Nieposłuszeństwo

Witam Dziewczyny 🙂
Moja 20-miesięczna córcia jest strasznie niegrzeczna… Zdaje się ignorować zakazy, udaje że nie słyszy- nie ma żadnej reakcji. Potrafi uderzyć starszego braciszka no i wtedy się zaczyna…. koniec jest zawsze taki sam- płaczą oboje. Nie mówiąc o grzebaniu w zlewie, wyłączaniu tv itp, wylewanie herbaty gdzie popadnie również na łóżko…
Mała broi na całego i nie ma na nią sposobu… Może coś poradzicie?

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Nieposłuszeństwo

  1. Zamieszczone przez koralinka01
    Koli
    Poszukam tej książki. W domu mam chyba podobną “Jak mówić żeby dzieci nas słuchały, jak słuchać żeby dzieci do nas mówiły”.
    Muszę ja powtórnie przestudiować, dostałam jak Alanek miał jakiś rok…
    Przykro mi że również uczono Cię w “ten” sposób 🙁

    Asik.
    Daję “zanać” jak mała robi coś źle, staram się, żeby przytuliła brata w ramach przeprosin i powtarzam jej, że nie wolno. Odciągając ją od niego wywołuję płacz, tłumacząc- wywołuję płacz…
    Mam nadzieję, że nauczę się do niej “docierac”.

    Zastanawia mnie tylko dlaczego robi przekornie, chyba po to żeby mnie zdenerwować- staram się tego nie pokazywać ale czasem krzyknę 🙁

    majowamama
    Nasz tatus przegina już z tym co robi, synek może wszystko, nie sprzeciwai się jak się szarpią czy Alan powie coś do siostry czego nigdy nie powinien powiedzieć- tatuś nie widzi w tym nic złego

    Ona nie robi tego przekornie
    nie robi Ci na złość
    po prostu stara się zbadać granice,
    na ile jej pozwolisz
    i dostaje sprzeczne sygnały
    jednego dnia nie pozwalasz na coś
    innego popłacze i mama pozwala
    I dziecko ma mętlik w głowie

    • Zamieszczone przez koralinka01

      Daję “zanać” jak mała robi coś źle, staram się, żeby przytuliła brata w ramach przeprosin i powtarzam jej, że nie wolno. Odciągając ją od niego wywołuję płacz, tłumacząc- wywołuję płacz…
      Mam nadzieję, że nauczę się do niej “docierac”.

      a może tak objawia się zazdrość

      • Koli

        Zazdrośc o brata?

        • Zamieszczone przez koralinka01
          Koli

          Zazdrośc o brata?

          tak mi wpadło do głowy
          ja przytulam się z nimi w różnej konfiguracji, tj Laurę przy Alanie, i odwrotnie, do męża na oczach dzieci i ich obydwoje naraz…
          i w sumie nie mam takich akcji, zdarzyło jej się może ze 3 razy że była mało delikatna w stosunku do Alana ale kazałam jej przeprosić (zrobić cacy) i tłumaczyłam że jego to boli i nie rozumie dlaczego ona mu tak robi skoro on ją kocha..w sumie działa jak na razie.. teraz zostaje mi poczekać aż synek podrośnie i czy tez będzie tak fajnie…

          może córcia z jakichś względów czuje się niepewna, może potrzebuje więcej uwagi kurka sama nie wiem ale coś mi tak po głowie zaczęło chodzić

          • Koli
            Bawimy się w trójkę razem, szalejemy, przytulamy ale możliwe że chce zwrócić na siebie uwagę i zaskarbić sobie chwile sam na sam z mamą? Pobawić się we dwie…
            Trzeba będzie pomyśleć i stać się konsekwentną prawda Asik.? 😉
            Na razie zmykam, życzę dobrej nocki!

