NOCNICZEK – uczymy czy czekamy

Dziewczyny dzieci nocnikowych, albo korzysajacych z kibelka, jak to bylo u Was? Czekalyscie az dzieci same zaczna wolac, ze chca siku i kupe, czy uczylyscie w jakis sposob?

NIe chodzi mi o konkretne sposoby ale o fakt, czy faktycznie bez nauki praktycznej jest mozliwe zeby dziecko zaczelo wolac siku? Mam troche watpliwosci, czy same tlumaczenie dziecku, ze siku robi sie do nocnika/kibelka poskutkuje. A z drugiej strony ile bede scierac siki i zbierac kupska z roznych katow?

Tak wiec: CZEKALYSCIE AZ ZACZNA WOLAC SAME, CZY UCZYLYSCIE W JAKIKOLWIEK SPOSOB I W JAKIM WIEKU ZACZELY KORZYSTAC Z NOCNIKA/KIBELKA?

elik i antek 19 mies

16 odpowiedzi na pytanie: NOCNICZEK – uczymy czy czekamy

  1. Re: NOCNICZEK – uczymy czy czekamy

    jedne zaskakują same ale wydaje mi się że nie w wieku 19 miesięcy, drugim trzeba trochę pomóc. Ja Zu zaczęłam uświadamiać jak skończyła półtora roku. Nocnik zawsze stał w pogotowiu i w zasiegu ręki. Przygotuj się że początki nauki to zalane mieszkanie, dywany i kanapy. Moja sama na początku nie wołała musiałam pamiętać za nią. A jak już zaskoczyła (ok. 2 urodzin) to co jakiś czas przechodzilismy kryzysy nocniczkowe.
    I jeszcze jedno z sikaniem poszło szybko, natomiast z kupką było gorzej.

    Izka i Zuzia 3 latka 🙂

    • Re: NOCNICZEK – uczymy czy czekamy

      Ja juz kupiłam Marysi nocnik:) i mamy za soba pierwsze sukcesy!Wczoraj i dziś zrobila kupkę:)Oczywiście,że robi to nieświadomie,ale dobrze sie bawimy obie;)Kiedy widzę,że się “skupia”,to po prostu szybko sadzam na nocniczek ( dzis udalo mi się w polowie czynności),stękam razem z nią,a potem gdy nocnik gra,pokazuję zwartość i krzyczę: brawo:)Tylko nie wiem,czy starczy nam cierpliwości do czasu, gdy zrozumie w czym rzecz;)
      Pozdrawiam
      Kasia

      i Marysia,02.02.2005

      • Re: NOCNICZEK – uczymy czy czekamy

        Ja Olego wysadzam juz od ok 7 mies odkad dobrze siedzi..tak najlepiej uczyc i oswajac dziecko z nocnikiem..i lata sobie juz powoli bez pampersa w domu..jeszcze nie wola ale co jakis czas go wysadzam i jemu tez sie podoba i jest wesolutki jak zrobi sisi lub kupke a nocniczek mu zagra:)


        Justyna i Oliwier 04.11.2004

        • Re: NOCNICZEK – uczymy czy czekamy

          No wlasnie, na razie jest nieswiadomie i tak naprawde jeszcze nie wiadomo co z tego wyjdzie. Dlatego mnie interesuje juz to swiadome korzystnie. Bo my robilismy kilka podejsc do nocnika – i nic z tego nie wychodzilo, nawet sekunde nie usiedzial (no moze sekunde) Zastanawiam sie wiec czy nie szkoda czasu. Czy uczenie korzystania z nocniczka nie zajmie tyle samo czasu co czekanie az zacznie byc swiadomy o co chodzi i wolac. A o ilez stresow mniej;-)

          elik i antek 19 mies

          • Re: NOCNICZEK – uczymy czy czekamy

            moja Julka ma 20 m-cy i nie chce robic na nocnik, owszem sama przynosi nocniczek ale posiedzi ze 2 minutki i nic nie zrobi. Opornie jej to idzie ale jestem dobrej mysli.
            pozdrawiamy


