Niebezpieczenstwo w piaskownicy!!

Przeczytalam sobie jakies forum no i jestem przerazona, nigdy nie myslam ze w piaskownicy moze czychac niebezpieczenstwo na dziecko tzw TOKSOKAROZA!
U nas na osieldlach tez pelno piaskownic, piasek wymieniany raz w roku, ale kto wie ile zwierzat zalatwia w nim swoje potrzeby
A oto fr z tego co czytalam:
“Toksokaroza, choroba wywołana przez robaki (glisty) pasożytujące u zwierzat
głównie psa i kota (Toxocara canis, Toxocara cati). Najczęściej chorują dzieci,
które mają kontakt z sierścią zwierząt (podczas zabawy) lub skażoną ziemią (np.
piaskiem w piaskownicy), drogą “brudnych rąk” połykają jaja glisty.

W przewodzie pokarmowym z jaj tych wylęgają się larwy, które następnie wędrując
po całym organizmie dają różne objawy kliniczne. Dość częstą i groźną
lokalizacją są naczynia siatkówki oka, gdzie larwy tworzą guz przypominający
nowotwór – siatkówczak. Zakażenie objawia się najczęściej gorączką,
osłabieniem, brakiem apetytu, bladością, a przy lokalizacji płucnej napadowym
kaszlem ze świstem oddechowym.

To tyle z teorii. Mój syn nie wie co to piaskownica i nie pozna tej zabawy.
Oglądałam kiedyś film o tasiemcu. O jego życiowej drodze: człowiek zrobił kupę,
z czasem jaja w odpływie dostały się do rzeki, ryba zjadła, rybę człowiek
wyłowił, coś tam psu rzucił, a pies zrobił kupę do piaskownicy i jaja dziecko
połknęło. NIGDY nie zabiorę dzieciaka do piaskownicy, chyba, że to będzie MOJA
prywatna piaskownica (najlepiej taka przenośna (plastikowe korytko w jakimś
fajnym kształcie – są takie) i przykrywana na noc.”

A jakie jest wasze zdanie???Nie kazdy ma przeciez wlasny ogrodek gdzie moze miec piaskownice kryta???

Anna i Maksiu 12.01.03

13 odpowiedzi na pytanie: Niebezpieczenstwo w piaskownicy!!

  1. Re: Niebezpieczenstwo w piaskownicy!!

    Ja na szczęście mam malutki ogródeczek i taką właśnie zamykaną piaskownicę.
    Ale przed wszystkimi robalami świata i tak dziecka nie uchronię… niestety.

    Ja nie znoszę ŻADNYCH robali, brrrrr……

    Beata i Ptysia (30.01.03)

    • Re: Niebezpieczenstwo w piaskownicy!!

      brrr ja też się tego obawiam 🙁 nie jestem przewrażliwioną mamuśką i nie trzymam Nati pod kloszem, ale psich i kocich odchodów się brzydzę (i słyszałam o toksokarozie), a widuję zwierzaki sikające do piaskownicy (nie do naszej osiedlowej – ale nie czarujmy się – ta na pewno nie jest wyjątkiem… i nie znam osiedli, na których zmienianoby piasek codziennie )

      Kaśka z Natusią (2 lata + 2 miesiące 🙂

      • Re: Niebezpieczenstwo w piaskownicy!!

        Jak się okazało moja młodsza (obecnie 17-letnia) siostra cioteczna jest tym zarażona… Na szczęście oczy czyste… Uffff. U nich w domu zawsze było pełno zwierząt – psy, koty, królik, myszki… Ciekawe czy się nabrała od swoich czy obcych zwierząt… Brrrrr

        • Re: Niebezpieczenstwo w piaskownicy!!

          o matko, wystraszyłaś mnie nie na żarty !!!

          co prawda wszystkie piskownice na naszym osiuedlu się ogrodzone i jeszcze nigdy nie widziałam w nich psa czy kota, ale kto wie…

          • Re: Niebezpieczenstwo w piaskownicy!!

            Kiedyś w Radiu Zet mówili o wynikach przeprowadzonych badań właśnie w piaskownicach.
            Nawet nie mamy pojęcia co w nich się mieści, ale totalny zakaz zabawy w piasku to przesada.
            Już drugi rok chodzimy do piaskownicy, siadam z małym w tej piaskownicy i kontroluje że by nie brałdo buzi piachu.
            W tym roku już się to nie zdarza – wyrósł z chęci spróbowania jak smakuje piach.

            Gosia i Artek

            • Re: Niebezpieczenstwo w piaskownicy!!

              Ha, moja siostra pewnie czytała ten sam artykuł bo powiedziała mi ostatnio, że kupi Uli piaskownicę i ta się będzie na balkonie bawić

              A tak na serio to do piaskownicy przed moim blokiem psy sikają (co można na to poradzić?), ale jak sobie dobrze przypomnę to na tym placu zabaw, na którym ja się bawiłam też ganiało wiele psów, więc pewnie też sikałay… Boję się tych chorób, no ale przecież nie zabronię się jej bawić w piaskownicy. Nie wiem, jeszcze mam trochę czasu, może znajdę jakąś do której psy nie sikają, chociaż u mnie w mieście chyba żadnej ogrodzonej nie ma

              Ola i Ula (24.03.2004)

              • Re: Niebezpieczenstwo w piaskownicy!!