            • Zamieszczone przez koralinka01
              Koli
              Bawimy się w trójkę razem, szalejemy, przytulamy ale możliwe że chce zwrócić na siebie uwagę i zaskarbić sobie chwile sam na sam z mamą? Pobawić się we dwie…
              Trzeba będzie pomyśleć i stać się konsekwentną prawda Asik.? 😉
              Na razie zmykam, życzę dobrej nocki!

              Dzieciaki poza wspólną zabawą we trójkę
              potrzebują czasu sam na sam z rodzicem
              Pewnie nie jest Ci lekko ale postaraj się znaleźć trochę czasu dla każdego z osobna
              taki Wasz czas tylko z córką
              To dla niej na pewno będzie bardzo cenne
              Będziesz cała dla córki, całą uwagę poświęcisz jej
              A potem tak samo z synkiem

              • Asik.
                Wypróbujemy.
                Z Nicolką będzie łatwiej bo Alan gra na komputerze to ten czas łatwo się znajdzie. Gorzej mieć go tylko dla Synka. Nicolka chyba musi iść spać 😉
                W każdym razie mam nadzieję, że ta “recepta” choć troszkę pomoże i z czasem mała się uspokoi
                Dzięki dziewczyny i nie ukrywam-czekam na jeszcze…

                • Temat który spadł mi z nieba
                  Mój syn też ma sławetne 20 mc, koszmar – tydzień jest aniołem, tydzień diabłem i tak na zmianę, jednego tygodnia jest przekochany, grzeczny,pomaga posprzątać mieszkanie, nakarmi kotka, pięknie sam je, no anioł po prostu a następny tydzień to masakra krzyczy, ciągnie kota za ogon, grzebie w zlewie, szafkach, nie słucha, zapomina wołać siusiu, i nawet w jedzeniu trzeba mu pomagać,a i zdarza mu się celowo kogoś podrapać albo uszczypnąć ( czytaj mamę i tatę ew babcię ) i niby nie ma dostępu do agresywnych bajek, filmów itp, my z mężem też się nie drapiemy ani nie szczypiemy i zastanawiam się skąd mu sie to wzięło???? A robi to w tedy gdy jest zmęczony, śpiący lub głodny i nie pomaga karny jeżyk, ani krzyknięcie, ani udawanie że nic się nie stało. Staram się go wychowywać bezstresowo ( bez klapsów, przytrzymywań itp ) i brak mi pomysłów na karę dla takiego niespełna dwulatka… oczywiście tłumacze tysiąc razy dlaczego nie wolno… ale w tedy nie słyszy i nie rozumie, ale jak mu powiem przynieś czarne skarpetki w autka to rozumie !? Czasem zastanawiam się jak to ugryźć? Może warto przeczekać i właśnie być konsekwentnym? Co nie jest takie proste, zwłaszcza dla kogoś kto dużo przeszedł żeby cieszyć się ukochanym dzieckiem i teraz stara się dać z siebie dużo, może nie jednokrotnie za dużo? Może częściej powinnam mówić “nie ” nie tylko mówić ale też ” robić “, z pewnością moje dziecko jest za bardzo rozpieszczone… prze zemnie niestety. Pewnie na jego zachowanie ma też wpływ mojego stanu emocjonalnego, prowadzimy firmę z mężem i czasem trochę mnie to przerasta, firma, dom, szkoła, dziecko, bez jakiejkolwiek pomocy osób ” 3 ” czasem jestem zła i zmęczona w tedy on też jest zły i rozdrażniony…
                  Dziwne jest też że jak jesteśmy u kogoś zawsze zachowuje się tak że wywołuje zachwyt innych ” jak jest grzeczny, miły, jak sam je,jak słucha mamy jak głaska pieska itp”… ogólnie same plusy a jak wrócimy do domu… nie jest już tak pieknie, myślicie że taki młody człowiek umie ” grać ” przed innymi, robić coś na pokaz? Może w domu po prostu czuje się zbyt swobodnie?

