Mimo, że termin małpy mam na poniedziałek, już wiem, że nic z tego:-(
Zero objawów, jedna kreska na teście i wielki dołek psychiczny.
Na razie odpuszczę sobie starania, skupię się na testach sprawnościowych czekających mnie niedługo i na czymś, co pozwoli mi przestać myśleć o dzidzi.
malibu
8 odpowiedzi na pytanie: Nie ma dzidzi, przerywam starania :-(
Re: Nie ma dzidzi, przerywam starania 🙁
Przykro mi :(.
Odpocznij sobie, jeśli zaczynasz mieć psychiczny dołek. Może trochę luzu… :).
Życzę szybkiego powrotu z dwoma krechami !!!
Renata
[Zobacz stronę]
Re: Nie ma dzidzi, przerywam starania 🙁
Bardzo mi przykro, ale jak odpoczniesz na pewno dzidzia się pojawi. Życzę Ci tego.
Pozdrawiam
Ela
Re: Nie ma dzidzi, przerywam starania 🙁
nie daj sie złym myślom, to wcale nie znaczy, że nic z tego – to tylko znaczy nie w tej chwili, a moze wlasnie odpoczynek albo inne zajecie pomoze?
sciskam mocno, wierz mi, znam to uczucie
dada
Re: Nie ma dzidzi, przerywam starania 🙁
Czemu masz taki podły nastrój? Jak nie tym razem to następnym! Uśmiechnij się,a napewno świat uśmiechnie sie do ciebie! Sama nie wiem skąd u mnie taki dobry nastrój-też czuję że w tym cyklu mi się nie udało, a jednak gdy świeci słońce wszystko wydaje sie piękniejsze…i
Pozdr. Anita
Re: Nie ma dzidzi, przerywam starania 🙁
U mnie też nic z tego. Ale może za szybko zrobiłaś test? Moja siostra nie miała żadnych objawów oprócz zatrzymania okresu. Może spróbuj jeszcze raz…
Musimy mieć nadzieję, że w końcu się uda. Pozdrawiam serdecznie.
Nie daj się dołkowi
Malibu Kochana
Bywają takie koszmarne dni, wiem dobrze…
Pomysł na odsapnięcie myślę, że jest całkiem niezły. Przerwa pozawoli podrasowac akumulatroki i podejść do wszystkiego na większym luzie.
Przesyłam pozdrowienia
ika
Re: Nie ma dzidzi, przerywam starania 🙁
hej, hej – tylko mi się tu nei załamywać! Dzidzia jest – czeka na Ciebie na według neij odpowiedni moment [usmeich], a jak przyjdzie to będzie to największa radość dla Was no i dla nas oczywiście. Nie załamuj sie słonko, wkrótce nowy cykl i now możliwości. Zobaczysz, będzie dobrze.
wielkei buziaki na pocieszenie!!!
erica
Re: Nie ma dzidzi, przerywam starania 🙁
Witaj.
Ja też się staram mam dołki, ale dzieki dziewczyną nie poddaje się choruje na PCO od 2001 roku.Ale walcze wiem że to trudne i i czasami nie ma się siły ani ochoty. Pomimo to walcz nie poddawaj się głowa do góry. Pozdrawiam.
Anna Góra
Znasz odpowiedź na pytanie: Nie ma dzidzi, przerywam starania :-(