przychodzi ona zupełnie nieoczekiwanie.
Jak wiesz też jestem sama i z ojcem Tosi nigdy nie będziemy razem. Sama również będę ją wychowywać. Stany przygnębienia również nie są mi obce. Chociaż udało mi się uniknąć jakiś totalnych dpresji. Głownie dlatego, że czytając różne fora zdałam sobie sprawę jakie to szczęście być w ciąży i spodziewać się dziecka. Tak wiele kobiet ma z tym problemy. Ja sama byłam na początku ciąży w szpitalu (problemy z łożyskiem, krwotoki) to sprawiło że jestem bardziej pokorna, bo zrozumiałam że Tosia choć kompletnie nieplanowana jest najważniejsza i chcę żeby była.
NIe martw się poradzimy sobie. Jesteśmy same, ale dzielne!!! Pomimo, że pewniej częściej od innych mamuś popłaczemy sobie cichutko i rzewnie.
Moc ciepłych pozrowień,
Gosia & Tosia
Lacrossa
trochę optymizmu 🙂
Nati wychowuję samodzielnie. Nie mieszkamy razem z tatą Nati, chociaż on regularnie ją odwiedza – mają świetny kontakt. Pewnie, że na początku miewałam obawy jak sobie poradzę, ale nigdy w siebie nie zwątpiłam. Moja najbliższa rodzina (mam w niej ogromne wsparcie) mieszka 100 km stąd, więc musiałam poradzić sobie sama – wszystko to kwestia optymistycznego podejścia i dobrej organizacji czasu (pracuję, wtedy Natusią zajmuje się opiekunka). No i może trochę pieniędzy, bo z nimi jest ciut łatwiej (zwłaszcza samodzielnym mamom :). Jedyne chwile, kiedy było mi ciężko to wtedy, gdy Nati zachorowała, a ja nie miałam jej z kom zostawić żeby wykupić antybiotyk (ale też sobie poradziłam). Głowa do góry! Nigdy – naprawdę – nigdy do tej pory nie pomyślałam sobie że źle być samotną mamą!!!
Pisz jeśli masz ochotę 🙂
Kaśka z Natusią 2,5 roku 🙂
Re: nie jest łatwo samej:(
ojej…moja koleżanka z pracy wyszła za mąż za kompletnego swira, który dręczył ją psychicznie od dnia ślubu, a kiedy okazało się,że jest w ciąży stwierdził,że dziecko nie jest jego, ze na pewno się z kimś puściła i wyrzucił ją z domu… a ona okazała się bardzo silna; znalazła siłę w dziecku, które nosiła w sobie, zrozumiała,że lepiej jej samej niż z tym debilem.
Życzę ci znalezienia w sobie takiej siły, właśnie dziecko Ci ją da, da ci też mnóstwo radości, zobaczysz! my, babki jesteśmy silne! popatrz na Katarzynkę!
Re: nie jest łatwo samej:(
Witajcie..dziekuje za wszystkie slowa otuchy,wiem ze na pewno lepiej jest samej a nizeli zycie z kretynem i wieczne meczenie sie.Juz tak bym chciala trzymac w ramionach mojego synka,nie moge sie doczekac:)a nie jest latwo ze wzgledu ze nie jestem finansowo samodzielna ale z czasem to sie zmieni..pozdrawiam cieplo!
Re: nie jest łatwo samej:(
Słuchaj, jak mogę Ci w czymś pomoc to pisz na prive’a, może coś co mam, przyda się Tobie i Twojemu Synkowi.
Znasz odpowiedź na pytanie: nie jest łatwo samej:(