Witajcie!
Wlasnie mojemu Bubkowi zmienia sie rytm, cos mu sie przestawia. Jednak tak jak zawsze budzi sie raz w nocy na karmienie, z taka roznica, ze wystarcza mu jedna piers- do tej pory zawsze dostawal dwie. Zreszta niezalenie od pory dnia i nocy, zawsze dostawal z obu piersi po ok. 20 min- ostatnio b. sie ogranicza z ciagnieciem (w koncu skonczyl 4 miesiace i byc moze silniej ciagnie) do 10 min na jednej piersi. Zaczelam sie zastanawiac czy sie nie przerzucic na karmienie tylko z jednej do oproznienia. Problem polega na przewijaniu szczegolnie nocnym. Do tej pory przewijalam go miedzy piersiami, zeby go nieco rozbudzic i zeby z drugiej piersi rownie zwawo ciagnal. Takie mialam zalecenia od poloznej. W ciagu dnia to nie problem – albo przed albo po. W nocy jednak Bubek ciagnie z jednej piersi jakby przez sen- pociagnie z 20 min i spi twardo. Szkoda mi go rozbudzac- tymbardziej, ze byc moze to dobry krok do przesypiania calej nocki. Tylko martwie sie, czy pozwolic mu na przesypianie calej nocy w jednym pampersie??? co myslicie?
Ania+Gordan Dorian (05.10.2004)
18 odpowiedzi na pytanie: nocne karmienie a przewijanie
Re: nocne karmienie a przewijanie
Jezeli budzi CI sie tylko raz na jedzenie (gratulacje dla Smyka!) to zaeksperymentowalabym z niezmienianiem pieluchy. Zobaczysz jak jego tylek to zniesie. A jak nie to zmieniac pieluche przed karmieniem i potem zapasc w blogi sen:)
Jaś 15m-cy + Mała(luty’05)
Re: nocne karmienie a przewijanie
Ja bym zaryzykowała nieprzewijanie. Dobrzez zabezpieczyć puę kremem i spróbować. Zwłaszcza gdy nocą nie ma kupki.
Dorianek jest przesłodki Chyba jeszcze nie gratulowałam – więc teraz z całego serca wielkie gratulacje!!
Pozdroawiam cieplutko
ika i Igor 01.04.2004
Re: nocne karmienie a przewijanie
hmm, jesli nie ma kupy to nie przewijac- u nas podczas cycowania kupolce byly po kazdym karmieniu i przewijanie konieczne….
Pozdrofka!
Marta & Amelia 11 maja ’04
Re: nocne karmienie a przewijanie
Aniu, jestem mamą 2 dzieci. Przy pierwszym dziecku za każdym razem przy karmieniu nocnym zmieniałam pieluchę. Moja rada jest taka – jeżeli maleństwo smacznie śpi, a nie zrobiło kupki pozwól mu spać. Wieczorem posmaruj dupkę sudocremem (polecam!!!) i rano wszystko będzie o.k. Poza tym obecne pampersy są na tyle dobre, że mocz jest wchłaniany i dziecko nie ma mokro. Życzę przesypiania całej nocy!!!. Kasia
Re: nocne karmienie a przewijanie
Oczywiście, że powinnaś pozwolić. Skoro smacznie śpi, nie ma kupalka i pieluszka nie przecieka, to szkoda wybudzać dzieciaczka. Nic mu sie nie stanie..co najwyżej rano pieluszka będzie nieco cięższa Moj Mikołaj niemal od urodzenia sypia w jednym pampersie, a pupcia śliczna i zdrowa. Kilka razy wpadłam na pomysł, żeby przewinąć… A potem tego żałowałam, bo dziecko wybudzone nie mogło zasnąć ponownie.
Serdecznie pozdrawiam
Lilianka
Re: nocne karmienie a przewijanie
Cześc Ania.
Twój mały i tak długo je w nocy!!! Mój to je z 5 minut z jednej piersi i spi dalej. Nigdy mu sie nie zdarza jest więcej niż 10 min maxymalnie. A co do zmiany pieluszki to my zmieniamy moze raz w nocy. Kiedyś zmienialismy za kazdym karmieniem. Spróbuj zmieniać co drugie karmienie – zobaczysz czy pampers nie przecieknie.
A tak w ogóle to niezla jesteś jak go tak długo karmisz w nocy. Czy Ty w ogole śpisz?
