nocnikowa edukacja cd.-do mam roczniaków

Dziewczyny napiszcie co o tym sądzicie, bo mnie już szlag trafia… Moja mam ciągle się do mnie czepia że nie uczę Ady sikania na nocnik, a jej koleżanki córeczka która nie ma roku już potrafi…. Nie trafia do niej tłumaczenie że próbuję ją sadzać ale nawet nie chce minuty na nocniku posiedzieć, czyli widocznie jeszcze nie nadszedł jej czas na naukę… Przecież każde dziecko potrzebuje różnego czasu na zaznajomienie się ze specyfiką spraw nocnikowych nie? A jak wasze pociechy?

KIKA210 + Ada 22.05.03r.

23 odpowiedzi na pytanie: nocnikowa edukacja cd.-do mam roczniaków

  1. Re: nocnikowa edukacja cd.-do mam roczniaków

    Zuza jedyne co robi z nocnikiem, to zakłada na łepetynę 😉 Nie wie po co jest i ani jej się śni na razie z niego korzystać…
    Niby ma jakieś zapędy, bo czasem szarpie iściąga sobie rajtki, ale nie zauważyłam niestety związku tych zachowań z wypełnianiem pieluszki 😉

    Daga, Zuzia i grudniowy groszek

    • Re: nocnikowa edukacja cd.-do mam roczniaków

      W czerwcowym bodajże “Dziecku” jest obszernie omówiony temat kiedy zacząć przyuczać i jak się zabrać. Zgodnie z nim i na podstawie obserwacji zachowań starszych troszke od mojego synka dzieci znajomych planuję rozpoczęcie nauki przed drugimi urodzinami. Dla mnie taki czas wydaje się najrązsądniejszy. Wcześnie wcale nie znaczy skutecznie, nic na siłę.

      • Re: nocnikowa edukacja cd.-do mam roczniaków

        Ja zacznę synka uczyć od 18 miesiąca – podobno w tym okresie dziecko zaczyna czuć parcie na pęcherz i kojarzyć, że chce mu się siku. Teraz jak wchodzi ze mną do toalety to tłumaczę, że robię siusiu… I tak dzisiaj usiadł na nocniczek – ale tylko dlatego, że widział jak wczoraj kuzyn (uczący się czystości) z niego dosyć często korzystał. Nie ma pośpiechu – nasze dzieic mają jeszcze dużo czasu – a te sikające do nocnika w tym wieku – to czyste rodzicielskie wysadzanie i nie ma nic wspólnego z samodzielnym załatwianiem tych spraw. Takie moje zdanie na ten temat.

        Agnieszka i Dawidek (17.03.03)

        • Re: nocnikowa edukacja cd.-do mam roczniaków

          tak to trenowanie nie dziecka a rodziców, hehe

          Anies i Wojtuś (23.07.2003)

          • Re: nocnikowa edukacja cd.-do mam roczniaków

            ja narazie daje sobie spokoj z ta nauka
            po pierwsze: za wczesnie, W nie chce siedzieć
            po drugie: mi sie nie chce go zmuszać, leniwa z natury jestem, zrobi sobie w pieluszke i jest ok, kiedys sie nauczy, widział ktos kiedys dorosłego (zdrowego) sikającego w pieluchę, tak czy siak nie ma wyjscia bedzie musiał sikać w otworek

            Anies i Wojtuś (23.07.2003)

            • Re: nocnikowa edukacja cd.-do mam roczniaków

              Marcel też najchętniej wsadza sobie nocnik na głowę, czasem na nim siada, ale ubrany i traktuje go (nocnik znaczy) jak krzesło, siada i ogląda np.bajkę.Ale jak tylko zaczynam mu ściągać co nieco,żeby posiedział gołą dupinką to jest ryyyk, nie z tej ziemi.Wiec i my jeszcze zaczekamy, choć ostatnio najbardziej lubi sikać do wanny, wie,że sika, patrzy i potem bije sobie brawo, ale nocnik jeszcze musi zaczekać. Myślę,że też gdzieś tak przed 2 urodzinami zaczniemy próby.

              monika i marcel (03.03.03)

              • Re: nocnikowa edukacja cd.-do mam roczniaków

                chmmm a mnie pewnie okrzyczycie…. ale Natalkę sadzałam na nocnik już gdzies ok 9 miesiąca, nie jest to sadzanie na siłę i co jakiś określony czas ale np siada na nocnik zaraz po przebudzeniu i sika jak szalona [pieluch z nocy jest suchutka] potem przez dzień kiedy zmieniam jej pieluszkę, na kupke stęka i za nic nie zrobi do pieluchy, tylko w nocnik, jest osfojona z nocnikiem i nie czuję zeby to było na siłę ani dla mojej wygody [wiecie same co to znaczy rozebrac i ubrać takie ruchliwe dziecko] czy chęci pochwalenia się przed kims…
                prędzej czy pózniej każde dziecko się nauczy, nie ma sensu gonić na siłę, u nas zaczęło się tak wcześnie bo tak nas sadzały nasze mamy,
                pozdrawiam

