niespodzianka z końca świata znaleziona za oceanem

Ja mojego męża poznałam pracując w jednym Parku czy może wesołym miasteczku na wymianie Work & Travel. Miał on jechać w różne miejsca aż przypadkowo wylądował w tym samym parku i tej samej division co ja, a pochodzi on z Ameryki S. Po 11 września 2001 wróciliśmy każde do siebie ale kości losu już były rzucone…

29 odpowiedzi na pytanie: niespodzianka z końca świata znaleziona za oceanem

  1. Re: niespodzianka z końca świata znaleziona za oceanem

    … no i co dalej??? Ciekawosc czlowieka zzera!!!!

    Gosia
    [Zobacz stronę]

    • Re: niespodzianka z końca świata znaleziona za oceanem

      hehehe, nie myślałam że kogoś to zainteresuje :-), ale skoro tak to rozwinę temat; los jest przewrotny i dobrze wie co robi, ja tam pracowałam w tym parku od 3 czerwca 2001, jak pies osioł i wół, całymi dniami, zero czasu na jakiekolwiek formy aktywności towarzyskiej, tylko praca, spanie i czasami zjedzenie czegoś. I takc ałymi dniami człowiek pracował w pocie czoła, w typowo amerykańskim mundurku, opływając potem (sorry) ze świecącą buźką. I tak Ponad dwa miesiące. Aż tu nagle zjechało do mojej dywizji dwóch nowych kolegów z Kolumbii, co na mnie zrobiło jedyne wrażenie, że ktoś mnie zastąpi do końca dnia na jednej znienawidzonej karuzeli. Nie miałam w głowie żadnych chęci na romanse czy coś w tym stylu. Ale cóż, stało się inaczej, bo wcale nie chciałam, ale mój obecny mąż po prostu pojawił się w moim życiu, które od razu stało się lepsze. Jak wyjeżdżałam to łkałam okropnie z żalu, że jak ja go jeszcze kiedyś zobaczę? Ale tak mialo być. Myślałam że to się jakoś samo unicestwi, ale pisaliśmy sobie maile, on zaczął dzwonić. Zrozumiałam, że bez niego nie mogę. 9 miesięcy byliśmy osobno, ja kończyłam studia, pojechałam do Kolumbii zaraz po obronie, z zapakowaną w walizie suknią ślubną i akcesoriami, bo to było zaplanowane. Byłam tam w tej Kolumbii w sumie 7 miesięcy. No ale to tyle na razie, bo być może nudzę 🙂

      • Re: niespodzianka z końca świata znaleziona za oceanem

        wow – i nie balas sie? Tylko troche sie znaliscie tak live, reszta to telefony i maile….
        zazdroszcze odwagi!!!!!!!!!!!!!!!
        bo milosc mam swoja :))

        Carmella z marzeniami

        • Re: niespodzianka z końca świata znaleziona za oceanem

          kurcze nie wiem, wierzyłam że to jest ON i tak pojechałam, wszyscy nade mną kręcili głowami, że jaka jestem odważna i w ogóle, no trochę szaleństwo 🙂 Ale miałam rację, niedawno mieliśmy pierwszą rocznicę ślubu, jest ok, zdążyliśmy się poznać i dotrzeć, moge z całą pewnością powiedzieć że udało mi się, jestem szczęśliwa i wierzę w los, że wszystko jest już zapisane i tego sie nie ominie, miałam widocznie zapisane znaleźć męża za oceanem i znalazłam

          • Re: niespodzianka z końca świata znaleziona za oceanem

            Naprawde interesujace, gdzie obecnie mieszkacie, jezeli w Kolumbi to jak Ci sie tam podoba?

            • Re: niespodzianka z końca świata znaleziona za oceanem

              Jak już mówiłam, pojechałam do Kolumbii w czerwcu 2002 i do Polski przylecieliśmy (mąż na miesiąc, ja na dwa miesiące) na początku grudnia, na święta. Niestety on na sylwestra był już z powrotem w Kolumbii, ja dopiero pod koniec stycznia. Mieliśmy w planach emigrować stamtąd do Kanady, potem też wynaleźliśmy stypendiium do Chin, ale tu znowu los miał swoje plany wobec nas i zupełnie niespodziewanie i nagle zmieniliśmy decyzję, co było trochę wymuszone przez epidemię SARSu, no i ja już 1 kwietnia byłam znowu w Polsce, mąż zdążył na długi weekend majowy. Postanowiliśmy zostać w Polsce, mieszkamy na razie z moimi rodzicami. W Kolumbii owszem podobało mi się, jestem geografem z wykształcenia, ale problem niebezpieczeństwa publicznego nie pozwala czuć się bezpiecznie. Wszyscy wiedzą o mafii i kartelu, partyzantach, echa niektórych zamachów czy ataków bombowych docierają nawet do Polski. Nigdy sama nie wyszłam na ulicę, ktoś mógłby mnie porwać jako cudzoziemkę i żądać potem okupu od Polski (tak, od Polski, nie od rodziny), iść gdzieś jest też niebezpiecznie, zwłaszcza w centrum, gdzie okolice pałacu prezydenckiego w Bogocie są częstą ofiarą podkładaczy bomb i zamachowców. Poza Bogotę wyjechałam nie więcej niż 50 km, w miasteczku gdzie brałam ślub, dalej jest niebezpiecznie, ponieważ grupy partyzantów i różnych grup paramilitarnych co walczą z miejscową policją, mordują miejscową ludność i zabijają się nawzajem, sa już zbyt blisko dookoła Bogoty, i podróżowanie przez kraj (3 razy większy niż Polska) jest niebezpieczne dla Kolumbijczyków, a co dopiero dla cudzoziemców, któych nagminnie porywają. Także niestety ten aspekt życia nie pozwala cieszyć się całą tą szalenie różnorodną przyrodą, dostępem do dwóch oceanów, Andami, dżunglą i wszystkim. Strach trzyma ludzi w swoich pętach, można zostać zastrzelonym w biały dzień. Mam nadzieję że wam ta opowieść nie popsuła humorów. Pozdrawiam

