nisko schodzące łożysko

Jestem w 25 tygodniu. Na połówkowym usg lekarz stwierdził, że mam nisko schodzące łożysko przodujące. Może ktoś z was się orientuje co to oznacza i czy nie zagraża dziecku?

22 odpowiedzi na pytanie: nisko schodzące łożysko

  1. Re: nisko schodzące łożysko

    Ja sienaprawdę dziwie tym lekarzom. Czy kiedy Ci to mówił nie powiedział dokładnie o co chodzi????
    Przodujące łozysko to znaczy, ze jest ono ułozone praktycznie przy ujściu szyjki. Nisko schodzące kaze domyślać sie, że jest na szyjce. Kurcze nie powiedział Ci co masz robić???
    W takim wypadku trzeba leżeć, ruch ograniczyc do minimum.
    A powiedział cos o szyjce, rozwarciu????
    Normalnie powiesiłabym.
    Pytasz czy to niebezpieczne. To zalezy jeżeli bedziesz dbała o oszczedny tryb życia to najwyżej poród bedzie przez cc. Jeżeli jest rozwarcie i bedzie sieposuwało dalej to moze skończyc się przedwczesnym porodem. Nie chcę Cietu straszyć ale przecież jako pacjentak masz prawo wiedziec a gin ma obowiazek Ci wszystko powiedziec.
    Przecież od tego zalezy zycie i zdrowie Twojego maleństwa. Jeżeli nie posiadasz informacji na temat swojego stanu zdrowia to ja na Twoim miejscu natychmiast bym dzwoniła do gina albo do niego pojechała. Łaski nie robi. Nie do pomyślenia jest dla mnie to bym nie znała wszystkich szczegółów odnośnie mojej ciaży i zdrowia dziecka. Jak czegos lekarz nie dopowie to ja sie pytam.

    3maj sie i uważaj na siebie, napisz co Ci gin powiedział.

    Olinka

    • Re: nisko schodzące łożysko

      Pewnie będę miała to samo, choć nie chcę prorokować.Właśnie muzę leżeć, a już na pewno się oszczędzać, bo moje łożysko nie idzie ku górze,tylko jest nisko.Oczywiście jeszcze wszystko może się zmienić, ale nie wiem, czy u Ciebie już w 25 tc jest na to szansa,. Ja miałam brązowe plamienia, ale jeśli Tobie nic nie dolega, to myślę, że jedyne coCię czeka to cesarka w takim przypadku. Napisz jak będziesz wiedziała coś więcej. Pozdrawiam

      • Re: lekarz nic nie mówił

        Ja nadaję swoim odpowiedziom tytuły tylko w wyjatkowych wypadkach ale kiedy odpowiadam autorowi wątku to nie i tak to co piszę to akurat do Ciebie.
        Niestety zdarza sie, że juz od 16-18 tc kobiety chodzą z rozwarciem. Zakłąda siewtedy takie krążki albo szyje szyjke. Ale leżenie jest konieczne.
        Hmmm nie wiem gdzie mieszkasz jestem pod wrażeniem Twojego lekarza. iem, że ja bym u takiego długo nie pobyła. Miałam ciaze zagrożona, trzy miesiace leżałam i nie wyobrażam sobie takiego gina. Ja wszystko musiałam wiedziec i mieć pewnosć, ze mój lekarz też wie wszystko o mnie i o maluszku. Fakt, że zapisałam sie do prywatnej przychodni. Płącę miesiecznie abonament (85zł). Dla mnie ta cena nie jest wygórowana chociaż nie śpie na kasie. Kiedy chodzi o maluszka muszę mieć pewność, ze zrobiłam wszystko co mogłam by byc bezpieczna. Wiem, ze bywa tak, ze i w normalnych przychodniach można trafić na prawdziwych lekarzy. Moze rozejrzyj się, moze masz gdzieś blizej. Wydaje mi isę, ze nie powinnaś tyle chodzić.
        Ale do rzeczy.
        Rozwarcie moze stwierdzić albo badajac Cię ginekologicznie, albo za pomocą USG. Jednak skoro stwierdził schodżace nisko łożysko to powinien widzieć szyjkę. A powiedz czy badał Cię tylko przez powłoki brzuszne? Czy dopochwowo też. Bo jeżeli tylko przez brzuszek to nie widział szyjki.
        Ja ostatnio poprosiłam swojego gina by mi sprawdził szyjkę. Chociaż nie maiłam do tego wskazań ot tak wole wiedziec. Okazało sie, ze siewydłużyła bo miałam 30mm a jest teraz 48mm. Nie grozi mi przedwczesny poród (przynajmniej z tej strony).
        Ale by sprawdzić szyjkę musiał sprawdzić to sondą dopochwową, bardzo delikatnie.
        Jeżeli o mnie chodzi to bez oporów masz prawo pytać lekarza o wszystko i nie musisz siespieszyć. Ciebie nie obchodzi ile ona ma pacjentek. Ty jesteś tą najważniejszą i koniec.
        Normalne jest, ze kiedy nie ma wskazań ogranicza siebadanie gnekologiczne. Nie ma sensu meczyć szyjki. Ale jeżeli jest cos nie tak a przy przodującym łozysku może byc to powinien zerknać. To jest oczywiscie moje zdanie. Uważam, że powinnas być na zwolnieniu i leżeć. Bezwarunkowo. Zawsze mozesz mu powiedzieć, ze słyszałaś, ze moze być rozwarcie i że boisz sie i ze chcesz by on to sprawdził. Zasadniczo ma obowiazek Cię uspokoić. Bo i stan Twoich nerwów jest ważny.
        Męża proponuję trochę podszkolic. Tak by razem z Toba był świadomy Waszej ciąży. Musi Ci pomagć nie ma od tego odwołania. Ale musisz pomóc mu to zrozumieć.

