Niestety byłam zmuszona podciąc mojegomu małemu gościowi czuprynkę. Gdyby był dziewczynką sprawe byśmy mieli załatwioną kituszkiem albo spineczką. Niestety (albo stety:) urodził się chłopcem, wiec nie pomogło nawet podczesywanie tych kłaczków. Wpadały mu strasznie do tych małych oczek i pomyślałam sobie, że to źle dla wzroku i przeszkdzało mu okropnie(mi tez by takie kudły w oczach przeszkadzały..) więc nożyczki poszły w ruch.
No i dowiedziałam sie CO TO JA ZROBIŁAM… ze to przynosi PECHA i w ogole… Nie obcina sie włosków dzieciom do roku!!!! ( o tak? )
Skąd takie poglądy się wzieły? Tak jak z numerem 13stym czy przebiegającym drogę czarnym kotem?
Słyszałyscie o czymś takim?
44 odpowiedzi na pytanie: Nie obcinac włosków do roku?
slyszec – slyszelismy, ale mamy w glebokim powazaniu – jak i wszystkie inne zabobony
starszy co prawda obcinany by grubo po 1-szym roku zycia, ale to dlatego, ze on lysy byl
a mlodszy byl ciety ze 2 razy przed 1-szymi urodzinami i potem to juz regularnie co 2 miechy mniej wiecej!
p.s.
obciecie wlosow przed rokiem ma powodowac, klopoty z mowa u dzieci
pierwsza (3l) łysa była więc nie cięłam…problemy z gadaniem ma, nawija po chińsku
młodsza (4m-ce) już miała podcinane, a szykuje się niezła oratorka
teoria bezsensowna
Oli nie cięłam, bo nie bylo co, no i długo nie gadała….wiec sie nie sprawdziło…
młody raczej tez nie za bujny, wiec problemu nie mam….. ale gdyby mu włosy w oczy wchodzily, to bym obcieła….
a w ciazy zwracałas uwage na zabobony?:) bzdury same, nie przejmuj sie 🙂
znajoma synkowi spinke wpinała, obcieła po roczku….
Lej na zabobony Marta!!!!
Ja bym się cieszyła, że ma takie bujne włoski, ża aż musisz podcinać
Moje łyse oba…
ja syna nei obcinałam do roku czasu,a mial bardzoooo bujna czuprynke hihi
A ja pierwsze słyszę!
Pewnie to taka sama bajka, jak to, że podcinanie włosy wzmacnia (choć w to akurat wierzyłam, aż mnie kotoś mądry nie uświadomił )
Tak samo jak w ciąży nie można nosić łańcuszków, apaszek i kupować wyprawki zanim się dziecko nie urodzi.
Bym to włożyła między bajki i się nie przejmowała.
A pecha to może przynieść to jakbyś włosów nie obcięła i by małemu wchodziły w oczy i przeszkadzały mu.
ja Gosi ogolilam glowę maszynką po raz pierwszy jak miała 4 tygodnie
teraz ma 10 miesiecy i zrobiłam to po raz drugi
i mam gdzieś zabobony
i tak samo robilam z chlopcami!
My obcieliśmy po roczku ale to dlatego że przed roczkiem nie było potrzeby:)
Ja jestem przeciwna tym wszytskim zabobonom, wyprawkę miałam już naszykowaną jak jeszcze nie zaszłam w ciąże (większość ciuszke już leżały poskładane jak się staraliśmy, potem sobie stopniowo kupywaliśmy co jeszcze brakuje).
Jak gdzieś sie wybieramy to zazwyczaj czegoś zapominamy i się musimy wrócić (to podobno oznacza nieszczęście) ale my takie gapy jesteśmy:)
A i wyszłam za mąż 13 stycznia, 13 podobno pechowy a w styczniu nie ma tego “r” i jesteśmy szczęśliwi, mamy superaśnnego, zdrowego dzieciaczka i narazie nam się powolutku marzenia spełniają, więc zabobonom mówimy nie:D
Mój T mowi, że nie wierzy w zabobony bo to przynosi pecha 😀
Szy cięty kilkakrotnie do roku bo musiał ze spinkami chodzić 😀 Na razie pecha nie ma i rozum też się nie skrócił
No wlasnie chcialam znac opinie forumowiczek… Generalnie nie przejmuje sie ta opinia, ale jak zwykle musialam sie nasluchac “DOBRYCH RAD” innych…
Za to synus wyglada teraz cudnie, jak taki chlopczyk…. ;-)))
a ja słyszałam ze ‘razem z włoskami obcina sie rozum’ znaczy sie ze dzieć nierozgarnięty będzie i w przyszłości problemy z nauką
bajeczka…
ja starszemu nie miałam co obcinać a młodszy poszedł pod kosiareczkę przed 1 rokiem życia bo toto miało włosiska długaśne…
moje urodziło sie czarne, kręcone i kudłate
i nie sposób było nie podcinać chociazby grzywki
bo normalnie to mu zapuszczam i od zawsze ma dłuższe
Moje dzieci odkąd skończyły 2 miesiące regularnie są przeze mnie strzyżone co miesiąc. Wierzę w Boga, nie wierzę w przesądy.
Obcinałam Artka zanim skończył rok. Igiemu nie miałam co 😉
To jakiś zabobon chyba. Skracasz włosy, skracasz rozum – czy coś w tym stylu. Głupota jakaś
Mam zbliżone podejście:).
Też starszemu spinałam spinką, no i żal mi było ciąć takich pięknych loków!
o to się podpiszę
głowę zgoliłam razem z ciemieniuchą i już nie wróciła
ale oczywiście ochrzan że taka mała i taka wygolona
wszystkim nie dogodzisz
Yhm… to chyba dobry pomysl na ciemieniuche… chyba tak tez zrobie bo ciagle wraca cholerstwo!
Znasz odpowiedź na pytanie: Nie obcinac włosków do roku?