Witam wszystkie Mamy, proszę o pomoc i wymianę doświadczeń.
Mój 5 cio miesięczny synek jest strasznym obrzarciuszkiem i piszę o tym, bo to wydaje mi się, że to możebyć przyczyną częstego budzenia w nocy.W pierwszych dwóch miesiącach budził się 2-3 razy co 4 godziny i to mnie cieszyło, bo uznałam,że jak będzie straszy to będzie lepiej przesypiał noc. Tymczasem rytuałem stało się: 21.00 140ml gęstej kaszki zgodnie z zaleceniem lekarza i zasypiamy, po czym 23.00 prawie co do minuty pobudka na cyca, którego ssie zawzięcie jakby wczesniej nie jadł. Potem 1-1.30 pobudka na kolejne jedzenie i od tej pory co jest dodatkowym problemem nie daje sie odłożyc do łóżeczka.I tu zaczynaja sie nerwy taty, który nie jest zadowolony z dodatkowej osóbki w naszym łóżku. A potem to co godzinkę, półtorej cycuś.Śpimy do 6.30-7.00. Czy to normalne, co zrobić by te budzenia zminializować do minimum 1-2. Czy tu nie zawinia troche karmienie piersią, do której właśnie nocą tak ciągnie moje dziecko???? Pomóżcie!!!!!
tojka, Maciej 10 lat i Mateusz 19.06.2004
2 odpowiedzi na pytanie: nocne budzenie-pomocy!!!!!
Re: nocne budzenie-pomocy!!!!!
Nie pocieszę, bo u nas jest tak samo – im Aśka starsza tym częściej w nocy je… Może zawinił też mój powrót do pracy…
Najgorzej jest pomiędzy 20 (idzie spać) a 24 – je wtedy co godzinę… Później ja się kładę i biorę ją do łóżka – wtedy budzi się “dopiero” o 4, później o 7… Chyba że w międzyczasie przysysa się do mnie i ja o tym nie wiem, bo śpię…
Pozdrawiam,
Re: nocne budzenie-pomocy!!!!!
to rzeczywiście mnie nie pocieszyłaś, 15 grudnia idziemy na kolejną wizytę do pediatry może on coś poradzi.
tojka, Maciej 10 lat i Mateusz 19.06.2004
Znasz odpowiedź na pytanie: nocne budzenie-pomocy!!!!!