        Ech ciaza to nie choroba co?
        No tak dopóki nic sie nie dzieje.
        Pozdrawiam Cie cieplutko.
        Pisz co sie u Ciebie dzieje.

        Olinka

        • Re: nisko schodzące łożysko

          Ja na twoim miejscu zmieniłabym lekarza.On powinien Cię badać na każdej wizycie. Poza tym powinnaś dużo leżeć mało chodzić.Ja miałam podobną sutuacje.Od samego początku łożysko było bardzo nisko, ale w 32 tyg lekarz stwierdził ze podniosło się i teraz wszystko jest w porządku. Nie grozi mi już cesarka. Też mnie boli brzuch, więc staram się leżeć jak najwięcej.Leżę 3 razy po godzince przez dzień.W międzyczsie można coś zrobić. Także odpoczywaj.Dzidzia jest najważniejsza, reszta może poczekać.
          Pozdrawiam Monia, Igori Filip(7.04.2005)

          • Re: nisko schodzące łożysko

            Nisko schodzące nie oznacz, że jest na szyjce, bo to faktycznie byłoby bradzo niebezpieczne. To znaczy, że nie znajduje się na dnie macicy, ani na środku którejś z jej ścian, tylko, że “zbliża” się do szyjki, nie dotykając jej jednocześnie. A więc samo w sobie to niczym nie grozi, tylko trzeba obserwować, czy nie przekrztałci się w przodujące. A czy przy tym trzeba leżeć, czy nie – tego niestety nie wiem…

            Kra, Wiktorek (19.11.2003) i * (10.08.2005)

            • Re: takie czasy :/

              Abonament płacę za miesiac i nie płace za badania. mam to w pakiecie. To jest abonament na prowadzenie ciąży. W tym mam wszystkich możliwych specjalistów. Nie ma limitu wizyt. Ponieważ moja ciąża była zagrożona byłam co tydzień, dwa u gina. Z tego samego powodu miałam wiele razy usg. Juz nie pamietam ile.
              To prawda nie robi się usg dopochwowo po 16tc. Gin mi zrobił jak juz pisałam bardzo delikatnie tylko dlatego, że chciał zobaczyć szyjke. Nie musial mocno przykładać sondy i nia manewrować by zobaczyć maluszka wiec to było zupełnie bezpieczne. Wiesz jak juz pisałam ja też na kasie nie śpie ale ponieważ u mnie sytuacja wymagała częstych wizyt a w państwowej przychodni nie było o tym mowy (lekarz przyjmuje dziennie 5 pacjentek) nie maiłam wyjścia. Ta prywatna w całosci przychodnię mam pod domem. Założyliśmy z meżem, że maluszek dla nas jest najwazniejszy. Wiem, ze dla Ciebie też i szkoda, ze nie mozesz swobodnie decydowac kto ma iseToba opiekowac. Moze jednak jest jeszcze inny lekarz w okolicy. Ten nie wyglada mi na pewnego.