                Ola z Natalią- 2.06.2003

                • Re: nocnikowa edukacja cd.-do mam roczniaków

                  Nocnikowa edukacja mojej Hani polega na tłumaczeniu do czego służy nocnik, bo zakłada go sobie na głowę, wchodzi do niego nóżkami, wkłada do niego zabawki, nosi, siada ale na kilka sekund, dzięki niemu może pobiegać z gołą pupą więc go lubi. A siku, ani myśli zrobić do nocniczka. Czasem się uda, a kupiki nie zrobiła ani razu. Na razie nie zmuszam jej chodź sadzam i tłumaczę. Czekam na ciepłe dni, gdy nie będzie wielu ciuchów i pieluszkę będzie można zdjąć i majtusie założyć.
                  Ula i Hania – 14.01.03

                  • Re: nocnikowa edukacja cd.-do mam roczniaków

                    Mateusz ma ponad 15 miesięcy i nawet jeszcze nie mamy nocnika…

                    • Re: nocnikowa edukacja cd.-do mam roczniaków

                      ostatnie podejscie bylo jedna wielka porazka…..posadzilam na nocnik- z ktorego zwiala natychmiast……..i- podczas gdy ja porzadkowalam lazienke z atrakcji jakie mialam zamiar jej przedstawic na nocniku…..-natrzaskala mi na dywan……. NIe bede jej na sile sadzac-ale teraz sie zastanawiam, czy rzeczywiscie nie zrobilabym lepiej, gdybym zaczela ja sadzac na nocnik, w momencie gdy juz siedzialal, ale jeszcze nie byla na tyle sprytna zeby stamtad zwiewac…. A z drugiej strony- nawet jak uda sie na nocniku cos wyprodukowac, to i tak nie kojarzy faktow- poczekam az bedzie bardziej kumata;-)

                      gucia i Nina 27 IV 03

                      • Re: nocnikowa edukacja cd.-do mam roczniaków

                        moje teściowa tez ciągle porusza ten temat.
                        a my jeszcze nie kupiliśmy nocniczka.
                        pewnie też będzie zakładał go na głowę i wrzucał zabawki:-)

                        Beata&Patryk(03.03.03)

                        • Re: nocnikowa edukacja cd.-do mam roczniaków

                          Ja się tym nocnikiem w ogóle nie przejmuję. Wprawdzie rodzice też się pytają co z nocnikiem ale ja poprostu odpowiadam, że nie wysiedzi i koniec. Moja mama przestała się pytać odkąd sama kupiła też do domu nocnik dla wnuczka i spróbowała go wysadzić. A ten mój diabełek to nie wysiedzi ani chwili, zrywa się do góry i heja :)) Ostatnio chyba zaczyna coś kojarzyć, nie bawi się nocnikiem ale czasem go przynosi, jednak jak próbuję go posadzić to znowu nie chce siedzieć. Więc nadal czekam na odpowiedni moment. Planuję zacząć naukę na wczasach kiedy będzie w samych majtach latać po podwórku. Po za tym naczytałam się dość dużo artykułów w sprawie wcześniejszego wysadzania dzieci na nocnik i stwierdziłam, że nie ma sensu męczyć dziecka i siebie. Nawet była jedna opinia pedagoga, że są dzieci ktore na początku robią wprawdzie w nocnik przez przypadek bo rodzice wysadzają co godzinę więc zawsze się coś trafi 😉 a potem raptem w wieku 2 lat zaczynają sikać w majtki i ponoć to ma wpływ własnie przedwczesne sadzanie na nocnik 🙂 Trochę zamotałam ale więcej było w tym szkody niż pożytku :))

                          • Re: nocnikowa edukacja cd.-do mam roczniaków

                            My sie akurat powolutku uczymy. Konrad tez uciekal z nocniczka. Tlumaczylismy mu, ze tam sie robi siusiu i kupke i wiem, ze on to juz rozumie. Kilka razy sadzalismy go, a on wyginal sie i wstawal. Probowalismy zabawiac i po kilku dniach udalo sie utrzymac go na nocniku przez chwilke. Po okolo tygodniu udalo sie zrobic siusiu. Za dwa lub trzy dni sam przybiegl do nocniczka i sciagal spodenki – posadzilam go i zrobil!!! Ku mojemu ogromnemu zdziwieniu to sie powtorzylo juz kilka razy, wczoraj nawet dwukrotnie. Przychodzi do mnie i sciaga spodenki mruczac “aa” albo idzie do nocniczka i siada (rozebrac sie jeszcze do golaska nie umie ). I robi siusiu! Mysle, ze powolutku sie nauczy. Trzeba probowac i duuuuzo tlumaczyc. To naprawde dziala.