            kiciucha i Julcia 28-12-2003

            • Re: NOCNICZEK – uczymy czy czekamy

              Ala “zaskoczyla” majac 19 miesiecy. Nauka trwala niecaly tydzien. Kupilismy nocnik z zamiarem przeprowadzenia proby. Najpierw wytlumaczylismy o co chodzi a potem “puscilismy” mala. Nie wolala wczesniej. W trakcie nauki wytworzyl sie jeden konkretny dzwiek ktorym sygnalizowala ze chce skorzystac z nocnika (nie umiala powiedziec “siusiu”) potem ten dzwiek ewaluowal i chociaz mowi juz “siusiu” to jesli chce skorzystac z nocnika/kibelka/drzewka/etc wola “łała”. Z reszta na sedesy tez tak mowi ;-). W kazdym badz razie jesli ta proba okazalby sie nieudana mieslimy ja przerwac po ok tygodniu i powrocic do nauki nocnika za jakies 2 miesiece. Nic na sile 😉

              Toeris, Ala (14.09.03) i

              • Re: NOCNICZEK – uczymy czy czekamy

                Tita miała 22 m-ce kiedy pieluchy pożegnaliśmy. Skończyła się paczka i powiedziałam basta. Sikała po majtach, rajstopach i myślałam, że się już nie nauczy. Wszędzie biegałam za nią z nocniczkiem. Tłumaczyłam, mówiłam, sadzałam na nocnik. Udało się, załapała. Zaczęła wołać siusiu. Teraz mamy już spokój. Pewnie, że jeszcze nie raz spompuje się w spodnie ale i co z tego, przeciez uczymy się na błędach.
                U nas głównym powodem uczenia nocnikowania było lato. Za rok Tyśka będzie miała 3 lata, wolałam zrobic to teraz.

                • Re: NOCNICZEK – uczymy czy czekamy

                  Kiedys przeczytalam, ze nie ma sensu uczyc dziecko zalatwiac sie na nocnik przed ukonczeniem 1,5 roku. Wtedy dopiero dziecko rozumie potrzebe zalatwiania sie. Na pewno sa dzieci, ktore rozumieja to wczesniej. U nas jednak to sie sprawdzilo. Przed ukonczeniem 1,5 roku Maja wolala “pupa” jak juz zrobila w pieluche. Kilka dni po zakonczeniu 1,5 roczku Maja sama zaczela wolac kupke na nocniczek jak jej sie zaczynalo chciec Teraz jej sie troche poprzestawialo. Zaczela wolac za kazdym razem siusiu na nocniczek, a nie wola kupki, tylko robi ja w pieluszke…

                  Buziaki

                  • Re: NOCNICZEK – uczymy czy czekamy

                    No nie ma sily, zeby na sile;-) My tez poprobujemy pare dni i jak tym razem tez sie nie uda to znowu przerwa. Na razie wyglada to tak: sciagamy gacie, Antek laduje sie na nocnik i kaze sobie bic brawo, ze tak ladnie usiadl. A potem wstaje i sika na dywan;-)

                    elik i antek 19 mies

                    • Re: NOCNICZEK – uczymy czy czekamy

                      Antek jest na razie troche mlodszy i pewnie brakuje mi jeszcze stanowczosc, zeby powiedziec: koniec. Ale ostatnio widzialam jak babka zakladala pieluche dziewczynce tak na oko 5-cio letniej! I troche mnie to przerazilo. Tez bym chciala juz miec spokoj z pieluchami, chociaz przed przedszkolem:-)

                      elik i Antek 19 mies

                      • Re: NOCNICZEK – uczymy czy czekamy

                        Ja tez czytalam, ze prze 18 mies nie ma sensu. W niektorych krajach nikt sie nawet nad tym nie zastanawia. Nie mieszkam teraz w POlsce i jak kupowalam nocnik, kiedy Antek mial 12 mies, to sie sporo nachodzilam, bo wszystkie nocniki od 18 mies.! W koncu znalazlam taki mniejszy – byl jedynie w MotherCare

                        elik i antek 19 mies

                        • Re: NOCNICZEK – uczymy czy czekamy

                          Ja uczyłam. Nina wcześnie była sadzana na nocnik, pierwszy raz jak miała ok.8-9 m-cy. Chciałam żeby się oswoiła,przyzwyczaiła, nie bała nocnika w przyszłości. Nigdy nie protestowała, lubi swój nocnik. Z czasem zaczęłam wysadzać ją bardziej regularnie – co 2-3 godziny. Pierwszy raz sama z siebie zawołała że chce kupę jak miała ok.15 m-cy, dodam że nie puszczałam jej jeszcze wtedy bez pieluchy, siusiu trochę później. Jak miała 18 m-cy zaczęłam ją puszczać bez pieluchy i wtdy już wołała regularnie. Poszło szybko. Teraz pielucha jest tylko na noc.