              Co do ciąży to pomijając pierwsze trzy miesiace. To bez kłopotów. No miałam dolegliwości ze strony żylaków odbytu 9niestety) walczę z tym jeszcze ale juz jest ok. Do końca ciaży bedę siez tym woziła (tak mi chirurg powiedział). Biorę na to lek ale… Nacisk na miednicę mniejszą jest i bedzie jeszcze większy.

              Ale nie martwie sie tym najważniejsze, ze junior jest zdrowy.
              Mielismy tydzień temu połówkowe. No i wszystkie pomiary i przepływy mi gin zrobił. Wszystko zdrowiutkie, serduszko, nerki, mózg, pępowina, tętnice i żyły o prawidłowym przepływie, waga – 1050gram, wiek zgodny z OM i usg. Jak powiedział gin ciaza wzorowa :o))) Byliśmy z meżusiem (jak tylko możemy to jesteśmy na usg razem) no i gin zrobił maluszkowi zdjecie twarzy. Śliczny synek :o))))))))))))

              Naprawde uważaj na siebie, łożysko w czasie ciaży wedruje wiec na pewno sieprzesunie u Ciebie jeszcze. Ale na ten moment musisz uważać.

              Olinka

              • Re: nisko schodzące łożysko

                Z tego co koleżanka napisała to włsnie ma przodujące łożysko no i ewdentnie trzeba przy tym leżeć. Obserwować jak najbardziej.

                Olinka

                • Re: lekarz nic nie mówił

                  Wiesz masz dziwnego tego lekarza. Boli cie brzuch a on mowi ze wszystko w porzadku i nawet cie nie bada. No i do tego cie nie informuje co i jak, i jak masz postepowac. Co do lozyska to nie moge sie wypowiedziec, ale jesli chodzi o bole brzucha to moj gin kazal mi lezec, mam pozwolenie tylko na chodzenie do kibelka. W razie jakbym dostala skurczu to mam brac no-spe. Mowi ze narazie zadnych innych lekow wspomagajacych mi nie da, chyba ze zacznie sie cos gorzej. Poza tym mimo, ze chodze do przychodni panstwowej i jest tam tez mnostwo kobiet to pamieta jak sie nazywam i wie co mi dolega. No i przy kazdej wizycie bada mnie, sprawdza w jakim stanie szyjka jest, zeby sprawdzic czy przypadkiem nie ma rozwarcia i slucha bicia serduszka malenstwa. Poza tym masz prawo zadac zeby cie zbadal i dokladnie wyjasnil jak “krowie na granicy ” co sie z toba dzieje (przepraszam za wyrazenie :D) Najlepiej by bylo zebys mogla zmienic lekarza i chodzic gdzies blizej, bo to za daleko dla ciebie po prostu.
                  A i jesli chodzi o meza to poloz sie do lozka i powiedz mu ze wolno ci tylko do kibelka chodzic i on sie musi wszystkim zajac.
                  Co jest prawda bo tobie nie wolno sie wysilac.

                  Zycze udanej ciazy. Ty chyba tez jestes Sierpniowka 🙂 CHyba ze zle skojarzylam 🙂

                  brzuszkowo :))

                  Monika, Adaś i

                  • Re: usg

                    Nie musisz sie martwić wagą mojego juniora bo to sa wyniki z 27tc. A jak wiadomo makuszek teraz najszybciej przybiera i każdy tydzień jest inny. Twoje wyniki jak dotąd są ok. To co podajesz to są wymiary poszczególnych czesci ciałka Twojego maluszka. Stopień rozwoju łozyska jest jak najbardziej ok.
                    Co do zylaków odbytu to naprawdę uwierz nie ma tu formy ukrytej hihihihihi nie da sie przejsć obok nie zauważajac. A zwłaszcza w zaawansowanej ciąży.
                    Poprostu ich nie masz i badź szczesliwa z tego powodu.
                    Co do wspólżycia przy przodujacym łożysku jest zdecydowanie zakazane. Nie ma od tego odwołania. Normalnie lekarze informują swoje pacjentki o tym. Nie dziwie sie, ze sprawia Ci to ból. Ale musisz wytłumaczyć meżowi, ze to nie tylko chodzi o to czy Ty dasz radę ale, ze to o życie i zdrowie maluszka chodzi.
                    Jak juz wcześniej pisałam łożysko sie przesunie. Rośnie i rozwija isęrazem ze maluszkiem wiec za jakis czas bedziesz jak nowa. tylko musicie się uzbroić w cierpliwosć. Moze porozmawiaj z meżem o innej formie zaspokajania go. Przecież jest tyle ciekawych rozwiazań równie myśle interesujacych co tradycyjne współzycie.
                    Jeżeli Twój maz potrzebuje Cie to nie odmawiaj mu ciągle tylko wspólnie wymyślcie jak w tej sytuacji sobie poradzić.

