albo choć przytuli;(
Mamy szpital w domu, masakra… teraz Werka padła, ma to samo co starsza – zapalenie płuc plus zapalenie krtani… mąż teraz jedzie z nią do szpitala na fotkę, w pomocy doraźnej bardzo im się osłuchowo nie podoba… dostała zastrzyk, bo zwymiotowała wszystko od obiadu począwszy… no i jak zobaczyłam 40,4st gorączki na termometrze to myślałam, ze padnę…
Moja mała, kochana córeczka;((((((((
84 odpowiedzi na pytanie: Niech mnie ktoś pocieszy
i trzymam kciuki zeby Wam szybko odpuściło choróbsko!!!!!!!!!!!!!
wspołczuję bardzo 🙁
wracajcie szybko do formy
oj, strasznie mi przykro!
chusteczkowo zapowiadają się Wam Świeta:(
oby małż z małą predko wrócili!
zapodacie leki, bedzie dobrze…
bardzo współczuje i przytulam wirtualnie wedle życzenia.
dołączam sie do kciukasów i tulidełek….zdrówka zdrówka zdrówka dla maluszków
Tak bym chciała tam być, to nie na męża nerwy no ale tylko on jakoś wyszedł z wszystkiego, da radę, ale potem to okupi kibelkiem [ma colitis], buuu
a jak w szpitalach jest same wiecie… no ale jeśli to będzie jedyne wyjście…
🙁 Przytulam i duuużo zdrowia życzę
Niech te parszywe wirusy Was wreszcie zostawią
Jak dobrze, że nie śpicie:(
Kasiu! Przytulam z całego serca
Pomodlę się za Was!
Obyście jak najszybciej wszyscy wydobrzeli!
Przytulam mocno
I trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia
jakby co, pisz…
i tez sie cieszę ze tu siedzicie, bo mąż w tesco, eF zasypia, Frania kimie, bo ma smoka, a ja? wolę forum niż ksiązkę…
Jak ostatnio to ja z nią jeździłam to twarda byłam, a teraz siedze i rycze;(
zdrowka i duzo sil zycze dla malenkiej, tej wiekszej i najwiekszej i mocno
mam nadzieje, ze obejdzie sie bez tego szpitala…
będzie dobrze…
przy 40 stopniac ja zreguły panikuję i odrazu poza zbijaczem letnią wannę robię…. mam nadzieję że mała dostanie odpowiednie lakarstwo i wrócą do domku 1-2-3.
przyutulam mocno przytulam trzymam kciuki żeby choróbsko poszło precz
Nie płacz, Kasiu! Wszystko będzie dobrze, zobaczysz!
Tylko nie wiem czy przy zapaleniu płuc mogę ją do takiej wanny wsadzić, uszykowałam już wszystko, ale zrezygnowałam, nie chciałam jej jeszcze bardziej zaszkodzić:(
Są w szpitalu po rtg i czekają na lekarza
kochana będzie dobrze zobaczysz
kciuki zaciskam tak mocno że aż bolą
Znasz odpowiedź na pytanie: Niech mnie ktoś pocieszy