Nocne jedzenie

Dzieci roczne i wyżej – jedza jeszcze mleko w nocy? Nie mam tu na mysli picia czyli woda, herbatka itp., a własnie jedzenie, czyli mleko z kaszka/kleikiem…
Ja nie mam serca odzwyczajać Igora od nocnego jedzenia z tego wzgledu, ze on ciagle ma niedowage. On sam z nocnego jedzenia nie zrezygnowal, wciaz budzi sie na swoja porcje mleka. No i je dostaje.
A Wasze pociechy?

Igor(14 m.) i Hubert (17.8.04)

17 odpowiedzi na pytanie: Nocne jedzenie

  1. Re: Nocne jedzenie

    Jagoda od dawna nie jada w nocy. Gdyby jednak sie budzila i chciala jesc, to oczywiscie, ze bym dawala .

    Jagodzia 01.08.03

    • Re: Nocne jedzenie

      U mnie było podobnie. Michał budził się 2-3 razy i pomagała butla mleka. Myślałam, że to głód, ale teraz sądzę, że nie! Po prostu w końcu nie dałam mu tego mleka. I co się okazało? Żadsze pobudki, krótsze zasypianie z pobudek… To już chyba ze 3 tygodnie, może dłużej. O godzinie 19.30 zjada butlę mleka z kleikiem kukurydzianym (210ml), a następny posiłek to śniadanie ok. godziny 8 (choć są odchyłki, dziś np. spaliśmy do 8.30!). U nas kąpielu jest po kolacji, więc całą noc ząbki są czyste! Czasem w nocy daję mu trochę letniej wody do popicia, ale nie zawsze jest taka potrzeba. No i są to symboliczne ilości- 10-30ml.
      Acha, no i waga… Michał jest szczupły. Waży ok. 9kg. W dzień ma teraz WSPANIAŁY apetyt! Mógłby jeść ciągle! Jak widzi, że ktoś je to i on się domaga, choć kawałeczek…
      Znacząca poprawa jest także w spaniu. Zasypia w swoim łóżeczku i coraz żadziej ląduje u nas! Raz na kilka dni, nad ranem…

      Kamelia

      • Re: Nocne jedzenie

        Wiktor nie je już w nocy od bardzo dawna.

        • Re: Nocne jedzenie

          No widzisz… A u nas odwrotnie. Kilka nocy nie dostawal butli. I efekt byl taki, ze maz chodzil niedospany, bo Igor do rana spal niespokojnie, plakal, rzucal sie na lozku. 2 dni temu znowu dostal flache i spal reszte nocy jak zabity. Wniosek jeden – byl glodny… Potem znowu je ok. 6-7 rano i spi do 8. O 9 sniadanie, czyli kaszka z owocami (150 ml gesciochy). Apetyt tez ostatnio ma swietny, jestem w szoku, ze tyle naraz potrafi zjesc.

          Igor(14 m.) i Hubert (17.8.04)

          • Re: Nocne jedzenie

            Nasz maluch jeszcze przed rokiem zrezygnował z nocnego jedzenia. Czasem sporadycznie podawałam mu jeszcze mleko. Do tej pory nic nie jemy i nie pijemy w nocy i mam nadzieję, ze tak zostanie, ewentualnie może pić wodę jak będzie miał ochotę. Myślę, że warto zrezygnować z tego karmienia i dopajania ze względu na ząbki. Oczywiście na rezygnację dziecko też musi być jakoś gotowe, bo chyba poprostu nie danie jedzonka w nocy kiedy dziecko się domaga nie ma sensu, warto go jakoś oszukiwać, rzadkim mlekiem, stopniowo podając samą wodę.

            Agus i Kamilek (24.03.2003)

            • Re: Nocne jedzenie

              Wiesz Krzemianko, to co pisze Agus to bardzo dobra rada. Sama sprawdziłam. Najpierw podawałam Misiowi mleko o połowę żadsze (u nas to były 2 miarki na 120ml), a potem kilka dni jeszcze bardziej rozrobione (1 miarka/120ml). Następnie odstawiłam mleko całkiem i było tak jak pisałam. Zapomniałam napisać o tym rozżedzaniu, bo już wcześniej chwaliłam się kilka razy. Może spróbuj?
              Ps. Jak się pisze “żadki” (“rzadki”)??? Chyba dobrze napisałam?
              Kamelia

              • Re: Nocne jedzenie

                Paweł ma juz prawie 2 latka, a ciągle domaga sie mleka w nocy, dostaje nieduzo ok. 90 ml…gdyz jestem przekonana, ze to przyzwyczjenie, a nie głód….ostatnio zamiast mleka zaczął domagać się soku… Nie wiem jak sobie z tym poradzić…mam nadzieję, ze samo przejdzie

                • Re: Nocne jedzenie

                  Jas budzi sie w nocy na jedzenie, choc czasem zdarza mu sie o tym zapomniec 🙂 Jednak wydaje mi sie, ze naprawde jest glodny i na razie z tym nie walcze.