                    Pozdrawiam Cie serdecznie.

                    Olinka

                    • a propos męża

                      A ja się nie zgodzę z Twoją radą, żeby szukać “innej formy zaspokajania męża”. Po pierwsze on musi zacząć myśleć przede wszystkim o swojej ciężarnej żonie i ich dzidzi – ich zdrowiu, życiu i samopoczuciu. Gdyby mój mąż (którym będzie za miesiąc) bardziej zajmował się swoim popędem seksualnym niż moim dobrem w czasie ciąży… nie dokończę, jak by to się dla niego skończyło, ale wierz, że bardzo nieprzyjemnie…

                      • Re: a propos męża

                        Hmmmm z tego co widzę jeszcze nie jesteś meżatką. Ja moze nie mam długiego stażu (9lat) i wiem, ze w życiu różnie bywa. Nie chcę Ci niczego narzucac jak zreszta nikomu. Troche mnie zadziwiłaś swoja reakcją.
                        Mogę tylko napisać, ze wspólczuję Twojemu przyszłemu meżowi. Dlaczego?
                        Widzisz nie powiedziałam, że koleżanki maż nie dba o nią i nie powiem czegoś takiego tylko dlatego, że ma takie a nie inne potrzeby. Zauważ, w którym tygodniu ciąży jest kleżanka. Myśle, ze w tej chwili abstynencja trwa juz jakis czas. Może Twój maz będzie miał super wstrzymanie albo sobe poradzi w inny sposób. Raczej obstawiam na to drugie.
                        Nie wiem jak mozesz podchodzić do tematu seksu (waszego wspaniałego przezycia i doswiadczenia) w sposób “swoje potrzeby”. Chcę powiedzieć, ze to nie są jego potrzeby ale Wasze potrzeby. Jeżeli on tego potrzebuje to Ty też. W końcu jesteście jednym ciałem (będziecie).
                        Będąc z moim meżem 9 lat doświadczyłam jego głębokiej, cudownej miłosci. Wiem, że to co robimy wspólnie dla siebie jest czymś wspaniałym. Kiedy teraz jestem w ciaży, kiedy była ona zagrozona przez trzy miesiace nie mogliśmu kochać się prawie przez cztery miesiace. Nawet przez chwilę nie pomyślałam, ze tylko on ma skakac dookoła mnie.
                        A opiekuje sie mna cudownie.

                        To jak sobie ułozycie życie i jak będziecie radzic sobie w trudnych sytuacjach to Wasza sprawa.

                        Ja pozostanę przy swoim zdaniu. jeżeli maz koleżanki ma potrzebe a myślę, że każdy zdrowy mężczyzna ja ma, potrzebę wspolzycia ze swoja żoną to mogą oboje sobie z tym poradzić PONIEWAŻ SIĘ KOCHAJĄ I CHCĄ DLA SIEBIE JAK NAJLEPIEJ I SĄ DLA SIEBIE WSZYSTKIM!!!!!

                        Pozdrawiam.

                        Olinka

                        • Re: a propos męża

                          Zgadzam się z Tobą Olinja w 100%.Jestem 8 lat mężatką, i mimo, że teraz tez nie mogę się kochać, nie oznacza to, że zapomniałam o mężu i wkurza mnie jego popęd.Wprost przeciwnie.Jesteśmy ludźmi i lubimy się poprzytulać.

                          • przodujące

                            Moje łożysko wlaśnie jest przodujące – dlaczego trzeba przy tym uważać? Czym to grozi?
                            Ja cały czas jestem w domu, więc odpoczywam ile się da. Ale jak muszę wyjść z domu to jest problem, bo po zrobieniu kilku kroków już mi boli brzuch – napina się, ciągnie do dołu, tak samo przy zmienianiu pozycji (ze stojącej na leżacą, z siedzącej na stojącą itd.)

