2 tygodnie temu Asia miała udrażniany kanalik łzowy. Bardzo to przeżyła i ona i ja. Nigdy jej takiej nie widziałam nawet teraz jak o tym pisze to płacze………….. Była taka rozpłakana, drżąca i biedna, cała spocona z nerwów. Bo przecież ją włozyli do kokonu i na żywca udrażniali oczko. Okropne, ja osobiście tez tego bym nie przezyła. A co dopiero te małe dzieciątko. Niestety w piątek czeka ją (nas) to drugi raz. Oczko nadal ropieje. Jak to znów przezyć, przecież ona do dziś sie budzi w nocy i śpi niespokojnie. A może zmienić szpital, przecież te kropelki które po zabiegu przepisali nic nie dają? A znów bedzie musziała je używać.
Jestem załamana. Na dodatek sama tam musze jechać. Mąż w pracy, mam mieszka w Katowicach, a teściowa – bez komentarzu.
:(((((((((((((((((((((((((((((
11 odpowiedzi na pytanie: Nie przeżyję drugi raz
Re: Nie przeżyję drugi raz
Może spróbuj prywatnie pójść do jakiegoś lekarza, przecież napewno można to zrobić jakoś łagodniej. I nie martw się trzymajcie się i powodzenia.
Re: Nie przeżyję drugi raz
Niestety Dorotko łagodniej sie nie da, nie mozna dziceku podać znieczulenia bo lekarz obserwuje reakcje maluszka…
Re: Nie przeżyję drugi raz
strasznie mi przykro
kubek też miał zatkany kanalik łzowy i dopiero jak miał 6 miesięcy to sie odetkał – mimo tego, że cały czas intensywnie go masowałam i stosowałam krople…raz było dobrze a zaraz znowu źle… Ale cierpliwość i potem wprawa spowodowały że na dobre sie odetkał…może spróbuj masować kącik oka – niech ci to pokaże okulista jeśli nie wiesz jak to robić…mniby to niezyt ładnie wygląda, ale umiejętny masaż nic dziecko nie boli…
ILONA I KUBEK(21.02.02)
Re: Nie przeżyję drugi raz
Olunia nie martw sie. Bedzie dobrze. Ale ja rowniez sprobowalabym sie poradzic prywatnie lekarza. Choc czasem trudno mowic o roznicy.
Sprobuj tyle ile mozesz caly zcas masowac oczka, czy wiesz jak to sie robi? Moze ktos Ci juz poakzal? To bardzo pomaga. My nie uzywalismy zadnych kropli, masci, nic i po masazykach przeszlo. A tez bylo niewesolo. Glowa do gory, trzymajcie sie cieplutko. Bedzie dobrze !!
!
Anetka i Adaś (29.04.02)
Re: Nie przeżyję drugi raz
rany! nas tez to czeka, chociaz ostatnio jest jakby lepiej- dostalam od ciotki hebate gonsen firmy dr nona i ta herbata marysi oczko przemywam, ale jak nie pomoze to tez nas przetykanie nie ominie….bu…
a ile ma Twoja coreczka?
Gaba i Marysia (7 miesięcy)
Re: Nie przeżyję drugi raz
witam, tez to przechodzilam jak nina miala prawie 4 m-ce. zabieg robili jej w dziekanowie lesnym. tez zawijali w kokon. wzielam ze soba gadatliwa tesciowa zeby nie myslec o tym i nie denerwowac sie. bo dziecko wszystko wyczuwa. moze wez ze soba jakas kolezanke. ja moge nawet z toba pojechac. sprawdzilam ze jestes z w-wy. nam na szczescie za I razem pomogl ten zabieg i kropelki. zreszta nina chyba tak bardzo tego nie przezyla, jak tylko ja rozwiazali z kaftana to poprawil jej sie humor.
trzymam kciuki zeby to byl ostatni i bezbolesny zabieg
Olag i Nina ur. 01.07.2002
Re: Nie przeżyję drugi raz
Też bym nie przeżyła tego drugi raz..bardzo Ci współczuję……biedne dziecko……..
Julka kulka i 8 miesięczny Karolek
Re: Nie przeżyję drugi raz
Ola, nie jest prawdą, że do tego zabiegu nie mozna dziecku podać znieczulenia. Pracuję w prywatnej klinice w Warszawie, gdzie okulisci przeprowadzają takie zabiegi. Dziecko jest delikatnie usypiane “na maskę” i się tak nie denerwuje, a lekarz spokojnie przeprowadza zabieg. Maluszek wybudza się parę minut po zabiegu. Moją Kingulę czeka prawdopodobnie także udrażnianie, jeśli masaże nie pomogą i wiem, że na pewno nie dam jej tego zrobić na żywca. Już przy badaniu tak strasznie płakała, że nie wyobrażam sobie po prostu zabiegu bez znieczulenia.
Idź prywatnie do okulisty i spytaj o możliwość znieczulenia, bo z doświadczenia wiem, że jest to możliwe.
powodzenia,
Edzia mama Kingi (31.10.02)
Re: Nie przeżyję drugi raz
bardzo mi przykro 🙁
też jestem zdania, że powinnaś udać się do lekarza prywatnie, oni mają inne podejście do maluszków.
Trzymajcie się, życzymy powodzenia
Carma i Natalka (4,5 miesiąca!)
Re: Nie przeżyję drugi raz
Asia kończy 5 miesicy w sobote, 2 tygodnie temu miała pierwszy taki zabieg.
Ola.
Re: Nie przeżyję drugi raz
Moja mała też miała problem z ropiejącymi oczkami – przemywaliśmy solą fizjologiczną klika razy dziennie, stosowaliśmy krople homeopatyczne, w końcu zakropiliśmy jej antybiotyk – Tobrex i zaczęlismy masować. I pomogło, ale walczyliśmy cały miesiąc. Czy próbowałaś z Tobrexem?
Marlena i Ola (ur. 01.01.2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: Nie przeżyję drugi raz