dzisiaj w nocy obudzil mnie ostry bol piersi, nad ranem samopoczucie jak przy grypie… Ach szkoda gadac;
jak poradzic sobie z mlekiem w nocy, w sytuacji kiedy dziecko wydluza sobie godziny snu, a czasami w ogole sie nie budzi do karmienia? no przeciez chyba nie budzic specjalnie?! czy sciagac moze? napiszcie co robilyscie; dzieki
3 odpowiedzi na pytanie: no i stalo sie…
Re: no i stalo sie…
odciagac odciagac… Nie ma lekko…dzis w nocy dwa razy musialam to robic bo cycki by mi chyba popekaly!
Pozdrawiam
Dagmara
Re: no i stalo sie…
ciesze sie, ze odpowiedzialas mi dagra… kurcze, a to bedzie kabaret z tym sciaganiem; mam nadzieje, ze nie przysne nad odciagaczem…
Re: no i stalo sie…
Ja czasami mam dosc laktatora!Ale z drugiej strony to on mi cycki ratuje i pomaga w kryzysach pokarmowych…W sumie gdyby nie on to juz bym chyba nie karmila!Do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic,ja przysypiam jak karmie Janka,ale z laktatorem jeszcze mi sie nie zdarzylo;)))
Pozdrawiam
Dagmara
Znasz odpowiedź na pytanie: no i stalo sie…