Czy ktoras z was ma moze kuchenke mikrofalowa, ale taka z grillem i roznymi bajerami, taka w ktorej mozna nawt ciasto upiec?
Poniewaz nie mam piekarnika, chcialam dzis kupic piekarnik, ale taki maly wolnostojacy. Ale mojego meza zaczepila hostessa i zaczela namawiac na taka mikrofale, chyba SHARP. Ja jakos nie mam przekonania, wydaje mi sie ze jedzenie z takiego kuchenkowego grilla nie bedzie dobre, a ciasto? w ogole sobie nie wyobrazam….Ale moze sie myle.
W koncu nie kupilismy nic, ale pomyslalam sobie, ze moze wy macie jakis doswiadczenie z taka mikrofala?
kleeo i Natalia (ur.26.07.02), no i jeszcze Milosz (ur.28.03.92)
10 odpowiedzi na pytanie: nie o dzieciach – kuchenka mikrofalowa
Re: nie o dzieciach – kuchenka mikrofalowa
Ja bym takiej kuchenki nie kupiła, nie ma cudów.
Nie dosyć że zeżarł by nas prąd to jeszcze nie było by efektu, my mamy kuchenkę bez żadnych bajerów a grill i piekarnik mam w kuchni gazowo-elektrycznej.
A jeszcze lepszy jest prodzirz.
Ania mama Michałka (23.10.01)
Re: nie o dzieciach – kuchenka mikrofalowa
Ja wlasnie nie mam miejsca na tyle rzeczy, kuchnie mam zaprojektowana na bez piekarnika (bo kiedys nie chcialam), a teraz juz chce, ale niestety mam bardzo malo blatu, na ktorym moge postawic taka duza rzecz.
kleeo i Natalia (ur.26.07.02), no i jeszcze Milosz (ur.28.03.92)
Re: nie o dzieciach – kuchenka mikrofalowa
NIe wiem, ja sobie nie wyobrażam życia bez piekarnika.
Mikrofalówkę mamy w zasadzie prostą, chociaż z grillem i rzeczywiście – ziemniaczki PYSZNE! Zupkę można ugotować i jeszcze parę innych potraw. A taka mikrofalówka, o jakiej piszesz to faktycznie może mieć funkcję termoobiegu i to pozwala na pieczenie ciasta czy czegoś jeszcze. Teoretycznie to powinno działaś, ale w życiu nie jadłam czegoś tak przygotowanego. Ja bym się chyba zdecydowała na piekarnik, chociaż nie wiem jaki to jest wolno-stojący??? Musi być chyba mały??? To może lepsza ta mikrofalówka???
Ola i maluchy: Staś (9.12.98), Tadzio (15.01.01) i Basia (11.01.03)
Re: nie o dzieciach – kuchenka mikrofalowa
Ja nie miałam mikrofali dopóki nie zaszłam w ciążę. Moja siostra zawsze twierdziła, że to nieodzowny sprzęt przy dziecku. I MIAŁA RACJĘ!!! Nie wyobrażam sobie teraz przygotowywania herbatki czy mleka bez mikrofalówki. Mam z grillem i mięsko wychodzi z niej b.dobre. Ale ciasta nie piekłam.
Kaśka z Natalką (10,5 miesiąca)
Re: nie o dzieciach – kuchenka mikrofalowa
Ja również kupiłam mikrofalówkę gdy mały przyszedł na świat i rzeczywiście nie wyobrażam sobie teraz życia bez niej.
Ania
Re: nie o dzieciach – kuchenka mikrofalowa
Nie jest zbyt duzy, ale tez z termoobiegiem i bajerami. Marzy mi sie zjesc w koncu pieczone mieso, zrobic zapiekanke, czy upiec ciasto. Dalej nie wiem co kupic…
kleeo i Natalia (ur.26.07.02), no i jeszcze Milosz (ur.28.03.92)
Re: nie o dzieciach – kuchenka mikrofalowa
No to już nie wiem. Chyba lepszy piekarnik…
Ola i maluchy: Staś (9.12.98), Tadzio (15.01.01) i Basia (11.01.03)
Re: nie o dzieciach – kuchenka mikrofalowa
Witaj,
Bez kuchenki mikrofalowej rzeczywiście już teraz cieżko byłoby mi żyć 😉 ale nic nie zastąpi piekarnika.
Moja kuchenka mikrofalowa kosztowała sporo i ma wszystkie bajery ale ciasto nie wychodzi z niej najlepsze, nie polecam, grill też wolę ten z piekarnika. Zaletą mikrofali jest głównie czas.
Fajna sprawa to super piekarnik z wbudowana mikofalówka maja to moi znajomi, ale kosztowało około 4 tys.
Asia i najkochańszy pasożycik 06.09.2003
Re: nie o dzieciach – kuchenka mikrofalowa
Bardzo ci dziekuje, kupuje piekarnik.
kleeo i Natalia (ur.26.07.02), no i jeszcze Milosz (ur.28.03.92)
Są różne opinie na temat kuchenek mikrofalowych, a ja uważam, że mikrofalówka jest zbędnym elementem kuchni. Piec gazowy albo elektryczny wydaje mi się być tańszy w eksploatacji, a niewątpliwą (dla mnie) ich zaletą jest smak i wygląd przygotowywanych potraw. Mięsa są soczyste, pizza nie jest gumowa, a bułeczki są chrupiące.
Znasz odpowiedź na pytanie: nie o dzieciach – kuchenka mikrofalowa