“niebezpiecznie jest wierzyć ze coś trwa wiecznie”

.

23 odpowiedzi na pytanie: “niebezpiecznie jest wierzyć ze coś trwa wiecznie”

  1. Re: “niebezpiecznie jest wierzyć ze coś trwa wiecznie”

    Chmurka, dobrze będzie! Musisz myśleć pozytywnie! I nie graniczaj kontaktów Klaudii z tatą. I – niezależnie od tego co Ty myślisz – mów jej o nim zawsze dobrze 🙂

    Kaśka z Natusią 2,5 roku 🙂

    • Re: “niebezpiecznie jest wierzyć ze coś trwa wiecznie”

      no oczywiście ze nie bede, nawet tak bym nie pomyślała żeby mu jej nie dać.

      JOLA I KLAUDIA 13.09

      • Re: “niebezpiecznie jest wierzyć ze coś trwa wiecznie”

        dobrze będzie – za dzien…miesiąc….rok

        od dłuższego czasu pisałas juz o tym ze nic was praktycznie od twojej strony nie łłaczy

        trzymam więc kciuki aby wszystko ułożylo się ok – po twojej myśli – zebys zdała na studia jak chciałas – a to ze klaudii pozwalasz sie z ojcem spotykac – jest jednym słowem – ok!!

        ILONA I KUBEK 2,5 roku

        • Re: “niebezpiecznie jest wierzyć ze coś trwa wiecznie”

          Dla pocieszenia dam Ci przykład mojej kolezanki
          Urodziła dziecko w szkole sredniej w wieku 18 lat, nie chciała wyjść za mąż, zreszta wszyscy jej to odradzali, bo jej chłopak był “lekkoduchem”, utrzymywała z niem stosunki ze względu na dziecko
          Mając 23 lata poznała wspaniałego faceta, on zaakceptował w 100 % jej córcie, pobrali sie, teraz mają rocznego synka, jest szczęśliwa….

          Chmurko nie możesz sie zadręczać co bedzie jutro, jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości to poczekaj, czas wszystko ułozy, bedzie dobrze, jesteś jeszcze taka młoda, całę zycie jest przed Tobą 🙂

          Kaska i Mikołaj 18.09

          • Re: “niebezpiecznie jest wierzyć ze coś trwa wiecznie”

            nie mam wątpliwosci,tylko sie zastanawiam czy on to zaakceptuje że juz nie nie bedzie miezy nami… bardzo bym chiała żeby zaakceptował,lżej by było…

            JOLA I KLAUDIA 13.09

            • Re: “niebezpiecznie jest wierzyć ze coś trwa wiecznie”

              Trzymam kciuki aby było dobrze. Z tego co prędzej czytałam ta decyzja dojrewała u Ciebie już od jakiegoś czasu także niech czas pokaże co dalej będzie.
              A to że nie ograniczasz Klaudi spotkań z ojcem jest bardzo dobre to pochwalam.

              Głowa do góry wszystko się jakoś ułoży:-)

              ANIA+ROBERT (23-12-2003)

              • Re: “niebezpiecznie jest wierzyć ze coś trwa wiecznie”

                Bedzie dobrze, trzymamy kciuki

                Gosia i Kubuś(13-09-2003)

                • Re: “niebezpiecznie jest wierzyć ze coś trwa wiecznie”

                  widzę że w końcu podjęłaś decyzję, cóż nic nie trwa wiecznie…… a może za nastęone 5 lat ponownie się odnajdziecie……. w innym wymiarze 🙂

                  • Re: “niebezpiecznie jest wierzyć ze coś trwa wiecznie”

                    Na razie spróbujcie obydwoje przyzwyczaić się do takiej sytuacji. Zobaczycie, czy będziecie tęsknić za swoją obecnością, czy kogoś innego poznacie.
                    Czas pokaże.
                    Życzę Ci powodzenia.

                    Aga i Kuba (25.06.2003)

                    • Re: “niebezpiecznie jest wierzyć ze coś trwa wiecznie”

                      Trzymaj się! Dobrze, że już jakoś się wewnętrznie uporządkowałaś, przynajmniej wiesz już na zcym stoisz.