                          Monika & Nina (21 m-cy)

                          • Re: NOCNICZEK – uczymy czy czekamy

                            Przede wszystkim nic na silę. Dziecko musi zrozumieć co to jest siusiu i kupa, i skąd “nadchodzi”.
                            Po teorii zabrać sie za praktykę.
                            Basia opuścila etap nocniczka, od razu byl “siedes” jak mama i tata :))
                            Życzę powodzenia!!!

                            Anka i Basiulec z 17.12.2002

                            • Re: NOCNICZEK – uczymy czy czekamy

                              A w jakim wieku byla Basia jak zaczela korzystac z sedesu? Bo Antek wie o co chodzi z robieniem – jak kupkuje to przybiera pozycje “na narciarza”, a jak sika, nie w pampersa, tylko na golasa albo w majty, to sie z wielkim zainteresowaniem przyglada;-) Tylko za nic nie wie po co niby ma to robic w jakies konkretne miejsce. Pewnie jednak poczekamy, bo jemu chodzenie w mokrych rzeczach nie przeszkadza, a mnie i owszem (jak mi sie zsiura np podczas siedzenia na kolanach;-)

                              elik i antek 19,5 mies

                              • Re: NOCNICZEK – uczymy czy czekamy

                                Basia zaczęła być sadzana kiedy miała 10 miechów i zawsze udawało jej sie coś zrobić a w szczególności kupę – od tamtego czasu zrobiłą kupę do pieluchy chyba z 5 razy i to przy biegunce lub innych niekątrolowanych sytuacjach (ząbki itd) teraz ma prawie dwa lata i nawet w nocy budzi sie i każe posadzić sie na nocnik kiedy chce kupe albo siusiu ( czasami mnie to wścieka i chciałabym powiedzieć : siusiaj w pieluche i daj mi spac!) ale dziarsko zrywam sie i nagradzam za to ze jest taka mądra. Teraz jest od tygodnia w żłobku a juz od maja zupełnie bez pieluchy w dzień. Ale owszem czasami były wpadki i sikała przez spodenki na chodnik… teraz od jakiegoś czasu woła i potrafi chwilkę wytrzymać… co za ulga dla portfela! Ja osobiście polecam sadzanie na nocnik jak tylko zacznie dzidzia siadać, nie musi potrafić wstać – moja to dopiero opracowała zeby nie wstać z przyklejonym nocnikiem do pupy!
                                pap i basia 8.9.03

                                • Re: NOCNICZEK – uczymy czy czekamy

                                  u nas niestety zawsze byl ten problem, ze Antek nie usiedzial na nocniku ani 5 sekund, zawsze mial i ma cos innego do zrobienia niz siedzenie w jednym miejscu.

                                  Super, ze masz taka zaradna mloda dame:-) w ogole mam wrazenie, ze dziewczynkom jakos sprawniej to idzie

                                  elik i antek 19,5 mies

                                  Znasz odpowiedź na pytanie: NOCNICZEK – uczymy czy czekamy

                                  Dodaj komentarz

                                  Angina u dwulatka

                                  Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                  Czytaj dalej →

                                  Mozarella w ciąży

                                  Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                  Czytaj dalej →

                                  Ile kosztuje żłobek?

                                  Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                  Czytaj dalej →

                                  Dziewczyny po cc – dreny

                                  Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                  Czytaj dalej →

                                  Meskie imie miedzynarodowe.

                                  Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                  Czytaj dalej →

                                  Wielotorbielowatość nerek

                                  W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                  Czytaj dalej →

                                  Ruchome kolano

                                  Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                  Czytaj dalej →
                                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                  Logo
                                  Enable registration in settings - general