                  • Chętnie poczytam i zastsuję co teraz Dziewczyny poradzą bo to podobna sytuacja jak u mnie z tym że my chyba nie rozpieszczamy maluchów

                    • z mojej perspektywy wygląda to tak:
                      tydzień jest aniołem, tydzień diabłem i tak na zmianę -nie jest tak że jesteś mniej konsekwentna, może bardziej zmęczona i machasz na coś ręką i pozwalasz coś co tydzień wcześniej było nie do pomyślenia?
                      dziecko miało styczność z jakimś podobnym zachowaniem na pl zabaw itp i odreagowuje..

                      A robi to w tedy gdy jest zmęczony, śpiący lub głodny i nie pomaga karny jeżyk, ani krzyknięcie, ani udawanie że nic się nie stało. Staram się go wychowywać bezstresowo
                      dziecko zmęczone zawsze będzie bardziej agresywne i męczące niż wypoczęte..wiem że to eksces ale moja córa jako dwulatka ma 2 drzemki w ciągu dnia 🙂 -czasem są po 30 minut czasem po godzinie czy 1,5.. ale biorę pod uwagę zmienne typu stopień zmęczenia, samopoczucie itd..dzięki temu nigdy nie jest za bardzo zmęczona.
                      Jak dziecko nie jest w formie ani kary ani krzyki wg mnie zupełnie nic nie zdziałają, pomóc może empatia i czułość chyba-przynajmniej u nas…
                      znaczy jak coś zrobi źle szarpnie, uszczypie itp to przytrzymuje jej rączkę ale tak żeby nie czuła absolutnie bólu i tłumaczę, że tak robić nie wolno bo to boli..po czym ją pytam czy lubi jak coś ją boli,wtedy mówi że nie i dalej mówię żeby tak nie robiła i mnie przeprosiła (zrobiła cacy) wtedy ją przytulam i wyciszam i kładę spać jak jest na to pora..

                      i moje przemyślenie bezstresowe wychowanie to wg mnie frazes bo nie niesie za sobą szacunku chyba
                      ja jestem zwolennikiem konkretnych wartości i jasnych zasad-jeśli czegoś nie wolno to nie wolno nigdy, jeśli na coś pozwalam -jest to dozwolone..

                      brak mi pomysłów na karę dla takiego niespełna dwulatka – kar jest mnóstwo: np, odprowadzenie do pokoju, brak wspólnej zabawy, brak bajek o ile ogląda, -zależy od dziecka – tylko nie wolno nigdy karać grożąc pozbawienia miłości.. to ponoć jedyna niedopuszczalna kara dla dziecka.
                      u mnie działa już nawet stwierdzenie:
                      “Lauruś bardzo Cię proszę byś tego nie robiła, bo zniszczysz/boli/sprawiasz przykrość.-jak nie ma poprawy pytam czy chcę karę- z reguły zmienia front i jest już grzeczna. Błąd musi zawsze naprawić czyli-przeprosić (cacy-cacy) lub odłożyć przedmiot na miejsce. itp

                      zwłaszcza dla kogoś kto dużo przeszedł żeby cieszyć się ukochanym dzieckiem i teraz stara się dać z siebie dużo, może nie jednokrotnie za dużo? – z tego co wiem właśnie takim mamom trudniej jest być konsekwentnymi bo w ten sposób chcą dziecko ochronić, zaoszczędzić rozczarowań.. tylko niestety tak to nie działa..:(
                      Mając już ten “cud” trzeba nad nim pracować by kiedyś mogłybyśmy być dumne z ich postępowania..