Pozdrawiam
Marta i mateuszek (19.10.2004)
Re: nocne karmienie a przewijanie
Witaj Oktoberko 🙂
hehe Gordan od poczatku na dluuugo sie zassysal i poczatkowo karmilam go u siebie w lozku, co jednak okazalo sie dla mnie zybt meczace i od drugiego tygdonia zycia, karmie go na lezaco, pod jego lozeczkiem na b. wygodnym pojedynczym materacu. No i czesto konczy sie to tak, ze jak malec budzi sie na jedzonko o 4tej, to ja wracam do lozka o 6tej – bo najzwyczajniej zasypiam podczas karmienia z jednej piersi, pozniej przewijam, podaje druga i tez spimy przy drugiej – jednak tak jest rzadko. zazwyczaj ide na materac o 4 tej i ok 4:45 spie juz znowu u siebie – wole raz sie porzadnie wybudzic, niz co jakis czas podawac malemu piers w naszym lozku – zreszta wtedy to nie spanie, bo mnie karmienie zawsze lekko laskocze 🙂 dzieki Bogu Bubek budzi sie tylko raz na jedzonko… 🙂
choc nie powiem ze bardzo bym chciala, zeby tylko sobie 5 minutek pociagal i zeby mu to wystarczylo 🙂
pozdrowionka:)
Ania+Gordan Dorian (05.10.2004)
Re: nocne karmienie a przewijanie
A dziekujemy, dziekujemy 🙂
I przyznam sie, ze usmiech ma podobny do Twojego Igorka, szkoda tylko, ze nie ma jeszcze takich slicznych dolnych jedyneczek 🙂
Pozdrawiam 🙂
Ania+Gordan Dorian (05.10.2004)
Dzieki:)
No niechyba, ale na pewno macie racje ! nie wiem czym ja sie tak przejmuje, faktycznie posmarowac pupcie i niech smacznie spi ! jakos tak dziwnie mi, bo sie chyba przyzwyczailam z zamknietymi oczyma przewijac zawsze przy karmieniu… a co tam, sprobojemy ! dziekuje Wam wszystkim za wyklarowanie 🙂
Ania+Gordan Dorian (05.10.2004)
Re: nocne karmienie a przewijanie
Jej Lilianko ! Ale Ci Mikolaj podrosl!!! No inne dziecko doslownie ! 🙂 po prostu akutalne zdjecie, a ja go caly czas widze na tamtym co jest u Ciebie na raczkach i wyglada jak “wniebowziety”:) a tu nagle takie chlopczysko kochane ! i tez ma juz dolne jedynki !
oj kiedy ja sie doczekam takiego super usmiechu z dowam dolnymi jedynkami??? achh… pewnie niedlugo bede narzekac jak ten czas szybko leci :=)
pozdrowionka 🙂
Ania+Gordan Dorian (05.10.2004)
Re: nocne karmienie a przewijanie
spoko wystarczy jeden pampers
nooo i co Dorianek rudziutki….. Nie wiem jak Tata wygląda ale chyba póki co nie bardzo się wdał, śłiczny jest
pozdrowionka od potrójnie zębatego Dorianka
mój kudłaty skarbek
Re: nocne karmienie a przewijanie
ach Witajcie moi kochani:)
no ja po prostu w Twoim Dorianku to zakochana jestem 🙂 jakie ma fajniutkie zakrecasy na glowie i to w dodatku tylko czesc – no boski jest 🙂
Przyznam sie szczerze, ze jak bylam w ciazy, to jakos sobie tak naszego synka wyobrazalam – w koncu chyba kazda z nas miala jakies wyobrazenia w ciazy 🙂 realia jednak sprostowaly wszystko i okazuje sie, ze i tak moj synek jest dla mnie najsliczniejszy – nawet jak rudy wychodzi na zdjeciach – a bedzie mial ewidetnie blond wlosy (uwaga! nie wiadomo po kim !???)
Caluje i gratuluje 3 mleczaczkow !
Ania+Gordan Dorian (05.10.2004)
Re: nocne karmienie a przewijanie
Ja juz nie przewijałam Niny w nocy w tym wieku – tym bardziej że wtedy przesypiala cale nocki i nie chcialam jej budzić.
Re: nocne karmienie a przewijanie
Ja nie przewijam…
szkoda mi było rozbudzać Misia (teraz już się nie budzi na nocne jedzonko)
Tyłek i całą resztę grubo linomagiem smaruję i nie ma mowy o odparzeniu…
pozdrawiamy
Michał (11.08.2004)
Re: nocne karmienie a przewijanie
MOJA WIORICZKA (UR. 02.12.2004) ZASYPIA (PO CIĘŻKICH WALKACH I PŁACZACH) O 21 I BUDZI SIE DOPIERO OK. 3 I WTEDY JEMY OK 10 MINUT MAX I ZMIENIAM JEJ PIELUSZKĘ, I POTEM BUDZI SIE OK 6 RANO JEMY I ŚPIMY DALEJ I ZMIENIAM JEJ PIELUSZKĘ OK 8 JAK SIE ZNOWU BUDZI NA JEDZONKO
Re: nocne karmienie a przewijanie
Hubi przesypia w jednej pieljuszce cala noc od 2 miesiąca życia, tzn. od czasu, kiedy nie robi kupki zaraz po jedzeniu. Wiem, że jeśli bym mu zmieniala, rozbudzilby sie, i mialby problem z ponownym zaśnięciem.
Jak Twoj synek juz nie robi kupek w nocy, niech ma sobie ta 1 pieluche. A Ty sobie dluzej pośpij 🙂
PS. Fajnie Was zobaczyć 🙂
Re: nocne karmienie a przewijanie
Witaj:)
Kornelek od samego początku je jeden posiłek z jednej piersi. Nigdy z dwóch. Już od 2 m-cy mały je ok 5 min.
Jeśli chodzi o przewijanie w nocy to przyznam się, że tylko przez pierwsze 2 tyg. to robiliśmy. Teraz nigdy w nocy nie przewijam (mały nidgy w nocy kupki jeszcze nie zrobił). Żadnych odparzeń jeszcze nie było. I nie smaruje pupinki na noc jakoś specjalnie.
Pozdrawiam znajomą Octoberkę 🙂
Marta i Korneliusz 7.10.2004
Re: nocne karmienie a przewijanie
no sprężynki to ma niezłe hihi
pewnie że najśłiczniejszy jak dla każdej mamy jej łobuziak
śłiczny rudasek, blondynem będzie??????hoho genetyka niezgłębioną jest
pozdrowionka
mój kudłaty skarbek
Znasz odpowiedź na pytanie: nocne karmienie a przewijanie