wlasnie czytalam sobie dosc dlugo nasze forum, potem zajrzalam na cafe allegro i zobaczcie co znalazlam
Tatus zatytulowal swoj “zartobliwy” post:
co robić z dzidziorem gdy ryczy?
“witam!
nie mam już siły i proszę o radę:
1.wszystkie źródła podają,wszyscy znajomi i lekarze mówią,że kiedy dzieciak płacze mam go brać na ręce.
ok,biorę swoje trzytygodniowe dziecko na ręce (teraz przynajmniej na 1,5godziny między posiłkami)-raz się uda uśpić,raz nie.co więcej-“gówniarz” wpada w coraz większe rozdrażnienie kiedy nie jest tulony.macha rączkami,ryczy,płacze,wrzeszczy(dobrze,że jeszcze nie klnie).wprost proporcjonalnie do czasu spędzanego na rękach wydłuża się jego atak histerii.
a pytam,bo jak obowiązki nie pozwalały mi na częste branie go na ręce popłakał sobie z 15min. i uspokajał się(zmęczony zasypiał).może trzeba było się tego trzymać i “przeczekać” smarkacza?może teraz już byłoby cicho?
2.kolejny niezrozumiały dla mnie paradoks:
dzieciak w tym wieku powinien trzymać się zalecanych dawek jedzenia. A jednocześnie ma być dokarmiany na każde żądanie?konsekwencją tego jest,że mój mały wcina 150ml. i jeszcze żąda pokarmu z cycucha.będzie grubasem to podziękuje wszystkim “doradcom”.
wyjaśnijcie mi jak tumanowi co i jak robić żeby wilk i owca cała (czyt. dzieciak syty i cichy;)
no i żeby nie wyrósł na jakiegoś histeryka.
pozdrawiam,tomek ”
roznica w wyrazaniu sie o wlasnym dziecku i w ogole o dzieciach – porazajaca. Ciekawe czy to wynika z tego ze to tatus czy ze inne forum, niezle podejscie do dziecka, co?
kleeo, Natalia 21m i Milosz 12l.
4 odpowiedzi na pytanie: no i czyj to tatus??
Re: no i czyj to tatus??
heheh, nie wiem co o tym myslec.. moze zmeczona jestem, ale mnie to raczej rozsmieszylo niz zdenerwowalo.. a “smarkacz” “gowniarz” nie napisany byl chyba w zlym znaczeniu… znam wielu facetow ktorzy po prostu nienawidza wszelkich zdrobnien..
hmmm, co nie zmienia faktu, ze post ten mnie wcale nie zdziwil…
no ale jutro sobie poczytam wiecej, co ten pan mial do powiedzenia na ten temat, bo dzis juz nie mam sily..
milej nocy zycze
Dana&Gabi 23.09.03
Re: no i czyj to tatus??
ja poczytalam reszte no i chyba tata nie jest zly tylko ma taki sposob mowienia o dziecku zreszta chyba z milosci. Ja calej tej debaty nie odebralam zle. Moj stary tezx mowi do Filipa wrzodzie a bardzo go kocha
pozdrawiam,
Beata i Filip 19,07,2003
Re: no i czyj to tatus??
Tatuś jest w porządku! Czytałam parę innych jego postów i uważąm, ze nie ma się go co czepiać. Te określenia gówniarz, smarkacz to tak żartobliwie. Sama znam facetów, którzy tak mówia, a są najlepszymi tatusiami pod słońcem. Faceci często nie lubią takich “cukierkowych” określeń.
Bozka i Amelia 14.03.04
Re: no i czyj to tatus??
… A ja się uśmiałam…mój mąż mówi na dzieci “szkodniki”…
ewka i Weronika 06.10.02
Znasz odpowiedź na pytanie: no i czyj to tatus??