                      ,

                      • Re: “niebezpiecznie jest wierzyć ze coś trwa wiecznie”

                        … takie jest życie… trzeba podejmowac trudne decyzje i ta z pewnością do nich nalezy… Tylko czas może pokazać co tego wyniknie i czy wybór był trafny…

                        nawiązując do Twojego cytatu, chciałabym Ci przypomnieć, że powinnaś wystąpić o alimenty na dziecko – i paietaj nie robisz tego dla siebie, ale dla Klaudii… dostaniesz +/- 250zł – drogą nie chodzi, a jeslio kiedykolwiek Tata straciłby zainteresowanie córką, to zawsze jest to dodatkowy grosz…
                        Uważam, ze powinnas tak zrobić, tym bardziej, że kilkakrotnie pisałaś, że Twój chłoak niemal w ogóle nie łoży na dziecko…
                        Trzymaj się i ucałuj Klaudie:)

                        Bruni i Filipek- 17 m+starania

                        • Re: “niebezpiecznie jest wierzyć ze coś trwa wiecznie”

                          jesteś młoda i całe życie przed tobą. będzie oki trzymaj się

                          Edited by Paula26 on 2004/09/26 18:10.

                          • Re: “niebezpiecznie jest wierzyć ze coś trwa wiecznie”

                            no teraz nie powiem że nie łoży, bo kupuje jej mleka, deserki, soczki… ostatnio kupił fajną bluze na roczek, ogólnie jest oki, powiedział ze bedzie jej kupował tylko musze mówić co potrzebuje, bo powiedział ze kasy mi nie da i że woli kupić.

                            JOLA I KLAUDIA 13.09

                            • Re: “niebezpiecznie jest wierzyć ze coś trwa wiecznie”

                              Bruni ma rację. może teraz coś jej tam kupuje, ale już samo podejście, że Tobie kasy nie da do ręki jest nie fair. jak wiadomo łaska pańska na pstrym koniu jeździ, więc powinnaś się zabezpieczyć aby wiecej rozczarowań nie doznać. trzeba patrzeć realistycznie na te sprawy.

                              • Re: “niebezpiecznie jest wierzyć ze coś trwa wiecznie”

                                powiem tylko tyle – teraz jej kupuje, bo ma gest i tak mu sie podoba…
                                podejdź do tego powaznie, proszę… załóż sprawe o alimenty – Ciebie to nic nie kosztuje…
                                Poza tym po tekście “kasy Ci nie dam, wole dziecku kupić” jest niepowazne z lekka.
                                Co to jest raz kiedyś mleko, bluza na roczek?? Ja mówie o stałym dla Ciebie dochodzie na utrzymanie dziecka!
                                Jolu, nie wiesz jak bedzie za 5 lat, za 10 at – może te alimenty będą dla Was kiedyś najwazniejszym źródłem dochodu, o ile tak można powiedzieć, a czego wam nie życze…
                                Jesli przegapisz sprawe to z alimentów bedą nici, bo o ilke wiem (może sie myle) to jesli nie załozysz sprawy w sadzie zanim dziecko skończy 3 latka, to alimenty pojdą w las:(((

                                Nie ułatwiaj chłopu zycia na siłe…

                                Bruni i Filipek- 17 m+starania

                                • Re: “niebezpiecznie jest wierzyć ze coś trwa wiecznie”

                                  bruni ma racje, ja na Twoim miejscu tez zalozylabym sprawe o alimenty….

                                  • Re: “niebezpiecznie jest wierzyć ze coś trwa wiecznie”

                                    sprawe o alimenty mozna załozyc zawsze dopóki dziecko jest do nich uprawnione (nawet za 10 – 15 lat)
                                    ale chodzi tez o pewne ułatwienie dla chmurki przy składaniu róznych wniosków np, o dodatek dla samotnej matki
                                    zawsze łatwiej doniesc wyrok sadowy zasadzajacy alimenty niz pisac oswiadczenia o dobrowlonych ich płaceniu (nie zawsze chcą akceptowac takie papierki)

                                    Anies i Wojtuś (23.07.2003)

                                    • Re: “niebezpiecznie jest wierzyć ze coś trwa wiecznie”

                                      Trzymaj się… mysle, ze dobrze robisz, bo faktycznie ta decyzja wypływa z Ciebie…
                                      ale poza tym popieram zdanie bruni… wiesz, sama wiesz na pewno, ze kupno bluzy czy soczku to malutko, a za jutro nikt Ci gwarancji nie da… choć mozesz czuć się dziwnie, źle.. bo to Ty zrywasz (z tego, co wyczytałam) a teraz mialabys domagac sie pieniedzy… ale one sie dziecku należą i takie postepowanie z Twojej strony to nie jest jakas pazernosc…

                                      • Re: “niebezpiecznie jest wierzyć ze coś trwa wiecznie”

                                        bedzie dobrze.
                                        skoro sie odwazyłas na taki krok to pewnie miałas swoje powody.
                                        a o kase walcz!

                                        Ala i Filipek
                                        ur 29.07.2003

                                        • Re: “niebezpiecznie jest wierzyć ze coś trwa wiecznie”

                                          ja dodatek biore 213 zł, od czerwca.

                                          JOLA I KLAUDIA 13.09

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: “niebezpiecznie jest wierzyć ze coś trwa wiecznie”

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general