Będę… odlewnikiem 😛 udało mi się dostać na tę specjalizację. 🙂 Rodzina się ze mnie śmieje, bo to przecież takie ‘niekobiece’. Mogłam przecież pójśc na logistykę, czy zarządzanie procesami produkcyjnymi. Ale po co? Co roku tysiące osób po tego typu kierunkach zostaje bez pracy, albo zarządza sobie miotłą sprzątając ulice 😛
Chciałabym się jeszcze zapisać na kurs pedagogiczny i po magisterium (jak Bóg da:)) zostać na uczelni ( he średnią muszę podciągnąć:)) bo w katedrze odlewnictwa brakuje pracowników. Co Wy na to? A może Wy też wykonujecie jakieś ‘niekobiece’ zawody?
22 odpowiedzi na pytanie: “Niekobiece” zawody?
Re: “Niekobiece” zawody?
gratuluję wyboru i życzę by marzenia o pracy na uczelni udało sie zrealizować 🙂
ja pod względem zawodu (i nie tylko )jestem kobieca
a tak na powaznie – mimo że nie jestem feministką a równouprawnienie to dla mnie tylko slogany uważam, że nie ma niekobiecych zawodów…. albo się ma do czegoś predyspozycje albo nie….i płeć naprawdę niewielkie ma tu znaczeenie.
Re: “Niekobiece” zawody?
ja jestem z zawodu technik poligrafii -więc też takie raczej męskie zajęcia. A drukarniach pracuje zawsze więcej facetów niż babek…..’
niestety od zamknięcia ostatniej porządnej drukarni w katowicach nie pracuje już w zawodzie….
póki co pozostaje mi szukanie jakiejkolwiek pracy od wiosny i zobaczymy czy znajde męskie czy damskie zajęcie….
osobiście nie mam żadnych uprzedzen do “niekobiecych “fachów….ileż może byc fryzjerek,kosmetyczek i ekspedientek…
m&m15.01.04
Re: “Niekobiece” zawody?
Odlewnik brzmi fajnie;))))
Moj glowny zawod raczej kobiecy, ale moge tez poszczycic posiadaniem mniej kobiecych uprawnien.
Chociaz z drugiej strony… teraz juz chyba nie ma jasnych podzialow…
Gratuluje, odlewniczko!!!
Re: “Niekobiece” zawody?
Mojej mamy koleżanka jest zawodowym mechanikiem samochodowym. Pracowała w swoim zawodzie kilkanaście lat.
H*S*K
Re: “Niekobiece” zawody?
gratulacje!!
a co w praktyce robi odlewnik? serio pytam, po prostu nie wiem…
jak widze kogos w koszylce “XV zjazd odlewnikow” to mam jakies pythonowskie skojarzenia
ja funkcjonuje w zawodzie, ktory ponoc jest kobiecy – jestem nauczycielka. moj maz tez jest nauczycielem. dodam, ze nie jest kobieta
k8 i jej Szczęścia
Re: “Niekobiece” zawody?
Ja :). Kończyłam elektronikę, a teraz pracuję jako kierownik produktu w firmie telekomunikacyjnej.
Mimo że jest kilka kobiet pracujących na podobnych stanowiskach zarówno w mojej jak i konkurencyjnych firmach, niestety, nadal stanowimy pewne curiosum… Ale, mimo wszystko, dobrze się z tym czuję i uważam, że z mężczyznami pracuje się… prościej 🙂
Pozdrawiam,
Re: “Niekobiece” zawody?
a ja jestem programistką i u mnie w dziale są sami faceci zreszta na roku było nas 15 na 280 facetów ale nie uważam że to nie jest kobiecy zawód. Do każdego zawodu ttrzeba mieć predyspozycje
Suminka
IUI 3:0
Czyżby się udało??
Re: “Niekobiece” zawody?
Ja pracuje w hurtowni okuć meblowych 🙂 Od roku i już dość się wciągnełam w temat 🙂 Towarzystwo (współpracownicy z klienci_ zdecydowanie męskie 🙂
Asia i Ola (5.02.2003)
+starania…
Re: “Niekobiece” zawody?
ja przez 5 lat zajmowałam sie rynkiem telekomunikacyjnym – w “branży” było nas 3-4 kobiety w warszawie.
ostatnio jako analityk finanswoy/specjalista od systemów informatycznych finansowych i kontrollingu byłam jedyną kobietą. IT i data base patrzyło na mnie jak na zjawisko na poczatku ale im przesżło
marcowe szpileczki
Re: “Niekobiece” zawody?
osobiście znałam tylko jedną kobiete pracującą w poligrafii (na maszynie drukarskiej), bo w introligatornii to kobietki przeważają
a w nie jednej drukarni chleb wypiekałam 😉
Izka i
4 latka
Re: “Niekobiece” zawody?
drukowałam chcialam napisać
Izka i
4 latka
Re: “Niekobiece” zawody?