                            • Re: nocnikowa edukacja cd.-do mam roczniaków

                              My mamy nocnik i od czasu jak małą skończyła roczek wysadzamy po przebudzeniu. Wysika z pół nocnika. Powoli zaczyna kojarzyć że robi siusiu. Zdarza jej sie nawet zawołać, chociaz często mówi że robi “sisi” w momencie kiedy robi i wtedy trzyma się za pieluchę. Kiedyś pewnie nadejdzie ten moment że najpierw zawoła a póxniej zrobi.


                              Monika i Wiktoria 18.01.03

                              • Re: nocnikowa edukacja cd.-do mam roczniaków

                                u nas jak nie bylo jeszcze roczku to tez do nocnika robilo sie super i tez z inicjatywy mojej mamy. Niestety jak tylko Malgosia zaczela chodzic, nie ma czasu na nasiadowy nocnikowe. Zreszta uwazam ze to i tak za wczesnie. Wydaje mi sie, ze taka nauka ma sens dopiero wtedy, gdy dziecko bedzie swiadome, co sie na tym nocniku robi. Malgosia co prawda robila kupe prawie za kazdym razem, ale nie wiedziala, ze do tego wlasnie sluzy nocnik i czasem zdarzaly sie kupy w pieluszce. Nic na sile.

                                Mysle, ze martwic to sie nalezy chodzacym w pieluszce trzylatkiem, a nie roczniakiem. Pozdrawiam!

                                Jane i Małgosia 04.05.2003

                                • Re: nocnikowa edukacja cd.-do mam roczniaków

                                  tez jestem tego zdania…to sprawa indywidualna… Pawel ma juz ponad 1,5 roku i dopiero od niedawna siada na nocnik…choc wiem, ze nie rozumie po co to robi….rzadko udaje mu sie uzupełnic jego zawartość…jestem cierpliwa i czekam.

                                  • Re: nocnikowa edukacja cd.-do mam roczniaków

                                    sadzamy Julkę od 2-3 miesięcy. efekty – zwykle udaję sie złapać kupkę – przychodzi i specyficznie stęka (nie wiem, kto ją tego nauczył)
                                    jeszcze jakiś czas temu wołała i siusiu też, ale ostatnio chyba nie mam czasu. sadzam ją regularnie po przebudzeniu, przed i po spacerze i czasem w ciągu dnia.
                                    ale wszystko spokojnie, jeszcze mamy czas…..

                                    • Re: nocnikowa edukacja cd.-do mam roczniaków

                                      Kacper najchętniej wchodzi do nocnika nóżkami, czasem przysiadzie w ubraniu oczywiście, a z gołą pupą chętnie pobiega ale o siadaniu na nocnik nie ma mowy

                                      Agnieszka i Kacperek (05.03.2003)

                                      • Re: nocnikowa edukacja cd.-do mam roczniaków

                                        Na wszystko przyjdzie czas.
                                        Iza dopiero od jakiegośczasu zdecydowanie woła kiedy chce kupkę. Ale tylko kupką, bo siusiu zawoła zazwyczaj kiedy już poleci. Wie do czego służy nocnik i wie jak wołać. Jak dla mnie wystarczy. Kiedyś na pewno załapie kiedy wołać, żeby sięnie spóźnić. Ale Iza jest znacznie starsza od twojej Ady. A w tym czasie to lubiła się bawićnocniczkiem i tylko sporadycznie coś “łapaliśmy”.
                                        Najpierw to maluch musi załapać że w ogóle chce mu się siusiu i okreslić ten moment – świadomie kontrolować. W innym przypadku to nie będzie to sukces i zasluga dziecka tylko rodziców, którzy tylko sadzajją malucha na nocnik. To takie bezsensowne łapanie. Owszem, tak można spawdzić czy dziecko jest gotowe, wysadzać po spaniu itp. ale jak nie chce siedzieći robić to nie. I tyle.
                                        Takie jest moje zdanie.
                                        Choć nie mogę się doczekać kiedy Iza zacznie tak na prawdę wołąć i nie potrzeba będzie pieluszek 🙂

                                        Ania i Izunia (21 mies.) + KTOŚ

                                        • Re: nocnikowa edukacja cd.-do mam roczniaków

                                          U nas do nocnika wkłada się nogę i zabawki

                                          GOHA i Dareczek 14 m-cy (02.04.03)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: nocnikowa edukacja cd.-do mam roczniaków

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general