                      A czy dziecko potrafi grać.. hmm nie mam pojęcia ale wydaje mi się że kopiując zachowanie domowników może tak w sumie być znaczy jak w domu widzi że kogoś nie lubimy rozmawiając między sobą a potem jesteśmy dla tej osoby mili to może zaburzyć postrzeganie zachowania przez dziecko.. ale to takie moje luźne przemyślenie bo tak naprawdę to nie mam pojęcia…
                      i druga sprawa.. może w gościach ktoś go zauważa, więc czuje “że może być grzeczny” a w domu w nadmiarze obowiązków.. wydaje mu się że uwagę rodzica będzie miał tylko wtedy gdy napsoci

                      • Zamieszczone przez koralinka01
                        Witam Dziewczyny 🙂
                        Moja 20-miesięczna córcia jest strasznie niegrzeczna… Zdaje się ignorować zakazy, udaje że nie słyszy- nie ma żadnej reakcji. Potrafi uderzyć starszego braciszka no i wtedy się zaczyna…. koniec jest zawsze taki sam- płaczą oboje. Nie mówiąc o grzebaniu w zlewie, wyłączaniu tv itp, wylewanie herbaty gdzie popadnie również na łóżko…
                        Mała broi na całego i nie ma na nią sposobu… Może coś poradzicie?

                        a sprawdzaliście czy dobrze słyszy? Ja od pewnego czasu dostawałam białej gorączki bo moja córa nie reagowała na moje prośby, groźby, wołania… okazało się, że miała zatkane woskowiną ucho i poprostu nie słyszała… u nas problem okazał się banalny, ale u córki znajomego wykryto wadę słuchu… oczywiście ew. niedosłyszenie nie tłumaczy reszty wybryków (radzę tłumaczyć i konsekwentnie karać za złe zachowanie oraz chwalić i nagradzać jesli zachowa się grzecznie),
                        koniecznie sprawdźcie czy ze sluchem jest ok… mi szczęka opadła kiedy się zorientowałam że 90% mojego wściekania się na “nieposłuszne” dziecko było bezzasadne.

                        • Finia
                          No to się wystraszyłam…
                          Czasem słyszy dobrze, wołam ją i przychodzi ale czasem…
                          Jest coś takiego jak słuch wybiórczy??

                          Mój teść i narzeczony tak mają

                          • Zamieszczone przez koralinka01
                            Finia
                            No to się wystraszyłam…
                            Czasem słyszy dobrze, wołam ją i przychodzi ale czasem…
                            Jest coś takiego jak słuch wybiórczy??

                            Mój teść i narzeczony tak mają

                            jest
                            dzici to mja doskonale wyrobione

                            najlepiej kiedys kiedy dziecko jest w trakcie zabawy i kiedy jest tylem do ciebie
                            stan za plecami i powiedz nie za glosno cos milego
                            zaproponuj cos ulubionego itd
                            zauwazysz czy uslyszy

                            • Słyszy, słyszy

                              • moja NAtalka tez przechodziła bunt 2 latka…
                                jak jej czegos zabranialismy albo mowi;lismy ze robi zle to płaczem chciała wymusic. ja sie czasami uginałam i dawałm co chciała, ale potem m mi pokazał ze jak tak bede robiłą to ona sie nauczy i wogole mnie nie ebdzie słuchała. teraz ma 2 latka i 2 miesiace i rozumie jak sie mowi do nei NIE!!!
                                NIE MA TAKIEGO CZEGOS JAK WYMUSZANIE BO ONA CHCE

                                • Zamieszczone przez mamaoliwiera
                                  Temat który spadł mi z nieba
                                  Mój syn też ma sławetne 20 mc, koszmar – tydzień jest aniołem, tydzień diabłem i tak na zmianę, jednego tygodnia jest przekochany, grzeczny,pomaga posprzątać mieszkanie, nakarmi kotka, pięknie sam je, no anioł po prostu a następny tydzień to masakra krzyczy, ciągnie kota za ogon, grzebie w zlewie, szafkach, nie słucha, zapomina wołać siusiu, i nawet w jedzeniu trzeba mu pomagać,a i zdarza mu się celowo kogoś podrapać albo uszczypnąć ( czytaj mamę i tatę ew babcię ) i niby nie ma dostępu do agresywnych bajek, filmów itp, my z mężem też się nie drapiemy ani nie szczypiemy i zastanawiam się skąd mu sie to wzięło???? A robi to w tedy gdy jest zmęczony, śpiący lub głodny i nie pomaga karny jeżyk, ani krzyknięcie, ani udawanie że nic się nie stało.