A ja jestem z zawodu kaletnikiem.
H*S*K
Re: “Niekobiece” zawody?
Dziękuję:)
Ha, odlewnik może robić mnustwo rzeczy:) Np. Praca przy wielkim piecu – produkcja np kęsów, wlewków;
wyrób form odlewniczyvh, vacu metal – moje ulubione – czyli odlewnanie precyzyjne – biżuteria, bibeloty…
W wielkim skrócie polega to na wytwarzaniu metalowych rzeczy z ciekłego metalu przy użycu formy 😛
Złotnik to też odlewnik:)
No, nie Twój mąż to napewno mi na babkę nie wygląda:)
Re: “Niekobiece” zawody?
na introligatorni to kobietki sa -a ja pracowałam na dziale kopia-montaż i tam juz rzadziej…. Na montażu jeszcze ale kobiety -kopistki to juz na prawde rzadkość…
zreszta komputery “wygryzły” te działy prawie zupełnie i teraz jest fotoskład i kopia -montaż sa zbędne….szkoda 5 lat technikum…
ja miałam okazje pracować w ostatniej drukarni w katowicach -takiej z prawdziwego zdarzenia – i teraz pozostały tylko zakłady małej poligrafii gdzie jedna romayorka i to wszystko…oh szkoda…bardzo mi szkoda tej drukarni bo takiej drugiej pracy nigdy juz nie znajde 🙁
m&m15.01.04
Re: “Niekobiece” zawody?
to się zgadza komputery wygryzły
swego czasu dużo drukarń likwidowało też fotoskład ze względu na rosnące jak po deszczu agencje reklamowe, od jakiegoś czasu obserwuję że wracają do małego fotoskładu.
Małe zakłady z jednym małym romayorkiem nie mają sił przebicia gdy w pobliżu znajduję się duże drukarnie z maszynami 4-, 5- przebiegowymi.
W moim mieście też upadło trochę zakłądów małej poligrafii, tak naprawde zostały tylko 3 w tym jedna z prawdziwego zdarzenia – czyli inwestująca w maszyny, ale ona szuka klientów z caej Polski a nawet za granicami. Właśnie jakiś czas temu zlikwidowała dział graficzny (fotoskład) zostawiła jedengo człowieka tak na wszelki wypadek, a a większości bazuje na gotowych materialach dostarczanych przez klienta tzw. kliszach
Izka i
4 latka
Re: “Niekobiece” zawody?
no własnie….z tego powodu chyba nie będe szukała pracy w zawodzie…
m&m15.01.04
Re: “Niekobiece” zawody?
a ja jestem pracownikiem ochrony ze wszystkimi uprawnieniami umie strzelać i po gębie dać a tak w ogóle to u mnie na 300 osób pracuje 5 kobiet wiec jest fajnie
agn
Re: “Niekobiece” zawody?
ja będę w czerwcu inżynierem materiałoznawstwa. czyli specjalistą od wszelkiego rodzaju materiałow inzynierskich – od stali przez ceramikę po tworzywa sztuczne. jednak bardziej skłaniam się ku stali.
Odlewnictwo – fajna sprawa przez semestr miałam praktycznie tylko o tym.
Ewcia i Asiula (4.03.2005)
Re: “Niekobiece” zawody?
konczylam to samo, z przedrostkiem opto z tym, ze zostalam na uczelni, w jak najbardziej męskim gronie i podpisuje sie pod ostatnim zdaniem obiema rękami i nogami
aaaa, mialam na roku kolezanke, ktora pracuje w firmie telekomunikacyjnej – oczywiscie glownie z facetami
Ula i Emilka (3 latka)
Re: “Niekobiece” zawody?
Materiałoznawstwo tez przerabiałam…łe. Do tej pory jak pomyślę o układzie Fe-C to mi słabo:) choć egzamin zaliczyłam w pierwszym terminie 😛 Choć pewnie na odlewnictwie czeka mnie mega powtórka:(
Trzymam kciuki 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: “Niekobiece” zawody?