Nigdy wiecej

1. salome Dodane ponad rok temu,

   Re: Nigdy wiecej

   Boze, ja nie mam nawet odwagi zagladac na takie strony…

   Odpowiedz
2. smoki Dodane ponad rok temu,

   Re: Nigdy wiecej

   Zawsze sobie powtarzam
   “jak chce to niech WYJE, byleby był zdrowy……..”

   Pozdrowienia
   zdesperowana smoki i wyjący Dawidek
   (2 miesiące i 1/4!)

   Odpowiedz
3. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Re: Nigdy wiecej

   A co to za strona?

   Odpowiedz
4. julia Dodane ponad rok temu,

   Re: Nigdy wiecej

   ja też nie
   żyję w nieświadomości

   wczoraj oglądałam na 1 dokument o dzieciach z filipin z rozszczepami i już to mnie zasmuciło – choć całość była przecież optymistyczna
   pomagają dzieciom za darmo

   jakaś taka nadwrażliwa się zrobiłam…..

   Julia mamusia Ignasia

   Odpowiedz
5. pluto Dodane ponad rok temu,

   Re: Nigdy wiecej

   A ja czasami zagladam… Na niepłodność lub poronienie…jak za bardzo narzekam…..

   Coraz bardziej wyspana Julka, mama 5 miesięcznego chyba ząbkującego Karolka

   Odpowiedz
6. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Re: Nigdy wiecej

   Ja też się zrobiłam nadwrażliwa! Nie mogę przejść obojętnie obok Rumunki z niemowlaczkiem przy piersi, bo zastanawiam się czy maleństwu nie jest oby za zimno!

   Odpowiedz
7. pluto Dodane ponad rok temu,

   Re: Nigdy wiecej

   Akurat koło Rumunki mogę przejść obojętnie…

   Coraz bardziej wyspana Julka, mama 5 miesięcznego chyba ząbkującego Karolka

   Odpowiedz
8. joannamaria1973 Dodane ponad rok temu,

   Re: Nigdy wiecej

   no to jest jeszcze ktoś kto dobija się takimi wiadomościami.Odkryłam aniołki z dwa miesiące temu i mimo protestów mojego męża to zaglądam tam i ryczę. Byłam na stronie małego Oskarka czy czytałam o małym Antosiu. Te białe trumienki,dzieciaczki w inkubatorach….Jaki Bóg jest niesprawiedliwy

   ASIA mama małego Patryczka

   Odpowiedz
9. czarna Dodane ponad rok temu,

   Re: Nigdy wiecej

   boze…..my chyba jestesmy masochistkami…

   ASIA MAMA 11 MIESIECZNEJ EWUNI

   Odpowiedz
10. lomi Dodane ponad rok temu,

    Re: Nigdy wiecej

    co to za strona??

    Odpowiedz
11. czarna Dodane ponad rok temu,

    Ja dalej nie moge zapomniec….

    dziewczyny poco ja tam wchodzilam na jaka cholere…wyje juz drugi dzien…..wczoraj b yla moja mama…zastala mnie ryczaca….wystraszyla sie zez Ewa cos nie tak.. No i zabronila czytac….moze ma racje.. Ale ja nie chce byc glucha….takie rzeczy sie zdarzaja….docencie to co macie

    ASIA MAMA 11 MIESIECZNEJ EWUNI

    Odpowiedz
12. annah Dodane ponad rok temu,

    do Lomi

    Anna i synek
    termin:6.01.2003

    Odpowiedz
13. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Re: Chce to zobaczyć

    Podaj adres tej strony

    Anka

    Odpowiedz
14. czarna Dodane ponad rok temu,

    Re: Chce to zobaczyć

    ale tylko na twoje zyczenia nie krzycz potem na mnie…

    wchodzisz na forum i jest podforum rodzice aniolkow..przeczytaj HOSTORIA ANTOSIA

    ASIA MAMA 11 MIESIECZNEJ EWUNI

    Odpowiedz
15. czarna Dodane ponad rok temu,

    Re: do Lomi

    juz podalam na priva

    ASIA MAMA 11 MIESIECZNEJ EWUNI

    Odpowiedz
16. pati68 Dodane ponad rok temu,

    Re: Chce to zobaczyć

    Trudno mi cokolwiek powiedzieć. Płakaliśmy strasznie razem z mężem czytając te historie.
    Jakie to szczęście, ze możemy tulić naszego syneczka…

    Pati mlekiem płynąca i Mikołajek urodzony 15.10.2002

    Odpowiedz
17. joannamaria1973 Dodane ponad rok temu,

    Re: Chce to zobaczyć

    albo wejdź stamtąd na stronę małego Oskarka.Wielki ból

    ASIA mama małego Patryczka

    Odpowiedz
18. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Re: Chce to zobaczyć

    Obiecalam sobie, ze tam nie zajrze, ale ta cholerna ciekawosc!!!! Widzialyscie to zdjecie Antosia – jaki sliczny, jaki usmiechniety. Zaraz mi chyba serce peknie! Dzieki Bogu, ze moja Natusia jest zdrowa i modle sie, zeby rozwijala sie zdrowo. Niech placze, niech krzyczy, ale niech jest!!!!!!!!

    Odpowiedz
19. lomi Dodane ponad rok temu,

    Re: Nigdy wiecej

    Bylam widzialam,czytalam i plakalam i dalej placze.Jest to smutne. Boze jak sie ciesze ze mam zdrowa i przesliczna coreczke. Tak naprawde nie mamy powodow do narzekan. Nie wiem co pisac,mam pustke…..Wiem tylko, ze to bylo dobre ze przeczytalam te posty,gdyz moge stwierdzic ze nic juz do szczescia mi nie jest potrzebne.
    zaplakana Lomi

    Odpowiedz
20. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Re: Ja dalej nie moge zapomniec….

    Ja też płaczę, chociaż jestem w pracy. PO co tam zaglądałam?! Wyobrażam sobie straszne rzeczy! Jakie te Dzidziulki były śliczne – i Antoś, i Oskarek.
    Będąc w ciąży najpierw bardzo chciałam rodzić w prywatnej klinice, ale potem zdecydowałam, że będę rodzić tam, gdzie jest najlepszy oddział noworodków (w razie czego…). Stwierdziłam, żę mogę leżeć w najgorszych warunkach, byleby Nacia była zdrowa. Wiem, że mówię banały, ale tylko Jej zdrowie jest najważniejsze w moim życiu!

    Odpowiedz

• 1
• 2
• Następne »

Znasz odpowiedź na pytanie: Nigdy wiecej