                                  gdy dziecko jest zmęczone, głodne, śpiące samo potrafi doprowadzić się do takiej histerii że trudno nad nim zapanować. Najlepiej nie doprowadzac do takich sytuacji

                                  Staram się go wychowywać bezstresowo ( bez klapsów, przytrzymywań itp ) i brak mi pomysłów na karę dla takiego niespełna dwulatka…

                                  wychowanie bezstresowe nie polega na nie dawaniu klapsów, wychowanie bezstresowe to bycie konsekwentnym rodzicem, który jasno określa zasady i wyznacza granice, przez co nie musi posuwać się do przemocy fizycznej.

                                  oczywiście tłumacze tysiąc razy dlaczego nie wolno… ale w tedy nie słyszy i nie rozumie, ale jak mu powiem przynieś czarne skarpetki w autka to rozumie !? Czasem zastanawiam się jak to ugryźć? Może warto przeczekać i właśnie być konsekwentnym?

                                  Sorry ale ja bym nie wytrzymała setnego gderania matki że nie wolno i dlaczego :D, a co dopiero dwulatek

                                  Co nie jest takie proste, zwłaszcza dla kogoś kto dużo przeszedł żeby cieszyć się ukochanym dzieckiem i teraz stara się dać z siebie dużo, może nie jednokrotnie za dużo? Może częściej powinnam mówić “nie ” nie tylko mówić ale też ” robić “, z pewnością moje dziecko jest za bardzo rozpieszczone… prze zemnie niestety.

                                  sama sobie odpowiadasz na pytanie dlaczego twoje dziecko tak się zachowuje. Rozpieszczając dziecko wyrządzasz mu krzywdę, ok. rozumiem że dużo przeszłaś aby posiadac potomka, ale kochaj go mądrą miłością a nie ślepą.
                                  Jakiekolwiek rady dla mnie tu nie mają sensu dopóki ty nie dojrzejesz do bycia konsekwentną matką. ja kocham moje dziecko najbardziej na świecie, dlatego nie pozwalam soie wleźć na głowę.

                                  Dziwne jest też że jak jesteśmy u kogoś zawsze zachowuje się tak że wywołuje zachwyt innych ” jak jest grzeczny, miły, jak sam je,jak słucha mamy jak głaska pieska itp”… ogólnie same plusy a jak wrócimy do domu… nie jest już tak pieknie, myślicie że taki młody człowiek umie ” grać ” przed innymi, robić coś na pokaz? Może w domu po prostu czuje się zbyt swobodnie?

                                  nie wiem dlaczego
                                  moje dziecko też tak miało i ma
                                  w domu pokazuje rogi, a poza domem aniołek

                                  • Zamieszczone przez koralinka01

                                    Mój teść i narzeczony tak mają

                                    w tym przypadku to chyba genetycznie uwarunkowane

                                    • Zamieszczone przez dorotka1

                                      najlepiej kiedys kiedy dziecko jest w trakcie zabawy i kiedy jest tylem do ciebie
                                      stan za plecami i powiedz nie za glosno cos milego
                                      zaproponuj cos ulubionego itd
                                      zauwazysz czy uslyszy

                                      polecam ten test.

                                      • Fiania
                                        Uwarunkowanie genetyczne…
                                        Zrobiłam test wczoraj raz jakby mnie olała a drugi raz odwróciła się i uśmiechnęła…

                                        • Dziewczyny mam jeszcze jeden problem…

                                          Mała nie chce chodzić w kapciach… Chodzi na boso i brudzi rajstopki, zaczepia je i niszczy nie mówiąc o zimnej podłodze…
                                          Co zrobić żeby nie ściągała bucików??

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Nieposłuszeństwo

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general