                  Jas (13.09.2003)

                  • Re: Nocne jedzenie

                    nie odstawiaj, ja odstawiłam Mikołaja i rezultat był taki że przez pół roku przytył z 9,8 na 10,2, strasznie mało je w dzien, a co najgorsze zrezygnował z butelkowego jedzenia kaszek. Wczoraj mi sie udało go oszukać bo do butelki do herbatki wlałam mu bebiko bananowe i wypił 🙂 mam nadzieje że sie znowu uda. Zwłaszcza że mój Mikołaj jest taki że nie chce kolacji a potem w nocy płacze bo jest głodny, wczoraj przespał calą noc 🙂
                    Także u nas raczej sie szykuje powrót do butelki

                    Kaska i Mikołaj 18.09

                    • Re: Nocne jedzenie

                      moj nie je w nocy, powolutku go odzwyczaiłam

                      ale jakby miał niedowage nie odzwyczaiłabym, dawałabym jakby chciał

                      Anies i Wojtuś (23.07.2003)

                      • Re: Nocne jedzenie

                        rzadki 🙂 To jest jedyny wyraz który nigdy nie napiszę chyba z błędem a robię ich sporo ;))

                        Agus i Kamilek (24.03.2003)

                        • Re: Nocne jedzenie

                          Maja podjadała w nocy bardzo często – ale to była kwestia rpzyzwyczajenia. Próbowałam ją oduczyć, ale ja nie dałam rady… A z czasem sama zredukowała swoje budzenie się do dwóch razy zawsze o tej samej porze. Ostatnio kilka dni pod rząd w ogóle się nie budziła na picie, a wręcz odrzucała sama – sprawę załatwił smoczek. Bez mojej ingerencji dziecko samo sie ustawia.
                          Pozdrawiam

                          Alicja,Maja (09.09.03)

                          • Re: Nocne jedzenie

                            O widzisz! A ja robię mało błędów, ale jest kilka słów, których nijak nie mogę zapamiętać… np. “rzadki”

                            Kamelia

                            • Re: Nocne jedzenie

                              O Matko
                              to ja jestem matka-potwór. basia nie je w nocy od czasu jak skończyłą 3 miechy-nie zebym ją odzwyczajała, po prostu zaczęła przesypiać całe noce, więc nie wyrywałam się z butlą.
                              chyba jej nie zagłodziłam tym sposobem, bo jest akurat w środku siatki centylowej.

                              • Re: Nocne jedzenie

                                szymon ma juz rok i osiem mies. a ciagle budzi sie ok 4-5 rano na mleko. Niestety – daje mu. Bylo juz co prawda tak, ze zamienilam mleko na cienka herbatke- po 3 dniach przestal sie budzic – i idylla trwala miesiac. A teraz od tygodnia nastapil powrot- budzi sie – drze papa: mleczka!!!!!! mleczkaaaaa!!!!!! i matka pomyka do kuchni, przygotowuej i wczesniejsze odzwyczajanie diabli wzieli, no coz, szymon wazy w normie, wiec moze powinnam konsekwentnie wstawac z nim o tej 4 – 5 rano bo jak mu nie dam butli to juz nie usnie i po prostu zaczyna dzien, ale jest potem tak rozregulowany w wciagu dnia, ze sie poddaje i robie mu to mleko.
                                Ale do roku karmilam go piersia, i budzil sie na cyca w nocy po 10 razy wiec teraz to juz mam wakacje.
                                Zreszta chociaz o tej 4 wypije swoja butle to i tak nigdy jesze nie spal dluzej niz do 7 rano. Ranny ptaszek.
                                Pytalam pediatre – i powiedziala ze nic zlego nie robie, bo nie jest grubaskiem, a z czasem sam powinien to wyeliminowac.
                                Ja jednak pewnie za jakis czas znow sprobuje sama go odzwyczajac. ale teraz dalam za wygrana bo jesien nie nastraja mnie do pobudek o 4 rano.

                                Dorotka i Szyma (ur 10.02.03)

                                • Re: Nocne jedzenie

                                  U mnie tak samo… Z tym, ze moj budzi sie ze 2 razy w nocy, a czasem nawet czesciej… Od urodzenia 2 razy zdarzylo mu sie przespac noc bez jeddzenia, a ma juz 20 miesiecy! Tez bede musiala sie w koncu zmobilizowac i jakos odzwyczaic go. Probowalam kiedys z herbatka i z rozcienczonym mlekiem, ale efekt byl taki, ze po godzinie, albo i wczesniej budzil sie znowu… Daj zna, jak ci sie uda, to moze tez sie za mojego zarloczka w koncu wezme 😉

                                  Natalia z Julianem

                                  • Re: Nocne jedzenie

                                    odkad rozstalismy sie z cycem (Frani mial 10,5 miesiaca) nie ma jedzenia w nocy. zreszta nawet pod koniec cycowania to bardziej chodzilo o przytulenie sie niz o jedzenie, bo po dwoch mlasnieciach zasypial. ostatni posilek to kolacja o 19 potem sniadanie o 8. Frani budzi sie czasem ale wystarczy poglaskac, albo kolderke poprawic, gdy cos sie zlego przysni przytulic. komfortowo mam:-) inna sprawa, ze Frani mleka jako takiego nie pije, z butli nigdy nie korzystal, wszystkie posilki sa “dzienne” i jedzone z talerzyka.

                                    Effcia z FRANULKIEM (20.08.03)

                                    Znasz odpowiedź na pytanie: Nocne jedzenie

                                    Dodaj komentarz

                                    Angina u dwulatka

                                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                    Czytaj dalej →

                                    Mozarella w ciąży

                                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                    Czytaj dalej →

                                    Ile kosztuje żłobek?

                                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                    Czytaj dalej →

                                    Dziewczyny po cc – dreny

                                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                    Czytaj dalej →

                                    Meskie imie miedzynarodowe.

                                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                    Czytaj dalej →

                                    Wielotorbielowatość nerek

                                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                    Czytaj dalej →

                                    Ruchome kolano

                                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                    Czytaj dalej →
                                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                    Logo
                                    Enable registration in settings - general