                Ja pomimo tego ze boje sie tych paskudztw( – wiem co to jest – milam ‘przyjaciela” zarazilam sie zjadajac slimaki) i poczatkowo tez mowilam ze do piaskownicy nigdy – chyba ze prywatna i czysciutkim piaseczkiem ale zycie mnie zweryfikowalo.
                W piaskownicy najwazniejsze co dziecko “nabywa” to zachowania spoleczne – dzielenie sie zabawkami, obcowanie z innymi dziecmi itp i tego taka prywatna w ogrodku, czy na balkonie piaskownica nie zalatwi- trudno jakos sobie z tymi robalami bede radzila.

                • Re: Niebezpieczenstwo w piaskownicy!!

                  Na kazdym kroku czyha niebezpieczenstwo, jakby sie zastanowic. Niedaleko naszego domu jest plac zabaw ogrodzony z zakazem wstepu zwierzat. Czesi na ogol sa bardzo uporzadkowani i zakazow przestrzegaja. Tam zabieram Malgoske. Nie mam jednak stuprocentowej pewnosci, czy noca nie schodza sie tam jakies koty. Nie mam tez sumienia pozbawiac moje dziecko zabawy w piaskownicy. Po prostu zawsze mam przy sobie nawilzone chusteczki i wycieram nimi raczki po zabawie. Nigdy tez nie daje jej zadnego jedzenia (do raczki nawet wytartej) w czasie zabawy lub po. A jesli uparcie pcha rece do buzi to daje jej smoczek. Coz, potem sie bede martwic odzwyczajaniem.
                  Trzeba umiec wyposrodkowac. Nie chce pozbawiac mojego dziecka wspanialej zabawy, a jednoczesnie dbam przy tym o higiene na ile tylko moge. W koncu my tez kiedys bawilismy sie w piasku.
                  Pozdrawiam!

                  Jane i Małgosia 04.05.2003

                  • …. i paciorkowiec

                    Jagoda w piaskownicy zlapala paciorkowca, miala 1,5 roku i pechazyki na dloni ktore musialu byc przekluwane przez hirurga… BRRRY

                    natomiast piaskownicy sie nieuniknie, trzeba tylko malucha bardzo pilnowac, a ze swinstwem moze dzieciak sie zetknac dotykajac hustawki, biorac do rak pilke, ktora toczyla sie po trawniku, itd….

                    Agnieszka mama Jagody(09-10-97) i Kamili(03-04-03)

                    • Re: Niebezpieczenstwo w piaskownicy!!

                      pola, nawet jak pozamykasz dzieci na trzy spusty nie ustrzezesz ich przed wszystkim.
                      zawsze moze sie dach na glowe zawalic

                      onka & ;18.08.03

                      • Re: Niebezpieczenstwo w piaskownicy!!

                        Uważam, że wszędzie jest niebezpiecznie. Ja staram się Karolowi wycierać rączki w piaskownicy i kontroluje, aby nie pchał łap do buzi..

                        Julka i prawie 21 miesięczny Karolek

                        • Re: Niebezpieczenstwo w piaskownicy!!

                          też czytałam o tym, bodajze na onecie, teraz juz mam pewnośc ze dobrze robię nie “wkładając” Natalki do osiedlowych/parkowych piaskownic, nic się nie stanie jak poczekamy jeszcze na zabawy z piaskiem, wiem ze nie uchronię Natalki przed wszystkimi mikrobami swiata ale moze będzie ciut bezpieczniejsza
                          naljepsze są przydomowe piaskownice, o które same mozemy zadbać, tylko szkoda ze nie wszystkie z nas stać na ten luksus…
                          pozdrawiam

                          Ola z Natalią- 2.06.2003

                          • Re: Niebezpieczenstwo w piaskownicy!!

                            No fajnie 🙁
                            A co ja mam powiedzieć? Mam przed domem jeden wielki wychodek dla psów i kotów, piaskownice zaszczane i zasrane przez te zwierzaki, pełne szkieł po butelkach rozbijanych przez okoliczne menty 🙁
                            TRAGEDIA!!!!!!!
                            Żeby było śmieszniej, to po środku tej kloaki stoją dwa pojemniki na zwierzęce odchody, w których jedynie wiatr hula. Mam podejrzenie (pewnie słuszne), że te pojemniki są jedynymi sterylnymi u bezgównianymi miejscami na tym podwórku.
                            Nie ma jak dobra dzielnica ;-P

                            Aga i Olo 11.01.2002

                            [Zobacz stronę]

                            Znasz odpowiedź na pytanie: Niebezpieczenstwo w piaskownicy!!

                            Dodaj komentarz

                            Angina u dwulatka

                            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                            Czytaj dalej →

                            Mozarella w ciąży

                            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                            Czytaj dalej →

                            Ile kosztuje żłobek?

                            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                            Czytaj dalej →

                            Dziewczyny po cc – dreny

                            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                            Czytaj dalej →

                            Meskie imie miedzynarodowe.

                            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                            Czytaj dalej →

                            Wielotorbielowatość nerek

                            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                            Czytaj dalej →

                            Ruchome kolano

                            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                            Czytaj dalej →
                            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                            Logo
                            Enable registration in settings - general