                            • Re: przodujące

                              O ile się nie mylę, to grozi to odklejeniem łożyska. Ale (odpukać!) nic takiego mnie nie spotkało, więc być może moje informacie się niepełne, albo wręcz błędne. Może puszukaj coś na ten temat w internecie. Może coś znajdziesz?

                              Kra, Wiktorek (19.11.2003) i * (10.08.2005)

                              • odklejenie łożyska

                                A co oznacza odklejenie łożyska? Wtedy dziecko od razu umiera czy mamy do czynienia z porodem przedwczesnym?

                                • Re: odklejenie łożyska

                                  Łożysko czasami odkleja się. Zawsze jest to niebezpieczne. Raczej jest tak, ze tylko jakaś jego częsć się odkleja. Można to stwierdzić na usg. Jednak nawet wówczas kiedy cześciowo jest odklejone to maluszek jest bezpieczny.
                                  W przypadku łożyska przodującego to punktów przylegania jego moze okazać sie za mało. Łozysko zasłania kanał szyjki. Nie powinnas chodzić, naprawdę powinnaś leżeć. Moze idź do szpiatala na Izbę. moze tam znajdziesz lekarza co Ci dokładnie powie ci masz robić.
                                  Zawsze mozesz zgłosić siena Izbę z bólem lub talimi jak masz dolegliwościami nie mogą Ci odmówić przyjecia, zbadania.

                                  Poród przedwczesny – nawet o tym nie myśl. Na razie maluszek jest w Twoim brzuszku i tam mu najlepiej.

                                  Olinka

                                  • Re: odklejenie łożyska

                                    Nawet do szpitala się dostać to dla mnie trudna wyprawa. Gdybym krwawiła to bym zadzwoniła na pogotowie, a skoro tak się nie dzieje to siedzę w domu i odpoczywam i mam nadzieję, że urodzę w terminie i bez komplikacji.
                                    Czy krwawienie jest zwiastunem odklejenia łożyska? Skoro nie krwawię to mogę być spokojna, że się nie odkleja?

                                    • Re: odklejenie łożyska

                                      Z tego, co wiem, to odklejeniu łożyska zawsze towarzyszy krwawienie. Ale przede wszystkim – nie panikuj! Nic się nie dzieje. Tylko uważaj na siebie.

                                      Kra, Wiktorek (19.11.2003) i * (10.08.2005)

                                      • Re: odklejenie łożyska

                                        Kiedy odkleja sie trofoblast (to we wczesnej ciżąy), z ltórego póxniej rozwija sie łożysko to albo są plamienia albio krwawienie.
                                        Ale właśnie dzieki leżeniu można je zminimalizowac.
                                        Uwaaj na siebie.

                                        Olinka

                                        • Re: a propos męża

                                          Otóż tak się składa, że jesteśmy ze sobą od 4 lat i nie chodzi mi o umaiwanie się na randki przez 4 lata, ale wspólne życie przez 4 lata. Nigdy nie ignorowałam potrzeb mojego narzeczonego, bo nawet gdy nie sprawiało mi to przyjemności, cieszyłam się, że mogę sprawić przyjemność jemu. Odkąd jestem w ciąży lekarz jak narazie odradził mi współżycie, choć nie zabronił i nie kochamy się od poczęcia naszego dziecka (już ponad 3 miesiące!). Narzeczony (tak jak i ja) ubolewa nad tym, ale to SZANUJE bo MNIE KOCHA i DBA O NASZE DZIECKO. I tak jak ja nie domagam się, aby on “skakał dookoła mnie”, jak to ujęłaś, tak i on nie domaga się niczego, na co nie mam ochoty (co nie znaczy, że zrezygnowaliśmy z innych czułości, ale nigdy ich na mnie nie wymusza.) Zresztą poczytywałby sobie zachęcanie mnie do kochania się, gdy ja nie chcę, za coś poniżej jego godności. I także za to go kocham.
                                          To, co chciałam przekazać w poprzednim poście, to mój wielki sprzeciw przeciwko wszelkiemu zmuszaniu się do aktywności w życiu intymnym, które w ten sposób można bardzo łatwo zniszczyć. Z tym chyba nie będziesz polemizować?

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: nisko schodzące łożysko

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general