              • Re: niespodzianka z końca świata znaleziona za oceanem

                Kata Wasza historia jest fascynująca i wcale nie jest nudna, przeczytałam ją z wielkim podziwem dla Was i zainteresowaniem, jesteś bardzo dzielną kobitką i masz wielki plus w moich oczach, życzę Wam powodzenia i spełnienia wszystkich marzeń!

                Kasiek

                • Re: niespodzianka z końca świata znaleziona za oceanem

                  :-)))) Dziękuję bardzo, cieszę się że wydaje się to komuś ciekawe, naprawdę. Teraz staramy się o fasolkę polsko – latynoską :-), pozdrawiam
                  Kaśka

                  • Re: niespodzianka z końca świata znaleziona za oce

                    ;-)))) wreszcie wiem jak to się zaczeło u was ;-)))) hihi nooo i hehe starania były owocne
                    miło sie czytało ;-)))
                    buźka

                    Ola z Natalią- 2.06.2003

                    • Re: niespodzianka z końca świata znaleziona za oce

                      ło bosheeeeeeeeeeee Ellenka gdzies ty to wykopała, to był jeden z moich pierwszych wątków na forum i wtedy jeszcze miałam zaznaczoną opcję wyśłij mi mailem odp, hihi bo nawet bym nie wiedziała że ktoś to jeszcze czyta

                      • 1,5 roku później..

                        sprostowanie, o ja naiwna myślałam że się dotarliśmy głuptas ze mnie, jakby to było takie latwe, lekko nie jest ale walczymy dzielnie

                        • Re: niespodzianka z końca świata znaleziona za oce

                          ;-))) hihi nadodatek pisałaś to we wrześniu [a to jak wiadomo był owocny miesiąc dla czerwcówek] kiedy dowiedziałas się ze jestes w ciązy?

                          Ola z Natalią- 2.06.2003

                          • Re: niespodzianka z końca świata znaleziona za oce

                            wiesz jak to pisałam to…wychodzi na to że wąłśnie stawał się albo miał się zaraz stać cud który dziś jest kudłaty i wrzeszczy często i jest małym cmokaskiem…OM miałam 6 września a dwie kreski w 29 dc były 5.X. (była to sobota rano hehe)

                            • Re: niespodzianka z końca świata znaleziona za oceanem

                              Dopiero teraz tu zajrzałam i musze przyznać że bardzo ciekawa jest Wasza historia:) Dosłownie jak w filmie;) Miło się czytało, pozdrawiam Cię i Twoich przystojnych chłopaków:)

                              Ada 22m!
                              ps.friko.pl

                              • Re: niespodzianka z końca świata znaleziona za oceanem

                                Wspaniała historia.
                                Wiesz już dawno zastanawiałam się jak poznałaś swojego męża. Nigdy jednak nie miałam śmiałości Cię o to zapytać. A tu prosze taka niespodzianka – już wszystko wiem!
                                Pozdrawiam

                                Magda+Tomek+Kubuś (17.06.2004)

                                • Re: niespodzianka z końca świata znaleziona za oce

                                  hihi ależ to żadna tajemnica, to najbardziej szalona przygoda mojego życia hehe


                                  ROCZNIAK

                                  • Re: niespodzianka z końca świata znaleziona za oceanem

                                    Przeczytałam Twoją historię niemalże z wypiekami Odwazna bestia z Ciebie, Kata No… Ale dla takich facetów chyba warto było ryzykować

                                    Buziaczki

                                    Aga z Szymkiem (24.03.1999) i Julcią 1 dzień do Roczku !

                                    • Re: 1,5 roku później..

                                      Kata, przeczytalam Twoja historie z wielkim zainteresowaniem. Ja Cie rozumiem! Ale najbardziej cieszy mnie fakt, ze pomimo tych wszystkich trudności i kłód rzucanych pod nogi przez los, jesteście razem, kochacie sie i powolutku docieracie. Milosc bezproblemowa nie istnieje, zatem trzymam za was kciuki i mam nadzieje, ze Wam sie uda! Macie ślicznego synka.
                                      Pozdrawiam cieplutko!

                                      Binia & Alicia(ur.10.06.2004) 😉

                                      • Re: 1,5 roku później..

                                        dzięki

                                        kurcze ten wątek ma już prawie 2 lata

                                        po kolejnych 3 miesiącach jest jeszcze lepiej, spokojniej…jestem pewna że to “uda się” już trwa

                                        dzięuję za miłe słowa


                                        13 m

                                        • Re: niespodzianka z końca świata znaleziona za oceanem

                                          i ja tu w koncu dotarlam i przeczytalam 🙂
                                          wow, mowilas mi, ze byals w Kolumbii, ale myslalam, ze tak grzecznosciowo, krociutko, a ty tak dluuuuuugo.
                                          oby ten watek sie rozwijal, czekamy na druga fasolke polsko -latynoska 🙂 (polo-kolo :-)))))

                                          Maja i

                                          Adaś

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: niespodzianka z końca świata znaleziona za oceanem

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general